Inwestycje
Mieszkańcy Miękini oburzeni. Nikt nie konsultował z nimi planów zagospodarowania terenu przy kamieniołomie
Na gminnej działce nieopodal nieczynnego kamieniołomu w Miękini gmina chce stworzyć miejsce rekreacyjno-wypoczynkowe dla mieszkańców. Projekt zagospodarowania tego terenu, mimo licznych próśb, nigdy nie został im przedstawiony. „Urzędnicy nie muszą pytać, oni wiedzą lepiej co leży w naszym interesie, a my mamy się cieszyć i dziękować, że robią cokolwiek, bo to dla naszego dobra” – piszą rozgoryczeni mieszkańcy Miękini.
O to, jak gmina zamierza zagospodarować teren przy dawnym kamieniołomie w Miękini, mieszkańcy dopytywali burmistrza dwukrotnie, najpierw na zebraniu w czerwcu i kilka miesięcy później na kolejnym, we wrześniu. Jak pisze na swojej stronie stowarzyszenie Zielona Energia Miękini, burmistrz miał odmówić przedstawienia koncepcji zagospodarowania terenu twierdząc, że wydłuży to toczące się już postępowanie w sprawie pozwolenia na budowę. Według relacji stowarzyszenia miał też nie wyrazić zgody na zapoznanie się z dokumentacją przez sołtysa i przedstawicieli rady sołeckiej. By zapoznać się z projektem za który gmina zapłaciła 30 tysięcy z publicznych pieniędzy, stowarzyszenie musiało wystąpić do powiatu.
Z dokumentów wynika, że na działkach przy kamieniołomie mają powstać ścieżki spacerowe, dydaktyczne trasy geologiczne, miejsce rekreacyjno-wypoczynkowe z ławeczkami i paleniskiem, niepełnowymiarowe trawiaste boisko do piłki nożnej i amfiteatr podobny do tego w Dubiu, a także drogi wewnętrzne i parking. Projekt powstawał od lipca 2020 roku, wtedy to, jak wynika z rejestru umów, gmina podpisała umowę z firmą LOCUS z Karniowic na opracowanie dokumentacji projektowej terenu przy kamieniołomie.
Nie wszystkie zaprojektowane rozwiązania spodobały się mieszkańcom. Stowarzyszenie zwraca uwagę na brak zadaszenia i dostępu do prądu przy amfiteatrze, boisko o mniejszych wymiarach niż poprzednie funkcjonujące w miejscowości, brak zaplecza sanitarnego, czy wreszcie – brak chociażby placu zabaw czy miejsca do aktywnego spędzania wolnego czasu przez młodzież. „Wykorzystując zaprojektowaną infrastrukturę będziemy mogli sobie urządzać w kamieniołomie senior party i narzekać na młodzież, która cały dzień siedzi przed komputerem” – zwracają uwag członkowie stowarzyszenia.
Burmistrz, mimo próśb, nie zgodził się na spotkanie z sołtysem i członkami rady sołeckiej ani na miejscu, gdzie planowana jest inwestycja, ani w urzędzie. Miał też dać do zrozumienia, że nie przewiduje żadnych zmian w projekcie, ale doprojektowanie choćby placu zabaw ma być możliwe w późniejszym terminie.
Więcej o sprawie możecie przeczytać na stronach miękińskiego stowarzyszenia.