Od 22 do 29 lutego, w ramach „Tygodnia Pomocy Ofiarom Przestępstw”, każda osoba, która stała się ofiarą przestępstwa może uzyskać pomoc prawną w Komisariacie Policji w Krzeszowicach przy ul. Szarych Szeregów 2 w godz. 8.00 – 20.00.
Porady i informacje w zakresie uprawnień ofiar przestępstw w obowiązującym porządku prawnym będą udzielane pokrzywdzonym także w siedzibie Prokuratury Rejonowej Kraków – Krowodrza w godzinach jej urzędowania przy ul. Bajecznej 2. Lista prokuratorów i aplikantów wyznaczonych do udzielania takich informacji znajduje się na tablicy ogłoszeń Prokuratury Rejonowej w Krakowie – Krowodrzy.
Również w tych dniach dyżury pełnić będą pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krzeszowicach. Godziny dyżurów:
poniedziałek – godz. 7.30 – 16.30
wtorek – piątek – godz. 7.30 – 15.00.
Dyżur Pełnomocnika Burmistrza ds.Przeciwdziałania Uzależnieniom w Punkcie Konsultacyjnym „Pierwszy Kontakt” przy ul. Kościuszki 43:
poniedziałek – godz. 9.00 – 16.00
wtorek – piątek – godz. 7.30 – 14.30.
źródło: www.krzeszowice.pl
Jazon
26/02/2008 o 21:49
Tydzień pomocy ofiarom przestępstw. I dwa pytania: pierwsze: to jest jałmużna czy walenie w buca? Drugie: należy się za rok płacenia podatków, czy za lata płacenia podatków?
Żenujące. I żałosne. Ja bym w zamian za dobrodziejstwa funkcjonariuszy zaoferował pół dnia pomocy w wyrzyganiu się wobec niemożności wyrzygania się na widok policyjnego munduru. Mam nadzieję, że nie obrażam munduru. Gdyby tak się złożyło, o co nie zabiegałem, to udowodnijcie mi, funkcjonariusze, która część munduru została obrażona (czapka? pagony?), bo ja mam mundur policyjny w poszanowaniu. W całości. A oprócz tego jeszcze się nie zrzygałem, choć by należało.
Muminek, zanim ogołocisz mnie z wulgaryzmów, które cenię, bo dobrze zapisana kurwa to pierścień mężczyzny, ubierz może, jeśli czas pozwoli, pierdolety ponadczasowe i czasowe policji polskiej (ona na niczym nie lata, chyba że,kurwa, na miotle, bo pilotów zawsze, jak dotąd, bierze z wojska), w komentarz. Uziemiający.
Muminek
27/02/2008 o 12:33
(…) dobrze zapisana kurwa to pierścień mężczyzny (…)
Ehh… Co z Ciebie za facet Jazon. Idź się lepiej „wykastruj” z tych „kurw”.
Takie ogólnopolskie akcje jak 'Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw’ mają na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na osoby pokrzywdzone, na ich prawa i potrzeby, przełamanie pewnych barier, oporów itd.
Jazon, nie musisz się pastwić nad policją – to nie jest ich wymysł 🙂
D.J.
27/02/2008 o 16:35
Jak długo muminku masz jeszcze zamiar tolerować tego prymitywa zwanego jazonem?
Ben
28/02/2008 o 10:55
Jazon,
świat naprawdę jest bardzo piękny. Dlaczego Ty widzisz wszystko w czarnych barwach? Czy nie istnieje naprawdę nic, co Ci się podoba? Co sprawia Ci radość?
Bo mnie na przykład bardzo podoba się mundur policyjny. Zwłaszcza, jeśli nosi go kobieta. :)))))
Jazon
28/02/2008 o 21:50
Jeśli chodzi o kurwy – i oczywiście, jeśli można – kurwa to kobieta, która nie komplikuje. I za to wszystkie kurwy szanuję ogromnie.
Jeśli chodzi o temperaturę i ścisłość wypowiedzi własnej, to jak widzę teraz, schłodziłbym i poluzowałbym. Zdecydowanie.
Jeśli chodzi o wspomniany Tydzień i zwracanie uwagi społeczeństwa, to mnie akurat rusza mało: niech się społeczeństwo skupi na wysokości progów podatowych – to je zawsze mocniej rusza i ruszało. Mocniej niż jakikolwiek Tydzień i dłużej niż przez tydzień.
Jeśli chodzi o piękno świata, zgodzę się – istnieje. Dlaczego w policyjnych suczach, nie zapytam wyłącznie dlatego, że znalazłem je gdzie indziej. Choć nigdy bym nie powiedział, że nie mogą się podobać. Ale to już chyba na zasadzie: nie szata człowieka… W każdym razie: de gustibus…
I jeszcze dobranocne zapytanie do Bena: Ben, a jeśli nie nosi go, tego munduru, kobieta. Jeśli nosi go facet? To co? Jak się ma do tego Twój fetyszyzm konfekcyjny, hmm:-)?
Ben
29/02/2008 o 10:43
Jazon,
gdybym zobaczył policjanta ubranego damski mundur, to pewnie wywołał by u mnie śmiech.
😛
Drogi Przyjacielu – ponawiam swoją prośbę. Daj sobie spokój z epitetami. Co przez ich stosowanie chcesz osiągnąć? Czy używanie takich a nie innych słów dowartościowuje Cię? Chcesz w ten sposób komuś dokopać?
Nie zachowuj się jak prymityw, bo nie wierzę, że nim jesteś.
