Do rozpoczęcia kalendarzowej wiosny został jeszcze ponad tydzień, a na przydrożnych polach już widać pierwsze zwiastuny jej nadejścia. Z zeschłej trawy wyrastają słoiki z ogórkami kiszonymi, stare pantofle, worki z popiołem czy monitory. Mieszkańcy okolicznych wiosek rozpoczęli wiosenne porządki. Kto za nie zapłaci? My wszyscy, bo likwidację dzikich wysypisk gmina pokryje ze swojego budżetu.
20 metrów od krajówki, tuż przy drodze prowadzącej do Filipowic wyrosło sporych rozmiarów dzikie wysypisko śmieci. Obecność gór odpadków w tym miejscu chyba już nikogo nie dziwi. Okolica, osłonięta z obydwu stron wzniesieniem porośniętym przez chaszcze, najwidoczniej sprzyja tego typu procederom, bo śmieci lądują tu co roku.
Przypatrując się zawartości porozrywanych worków dość łatwo można poznać preferencje żywieniowe rodaków. Zakrętka ze słoika na przetworach wskazuje na sentyment do lokalnych przysmaków. Ogórki kiszone sąsiadują z opróżnionymi butelkami po jednym z najbardziej znanych polskich towarów eksportowych.
Kto zapłaci za wiosenne porządki tych, którzy najwidoczniej za swoje śmieci płacić nie zamierzają? Gmina – czyli mieszkańcy, oczywiście tylko wtedy jeśli urzędnicy zdecydują o potrzebie sprzątnięcia wysypiska. Na razie najwidoczniej takowa potrzeba nie zaistniała. Śmieci w tej okolicy leżakują wszak dopiero od kilku miesięcy, nie zdążyły jeszcze zapuścić korzeni, jest też spora szansa, na cudowne rozmnożenie.
Problem dzikich wysypisk – takich jak to przy drodze prowadzącej do Filipowic, niebawem rozwiąże się sam. Od 1 stycznia weszła w życie ustawa śmieciowa, która nakłada na gminy obowiązek zbiórki śmieci.
W praktyce oznacza to, że gmina, a nie jak do tej pory mieszkańcy, będzie podpisywała z wyłonioną w drodze przetargu firmę umowę na wywóz odpadów. Rada Miejska podejmie uchwałę o wysokości tzw. podatku śmieciowego czyli opłaty za gospodarowanie odpadami (wliczy w niego koszt odbioru, transportu i recyklingu). Spore kontrowersje w nowej ustawie budzi brak określenia maksymalnej stawki opłaty śmieciowej co może prowadzić do windowania cen i próby łatania gminnego budżetu.
Ustawa przewiduje półtoraroczny okres przejściowy. Samorządy mają czas do lipca 2013 roku na podpisanie umowy z firmą, która zajmie się wywózką odpadów.
Poprzyj likwidację dzikiego wysypiska przy drodze krajowej 79 na Naprawmyto.pl
wera
11/03/2012 o 23:42
„Podrzucanie” swoich śmieci to wyjątkowo paskudny nawyk, a pozostawianie ich w lasach, na skraju dróg czy na parkingach to wręcz hańba. Może w końcu straż miejska znajdzie kogoś i przykładnie ukarze, by inni się zastanowili ? Należałoby zwrócić uwagę na ten proceder zwłaszcza rano, przed pracą, bo jest cała masa takich męskich mądrali co to wtedy podrzucają. To tzw gównozjady, co to nie mają 23 zł, by zapłacić za kubeł.
problem
12/03/2012 o 07:55
jest spory, ludzie niestety „zidiociali”, bezmyślni, albo skąpi 😉 Natomiast kolejny problem to egzekwowanie kar i łapanie takich śmieciarzy – bo żeby móc wystawić mandat trzeba takiego delikwenta złapać na gorącym uczynku, a to wiązało by się z zatrudnieniem kolejnych strażników, celem wystawienia ich jako „czujek” na całą noc w miejscach newralgicznych na ten proceder.
Chyba że zainstalować kamerki w okolicy takich miejsc, ze szczególnym uwzględnieniem miejsca gdzie na przykład taki delikwent parkuje samochód – numery rejestracyjne i sprawa… no właśnie – „prawie” załatwiona. Bo przecież taki cwaniaczek zawsze będzie wykręcał się, że pożyczył komuś auto, itp, itd.
Jedyne rozwiązanie dobre – to łapać sk…ów na gorącym uczynku. I tyczy się to nie tylko wyrzucania śmieci w miejsca niedozwolone…
babajaga
12/03/2012 o 08:41
A może ktoś nareszcie zastanowi się w gminie nad tym, że jednorazowy koszt wywozu śmieci w Krzeszowicach np. z 2 pojemników = 46 złotych, to mniej więcej tyle, ile w innych krajach Europy środkowej i południowej płaci obywatel kwartalnie w formie ryczałtowej bez względu na ilość opróżnionych pojemników !!! Może więc władze gminne zadadzą sobie to retoryczne pytanie: dlaczego tam jest czysto? Odpowiedź jest dosyć prosta…. Tam się dopłaca z gminnego budżetu i z innych funduszy „środowiskowych” do „czystości” gminy, gdyż właśnie taka metoda, a nie samo karanie, jest najbardziej skuteczna i wychowawcza. Wówczas dopiero warto i należy stosować dotkliwe kary za wysypywanie śmieci do lasu. W Skandynawii grzywna np. 4000 euro za coś takiego, to norma. Za powtórne złapanie – więzienie. A u nas w gminie? Zapytajmy straż miejską, ile pieniędzy „zgarnęła” w ubiegłym roku z tytułu kar za zanieczyszczanie środowiska? Ilu delikwentów przyłapała na tym policja?
Obawiam się, że wynik jest żenujący…
Staszek
12/03/2012 o 20:45
Babajago, nie wiem o jakich krajach zachodnich piszesz ale ja teraz mieszkam we Francji i z pierwszej reki moge powiedzie Ci, ze:
– Miesieczna oplata za tego typu uslugi jak wyrzucanie smieci to 50euro
– Roczny podatek od zamieszkania ( w tym srodowiskowy ) to wysokosc jednego czynszu a wiec 600euro.
Krotko podsumowujac 600+12*50 = 1200euro = 5000zl . Myslisz, ze tyle rocznie w polsce placi sie podatkow za zamieszkanie i wyrzucanie smieci? Nie ma co porownywac z zachodem. Tutaj jest inaczej, drozej.
– Wszystkie artykuly sa drozsze, wiec pewnie zawieraja w cenie koszt ich utylizacji.
Ben
12/03/2012 o 10:12
W niedzielę odbyłem mały spacer przez peryferyjne łąki i pola „wiejskiej” części naszej gminy. To, co zobaczyłem, co „wyszło” po zimie spod śniegu nie mieści się głowie. Przynajmniej w mojej. Opony, rozwalone stare telewizory, gruz, worki ze śmieciami, siedzenia z samochodu … po prostu koszmar. Fakt faktem – wysokie stawki za odbiór śmieci zachęcają do ich pozbywania się w sposób „niekonwencjonalny”. Myślę, że pomysł Babyjagi wzorowany na krajach skandynawskich jest bardzo dobry.
Zwracam jednakże uwagę, że to my z własnej kieszeni zapłacimy za usługi firmy oczyszczającej gminę. Burmistrz podpisze z nią umowę, ale pieniądze i tak pójdą z naszych podatków.
Niestety winna temu jest przede wszystkim polska postPRL-owska mentalność. To, co jest moje, to jest moje, a to co poza granicami mojej parceli – jest „państwowe”, czyli niczyje, jest czymś o co ma dbać „państwo”. Najgorsze jet to, że młode pokolenie garściami czerpie te „wzorce” i wprowadza je w czyn. W ubiegły wtorek byłem świadkiem sytuacji, kiedy wieczorem około godziny 19.00 czterech młodych ludzi wysiadło przy „Kółku” z zaparkowanego samochodu, bodajże był to seat. Udali się do lokalu gastronomicznego przy ulicy Parkowej, po czym wrócili do samochodu z pożywieniem i oczywiście „czymś do popicia”. Przy samochodzie spożyli strawę i jak przystało na chamów – pozostawili śmieci obok zaparkowanego auta, po czym wsiedli do niego i odjechali. Zostawili 4 kupki śmieci. Niestety mózgi tych chamów nie są w stanie przyswoić, że najbardziej odpowiednim miejscem na śmieci jest kosz, który można było znaleźć w promieniu kilku, może kilkunastu metrów.
Zastanawiam się, czy miejski monitoring mógłby zostać wykorzystany do zidentyfikowania właściciela samochodu i do wymierzenia odpowiedniej kary? Nie wiem czy jest to prawda, ale ktoś mi kiedyś powiedział, że nagrania z monitoringu w Krzeszowicach nie są rejestrowane. Szczerze powiedziawszy wierzyć mi się w to nie chce. Z drugiej strony nie słyszałem informacji, żeby nagrania z krzeszowickiego miejskiego monitoringu zostały kiedykolwiek wykorzystane. No chyba, że nikt się tym nie chwali. Też szkoda, bo by to było przestrogą dla co poniektórych.
Anonim
12/03/2012 o 13:15
Przecież niedawno temu była akcja „elektrośmieci”,ale cóż ciężko jest postawic śmieci pod bramką.Lepiej wynieśc do lasu……..
Anonim
12/03/2012 o 13:21
……..Jestem zszokowana galerią zdjęc.Jak można tak robic,przecież te śmieci same ”nie znikną”!!!Najlepiej by było odszukac właściciela tych nieudanych korniszonów i kapci….KOSZMAR!!!!!!!
kot
12/03/2012 o 14:21
Któremu sołtysowi „podlega” to wysypisko śmieci? Co zrobił w tej sprawie ? Zapewne nic podobnie jak współpracująca z nim rada sołecka. Włodarze wsi podobnie jak włodarze Gminy to co potrafią najlepiej to się bawić i lansować przy okazji rocznic i obchodów. Praca rzeczywista na rzecz sołectw jest nudna i niewdzięczna. Poza tym trzeba mieć pomysły w jaki sposób rozwiązywać problemy. Póki co sami świetnie się bawią. Pomysłów brak, ale miło dla zabicia czasu na emeryturze spotykać się z kolegami. Dlatego ochoczo garną się do” pracy” na rzecz sołectwa.
przyłapani
12/03/2012 o 14:42
razu pewnego trzej faceci, którzy wysypywali z przyczepy ciągnikowej potłuczone azbestowe płyty i odpady budowlane (stara folia, papa, gruz) do wąwozu koło jednej z wiosek w pobliżu Krzeszowic, wystraszeni tłumaczyli się tym, że to sołtys kazał im w to miejsce sypać śmieci!
Zgłoszenie tego incydentu do Wydziału Ochrony Środowiska nie przyniosło widocznie żadnego rezultatu, bo ludziska nadal tam wywożą swoje śmieci i odpady. Możliwe, że to sołtysi są objęci ochroną, a nie żadne środowisko….
Do Komendanta Straży Miejskiej w Krzeszowicach
12/03/2012 o 17:35
Znalezione śmieci, to faktura dla wyrzucającego. Na pewno wiecie panowie strażnicy, że wystarczy teraz podjechać rozpakować śmieci i znaleźć zeszyty dzieci, rachunki, korespondencję itp. I niech wyrzucający się tłumaczy. Jest to tak proste jak ….., jeśli tego nie robicie to znaczy,że sami popełniacie przestępstwo poprzez niedopełnienie obowiązków. Poprzez udawanie, że sprawy nie ma i narażanie gminy na wydawanie pieniędzy za usuwanie śmieci. Zawiadomienie już macie z forum i gminy, która śmieci chce usuwać o czym urzędnicy już wiedzą i udzielą wyczerpujących informacji do zawiadomienia. Za to płacimy wam pensje z naszych podatków, żebyście załatwiali takie problemy. Powodzenia i do roboty Panie Komendancie.
Do Sz. P.Sołtysów i Szefów osiedli
12/03/2012 o 18:02
Szanowni Nasi Sołtysi i Szefowie Osiedli
Prosimy Was zajmijcie się sprawami porządku publicznego i czystości w naszych wsiach i osiedlach.
Wszędzie wszechobecny brud, smród i ubóstwo. Wstyd nam zaprosić znajomego z sąsiedniej gminy, bo jak jedzie tutaj to pyta nasz, dlaczego ….?
Bywacie Państwo na sesjach i na zebraniach i co? Jesteście jak statyści opłacani ryczałtem.
Zabierzcie się w końcu za załatwianie spraw mieszkańców którzy na was głosowali, bo Wasze zachowanie teraźniejsze i działania dotychczasowe nie przynoszą żadnych wymiernych i znaczących na nasz mieszkańców rezultatów.
Jeśli jesteście bezsilni, złóżcie urząd i dajcie szansę innym. Ufamy, że znajdzie się w końcu w każdym sołectwie czy też na osiedlu wódz, który będzie dbał nie tylko pozornie o sprawy Swojego okręgu i elektoratu.
Grupa Mieszkańców
mieszkanka
12/03/2012 o 20:36
A może kontrole należy zrobić.Nigdy nie uwierzę,że w gospodarstwie domowym jest tylko jeden niewielki kosz – jeden na dwa miesiące, bo tyle trzeba zapłacić . Straż Miejska do roboty
prostak z krakowskiej
13/03/2012 o 06:10
Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli. Jest takie słowo: segregacja. Osobno gnilne, osobno szkła, puszki, papier, plastik. No i zakupy – już na tym etapie zastanawiam się, jakie odpady daje produkt i kupuję te bardziej „przyjazne”. Uwież, że 5-osobowa rodzina jest w stanie produkować 200 litrów śmieci miesięcznie. Reszta do recyrkulacji. Da się, choć wymaga trochę miejsca i sporo pracy.
W związku z tym mam pytanie: czy w nowym regulaminie będą jakoś premiowani ci, którzy segregują odpadki?
babajaga
12/03/2012 o 22:06
Staszku, gdybyś czytał teksty z większą uwagą, to byś z łatwością zauważył, że:
a/ nie wypowiadałam się o krajach zachodnich, a jedynie ograniczyłam swoje informacje do Europy środkowej i trochę południa (np.Włochy, Słowenia)
b/ nie dawałam przykładu Francji choćby dlatego, że opłaty za usuwanie śmieci są tam bardzo zróżnicowane w zależności od wielu czynników, których prawdopodobnie nie uwzględniłeś
Proponuję nie mieszać kosztów usuwania śmieci i odpadków komunalnych z podatkami od zamieszkania, gdyż w Polsce są to kwestie zupełnie odrębne.
Jeśli już chcesz polemizować, sprawdź najpierw w innych krajach europejskich i porównaj!
Są takie kraje, w których roczny ryczałt za wywóz śmieci wynosi około 60 euro. Gminy dopłacają resztę kosztów. Gdy znajdę trochę czasu, odnajdę moje notatki i przytoczę kilka konkretnych przykładów.
Jerzy
13/03/2012 o 09:31
Mnie najbardziej interesują zasady według jakich będzie dokonywana ocena ” produkcji” śmieci w jednym gospodarstwie domowym, z dwoma rodzinami, w mieszkaniu 1-osobowym, w domu bez możliwości spalania śmieci przyjaznych dla środowiska, dla osób które już dokonują segregacji śmieci, tudzież plastiki i elektrośmieci wywożą do ZABK itd, itd.
W wielu wypadkach, może to być niekorzystne i odwrotnie.
Urząd zatrudnił w tym celu osobę, zgodnie z ogłoszonym konkursem, która konkretnie tym tematem będzie się zajmować.
Czy Urząd znajdzie na bezpańskie śmieci złoty środek?
Ben
13/03/2012 o 10:20
Jerzy,
zanim nastąpi ustalenie zasady, według której będzie dokonywana ocena ”produkcji” śmieci w jednym gospodarstwie domowym należy zadać sobie fundamentalne pytanie: JAKI CEL CHCEMY OSIĄGNĄĆ?
Bo cele mogą być bardzo różne, np.
– zbilansowanie kosztów wywozu śmieci, czyli struktura opłat ma być tak skonstruowana, że im więcej śmieci produkuje gospodarstwo, tym większa jest pobierana opłata za ich odbiór;
– zniechęcenie mieszkańców do pozbywania się śmieci poprzez ich wywożenie gdzie popadnie
albo zachęcenie mieszkańców do
Ben
13/03/2012 o 10:35
upss, wysłałem posta za wcześnie – poniżej kontynuacja.
… albo zachęcanie mieszkańców do zdawania śmieci firmie świadczącej usługi komunalne.
W pierwszym przypadku logicznym sposobem płacenia za wywóz śmieci jest opłata zależna od ilości produkowanych i wystawnych do odbioru śmieci. Czyli – im więcej śmieci zdajesz, tym więcej płacisz (taki system funkcjonuje obecnie).
W drugim przypadku sprawdzi się opłata ryczałtowa – gospodarstwo domowe płaci np. 30 zł na miesiąc za wywóz śmieci, a firma świadcząca usługi komunalne może w tej kwocie odebrać miesięcznie np. do 0,75 m3 śmieci (pojemność ok. 3 dużych kubłów).
Można wdrożyć jeszcze inne ciekawe pomysły. Wszystko zależy od inwencji pomysłodawcy. Przykłady można mnożyć:
– bezpłatny odbiór „na telefon” zużytych opon
– bezpłatny odbiór zużytego sprzętu AGD – również „na telefon”
– „giełda” czystego gruzu – do firmy zgłaszają się osoby, które chcą się pozbyć gruzu i te, którym takie coś jest potrzebne; firma odbiera gruz i dowozi do temu, kto taki gruz potrzebuje.
Ma ktoś jeszcze inne pomysły?
Jerzy
13/03/2012 o 11:09
Dziękuję BEN za ustosunkowanie się do wywołanego przeze mnie tematu, z góry wiedziałem, że coś sensownego napiszesz.
Specjalnie poruszyłem ten temat, bo jak na razie nasz burmistrz milczy. Zdążył już zatrudnić pracownika a społeczeństwo nic oficjalnie nie wie i nie zdaje sobie sprawy jakie czekają go opłaty. Proponowałbym trochę podpowiedzi, może urząd z nich skorzysta, bo póki co to przygotowywana jest „sztampa”.
Osobiście nie bardzo wierzę w kreatywność Pani Naczelnik a tym bardziej w kreatywność nowego pracownika, bez doświadczenia w tym zakresie.
Może pójdą na łatwiznę i wzorować się będą na innej gminie, gdzie ten system funkcjonuje.
prostak z krakowskiej
13/03/2012 o 14:40
Przede wszystkim powinny być pojemniki na odpady gnilne. To one stanowią nieraz i 1/3 masy śmieci. I powinna być zniżna – nawet symboliczna – za każdy wór posegregowanych śmieci. Tyle na szybko przy obiedzie…
babajaga
13/03/2012 o 11:31
Ben, chyba masz dobry pomysł oparty na logicznych założeniach, ja mam tylko spore wątpliwości, kogo w gminie można by zmusić, czy zachęcić do współpracy z mieszkańcami w wyznaczaniu korzystnych dla nich celów związanych z usuwaniem odpadków. W Twojej propozycji brzmi to zachęcająco, ale będzie bardzo trudno zamienić te sugestie w rzeczywistość. Dla urzędników – to dość skomplikowany zabieg: wdrażać różne warianty w zależności od sugestii mieszkańców.Osobiście nie widzę na horyzoncie optymistycznych przesłanek wynikających z pozytywnego i kreatywnego nastawienia urzędników z myślą o promowaniu tych mieszkańców, którzy podporządkują się logicznym i korzystnym dla nich zasadom. Mentalności urzędników praktycznie nie sposób zmienić na tym polu rozumowania. Brak na to dotąd jakichkolwiek dowodów w dotychczasowych relacjach: obywatel – gmina. Mimo wszystko uważam, że gmina rozpatruje ten problem wyłącznie pod kątem: ile pieniędzy maksymalnie da się wyciągnąć za wywóz śmieci z naszej kieszeni. Jeśli ktoś wierzy w inne intencje gminnych urzędników – życzę dobrego samopoczucia.
Ben
13/03/2012 o 13:56
Wygląda na to, że kwota potrzebna na likwidację dzikich wysypisk może być całkiem pokaźna.
Zapytałem wuja Googla, i tak:
W Łodzi, która ma 740.000 mieszkańców wydano w roku 2008 na ten cel prawie 3.300.000 zł.
Proporcjonalnie dla 30-to tysięcznej Gminy Krzystkowice wychodzi ponad 130.000 zł.
W roku 2009 w Łodzi wydano na likwidację dzikich wysypisk prawie 820.000 zł
Proporcjonalnie dla 30-to tysięcznej Gminy Krzystkowice wychodzi ponad 33.000 zł.
Źródło:
http://www.czystemiasto.uml.lodz.pl/dzikie_wysypiska.php?article_id=479
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81%C3%B3d%C5%BA
Według mnie na likwidację wysypisk w gminie trzeba będzie wydać ze 100.000 zł, a potem co roku na „ucinanie łbów Hydrze” – około 30.000 zł.
babajaga
13/03/2012 o 16:13
A wystarczyłoby przyłapać kilku delikwentów (przy odpowiednio przygotowanej akcji policji i straży miejskiej to chyba niezbyt trudne zadanie) i zgodnie z ustawą zrobić im sprawę prokuratorską i niechby pokryli te koszty co do złotówki. Po ujawnieniu w lokalnych mediach nazwisk takich „śmieciarzy” straszak na innych byłby skuteczny na wiele lat!
Problem w tym, że czasem delikwentem może się okazać znajomy królika i wówczas sprawa się nieco komplikuje.
Ben
14/03/2012 o 11:49
Można też skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań. Na przykład takich:
http://ostrow.naszemiasto.pl/artykul/1197421,nadlesnictwo-kalisz-kamery-ukryte-w-dziuplach-pomoga-scigac,id,t.html
boniek
13/03/2012 o 20:32
hmm… zamiast programu „NaprawmyTo.pl” stwórzmy portal „DonieśNaSąsiada.pl” – i po sprawie 🙂
kropka
15/03/2012 o 10:43
Myślę, że z tym donoszeniem byłoby różnie. Ostatnio w Filipowicach pijany kierowca z szybkością torpedy w dodatku bez prawa jazdy wypadł z łuku drogi powiatowej, walnął w mostek skasował samochód. Jemu samemu nic się nie stało. W ciągu kilkunastu minut samochód został usunięty z drogi i schowany w bocznej dróżce podobnie jak kierowca przez jakże „uczynnych” panów robiących u nas kanalizacje. Tym razem przeżył nie zabił nikogo, miał szczęście, że akurat nie przechodzili tamtędy ludzie. Postawy ludzi pomagających takiemu człowiekowi nie rozumiem. Co musi się stać, żeby ludzie nieobliczalni, nieodpowiedzialni byli napiętnowani i ponosili karę za swoje czyny?
boniek
16/03/2012 o 08:32
tego nie zmienisz, zawsze swój swojemu będzie za pan brat.
