KAS pokazał ciemną stronę „betonowej mocy”
W upalne dni na płycie krzeszowickiego Rynku śmiało można usmażyć jajecznice bez konieczności włączania kuchenki. Na granitowych kostkach temperatura dochodzi do 60 stopni Celsjusza. Ochłody można szukać pod koronami starych drzew, choć tych na Rynku jest już jak na lekarstwo.
Z jednej strony miejska fontanna, z drugiej, uruchomiona niedawno przez krzeszowickie wodociągi kurtyna wodna. Gdyby nie one Rynek już dawno zamieniłby się w piekło na ziemi. Mikroklimat zmieniłyby drzewa, ale te, po rewitalizacji regularnie znikają. Ostatnio do wycięcia poszedł uschnięty modrzew i dwie zamierające katalpy.
Czym skutkuje mniejsza liczba drzew? Zdecydowanie wyższą temperaturę w centrum miasta. Takich miejsc w Krzeszowicach przybywa. Przypomnijmy, że w związku z prowadzonymi inwestycjami wycięto drzewa na ulicy Ogrodowej, a rok temu w ramach modernizacji linii kolejowej E30 zniknęła aleja kasztanowa przy Daszyńskiego. Przecinki dokonano też w Parku Bogackiego, a prywatny inwestor wyciął jesion nieopodal Rynku.
Gie
11/06/2019 o 21:01
A propos drzew. Co z tymi?
https://krzeszowiceone.pl/archive/2018/10/17/wladza-sadzi-i-planuje-kolejna-wycinke.html
Rosną? Przyjęły się? Ostatnio kupowałem jakieś drzewka i takie jak te z powyższego linku kosztowały od 500 zł do nawet 2000 zł. Plus jeszcze jakiś transport. I dlaczego sadzone są „zwykłe” drzewa? Tutaj pomysł sprzed 100 lat. 🙂
http://100lattemu.pl/aktualnosci/z-ziem-polskich/34144-milion-drzewek-owocowych-zywym-pomnikiem-w-polsce
Ksionc Teofil
12/06/2019 o 01:25
Wybraliście PISowcow no to się grzejcie
Niewierny
12/06/2019 o 11:17
A o tym że przy kościele św. Marcina wycieli wszystko – cichutko.
aaa
12/06/2019 o 12:38
No proszę, proszę… ciekawe gdzie byli dzisiejsi aktywiści, gdy jak to wtedy ich nazywano „oszołomy i przeciwnicy władzy” alarmowali jaki będzie efekt rewitalizacji wg takiego projektu? To tak dla przypomnienia. A admin, też przychylny im nie był chyba 😉
Sympatyk
12/06/2019 o 19:07
Pewnie dzisiaj oni są oszołomami w oczach władzy. Naturalna kolej rzeczy w betonowych umysłach zaściankowej władzy. Nie ma co się licytować. Oszołomy wszystkich czasów łączcie zatem siły.
Xen
12/06/2019 o 21:54
A moim zdaniem rynek to rynek a nie park. Setki drzew są 100 metrów obok – w dużym parku, są też na plantach.
Wycięcie Alei Kasztanowej natomiast to zbrodnia na przyrodzie i mieszkańcach, której odpowiednim ludziom nie zapomną ani mieszkańcy ani historia.
Życzliwy
13/06/2019 o 10:42
Dlatego w czasie gwałtownych ulew miasta ” pływają” podobnie jak piwnice na wsiach gdzie gospodarze wybrukowali całe podwórka? Polak zawsze mądry po szkodzie. Zamiast czerpać z doświadczeń innych. Podobnie z rzekami:regulacje i betonowanie. Zieleń wchłania mnóstwo wody potem część zwraca w postaci pary wodnej, tworzy tym samym odpowiedni mikroklimat dzięki któremu woda krąży w przyrodzie. Tereny nie ulegają erozji. My betonujac i regulując tworzymy pustynie. Skutki już odczuwamy choć to dopiero przygrywka.
Ładne miasteczko
14/06/2019 o 12:19
Należy
1)Usunąć ruch kołowy i parkingi ze ścisłego centrum, bo ludzie nie mogą znalezć rynku póki co.
2) Ogarnąć te syfiaste szyldy przy gladiatorze i wystawy szmat przed wejściami. Sfinansować jednorazowo właścicielom projekty i wykonanie nowych. Jeden sklep – jeden szyld. Na wzór parków kulturowych z innych miast.
Niewiele trzeba.
