Pola golfowe, parki, a w przyszłości również nowy basen mają, według władz Krzeszowic, przyciągnąć do gminy turystów.
Czesław Bartl, wiceburmistrz Jolanta Tryczyńska-Celarek i dyrektor krzeszowickiego Centrum Kultury i Sportu Tomasz Piechota byli gośćmi sobotniej, popołudniowej audycji Radia Kraków. Głównymi tematami dyskusji miały być kierunki rozwoju miasta i dalsze losy krzeszowickich dóbr Potockich. Rozmowę zdecydowanie zdominował temat zwrotu nieruchomości.
Zespół pałacowo-parkowy, budynek przy Ogrodowej, liceum, Zofia wraz z przylegającym do niej parkiem i wszystkimi budynkami znajdującymi się na jego terenie, pałac Vauxhall, planty i park Bogackiego – wszystkie te obiekty po podtrzymaniu przez ministra rolnictwa decyzji wojewody małopolskiego mają wrócić do dawnych właścicieli. Dobra Potockich zajmują w sumie ¼ powierzchni Krzeszowic. Władze gminy odwołanie od decyzji ministra uzasadniają m.in. niepełnym doborem stron sprawy (brak prywatnych właścicieli działek, w części wchodzących w skład majątku Potockich).
Z rodziną Potockich wciąż prowadzone są rozmowy, wiadomo już jednak, że ugoda administracyjna nie jest możliwa. Potoccy chcą, by część zajmowanych przez gminę budynków pełniła po zwrocie dotychczasową funkcję – np. pałac Vauxhall – gmina miałaby płacić właścicielom pieniądze za wynajem lub dzierżawę. Swoją dotychczasową funkcję ma pełnić również budynek zdrojowy Zofia oraz krzeszowicki ogólniak. Pod wielką niewiadomą stoi natomiast przyszłość budynku przy ul. Ogrodowej, zajmowanego obecnie przez Urząd Gminy. – Być może wybudujemy nowy budynek dla krzeszowickiego magistratu, w grę wchodzi także rozbudowa budynku przy ul. Grunwaldzkiej – mówił na antenie Radia Kraków burmistrz Krzeszowic.
Władze miasta nie ukrywały zadowolenie z odzyskania przez Potockich zamku Tenczyn. By umożliwić turystom ponowne zwiedzanie grożących dziś zawaleniem ruin, gmina Krzeszowice musiałaby wydać około 10 mln złotych.
Zabytkowe obiekty wrócą niebawem do dawnych właścicieli, jaki zatem jest pomysł władz miast na przyciągniecie do gminy turystów? – Mamy pole golfowe, obok którego w zimie można pojeździć na nartach, mamy szlaki rowerowe i piesze, kompleks sportowo-turystyczny, lodowisko. Do trzech lat powstanie w Krzeszowicach basen, a w Miękini, na terenie byłego kamieniołomu kompleks turystyczny – przekonywał burmistrz.
