Czwartek zarezerwuj dla marszałka

W ramach Dni Krzeszowic, 14 czerwca o godz. 18.00 w Pałacu Vauxhall zaplanowano otwarte spotkanie z marszałkiem województwa małopolskiego Markiem Nawarą. Zanim jednak Nawara spotka się z mieszkańcami odwiedzi niektóre gminne nieruchomości, wśród nich m.in dworzec kolejowy, balneologię, nową salę gimnastyczną w Tenczynku i pola golfowe.

źródło: www.przelom.pl i www.info.krzeszowice.pl

10 komentarzy

10 Komentarzy

  1. lellel

    11/06/2007 o 09:52

    błąd ortograficzny!poza tym- co powie wyborcom PiS którzy na niego głosowali jako kandydata z tego ugrupowania?

  2. Muminek

    11/06/2007 o 11:43

    No cóż, każdemu zdarza się być głupcem przez 5 min dziennie i pieprzyć ortografię 😉 Przepraszam!

  3. Ben

    11/06/2007 o 11:55

    Fajnie! Jak za czasów ś.p. Edwarda Gierka. Czyli wizytujemy tylko to, co chcemy zobaczyć.
    Zapraszamy do krzeszowickiego ośrodka zdrowia przy Legionów. Ciekawym obiektem do pokazania jest była strażnica przy Szkolnej (dawna bożnica). Warto też Panu Marszałkowi pokazać śliczny kontener służący do sprzedaży warzyw przy Szkolnej albo pozostawiane na weekendy stelaże stoisk warzywnych w zakątku rynku koło sklepu rybnego.
    Może warto również zabrać Pana Marszałka na rowerową wycieczką krajoznawczą dookoła Krzeszowic i pokazać mu, gdzie co poniektórzy mieszkańcy zlokalizowali sobie tanie, choć wcale nie ekologiczne dzikie wysypiska śmieci.

  4. GK

    11/06/2007 o 14:33

    Może ktoś z cyfrówką zrobi kilka zdjęć miejsc o których wspomniał Ben, nagra to na płytkę i przekaże marszałkowi? Może z podpisem „Krzeszowice zapraszają”? 🙂

  5. Muminek

    11/06/2007 o 18:29

    Ben, jak myślisz, będą malować trawę na zielono? 😉
    Żarty na bok. Pomysł GK jest dobry, ale tylko dlatego, że w ten sposób można utrzeć nosa burmistrzowi. Marszałek nie sprawi, że z Krzeszowic znikną odrapane kamienice i stelaże po warzywniakach.

  6. Ben

    12/06/2007 o 06:44

    Muminku,
    nie chodzi mi o to, aby utrzeć nosa burmistrzowi. Mój post jest pewnego rodzaju prowokacją. Wiadomo przecież, że każdy chce się pochwalić tym, co ma najlepsze. :-))
    Zdaję sobie sprawę, że na poprawę / naprawę / resturację pewnych obiektów potrzeba funduszy, i to niemałych. Ale pewne kwestie wymagają „tylko” i „aż” podjęcia zdecydowanych działań. Problem ze stelażami? Sądzę, że wystarczy rozmowa z handlującymi, że po zakończeniu handlu należy miejsce pozostawić uprzątnięte. Jeśli ktoś się nie zastosuje – kara za zanieczyszczanie miasta. Kontener? Na postwienie takiego czegoś trzeba mieć pozwolenie lub zgłoszenie. A jeżeli właściciel nie ma? Rozmowa, jeśli nie da rezultatu – kara. Dzikie wysypiska śmieci? Jestem przekonany, że sołtysi i przewodniczący osiedli doskonale zdają sobie sprawę, kto z dużym prawdopodobieństwem wywozi śmieci do przydrożnych rowów. Sądzę, że przeprowadzenie kontroli – kto i ile wywozi śmieci z danej posesji (ponoć takie uprawnienie ma straż miejska) i przykładne ukaranie tych, którym się udowodni taki proceder wpłynie odstraszająco na innych amatorów późnowieczornych wypraw ze śmieciami w pola. Podobnie się ma sprawa z wypuszczaniem fekaliów do przydrożnych rowów.
    Tak na marginesie – czy ktokolwiek w naszej gminie podjął jakiekolwiek działania, aby uświadomić mieszkańcom, jakie konsekwencje dla środowiska ma opróżnianie szamb do rowów lub wywożenie śmieci w pola? I jakie konsekwencje grożą mieszkańcom za nieprzestrzeganie prawa w tym zakresie? Czy ktokolwiek z urzędu miasta zajmujący się ekologią, gospodarką komunalną skalał się, żeby napisać o tym problemie w Magazynie Krzeszowickim?
    Odnoszę wrażenie, że w Naszej Gminie lepiej jest pozamiatać śmieci pod dywan i udawać, że wszystko jest w porządku. 🙁

  7. GK

    12/06/2007 o 09:25

    Nie dałoby się tak zrobić aby te komentarze pojawiały się na forum? Byłoby poręczniej.
    Każdy news to np. nowy temat w specjalnym dziale.

  8. Ben

    12/06/2007 o 09:45

    Pewnie by się i dało, ale odnoszę wrażenie, że dyskusja w newsach rozwija się ciekawiej …

  9. Muminek

    12/06/2007 o 14:06

    Co to ma za znaczenie gdzie toczy się dyskusja? Najważniejsze, że się toczy!
    Będzie ktoś z was na tym spotkaniu?

  10. Ben

    12/06/2007 o 17:55

    Frekwencji takiej jak na spotkaniu z Panem Adamem Bujakiem nie przewiduję. 😉
    Wydaje mi się, że to strata czasu. Zbliża się nów, będzie ciemne niebo, lepiej wieczorem popatrzeć na Saturna zanim pożegna się z nami na kilka miesięcy, na Wenus i na Jowisza … Trzeba tylko odpowiednio wcześniej wychłodzić teleskop :->

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę