Masz dość brudu na przystankach i braku aktualnych rozkładów jazdy? Poinformuj o tym przewoźnika, który obsługuje linię busową w Twojej miejscowości.
Puszki po piwie, butelki, papierki po batonach, opakowania po chipsach – to nieodzowny element prawie każdego przystanku w Gminie Krzeszowice. Do kogo należy sprzątanie zaśmieconych wiat?
Dbanie o wiaty przystankowe należy do gminy, ale obowiązek utrzymywania czystości na przystankach i dbanie o aktualny rozkład jazdy spoczywa na przewoźnikach. Jeśli właściciel obsługujący linię autobusową lub busową w danej miejscowości nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, gmina może cofnąć mu licencję.
wiewióra
30/03/2010 o 18:15
Wszystko pięknie, a życie jak zwykle sobie. Brudu przybywa, przewoźnicy mają to …głęboko, ale podobną postawę prezentuje całe społeczeństwo naszej Gminy. Chowane bachory śmiecą (ów chów nie ma nic wspólnego z wychowaniem). Rodzice nie edukują w tym zakresie, nie robią tego również szkoły – bo czyż jednorazowe akcje jak Dzień Ziemi czy
„Sprzątanie Świata” można nazwać edukacją? Pozostała część społeczeństwa popełnia największy grzech – grzech zaniechania. Nie reagujemy na chamstwo, demolowanie, śmiecenie. Wniosek jest prosty – wszyscy jesteśmy winni, że toniemy w śmieciach i chamstwie.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 05:10
I bardzo dobrze się stanie jak gmina cofnie przewoźnikowi licencję – może bydło, które śmieci „zrewitalizuje” okolice dworca PKP. Problem śmieci to problem bardzo niskiej kultury mieszkańców naszej gminy. Narzekacie, że wszędzie są śmieci, mają powstać mapy wysypisk – a jednocześnie nie reagujecie jak ktoś śmieci. Ciekawe ilu z Was zareagowało by
na zaśmiecanie przez bydło przystanków.
Muminku zamiast pozyskiwać inwestorów, za pomocą naszego bydła będziemy się ich pozbywać.
a.
31/03/2010 o 06:47
ciekawe, ilu tak „aktywnie” narzekających włączy się chociażby w tworzenie tych map.
ale o czym
31/03/2010 o 06:58
ta rozmowa Burmistrz łamie prawo budowlane , rezygnuje z ministerialnych dotacji , nie ma na nic czasu bo prowadzi kampanie wyborczą a wy narzekacie na szarych mieszkancow
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 07:14
To rozmowa o tym z czym się spotykamy na co dzień. To rozmowa o bydle, które robi śmietnik z naszej gminy.
„Puszki po piwie, butelki, papierki po batonach, opakowania po chipsach – to nieodzowny element prawie każdego przystanku w Gminie Krzeszowice” – co najgorsze wiele z tych puszek zostało sprzedanych nielegalnie nieletnim – na co też wszyscy przymykają oczy. Chyba, że uważasz że burmistrz im to sprzedał?
do Krzeszowiczanina
31/03/2010 o 07:40
wiesz może ilu sprzedają cym w naszej gminie odebrano koncesje na sprzeedaż alkoholu nieletnim? a jest to proceder nagminny i w mieście i na wioskach. Dowiedz się proszę gdzie leszcze mogą kupić piwko i papierosy na sztuki np. w Woli Filipowskiej?
a.
31/03/2010 o 07:56
faktem jest potworny brud i zaśmiecenie miasta – przejdźcie np. w niedzielny ranek przez Parkową lub skwerek w rynku. pozostałości po nocnych balangach młodzieży, pozostałości po niedyspozycjach żołądkowych, kiedyś nawet martwy kot.
myślę, że tutaj jednak jest pewna (ograniczona ) rola burmistrza, który ma wpływ na wybór firmy sprzątającej miasto i ma straż miejską, która w sobotnie wieczory i noce powinna patrolować miasto. może w niedzielę byłoby czyściej.
w dni powszednie miasto jest sprzątane (może metoda zdmuchiwania kurzu jest chora, ale tego ponoć nie można zmienić)
nie sztuką
31/03/2010 o 07:57
dowiedzieć się, sztuką jest potem to zgłosić. Ale przecież nam, leniom i pozorantom pracy nie chce się tego zgłaszać, „bo po co”. Po co się narażać, co ?