Goguś
15/03/2012 o 11:44
To proste-musi ktoś zginąć. Wtedy są znicze, szlochy, roztrząsanie. Jednym słowem mądry Polak po szkodzie. Bo to co lubimy najbardziej i to nam najlepiej wychodzi to cierpienie. Zamiast popędzić kota wariatom.
Ben
15/03/2012 o 11:58
Kropko – moim zdaniem wyjaśnieniem jest stare i mądre powiedzenie – przykład idzie z góry.
Że wymienię: FOZZ, Grzegorz W. (PZU), Lew R. (ustawa medialna), okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika, rzetelne wyjaśnienie przyczyn katastrofy Tupolewa, PZPN … Skoro szary obywatel widzi, jak w naszym państwie „kręci się lody”, to dochodzi do wniosku, że to jest właśnie postawa obywatelska.
Jerzy
15/03/2012 o 13:03
Dorzucę jeszcze – zatajenie dochodów i aferę z autentycznością podpisów Pawła Grasia – trzeba było opłacić grafologa, zatrudnić dwie prokuratury, aby Rzecznikowi Rządu !!! i jego żonie udowodnić brak uczciwości a przede wszystkim praworządności.
aaa
15/03/2012 o 13:54
ciekawe, czy nasi radni zainteresowali się wystąpieniem rio po kontroli kompleksowej urzędu w Krzeszowicach w roku 2011.
w szufladzie biura rady? żeby nie upubliczniać? bo… ?
Uwagi
15/03/2012 o 14:33
pokontrolne RIO można przeczytać na stronie RIO wystąpienia pokontrolne MiG Krzeszowice.
Czym wytłumaczy burmistrz i skarbnik stwierdzone nieprawidłowości, a jest ich sporo. Najbardziej śmieszne jest zrzucenie winy na pracowników, których już nie ma i którzy nie mogą zaprzeczyć aby się obronić.
zaraz, zaraz...
15/03/2012 o 14:39
były I zastępca burmistrza pracuje dalej – sprawa kabla w Żarach 😉
z kwintesencją jest stwierdzenie, że za wszystko ODPOWIADA BURMISTRZ 😀
społeczność lokalna
15/03/2012 o 19:30
Ile jest uwag pokontrolnych RIO , wraz z wnioskami i opisem nieprawidłowości w MiG Krzeszowice ! Podano w Biuletynie Informacji Publicznej RIO w Krakowie na stronie internetowej : http://www.bip.krakow.rio.gov.pl To jest skandal, jak pracuje ten Urząd i sam Burmistrz. Skąd tyle nieprawidłowości w przetargach, rachunkowości, rozliczeniach delegacji służbowych, w dziale inwestycji remontów i infrastruktury,przy sprzedaży działek, przy gospodarowaniu mieniem komunalnym, zaniżaniu pracownikom dodatków, wypłacanie z opóźnieniem , nieterminowe regulowanie zobowiązań, naruszanie zasad gospodarki finansowej i in. Właściwie nie wiadomo co jest w porządku skoro tyle nieprawidłowości ! Jak to jest, że Burmistrz jeszcze pełni tą funkcję ! Przecież aż się prosi tutaj Komisarz, jeszcze ostatnio podniósł podatki od nieruchomości o 50% , bo nie ma za co utrzymać Urzędu, jak Radni mówią , mówią,że przyczyny są inne, panuje mobbing, trzeba było podnieść pensje Burmistrzowi, w przeciwnym razie jak powiedziała Radna, odbija się to na samych nieposłusznych Radnych , co tam się dzieje ? Jak ten Urząd pracuje ? To wstyd dla naszego miasta i Gminy !
Pan
15/03/2012 o 19:54
Burmistrz potrafi nawet w stół uderzyć ręką i powiedzieć „tak będzie jak powiedziałem”, nie chcę widzieć sprzeciwu.
