Gmina będzie budować i karać

Już za dwa miesiące poznamy decyzję Komisji Europejskiej w sprawie wniosku Gminy Krzeszowice złożonego do Funduszu Spójności. Jeśli Komisja zatwierdzi wniosek, gmina może liczyć na 134 mln zł dofinansowania na budowę kanalizacji.

Burmistrz gminy jest optymistą. – Jeszcze nie mamy oficjalnego potwierdzenia z Komisji Europejskiej, ale na 99.9  procent gmina otrzyma dofinansowanie – mówił w „Przełomie”. Jeśli się tak stanie, do 2013 roku krzeszowicka Spółka Wodociągi i Kanalizacja, główny beneficjent odpowiedzialny za realizację projektu, planuje wybudować 200 km sieci. W ten sposób stopień skanalizowania gminy wzrósłby z około 49 procent do prawie 80. Ale nie tylko on. Zgodnie z przeprowadzonymi szacunkami wzrośnie również cena 1 m sześciennego ścieków z 6.77 zł do 24.5 zł w 2012, a w kolejnych latach może przekroczyć nawet 30 zł.

Nawet jeśli gmina otrzyma pieniądze z programu, nieskanalizowane zostanę Sanka, Frywałd, Dębnik, Żary i część Zalasu. W niektórzych sołectwach doprowadzenie kanalizacji jest niemożliwe ze względu na obejmujące je obszary programu Natura 2000.

Tymczasem od 1 września gmina planuje szczegółowe kontrole wszystkich posesji pod kątem posiadania umów na wywóz odpadów, szamba i rachunków za wodę. Na pierwszy ogień pójdzie Siedlec i Krzeszowice, o kontrolach w kolejnych miejscowościach władze będą informowały z miesięcznym wyprzedzeniem. Nieokazanie kwitów za cały rok będzie skutkowało mandatem lub wnioskiem do sądu.

źródło: Przełom29/2009, 30/2009, 32/2009