A potem tylko narzekanie na młodzież, no i oczywiście na Burmistrza, bo to przeciez on w tych sklepach sprzedaje dzieciakom wódę.
a.
31/03/2010 o 08:14
w sumie, nie dziwię się, że ludzie nie zgłaszają. dobrze wiesz, że potem są ciągani w celu składania zeznań itd. a to powinna być krótka piłka. zgłaszam, a odpowiednie służby robią resztę – mogą poobserwować podejrzany punkt, przeprowadzić rozmowę ostrzegawczą ze sprzedawcą ( w ramach profilaktyki) – możliwości jest wiele, ale to zadanie tych,
którzy dostają za to pieniądze.
to już niestety
31/03/2010 o 08:46
nawet dobry burmistrz nie pomoże, tu trzeba by konstytucje i prawo zmieniać.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 08:50
Zamiast mapy wysypisk – mapę sklepów sprzedających alkohol nieletnim.
po co
31/03/2010 o 08:51
czepiać się nieletnich dzieci, skoro najczęściej dorośli „świecą” przykładem. Weźmy taki przystanek w osiedlu Ż. Centrum wsi, tuż obok wiaty typowy słup reklamowy. Jakiś dorosły człowiek zrywa plakaty i ogłoszenia i rzuca papiery na ziemię.Wcześniej wyrzucił koło wiaty butelkę po piwie. Wszędzie pełno petów. Gdy mu zwróciłam uwagę, natychmiast
usłyszałam w wielu odmianach, kim jestem ja i moja rodzina!
Pod wiatą siedzą dzieci i patrzą. I się edukują.
Obok przystanku mieszka radny M. Znany klakier burmistrza z „Nowych Krzeszowic”. Nie wiem, czy ma szambo koło domu, ale na pewno od lat wpuszcza ścieki do rowu przy samym chodniku. Wypust rury sprytnie ukrył pod mostkiem na wjeździe do posesji. Jak słońce przyświeci, „zapachy” nie do wytrzymania. Przewodnicząca osiedla pani G. chyba wie o
wszystkim, ale nie reaguje, bo to jej kolega. W sumie smród, brud i chamstwo! Obrazek dość popularny w naszej gminie. Nie rozumiem więc, co mają do tego przewoźnicy. Chyba ktoś próbuje znaleźć wytłumaczenie swojej nieudolności.
do Krzeszowiczanina
31/03/2010 o 08:52
jedni robią mapę wysypisk, ty zrób mapę sklepów. do dzieła. gadać każdy potrafi (szczególnie jako anonim)
no, no, no,
31/03/2010 o 08:55
taki porządny człowiek był (a teraz radny i klakier)
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 09:04
„gadać każdy potrafi (szczególnie jako anonim)” – tutaj są same gadające anonimy. Muminek zachęca do informowania przewoźnika, że mu bydło naśmieciło na przystankach. Jak to nie pomoże to niech gmina odbierze licencję przewoźnikowi – tylko, że w ten sposób pozbędziemy się przewoźników, a bydło i tak pozostanie i będzie śmieciło gdzie indziej.
do Krzeszowiczanina
31/03/2010 o 09:21
stwórz mapę – nalegam.
a co do bydła – to często szanowani obywatele, przedsiębiorcy, jak możesz przeczytać powyżej ponoć jakiś pan radny nie do końca w porządku, więc to określenie ich jako „bydło” niezbyt mi tu pasuje. to raczej – niewyedukowana lub źle wychowana część naszego społeczeństwa. Podkreślam – CZĘŚĆ. I to wcale nie większość.
