Inwestycje

Krzeszowice. Po parkowych alejkach będzie można jeździć na rolkach i hulajnodze

Najpierw zdecydowano się na zakup, teraz postawiono na modernizację. Alejki wzdłuż Dzikich Plant i w Parku Bogackiego wreszcie zyskały nową nawierzchnię, tym razem… asfaltową.

Pięć lat temu, gmina zdecydowała się odkupić od spadkobierców rodziny Potockich Dzikie Planty. Natomiast Park Bogackiego został jej bezpłatnie użyczony do 2040 roku. W tym czasie urząd przeprowadził modernizacją alejek w części parku od strony ulicy Ogrodowej, a rok temu wysypał żwirem alejkę wzdłuż Krzeszówki.

W ubiegłym roku gmina pozyskała dofinansowanie z Programu Inwestycji Strategicznych. Pieniądze miały pomóc sfinansować remont budynku krzeszowickiego magistratu przy Grunwaldzkiej. Ponieważ ostatecznie okazało się, że pozyskany milion złotych nie wystarczy na remont dachu i budowę windy, przeznaczenie dofinansowania zmieniono na modernizację Orlika i parkowych alejek.

Koszt prac przy Dzikich Plantach i w Parku Bogackiego wyniósł 880 tysięcy złotych. Po nowej, asfaltowej nawierzchni łatwiej poruszać się na rolkach, hulajnodze lub wózkiem. 

 

5 komentarzy

5 Komentarzy

  1. Mieszkaniec

    16/10/2023 o 13:02

    Jest jeszcze jedno małe „ALE”. Mianowicie te schodki za kładką w kierunku Orlika od Miękińskiej. Kiedyś wracałem tamtędy do domu nocą, a że nieoznakowane i nieoświetlone – wyrżnąłem jakim długi, potknąwszy się o pierwszy schodek. Mało sobie zębów nie wybiłem o drugi podczas upadku. Ktoś powinien się tym zająć, bo do tragedii kiedyś dojdzie i ktoś beknie za to na kilka dobrych lat w pierdlu za nieumyślne spowodowanie śmierci!!!

    • Mieszkaniec ul. Miękińskiej

      17/10/2023 o 16:58

      To prawda. Ja tam sobie nogę w kostce mocno skręciłem. Ale szedłem w drugą stronę, też w nocy z pracy wracając.

  2. Ly

    16/10/2023 o 20:03

    Super to wygląda!

  3. wkurzony

    11/11/2023 o 11:45

    Za ścieżkę asfaltową – brawo. Za ścieżkę łącząca Schetynówkę z Polskim ładem – minus. Nie dało się też asfaltu położyć? Wszystkie ścieżki rowerowe, rolkowe powinny być gładkie. Jeśli nie są to polecam projektantowi i osobom zatwierdzającym projekt codziennie przez godzinę jazdę po tych kostkach, szczególnie jak trochę poleżą i zaczął się deformować ( widać, że projektują to osoby nie mające nic wspólnego z jazdą na rowerze itp., tak jak nasz wiadukt do Krzeszowic z Tenczynka, czy drogę na Staw Wroński – biedni projektanci i zatwierdzający projekty zapomnieli, że oprócz samochodów ludzie jeszcze na rowerze jeżdżą… a była naprawdę taka świetna okazja żeby to zrobić i mieć się w końcu czym pochwalić.

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę