„Okazuje się, że na stronie urzędu miejskiego w Krzeszowicach nie ma na masz temat wielu informacji. Ani naszych adresów, ani telefonów. A przecież mamy działać dla mieszkańców”. Autor tych słów – sołtys Woli Filipowskiej Adam Godyń – zadumał się, zagłębił w sobie i nie czekając na reakcją władz gminy postanowił założyć blog na portalu Onet.pl.
Wchodząc na stronę www.wola-filipowska.blog.onet.pl, mieszkańcy tejże miejscowości dowiedzą się m.in w jakich terminach dyżurują ich radni, przeczytają protokoły z zebrań wiejskich czy wyślą e-mail do sołtysa.
Strona nie jest zapewne szczytem marzeń, ale liczy się pomysłowość, w końcu ilu sołtysów postawiło na sieciową komunikację z mieszkańcami?
źródło: Przełom 40/2007
