Majątek wraca do Potockich!

Pałac wraz z parkiem i uzdrowisko w Krzeszowicach oraz ruiny zamku Tenczyn w Rudnie wracają do rodziny Potockich. Jerzy Miller, Wojewoda Małopolski uznał, że nie powinny podlegać one dekretowi o reformie rolnej z roku 1944.

Krzeszowicki majątek Potockich przeszedł na rzecz skarbu państwa w roku 1945 na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z roku 1944 o przeprowadzeniu reformy rolnej.
Zgodnie z tym przepisem na rzecz państwa przechodziły wszystkie tzw. nieruchomości ziemskie przekraczające 50 ha użytków rolnych bądź 100 ha powierzchni całkowitej.

Potoccy o odzyskanie majątku starają się od roku 2001, argumentując, że zasadnicza część nieruchomości (z wyjątkiem folwarku) nie powinna podlegać reformie rolnej, ponieważ nigdy nie prowadzono tam działalności rolnej. Do Potockich należały m.in.:
– pałac z roku 1850 z rozległym parkiem – w czasie II wojny światowej letnia rezydencja generała Franka, obecnie jest nieużytkowany
– zabudowania w części pałacowo-parkowej, w których obecnie znajduje się siedziba Urzędu Miasta i Gminy Krzeszowice, Urząd Stanu Cywilnego, siedziba starostwa powiatowego
– uzdrowisko, w tym budynek zdrojowy „Zofia” (w którym obecnie mieści się Ośrodek Rehabilitacji Narządu Ruchu) oraz pałac Vauxhall, mieszczący dziś Krzeszowicki Ośrodek Kultury.
– ruiny zamku Tenczyn w Rudnie.


źródło: www.malopolska.uw.gov.pl
W roku 2004 wojewoda małopolski stwierdził, że majątek podlega jednak dekretowi PKWN. Byli właściciele odwołali się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który uchylił decyzję i przekazał sprawę wojewodzie do ponownego rozpatrzenia.

Jerzy Miller, rozpatrując sprawę, stwierdził, że majątek Potockich nie może podlegać reformie rolnej, ponieważ nie stanowi nieruchomości ziemskiej – nigdy nie służył uprawianiu roli ani hodowli, był również niezależny od części folwarcznej.
W sumie Potoccy odzyskają ponad 33 ha.

27 komentarzy

27 Komentarzy

  1. gość

    01/10/2008 o 20:03

    Sprawiedliwości stało się zadość. Szkoda , że tak późno.

  2. lokalny

    01/10/2008 o 20:15

    A gdzie są radni, którzy zablokowali sprzedaż Pałacu Bnińskiej-Potockiej? Chyba nic się nie nauczyli?

  3. do lokalnego

    01/10/2008 o 20:19

    pewnie niektórzy z nich siedzą na stołkach do dzisiaj i mam nadzieję że dadzą sobie spokój z odwołaniem od decyzji wojewody.

  4. Muminek

    01/10/2008 o 20:21

    Własność rzecz święta. Ale co zrobi teraz gmina? Województwo wpompowała w balneologię miliony, odnawiany jest budynek, w którym urzęduje burmistrz, planowane jest odnowienie Vauxhallu, jakaś, kasa poszła na zabezpieczanie ruin zamku. Co teraz? Potoccy oddadzą pieniądze za remonty?

  5. kg

    01/10/2008 o 20:30

    No chyba nie za remonty zamku…

  6. Muminek

    01/10/2008 o 20:51

    Województwo wydało na remont Zofii 12 mln, uważasz, że to mało?

  7. aka

    01/10/2008 o 20:56

    Muminku, idąc Twoim tokiem rozumowania, powinniśmy wypłacić również odszkodowanie za zdewastowanie zespołu pałacowo-parkowego, sprzedaż nieruchomości do których nie mieliśmy prawa, itd. Myślę, że takie wyliczanie nie doprowadzi do niczego.

  8. aka

    01/10/2008 o 20:58

    i jeszcze jedno. czy nie jest delikatnie mówiąc lekkomyślną decyzja o remoncie obiektu, którego los był tak niepewny? myślę o starym pałacu.

  9. Muminek

    01/10/2008 o 21:37

    Idąc Twoim tokiem myślenia… ORNR musiałby leczyć ludzi w starych zdewastowanych salach.
    Błędem było wydanie decyzji o zwrocie majątku dopiero teraz.

  10. aka

    01/10/2008 o 21:40

    Muminku, proszę, nie przeinaczaj mojej wypowiedzi.
    nie mówię o balneologii, ale o prowadzonym AKTUALNIE remoncie siedziby burmistrza.
    natomiast wypowiedź pierwszą podtrzymuję w całości.

  11. ktoś 1

    02/10/2008 o 06:23

    Co z budynkiem liceum?

  12. wiewiórka

    02/10/2008 o 06:27

    Teraz dopiero widać krótkowzroczność władz Krzeszowic. Jeżeli Potoccy otrzymają wszystko od zaraz (mam nadzieję że nie) to Krzeszowice utracą najważniejsze obiekty użyteczności publicznej.Ciekawe jak sobie z tym poradzą.

  13. Rysiek

    02/10/2008 o 06:37

    teraz tą awanture o przejecie balneologii przez Gminę smiało mozna nazwac balem na Titanicu

  14. bahus

    02/10/2008 o 08:25

    do aka z dnia 1.10 to może za dewastację pałacu zapłacą Niemcy w imieniu generała Franka?? niemcy też zdewastowali a profesor Zin zabrał schody i jeszcze kilka rzeczy na Wawel

  15. kg

    02/10/2008 o 09:40

    Ja proponuję aby Szwedzi zapłacili za spalenie Tenczyna i innych zamków w Polsce.

  16. aka do bahusa

    02/10/2008 o 12:07

    jeśli masz możliwość, porozmawiaj z byłymi pracownikami lub wychowankami PDM-u. to oni po wojnie byli pierwszymi gospodarzami pałacu. pamiętają więc stan z 45r.
    a co do schodów gdańskich (obecnie w collegium maius uj)- ocalały.
    gladiator- niestety nie.
    a za stan dzisiejszy odpowiada niestety ten, kto tą nieruchomością zarządzał. i nie zapominaj, że od końca II wojny minęło parę lat.

  17. Muminek

    02/10/2008 o 12:10

    Aha, czyli trzeba było czekać aż się mury zawalą komuś na łeb – nie remontować liceum, starego pałacu. Wtedy przynajmniej nie byłoby co zbierać i sprawa byłaby rozwiązana, ale do cholery… przecież to są zabytki, trzeba je remontować i odnawiać!
    Wydaje mi się, że władze Krzeszowic nie spodziewały się takiej decyzji wojewody.

    Przygotowany jest cały plan rewitalizacji Krzeszowic łącznie z odnową zabytków, a tu władze województwa pokazały gminie środkowy palec 🙂

    Z jednej strony to dobrze – majątek wraca do prawowitych właścicieli, sprawa własności nareszcie została rozstrzygnięta, można zacząć inwestować, remontować, odnawiać. Ale jest i druga strona medalu. Co zrobią Potoccy? Wywalą władze gminy na bruk? Zaniechano budowy liceum, zdecydowano o kapitalnym remoncie zabytkowego budynku, dziś już wiadomo, że
    liceum trafi z powrotem w ręce właścicieli. Gdzie będą się uczuć Wasze dzieci? Co sie stanie z Krzeszowickim Ośrodkiem Kultury? Ośrodkiem rehabilitacji?

    Mniej więcej wiadomo co Potoccy zamierzają zrobić z zamkiem w Rudnie. Ruiny mają zostać zabezpieczone i odnowione, a kilka z pomieszczeń – jak uważa Jan Potocki – może zostać zaadoptowane na np. restauracje. A co z resztą?

  18. Muminek

    02/10/2008 o 12:25

    PS jeszcze raz da aki

    Gladiator też przetrwał, przecież nie mógł się rozsypać, to odlew. Problem w tym gdzie się teraz znajduje, może w prywatnych zbiorach?
    Nie wiń gminy za obecny stan pałacu. To nie jest liceum, czy Vauxhall. W tym przypadku na remont trzeba było wydać grubą kasę i bez inwestora by się nie obeszło, a jak sama przyznałaś, po co inwestować w coś co nie jest własnością gminy i z czego gmina nie korzysta? Każdy niezamieszkały budynek po jakimś czasie niszczeje, zwłaszcza, gdy liczy
    sobie tyle lat.

  19. oj

    02/10/2008 o 13:13

    Nikt z Potockich nie podejmie się remontu Pałacu leżącego w centrum parku! a wielka szkoda bo wnętrza są imponujące i dziedziniec niczego sobie. Jeśli odzyskaja pałac to pewnie znajdzie nowych właścicieli, a budynki które są użytkowane napewno nie trafią w ręce Potockich tak łatwo… będą nusieli zapewne zapłacić kupe kasy za wieloletnie
    utrzymywanie posiadłości.

  20. Michał Gwiazdowski ( krzeszowicki.blox.pl )

    02/10/2008 o 13:57

    Ludzie, spokojnie.

    Pierwsze, wbrew temu co tu napisane ( i w ogóle w prasie) to poprzednia decyzja została uchylona, a nie nowa wydana. To jeszcze nie znaczy że Potoccy już już coś odzyskają. Ale szanse zwiększa.

    Drugie – ja się cieszę 🙂

  21. Muminek

    02/10/2008 o 14:34

    To co powyżej pochodzi ze strony internetowej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, chyba wiedzą co piszą?
    Nie mówię, że się nie cieszę, ale byłoby fajnie gdyby miasto wiedziało na czym stoi.

    A tak na marginesie, ta powszechna euforia trochę mnie śmieszy. Ludziom się wydaje, że Potocki przyjedzie na białym koniu i dotknięciem czarodziejskiej różdżki sprawi, że w mieście będzie żyło się lepiej. Cuda się zdarzają w bajkach i na spotach wyborczych. Upłynie jeszcze wiele wody w Krzeszówce nim pałac zostanie odnowiony.

  22. aka

    02/10/2008 o 15:27

    mam nadzieję, że ani gmina ani starostwo nie będą się zachowywać jak pies ogrodnika i z godnością przystąpią do rozmów z właścicielami

  23. bahus

    05/10/2008 o 09:43

    tak, tak, kilka czy kilkanaście lat temu spadkobiercy Potockich walczyli o zwrot tartaku i „browaru” (ZPOW w Tenczynku). Niestety zobaczyli kilka dokumentów na temat tych posiadłości i nawet herb rodowy na budynku w Tenczynku nie zadziałał.

  24. do bahusa

    05/10/2008 o 13:03

    widziałeś te dokumenty?

  25. bahus

    08/10/2008 o 08:20

    tak miałem je kilkanaście dni do dyspozycji i dokładnie studiowałem dokładnie

  26. Olo

    08/12/2010 o 04:24

    Cóż, sprawiedliwości stało się zadość. Szkoda, że tak mało póki co takich decyzji.

  27. ~~były

    21/01/2012 o 23:27

    Tam w latach 60 tych był Państwowy Dom Młodzieży w rzeczywistości dom dziecka.Ja byłem jednym z”pensjonariuszy” tego pięknego pałacu.Wspomnienia bardzo niemiłe.Ten kompleks pałacowy to zabytek naszej kultury,historii i powinien być pielęgnowany.

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę