Rodzice dzieci z Przedszkola Samorządowego w Tenczynku (gm. Krzeszowice) z radością przyjęli decyzję Rady Miejskiej w Krzeszowicach o budowie przedszkola samorządowego. Takiego, na jakie przygotowano projekt.
Informacje, które docierały do nich na temat zamiarów okrojenia nakładów na tę inwestycję, zmniejszenia powierzchni przedszkola, a także brania pod uwagę adaptacji jakiegoś budynku komunalnego na przedszkole, budziły niepokój. Problem zaczął się, gdy okazało się, że względu na wyższą, niż zakładano cenę przetarg na budowę przedszkola unieważniono.
źródło: www.dziennik.krakow.pl
Przedstawiciele rodziców przyszli na ostatnią sesję RM, oczekując, że radni podejmą uchwałę o przeznaczeniu większej kwoty na tę inwestycję. W tegorocznym budżecie przeznaczono na nią około 3,05 mln zł. Firma startująca w przetargu swoje prace wyceniła na 2 mln zł więcej. Rodzice oczekiwali, że rada zwiększy kwotę na budowę o niecałe półtora mln zł – na taką sumę, na jaką pierwotnie oszacowano koszt inwestycji. Do niezmieniania projektu, który przewidywał obiekt dla 130 dzieci, a także pomieszczenia dla filii biblioteki publicznej, przekonywała radnych dyrektorka tej placówki Marzena Kubin. Liczyła, że przedszkole 120-lecie istnienia, przypadające w 2009 r., obchodzić będzie w nowym obiekcie. Jedna z mam Dorota Zawiślan-Korta przypomniała, jak radni poprzedniej kadencji – wśród których wielu ponownie weszło do rady – popierali tę inwestycję i podczas wręczania przez rodziców poprzedniemu burmistrzowi projektu na budowę przedszkola bili im gromkie brawa. Radny z tej miejscowości Jerzy Wnęk wspominał, jak rodzice dzieci z Tenczynka bardzo zaangażowali się w to przedsięwzięcie, m.in. organizowali różne imprezy, z których dochód przeznaczali właśnie na budowę przedszkola. Magdalena Szafran bezpłatnie wykonała projekt obiektu.
– Nie jesteśmy roszczeniowi, nie stoimy z założonymi rękami, wiemy, że gmina ma sporo wydatków, dlatego staramy się pomóc, licząc, że tak ważny obiekt zostanie wybudowany – mówili rodzice, którzy sprzymierzeńca w swoich działaniach znaleźli w burmistrzu Czesławie Bartlu.
Jest on zwolennikiem budowy w Tenczynku przedszkola z prawdziwego zdarzenia, bo miejscowość ta dynamicznie się rozwija i przybywa w niej mieszkańców. Powstają nowe osiedla mieszkaniowe, zainteresowanie przeniesieniem się do tej miejscowości jest tak duże, że zaczyna brakować działek dla osób, które chciałyby tu budować domy. Do tutejszej placówki rodzice przywożą dzieci z całej południowej części gminy: Frywałdu, Nawojowej Góry, Rudna, Sanki, Zalasu, a także z Krzeszowic, gdzie gmina planuje także zbudować nowe przedszkole.
Liczący ponad 3,5 tys. mieszkańców Tenczynek ma dogodne położenie. Przez tę miejscowość prowadzi droga tak do Krakowa, jak i w kierunku Katowic. Rodzicom bardzo wygodnie jest tu pozostawiać swoje dzieci w drodze do pracy. Nie wszystkie pociechy mogły zostać przyjęte, bo w przedszkolu jest 80 miejsc, a przy naborze na ten rok szkolny chętnych było przynajmniej 30 więcej. Już teraz na liście rezerwowej czeka 20 dzieci.
– Nie rozczarowaliśmy się, bo większość radnych nas poparła – mówili rodzice po sesji. Jednak w tej sprawie wśród samorządowców nie było jednomyślności. Komisja Budżetowa negatywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie zwiększenia środków na budowę, uzasadniając swoje stanowisko troską o finanse gminy. Jedynie Stanisława Grzęda i Wojciech Pałka mieli przeciwne zdanie i opowiedzieli się za zwiększeniem kwoty. Rodzice cieszyli się, że 14 z 21 radnych głosowało za przyjęciem uchwały. Trochę jednak dziwili się, że pięciu radnych było przeciw, a dwóch wstrzymało się, bo budowa placówki jest konieczna, planowana od wielu lat i służy dużej grupie społeczeństwa. Obecnie przedszkole mieści się w budynku Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, które zawarło z gminą umowę na korzystanie z pomieszczeń do czerwca przyszłego roku. Rodzice są przekonani, że siostry ją przedłużą do czasu zakończenia budowy nowego obiektu. Ponadto wierzą, że sporo pieniędzy wróci do budżetu, bo gmina – w ramach programów dla obszarów wiejskich – na pewno otrzyma unijną dotację, która może wynieść nawet 80 procent kosztów.
Wczoraj przygotowano dokumenty do ogłoszenia drugiego przetargu. Otwarcie ofert zaplanowano na 20 listopada. Tym razem termin realizacji będzie dłuższy – do 15 lipca 2009 r. W poprzednim przetargu wyznaczono go na połowę 2008 r., co, zdaniem rodziców, zniechęciło firmy budowlane do startowania w konkursie, bo bardzo trudno byłoby dotrzymać terminu.