Jazon
01/03/2008 o 23:31
Ben, wobec tego śmiechu życzę – to po pierwsze.
Po drugie – osiągam to, co chcę. Zrozumienie albo glanowanie: sam wybieram i to właśnie jest to, co chciałem. Nie osiągnąć. Widzieć. Kop w dupę zdrowy i rzęsisty – moim zdaniem, może orzeźwić albo zniechęcić. I tak też bywa. Jeśli nie dość widziałeś pawianów, których zglanowałem, poczekaj, może jeszcze zobaczysz.
Osobiście chciałem widzieć miasteczko w rozwoju, ale ostatecznie widzę rozstrzygająco, że mieszkańcy Krzeszowic mają to, na co w istocie zasłużyli: właśnie tego burmistrza, obecną radę miejską, aktualny dyskurs na forum, obecne kino, dostępne lokale, mnóstwo burdeli, złoto w rzece i tanie dyskoteki. I nieważne, że połowy z tego nie mają i na oczy nie widzieli, i nie zobaczą. W każdym razie Twój drobnomieszczaństki machiavellizm mnie w tym przekonaniu utwierdza.
Wiesz, Ben, może nadal zachowuj się jak odpustowy anioł, który się urwał z drzewka szczęścia i poczciwości. A może napisz wprost, że lubisz sobie pogadać na forum, wirtualnie sobie lubisz poanielić. Jeśli masz odwagę, napisz to: kocham rozmowę, tyle że jak kto wulgaryzmów w niej użyje, to uciekam i ukojenie znajduję dopiero w modliwie. Albo w domu, czy też przy lekturze gazety – czy jeszcze w inny sposób.
Widzisz, ja mam to do siebie, że mogę zachowywać się jak prymityw, ale nie robię tego po to, żeby sobie wylizać ego, że tak powiem. Dla mnie buc to buc, anielić się nie zamierzam. Pierdolić o rozmarynie też. I dopiero tu, w konkretnym i rozstrzygającym miejscu, wychwyconym przy bluzgu
i rozumie, widzę, że niewiele mamy punktów wspólnych, zatem drogi, jak Cię czytam na forum, to nam się chyba rozchodzą, Ben.
Vero
02/03/2008 o 19:45
Podziwiam cię Benie że jeszcze ciągle masz nadzieje na wyprostowanie jazona.
Dam ci dobrą rade – odpuść bo to zwykły przygłup. On jest nie reformowalny. Jego po prostu trzeba ignorować po pierwsze dlatego, że gość pisze po chińsku, po drugie pisze po wódzie – bo nie przypuszczam żeby po trzeźwemu można było wypisywać takie idiotyzmy.
Może kiedyś usiądzie do kompa trzeźwy to wtedy zrozumiemy o co mu chodzi.
Jazon
04/03/2008 o 20:06
Pewnie, najwygodniej napisać, że po wódzie. Szkoda, że nie po LSD(żeby cię, pawianie, nie zmyliła nazwa, podaję specjalnie do twojej wiadomości: to nie jest chiński odpowiednik OHP). Czytając wpisy takie, jak powyższy, pomyślałem sobie, że nie jest to pierwszy raz, kiedy dureń przywołuje na pomoc własne urojenia, bo niby co innego miałby przywołać? Czary? W tym przypadku nawet nie jest to śmieszne, bo – całkiem możliwe.
A jeszcze wygodniej popisywać się niewiedzą, w dodatku znowu skondensowaną w liczbie mnogiej (vide: zrozumiemy). To iluż was tam jest, pawiany? Bo ja widzę wyłącznie jeden nick. Może, Vero, okabluj w końcu swoje małpy i kup im po komputerze – daj każdej szansę pisania za siebie. Nie wątpię, że poradzą sobie – w odróżnieniu od właściciela – całkiem nieźle. Bo jeśli ja na na forum wpisuję się po wódzie, to ty się wpisujesz po szkole. Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie. Szkoda, że gdy rozdawano w niej skromną wiedzę, byłeś na wagarach.
widzu rydzu
04/03/2008 o 23:45
Mocne! Mało pod biurko nie wpadłem! A tak w ogóle: w Krzeszowicach – kiranie kleju obowiązkowe?
Vero
05/03/2008 o 06:42
Znowu jazon nie zrozumiałeś co przeczytałeś. Proponuje jeszcze raz – wolno składaj litery i najważniejsze myśl o czytanym tekście bo inaczej to nic z tego nie będzie.
A tak apropo nie jest nas dwóch – zwracałem się do Bena w swoim poscie – stąd liczba mnoga.
A i jeszcze jedno – ty chyba myślisz że z tymi swoimi głupawymi tekstami jesteś śmieszny – to fakt tylko że bardziej jesteś żałosny niż śmieszny, a twoje żarty są poprostu na poziomie przedszkola.
W tej swojej desperacji – pomyśl chwile i może wymyślisz coś mądrzejszego. Jest tyle innych zwierząt a ty znasz tylko pawiany.
Jazon
05/03/2008 o 09:54
Od kiedy pamiętam, zawsze twoje pierdolety były w liczbie mnogiej – powoływanie się w tej sytuacji na osoby postronne, czyli – w tym przypadku – Bena – jest po prostu żałosne. Nie zamierzam pisać wolno wyłącznie dlatego, że ty wolno czytasz. A jeśli ci się wydaje, że czytanie to jest powolne składanie liter, to trwaj w tym przekonaniu. Tak trzymaj! I pałuj się, pawianie.