Wiec
31/03/2010 o 09:32
trzeba wysłac do nos do Strazy Miejskiej niech sprawdza posesje radnego M (Klakiera) dlaczego tak swieci przykładem moze to nie jedyny radny (klakier) ktory robi cos odwrotnego niz mówi , a moze tak ogolnie nie po to w tej naszej Gminie zostaje się radnym aby cos robic ale po to by inni nic danemu radnemy zrobic nie mogli
ha!
31/03/2010 o 09:40
wierzysz że sprawdzą? bo ja nie!
do "do Krzeszowiczanina"
31/03/2010 o 09:46
Masz rację! Mnie też razi to określenie Krzeszowiczanina (bydło) w odniesieniu do ludzi. Bo tak jak piszesz – to raczej sprawa braku kultury i złego wychowania CZĘŚCI NASZEGO SPOŁECZEŃSTWA.I rzeczywiście wcale nie chodzi o większość. Wiadomo, że ludzie prymitywni byli i są częścią każdej społeczności w tym „postępowym” świecie. Jak widać,
niektórzy jednak nie znają umiaru w ocenach i od razu się podniecają.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 09:46
Może Muminek zrobi małą galerię pt.:”pod mostkiem na wjeździe do posesji”. Jestem przekonany, że odniesie to większy skutek niż galeria dziur.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 09:51
Ale bydło to słowo bardzo popularne na salonach, że wspomnę Pana Profesora Władysława Bartoszewskiego. Nauczmy się nazywać, rzeczy po imieniu. W końcu określenie cham nie jest obraźliwe, a na pewno jest bardziej dosadne niż bydło.
Ben
31/03/2010 o 09:53
Krzeszowiczaninie, jeśli chodzi o „anonimy” to nie masz całkowitej racji. O ile dobrze pamiętam trzy osoby na tym portalu wypowiadały się podpisując się imieniem i nazwiskiem:
– Agata Kulczycka
– Jerzy Wieczorek
– Michał Gwiazdowski
Prawdą jest natomiast, że zdecydowana większość piszących komentarze ukrywa się pod nickami. Ja nie widzę w tym nic złego, zwłaszcza jeśli ktoś stosuje cały czas jeden nick. Nieeleganckie natomiast uważam zmienianie nicków lub – co zdarzyło mi się osobiście – podszywanie się pod osoby posługujące się stałym nickiem.
Tak sobie jednak myślę, że popieranie tych czy innych osób inaczej jest odbieranie przez czytających komentarze, jeśli taka opinia jest wyrażana przez jednego piszącego, a inaczej jeśli przez kilku. Nawet, jeśli ich autorem jest jedna i ta sama osoba.
😉
Wracając do tematu – co w takim razie Krzeszowiczaninie proponujesz w kwestii utrzymania porządku na przystankach? Czy masz Krzeszowiczaninie za złe Muminkowi, że informuje jaki jest sposób na rozwiązanie problemu i że dzieli się z nami wiedzą, kto jest za to odpowiedzialny i jakie konsekwencje mu grożą w przypadku niewywiązywania się z obowiązku?
Według mnie to bardzo dobrze.
A o przewoźników się nie martw. Jeśli któryś z nich straci licencję, zaraz pojawi się co najmniej kilku chętnych, żeby obsługiwać daną trasę z gwarancją utrzymania porządku na przystankach.
Tak naprawdę pytanie jest szersze: na ile permanentny brud „przystankowy” jest wynikiem śmiecenia przez niewychowane osoby, a na ile brakiem zainteresowania sprzątaniem przystanków przez przewoźnika. Tego akurat nie wiem.
Ben
31/03/2010 o 10:01
Krzeszowiczaninie, właśnie przeczytałem Twoją wypowiedź dotyczącą „nazywania rzeczy po imieniu”.
Otóż według mnie mylisz „salony” z (pozwól, że użyję eufemizmu) „miejscami wymiany myśli politycznej”, którym do salonów droga bardzo daleka.
😉
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 10:05
Ben – jest jeszcze jedno bardzo ważne pytanie w jakim stopniu za zaśmiecenie przystanków odpowiadają klienci (pasażerowie) przewoźników.
a.
