Krakowski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wprowadza zmiany organizacji ruchu w centrum miasta. Już od 17 czerwca odczują je mieszkańcy ościennych gmin dojeżdżający codziennie do pracy, szkoły czy na uczelnie.
Kraków chcąc przyspieszyć komunikacją zbiorową na alejach i walczyć ze spalinami i hałasem wyrzuca prywatnych przewoźników z ścisłego centrum. Od 17 czerwca busy nie będą mogły zatrzymywać się na wielu przystankach, w tym końcowych na ulicach Ogrodowej i Worcella. Impulsem do zmian ma być przebudowa ulicy Basztowej, która rozpocznie się już za tydzień.
Co czeka nas po zmianach? Żadnym busem nie dojedziemy już pod Galerię Krakowską. Przystankiem końcowym dla prywatnych przewoźników ma być dzisiejsza pętla autobusowa Nowy Kleparz. Busy jadące w kierunku Chrzanowa nie zatrzymają się ani na Placu Inwalidów, ani na ulicy Grottgera. Najbliższym przystankiem przy alejach ma być ten zlokalizowany obok Akademii Górniczo-Hutniczej. W opinii ZIKiT takie rozwiązanie przyspieszy komunikację na alejach, gdzie często busy blokowały wjazd miejskiego autobusu na przystanek. By dojechać do ścisłego centrum, pasażerowie będą musieli zakupić bilet i przesiąść się do MPK.
Zmiany wprowadzane są mimo protestów przewoźników. Nie pomógł też apel burmistrza i krzeszowickich radnych, którzy postulowali by odłożyć je do momentu wyremontowania linii kolejowej. Prywatni przewoźnicy myśleli też o możliwości zatrzymywania się na dworcu autobusowym, ale cena – 15 złotych za każdy wjazd, skutecznie ich odstraszyła. Na razie zapowiadają, że będą odjeżdżać z parkingów przy Ogrodowej i Worcella, bo z góry opłacili na nich postój. Według relacji przewoźników, właściciel jednego z parkingów za wprowadzenie zmian, które odetną jego źródło dochodów, zamierza pozwać miasto do sądu.
Obecna sytuacja może być początkiem końca obecności prywatnych przewoźników w mieście. Niektórzy z nich twierdzą, że docelowo władze planują wyrzucić ich poza jego granice. Przy dzisiejszej pętli autobusowej na Nowym Kleparzu w planach są parkingi. Jeśli dojdzie do ich budowy dla przewoźników miasto znów będzie szukać innej lokalizacji.
Newbie
09/06/2017 o 07:10
Gdzie dokładnie ma być przystanek początkowy dla trasy Krk-Chrzanów via Krzeszowice?
Jola
11/08/2017 o 12:39
Też chciałabym się dowiedzieć. Na razie wiem tylko, że mam przez to nerwa.
krzeszowiceone.pl
09/06/2017 o 07:40
Na pętli autobusowej przy Nowym Kleparzu. Nie jest jednak wykluczone że przynajmniej na początku busy będą jeszcze zawozić pasażerów na parking przy Ogrodowej.
Cypis
09/06/2017 o 08:08
Kraków, Krakowem, ale jakoś busiarzy z Olkusza, Słomniki czy wielu innych miejscowości stać na wjazd na dworzec autobusowy. A nasi zawsze biedni. Zrobili podwyżki jak paliwo było po prawie 6zł, a teraz jak jest za 4 z hakiem cen nie obniżyli. Krzeszowiccy busiarze, są równie żałośni jak władze Krakowa i zawsze patrzą tylko na koniec własnego nosa.
Gie
11/06/2017 o 18:02
Sytuacja z pociągami wróci do normy to busiarze zmiękną.
lza
09/06/2017 o 08:39
Hmm. Uważam, że warto wziąć pod uwagę sytuację mieszkańców Krakowa. Te zmiany nie wzięły się z niczego. Sami nie chcieliśmy tysięcy tirów jadących do Dębnika, to nie ma się czemu dziwić, że Kraków nie chce tysięcy busów.
Newbie
09/06/2017 o 09:57
Za to może zyskać tysiące dodatkowych samochodów
lza
09/06/2017 o 10:56
To się okaże, będą reagować.
Mieszkaniec
10/06/2017 o 18:58
Ograniczyć ruch osobówek, one korkują Kraków. Natomiast transport zbiorowy powinien być promowany, a nie niszczony.