😁
14/06/2019 o 21:50
I dzięki temu będzie chłodniej. 😂
PaKo
14/06/2019 o 10:03
Moim zdaniem wycięcie kasztanowców na Daszyńskiego było smutną koniecznością. Pamiętam jak wyglądały przekroje pni ( całe puste wewnątrz). Tragedia wisiała w powietrzu. Oczywiście teraz pozostaje kwestia nowych nasadzeń. Mam nadzieję, że projekt je przewiduje.
FRST
15/06/2019 o 10:38
Szanowny Pako, zauważ, że tutaj nawet walka ze szrotówkiem przy pomocy najprostszych folii albo iniekcji to zbyt wiele do ogarnięcia.
Natomiast to, co się dzieje w lasach dookoła Krzeszowic to jest jatka. Gdzie sprzedajecie drzewa z naszych lasów panowie leśnicy? Kto zarabia na tym, że co dzień rosną nowe stosy ściętych drzew? Pojedyncze drzewa to już za mało, że równacie z ziemią całe połacie?
Naprawdę żadna władza żadnej gmin nie może powiedzieć stop? Kto każe ciąć w taki sposób? Skąd idą rozkazy?
Las jako odkrywkowa kopalnia kasy.
Są w tym kraju jeszcze jakieś instytucje od ochrony środowiska? Czy wszystkie należą do tego samego ośrodka decyzyjnego?
Ad vocem
15/06/2019 o 19:30
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,24900924,ekolog-o-puszczy-karpackiej-tam-gdzie-drzewa-maja-czesto-grubo.html#s=BoxOpImg4
Anonim
16/06/2019 o 05:11
Obudził się…
Przez dziesięciolecia tak właśnie wygląda zasiew i ścinka drzew.
W miejsce ściętych przyjdą nowe drzewa, tylko to wymaga czasu.
Herio
17/06/2019 o 09:00
„Tak wygląda zasiew” – no mistrz marketingu i PR po prostu.
Las wygląda jak zgwałcony, człowieku. W ogóle nie czujecie, ze las to dobro wspólne a nie wasza prywatna kopalnie gotówki.
Tak wygląda gospodarka rabunkowa. Nawet nasi prześni komuniści szanowali las.
A propos – okres lęgowy – myślicie, że ludzie nie wiedzą?
Gie
13/06/2019 o 07:07
Betonowanie rynków to ogólnopolski trend.
https://www.donald.pl/ring/MwkYtecP/polskie-miasta-przed-i-po-rewitalizacji
Tylko czekać jak w całej Polsce ruszy rerewitalizacja centrów miast – zrywanie betonu i sadzenie zieleni. 🙂
mieszkaniec
14/06/2019 o 15:25
Proponuję aby na 101-lecie odzyskana niepodległości 11listopada pan Burmistrz nasadził 101 drzew w mieście
Entuzjasta zieleni
17/06/2019 o 16:00
Jesli to rynek a nie park, to moze nalezaloby posadzić mniejsze drzewa, klony czrwonolistne/palmowy,tatarski, jarząby. Igliwie tez jest ciekawe, daglezje, jodly kalifornijskie, a moze po prostu tuje i jalowce ozdobne w kompozycji z rozami rabatowymi spelnilyby swoje zadanie. Cien, wyglad, aromat. Betonu az nadto, a przy naszych letnich temperaturach az milo poprzebywac w chlodnych, cienistych zakątkach.
rolnik miejski
13/06/2019 o 13:52
Uwazam, że z rynku nalezy usunàć beton i zrobic nasadzenia burakami.
Mieszkaniec
17/06/2019 o 16:34
Usunąć część betonu i dokonać nasadzeń. Czas kiedy nie wolno było tego robić minął. Zasiać trawniki niech ludzie na kocach posiedzą, „popiknikują”. Leżenie czy chodzenie po trawie to świetna terapia. Matka Ziemia ich odstresuje i pozytywnie naładuje.Przykro patrzeć jak niszczeje park wokół pałacu, jak zaniedbany jest klomb i stary pałac. Co za niegospodarni ludzie ci Potoccy.
Harry
18/06/2019 o 23:07
Park jest Potockich?
Zapytajcie kto w zeszłym miesiącu zapłacił za kosze na śmieci. I zapytajcie ile za jeden i dlaczego tak.
Owca Androidów
14/06/2019 o 11:38
Ty socjologu!
Nieładnie się podszywać. Zawstydźże się!
betonowy skyrożerca
14/06/2019 o 14:53
Nie ma wydziału rolnictwa miejskiego w UM Krzeszowice. Dziwne, bo argumentacja się zgadza 😉