Eksperyment biletowy

         
„Za pół roku krakowianie oraz mieszkańcy Krzeszowic będą mogli kupić bilet aglomeracyjny. Na jego podstawie dojeżdżający do miasta pociągami, będą mogli też korzystać z komunikacji miejskiej. Jeśli bilet zdobędzie popularność, wprowadzony zostanie również na innych liniach” – pisze dzisiejsza Wyborcza.
Pomysł na sprzedaż wspólnego biletu dla kolei i miejskiej komunikacji jest efektem udziału Krakowa w unijnym programie Civitas Caravel. – Dzięki niemu mamy pieniądze na projekty, które poprawią miejską komunikację. Jednak mamy też obowiązkowe punkty do zrealizowania i jest nim właśnie przeprowadzenie eksperymentu z biletem aglomeracyjnym – wyjaśnia Wiesław Starowicz, wiceprezydent Krakowa,.

Ponieważ połączenie Krakowa z Krzeszowicami jest jednym z najbardziej popularnych (kilka dni temu kolej wydłużyła nawet na tej trasie pociąg, bo podróżni się w nim nie mieścili), to właśnie tę linię wybrano do eksperymentu. Chętni będą mogli wykupić wspólny dla PKP i miejskiej komunikacji bilet, który będzie ważny w pociągu, a potem w krakowskich tramwajach i autobusach. Będą to zarówno bilety miesięczne, jak i jednorazowe.

– Projekt powinien ruszyć w ciągu pół roku. Myślę, że do końca wakacji wszystko uda się dopiąć na ostatni guzik – ocenia Starowicz. Obecnie do ustalenia pozostał jeszcze najważniejszy punkt: podział wpływów z biletów między gminę Kraków i PKP. – Dopiero zaczęliśmy na ten temat dyskutować – mówi Jacek Zadęcki, szef małopolskich kolei regionalnych. – Nam taki pomysł się bardzo podoba, bo każde udogodnienie dla pasażerów przywiązuje ich do pociągów. Trzeba jednak pamiętać, że aby taki bilet znalazł nabywców, musi być tańszy niż suma ceny biletów miesięcznych na pociąg i krakowską komunikację – dodaje. Zadęcki podchodzi ostrożnie do pomysłu, bo dwa lata temu nie wypalił pomysł wspólnego biletu na pociągi i autobusy PKS. – Najwidoczniej nie było chętnych korzystających jednocześnie z autobusu i pociągu – ocenia.

Od powodzenia eksperymentu zależy przyszłość wspólnego biletu dla całej aglomeracji krakowskiej. – Za dwa tygodnie prezydent Jacek Majchrowski spotka się z wójtami i burmistrzami wszystkich sąsiadujących z Krakowem gmin. Najważniejsze będzie ustalenie, które gminy są zainteresowane takim pomysłem – mówi prezydent Starowicz. Taki wspólny dla wszystkich gmin bilet dotyczyłby zarówno komunikacji krakowskiej, jak i podmiejskich autobusów oraz kolei. Jednak zanim do realizacji pomysłu dojdzie, potrzebne jest podpisanie porozumienia pomiędzy gminami.

źródło: miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,3965678.html

Rozpocznij dyskusję

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę