Wydarzenia
Kolejny niechlubny rekord. Czy czeka nas demograficzna katastrofa?
Choć liczba zgonów nie rośnie już tak gwałtownie jak podczas pandemii, dane demograficzne mocno niepokoją. Po raz pierwszy od dziesięciu lat liczba dzieci urodzonych w gminie Krzeszowice spadła poniżej dwustu. Szczególnie niepokojące dane płyną z miasta.
W 2024 roku w gminie Krzeszowice na świat przyszło zaledwie 176 nowych mieszkańców. To najniższy wynik ostatnich dziesięciu lat. Do tak dużego spadku urodzin w dużej mierze partycypuje miasto. W ubiegłym roku w Krzeszowicach urodziło się zaledwie 51 dzieci (w 2023 było ich 56). W tym samym czasie w mieście umarło aż 111 mieszkańców, w całej gminie w 2024 roku odnotowano 334 zgony.
Nie lepiej wypadają cztery największe sołectwa gminy. 17 dzieci urodziło się w ubiegłym roku w Woli Filipowskiej, 16 w Filipowicach, po 13 w miejscowościach Tenczynek i Zalas. Po Krzeszowicach najwięcej zgonów było w ubiegłym roku w Tenczynku – 36, Woli Filipowskiej – 27, po 24 w miejscowościach Filipowice i Zalas.
Gdyby gmina trzymała się zasady, w myśl której klasę można utworzyć tylko wtedy, gdy w oddziale jest 10 dzieci z danego okręgu, szkołom w Nowej Górze, Czernej, Ostrężnicy, Nawojowej Górze i Miękini wypadłaby jedna z klas. Szczegółowe dane demograficzne z lat 2015 – 2024 znajdziecie na infografice.