Po „Dzienniku Polskim” i „Gazecie Krakowskiej”, sprawą wytwórni asfaltu poruszyła „Gazeta Wyborcza”.
Artykuł poniżej:
Firma Strabag chce produkować na wielką skalę asfalt w Tenczyńskim Parku Krajobrazowym. – To oznacza ostateczną degradację tych terenów – protestują mieszkańcy.
Austriacki koncern planuje „wytwórnię mas mineralno-bitumicznych” w przysiółku Rzeczki w Tenczynku. Złożył już w starostwie powiatowym raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko. Według tego opracowania fabryka nie zaszkodzi znacząco przyrodzie, choć w sezonie budowlanym (od kwietnia do października) przewiduje się ruch ok. 10 tys. tirów!
źródło: www.gazeta.pl/krakow
Zdążyli z protestem
– Naszą drogę od dawna rozjeżdżają ciężarówki z kamieniołomu. Niszczą nie tylko przyrodę, ale i zabytkową Bramę Zwierzyniecką przy wjeździe do lasu. Jeśli teraz powstanie jeszcze fabryka asfaltu, to w ogóle nie da się tu żyć! – obawia się Małgorzata Winiarska, mieszkająca przy trasie do projektowanej wytwórni asfaltu.
Mieszkańcy Tenczynka o szykowanej inwestycji dowiedzieli się przypadkiem. Wieść lotem błyskawicy rozeszła się po gminie. Tuż przed upływem ustawowego terminu zdążyli złożyć protest.
„(…) przyszłość i rozwój Gminy Krzeszowice związana jest z rozwojem turystyki, wykorzystaniem walorów uzdrowiskowych, krajobrazowych i dziedzictwa kulturowego. Przyczynianie się do degradacji powyższych wartości uczyni z naszej okolicy jedynie zaniedbane peryferia dwóch wielkich aglomeracji, nas narazi zaś na utratę zdrowia i spoglądanie, jak niszczeje nasz dorobek materialny” – czytamy w piśmie do burmistrza Krzeszowic. Protest podpisało już ponad 200 osób (także spoza Tenczynka i Krzeszowic). Protestujący żądają zaniechania budowy w sercu parku krajobrazowego. Pomoc prawną obiecała im krakowska Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych. W razie niepowodzenia na drodze administracyjnej zapowiadają blokadę dojazdu.
Koza w asfalcie
Jedyna droga do planowanej fabryki wiedzie przez las. Jest wąska, kręta i pełna dziur. Brakuje poboczy i chodników. Prowadzi do czynnego od kilkudziesięciu lat kamieniołomu. W latach 90. firma Dromex wytwarzała tutaj, mimo protestów, masy bitumiczne. Zakład zamknięto po wybudowaniu autostrady z Krakowa do Katowic.
– Hałas, kurz, smród, pękające domy. Teraz szykują nam powrót do przeszłości, ale na znacznie większą skalę – denerwuje się Marek Kobiela z Tenczynka. O planach inwestorskich nie wiedzieli nic mieszkańcy gminnych budynków socjalnych obok planowanej wytwórni asfaltu. Przerażeni pokazywali smolistą maź na ziemi, która pozostała po poprzedniej fabryce. – W tym asfalcie utopiła mi się koza i pies – wyliczał Janusz Karcz.
Władze Krzeszowic deklarują poparcie dla protestujących. Niewiele jednak mogą zrobić, aby zablokować inwestycję. Podobnie dyrekcja Jurajskich Parków Krajobrazowych, która negatywnie oceniła asfaltowy projekt. O ewentualnym otwarciu fabryki zdecyduje krakowskie starostwo.
Starostwo szuka uchybień
– Też nie kocham tego projektu, ale musimy przestrzegać prawa. Niestety, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie wyklucza we wskazanym miejscu wytwórni mas bitumicznych – zastrzega starosta krakowski Józef Krzyworzeka. Na razie – jak zaznaczył – powiatowi urzędnicy szczegółowo analizują raport oddziaływania na środowisko, który dostarczył inwestor. Ponadto starosta wystąpił do wojewody małopolskiego z zapytaniem, czy produkcja asfaltu w Tenczynku jest zgodna z zeszłorocznym rozporządzeniem, które zakazuje w parkach krajobrazowych inwestycji znacząco oddziałujących na środowisko.
– W razie jakichkolwiek uchybień nie zezwolimy na działalność wytwórni – zapewnia starosta Krzyworzeka.
Przedstawiciele firmy Strabag nie odpowiedzieli nam w środę, jak zareagują na protest mieszkańców.