Prawda jest taka, że wcale nie chodzi o korki, tylko o kieszeń ZIKITU, bo teraz każdy chcąc dostać się do centrum, będzie musiał kupić bilet na MPK.
stiopa
09/06/2017 o 09:54
Jak ich nie stać na 15 zł za wjazd na dworzec to niech nie jeżdżą …najwidoczniej są zwykłymi złomiarzami nie poważną firmą…wjedzie konkurencja…spokojnie niech się tylko sytuacja wyjaśni
nikt
09/06/2017 o 11:01
W zamian za to kwit za busa powinien służyć również jako bilet 20-minutowy na krakowskie MPK. Wtedy byłoby dla użytkownika bez większych zmian i z korzyścią dla jakości powietrza. A jak wzrosłyby wpływy z podatków… 😉
barbapapa
09/06/2017 o 11:18
A w zamian za to bilet czasowy MPK powinien być honorowany przez busy.
barbapapa
09/06/2017 o 11:15
Nie rozumiem, o co tyle krzyku. Kraków tak jak każde inne miasto ma prawo regulować komunikację. Reakcja rady i burmistrza wywołuje u mnie pusty śmiech. Teraz to są obrońcami ludu, ale bez mrugnięcia okiem w Krzeszowicach wprowadzili opłaty za parkowanie w centrum. I to pomimo sprzeciwu wielu mieszkańców, w tym większości prowadzących sklepy w rynku. Obłuda do kwadratu.
krzeszowiceone.pl
09/06/2017 o 15:58
mądre podsumowanie całej sytuacji z busami
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,21935514,niechciane-busy-gdyby-nie-one-miasto-zakorkowaloby-sie-na.html
Marcin
09/06/2017 o 18:23
Ja nie rozumiem czemu włodarze gminy Krzeszowice nie mogą się dogadać z MPK Kraków żeby autobus linii 278 jechał prosto trasą 79 a nie przez Pisary, Radwanowice, Kobylany?
Przesiadki na 239 nie ma szans, raczej to ta linia powinna jeździć przez tamte miejscowości a 278 na 79, za pewne było by większe obłożenie niż dzisiaj.
aaa
10/06/2017 o 14:19
warto zwrócić się z takim pomysłem w formie wniosku. Masz radnego, może przez niego spróbuj, jeśli nie chcesz osobiście.
Anonim
10/06/2017 o 18:19
Przedłużyć 238 z Młynki do Krzeszowic.
Anonim
15/06/2017 o 18:35
Burmistrz nie stara się przedłużyć linii 238.
Magda
11/06/2017 o 18:40
Dlaczego autobus 278 ma jeżdzić szosą do Krzeszowic ponieważ Burmistrz wasz nie płaci za niego tylko Zabierzów.
Marcin
11/06/2017 o 19:18
To po co ma przystanek końcowy w Krzeszowicach?
Magda
15/06/2017 o 16:02
Po to że ludzie zostawiają pieniądze na targu.
Marcin
16/06/2017 o 18:08
To przecież busami mogą jeździć albo Zabierzowa po co do Krzeszowic tylko tłok robią, a na logikę której co niektórym brakuje można te autobusy zamienić i połączyć je w Rudawie, chociaż był czas gdy jeździłem 278 to widziałem jak wyglądały przesiadki w Rudawie. A nie płaci burmistrz tylko obywatele.
Magda
24/06/2017 o 18:23
Gmina płaci a nie obywatele.
Marcin
24/06/2017 o 18:49
A gminna to pieniądze ma skąd? Jak nie z naszych podatków, chyba ze burmistrz ze swojej pensji płaci w co raczej wątpię.
xxxx
14/08/2017 o 01:14
Rudawa jest faktycznie naturalnym łącznikiem Ruchu pomiędzy Krakowem/Zabierzowem a Krzeszowicami ale Rudawa nie ma żadnego interesu w tym, żeby pozbywać się połączenia centrum Rudawy z Krzeszowicami.
Www
13/06/2017 o 06:51
I co? Chcą zmienić czystość powietrza?
Na pewno 1 bus w którym z 30 osób pojedzie zasmrodzi bardziej niż gdyby każda z tych osób pojechała własnym autem. Ręce opadają, zamiast ułatwień, ciągłe utrudnienia.
Michał
13/06/2017 o 18:43
Niby rozumiem taką decyzję, ale to nieco frustrujące, bo trzeba będzie poświęcić więcej czasu na dojazdy i bilety.
