Na meczu nie byłem, więc nie mogę opisać samej gry choć wynik 1-5 przemawia do wyobraźni.
Wielka szkoda, tyle się mówi, że na mecze przychodzi mało kibiców, że nie ma dopingu. A tu proszę 300 osób, doping i co …blamaż!
Nie wiem skąd ta metamorfoza. Walka w Trzemeśni o każdy centymetr boiska, a tu przed tak licznie zgromadzoną publicznością (jak na nasze warunki) sromotna porażka. Bardzo szanuję trenera Janika ale Jego wypowiedź, że cały czas była presja na to by Świt wygrał i Świt musiał wygrywać, a w meczu z Pogonią nie musieliśmy wygrać jest delikatnie mówiąc niepoważna! Oczywiście, że drużyna, która chce awansować musi wygrywać i to jest normalne a z presją trzeba sobie poradzić, taki to już zawód trenerski. Z Pogonią też powinniśmy podejść do meczu skoncentrowani z założeniem, że musimy wygrać, choćby przez szacunek dla kibiców!!!!
Gorzki smak awansu
Autor
Opublikowane
kibic
20/06/2007 o 21:18
Tak to juz jest w sporcie ze nie mozna zawsze wygrywac ale ta porazka boli boli….
starszy_kibic
21/06/2007 o 05:29
Byłem na meczu tylko jakieś 20 minut (na początku dodam), gdyż byłem z małym dzieckiem. Ale już ten początek pokazywał, że Świt w tym meczu dozna porażki. Nie myślałem tylko, że tak sromotnej. Brak umiejętności czy zaangażowania? Myślę, że i jedno i drugie. Chciałbym – bo jestem kibicem Świtu – abyśmy za rok nie musieli przeżywać goryczy spadku, a w ciągu roku braku emocji walką w środkowo-dolnej części tabeli. Wierzę jednak, że V liga będzie dla Świtu tylko przystankiem do dalszych awansu. Zobacyzmy tylko jak długim…
karol
21/06/2007 o 06:27
Troche smutne jest ze po awansie a piszemy raczej w tonie krytycznym.Trzeba zauważyc i docenic to co się stało w klubie w ciągu ostatniego rok:
– zmieniony zarząd z nowym prezesem doprowadził do awansu
-swit jest bardziej aktywny w wielu sprawach chocby gazetki wydawane dla kibicow,rozwija sie strona www
-w druzynie kluczowe role odgrywaja chłopaki z krzeszowic a nie armia zaciezna
I na koniec swit owszem przegrał ostatnu mecz ale awansował warto sobei powiedziec ze V liga to nie szczyt marzen ale w przeciwienstwie np do siatkarek switowi mało kto pomaga trzeba z tego miejsca zaapelowac o pomoc w szkoleniu młodziezy i rozwoju sporrtu w gminie bo w tej materii od lat jest kiepsko tzn zarowno Urzad jak i MOS stoją tyłem do sportu w Gminie
maniolo
21/06/2007 o 07:56
Szanowny karolu,
Ja, przecież jestem bardzo zadowolony ze zmian w klubie i to wszystko co piszesz to oczywiście prawda.
Mój komentarz jednak odnosił się tylko do ostatniego meczu i był wyjątkowo napisany w krytycznym tonie. Jeśli chodzi o cały sezon duże słowa uznania dla wszystkich architektów sukcesu!!!