31/03/2010 o 10:21
można więc wysnuć taki wniosek: ponieważ klienci (pasażerowie) śmiecą – zostaną za karę pozbawieni możliwości korzystania z przewozu, bo ich przewoźnik straci licencję.
a.
31/03/2010 o 10:24
co do „bydła” – taki salon, jacy salonowicze.
Ja w takim „salonie” nie mam zamiaru uczestniczyć.
A co do „autorytetu” jaki przywołałeś – wybacz, ale wg mnie, nazwisko nie usprawiedliwia takiego zachowania
po co
31/03/2010 o 10:34
więc komplikować sprawę jeszcze bardziej! Problem wychowania NIEKTÓRYCH dorosłych i dzieci – to jedno. Tego się nie da „ustawić” od ręki. Na razie można tylko ponarzekać i snuć rozmaite oceny tego zjawiska i równocześnie dążyć do podniesienia poziomu edukacji wszelkimi sposobami.
Natomiast, jeśli rzeczywiście przewoźnik jako jedyny (w co wątpię) ma być odpowiedzialny za sprzątanie przystanków (?) i znajdzie się na to jakiś uzasadniony przepis, to trzeba będzie ten obowiązek skutecznie wyegzekwować, a w przypadku braku rezultatu – cofnąć nawet przewoźnikowi licencję. I tyle. Mam jednak wątpliwość, jak to skutecznie
przeprowadzić, gdy daną trasę obsługuje równocześnie kilku przewoźników, a takie sytuacje mogą się chyba w naszej gminie zdarzyć. Czy może ktoś ma na to jakiś pomysł?
a.
31/03/2010 o 10:36
prosta (?) sprawa – przewoźnicy płacą ryczałt za sprzątanie przystanków przez chociażby firmę sprzątającą chodnik wokół przystanku.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 10:40
Nie wszystko można wytłumaczyć „brakiem kultury i złym wychowaniem”.
wszyscy tacy mądrzy
31/03/2010 o 10:40
i najlepiej widzieć brak wychowania u innych. Sami nie jesteście lepsi. Niestety ta niewychowana część naszego społeczeństwa, nawet ta nasza lokalna jest w większości niewychowana.
Skutki bezstresowywego wychowywania, albo patologii wychodzą na każdym chodniku, ulicy, budynku.
ZAMIAST
31/03/2010 o 10:41
gadać zabierzcie się do roboty. Od godziny 9:40 przybyło mnóstwo wpisów… nie ma to jak „praca”, co nie ?
a.
31/03/2010 o 10:43
przestańcie już „bić pianę” i zaproponujcie konkretne rozwiązania.
hura!
31/03/2010 o 10:44
nie ma to jak wolny zawód.
po co
31/03/2010 o 10:46
więc robić problem z cofaniem licencji, skoro przewoźnicy – jak pisze a. – płacą ryczałt za sprzątanie przystanków przez firmę sprzątającą chodnik wokół przystanku (bo sami przecież nie muszą tego robić własnymi rękami), więc wystarczy tylko skutecznie wyegzekwować opłatę ryczałtową, jak każdą inną należność. W czym więc problem?
a.
31/03/2010 o 12:03
nie wiem, czy płacą – TO BYŁA MOJA PROPOZYCJA ROZWIĄZANIA PROBLEMU.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 12:46
„Krzeszowice.One.PL
Puszki po piwie, butelki, papierki po batonach, opakowania po chipsach – to nieodzowny element prawie każdego przystanku w Gminie Krzeszowice. …
http://www.krzeszowice.one.pl/ – 5 godz. temu – Kopia – Podobne”
Wpiszcie sobie „krzeszowice” w google. Ciekawe dlaczego zacytowano treść strony od drugiego akapitu?
do Krzeszowiczanina
31/03/2010 o 12:52
pewnie dlatego, że w pierwszym akapicie słowo „krzeszowice” nie występuje.
Krzeszowiczanin
31/03/2010 o 12:55
Racja, opis strony jest wstrząsający:-)