Anonim
13/06/2017 o 23:38
Czekamy więc na modernizacje linii kolejowej. 20 lat temu w półgodziny z Krzeszowic do Dworca Gł. Mam nadzieję, że za rok będzie tak samo.
Gie
14/06/2017 o 15:53
Będzie strajk. Tyle że taki strajk pewnie przysporzy busiarzom więcej przeciwników niż zwolenników. 🙂
http://www.gazetakrakowska.pl/motofakty/a/krakow-busiarze-rozwazaja-strajk-w-weekend,12179168/
Hmm, tak se myślę. Jeśli to ograniczenie ma poprawić powietrze w Krakowie to oznacza że busy „kopcą”. Jeśli „kopcą” to znaczy że nie spełniają norm. Jeśli nie spełniają norm to nie powinny przejść badań technicznych i nie powinny w ogóle jeździć. Jeśli jeżdżą to oznacza że przeszły badania i spaliny są w normie. Jeśli są w normie to nie „kopcą”. Jeśli nie „kopcą” to nie zanieczyszczają powietrza bardziej niż inne samochody. Zakaz tylko dla busów oznacza nierówne traktowanie. Może się okazać że nowiutki busik który mało „kopci” nie wjedzie do centrum bo jest zakaz a jakieś diesle z lat 90-tych mogą się tam poruszać bo to osobówki. Są jakieś normy emisji spalin https://pl.wikipedia.org/wiki/Europejski_standard_emisji_spalin Jeśli zakaz dla busów ma poprawić jakość powietrza to należałoby wprowadzić zakaz dla pojazdów nie spełniających normy np. Euro 5 (to już ktoś mądrzejszy musiałby ustalić). I zakaz nie tylko dla busów ale i samochodów. Pasażerowie z takiego ograniczenia też by się ucieszyli bo jeździliby nowszymi busami.
lza
14/06/2017 o 20:03
Hmm… Papierosy, które pali szwagier nie przekraczają norm, ale jak pali to robi to na zewnątrz, nie w domu. Jakby to robił w domu to by go żona normalnie pogoniła. Męża swego, normalnie.
Gie
14/06/2017 o 20:49
I jaki z tego morał?
busiarze
16/06/2017 o 08:38
powinni się zjednoczyć i działać wspólnie, przystosować swoje samochody do napędu nisko emisyjnego tzn. CNG -sprężony gaz ziemny lub elektryczne i przedstawić to rozwiązanie w urzędzie. niestety nie działają perspektywicznie i za chwilę obudzą się z ręką w noc..ku
Ragnarr Loðbrók
15/06/2017 o 08:10
Hmm, hmm, hmmm – maszty GSM spełniają normy, spalarnia zdechłych zwierzątek spełnia normy, tiry do Dębnika spełniają normy – dziwne że przeciwko nim Krzeszowiczanie protestują i tego tu nie chcą.
Magda
25/06/2017 o 19:19
A po za tym to czemu MPK ma jeżdzić główna drogą a nie przez wsie.
Marcin
26/06/2017 o 19:54
Proszę o czytanie ze zrozumieniem mojego wpisu a nie filozofowanie, jeszcze raz tłumaczę mówię o zamianie, żeby 278 jeździło główną drogą co go przyspieszy i więcej osób mieszkających w Krzeszowicach skorzysta z niego, a 238 puścić trasą od Młynki przez Rudawę i dalej trasą 278.
ale z pani wypowiedzi raczej pani nie korzysta z komunikacji zbiorowej i jej nie rozumie jej działania.
Anonim
26/06/2017 o 21:23
Twierdzisz, że korzystanie z komunikacji zbiorowej powoduje, że człowiek nagle jest w stanie pojąć działanie tego mechanizmu ? Dzięki „poznaniu” rozkładu jazdy i zasad funkcjonowania DWÓCH linii ?
Brawo Ty.
Marcin
27/06/2017 o 20:08
Brawo ty , widzę brak samodzielnego myślenia, tylko korzystanie z durnych reklamowych sloganów tyle potrafisz, kto ci powiedział że dwóch, dałem przykład tych dwóch, ty z ilu korzystasz? ze wszystkich w aglomeracji?!
Magda
29/06/2017 o 15:29
Ja czytam ze zrozumieniem to po pierwsze a po drugie to nie ty zarzadzisz gdzie MPK bedzię jezdził i jaką trasą.