Mnie już nic nie dziwi, ale mam satysfakcję, że na niego nie głosowałem, miał i ma zachowanie furiata.
:D
15/03/2012 o 22:11
Opis nieprawidłowości do wniosku pokontrolnego nr 12
– wykazanie w „informacji o stanie mienia komunalnego” Gminy Krzeszowice za 2009 r., o której mowa w art. 180 ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, danych niezgodnych ze stanem faktycznym. Nieprawidłowość dotyczyła ujęcia niżej wymienionych, zbytych nieruchomości o łącznej wartości 72.003,12 zł:
· działka nr 847/2 o powierzchni 0,0400 ha położona w miejscowości Zalas – akt notarialny Nr 7690/99 z 1999 r.,
· działka nr 848 o powierzchni 0,0500 ha położona w miejscowości Zalas – akt notarialny Nr 457/96 z 1996 r.,
· działka nr 1084 o powierzchni 0,0100 ha położona w miejscowości Zalas – akt notarialny Nr 200199 z 1999 r.,
· działka nr 887/4 o powierzchni 0,0400 ha położona w miejscowości Paczółtowice – akt notarialny Nr 736/96 z 1996 r.,
· działka nr 94/4 o powierzchni 0,0100 ha położona w miejscowości Frywałd – akt notarialny Nr 1970/99 z 1999 r.,
· działka nr 1365/4 – o powierzchni 0,0200 ha położona w miejscowości Zalas – akt notarialny Nr 1628/94 z 1994 r.,
· działka nr 712/6 o powierzchni 0,0400 ha położona w miejscowości Wola Filipowska – akt notarialny Nr 2516/94 z 1994 r.,
· działka nr 577/54 o powierzchni 0,1701 ha położona w miejscowości Wola Filipowska – akt notarialny Nr 4368/2004 z 2004 r.,
· działka nr 577/55 o powierzchni 0,1738 ha położona w miejscowości Wola Filipowska – akt notarialny Nr 4368/2004 z 2004 r.,
· działka nr 14 o powierzchni 0,0800 ha, położona w miejscowości Frywałd – decyzja znak Dec.WG.ZGG.72241/21/99/AK z 07.06.1999 r.,
· działka nr 2340/1 o powierzchni 0,1100 ha położona w miejscowości Zalas – zmiana z dnia 26.05.2009 r. w księdze wieczystej dokonana na mocy protokołu ugody sądowej – Sygn. akt I Co 2998/08/K z dnia 04.03.2009 r., sporządzonego przez Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie Wydział I Cywilny.
Osoba odpowiedzialna za powstanie nieprawidłowości: Burmistrz Miasta i Gminy Krzeszowice.
Wniosek pokontrolny nr 12 – Podawanie rzetelnych danych w „informacji o stanie mienia”, przedkładanej przez Burmistrza Gminy organowi stanowiącemu j.s.t. i regionalnej izbie obrachunkowej, stosownie do zapisów art. 267 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 157, poz. 1240 z późn. zm.).
Anonim
15/03/2012 o 17:12
Chodzą słuchy po korytarza magistratu skąd dochodzi iże absolutorium na p. Burmistrza będzie w tym roku zagrożone
do Anonim
15/03/2012 o 22:47
No może wreszcie sie go pozbędziemy!
brak absolutorium
15/03/2012 o 22:52
nie ma żadnego znaczenia.
:D
15/03/2012 o 22:12
Opis nieprawidłowości do wniosku pokontrolnego nr 14
– podpisanie w dniu 06.02.2009 r., z Powiatem Krakowskim, umowy w sprawie udzielenia pomocy finansowej i rzeczowej Powiatowi Krakowskiemu w 2009 r., z przekroczeniem upoważnienia udzielonego przez Radę Miejską w Krzeszowicach na mocy uchwały Nr XXXI/236/09 z dnia 29.01.2009 r. w sprawie udzielenia pomocy finansowej i rzeczowej Powiatowi Krakowskiemu w 2009 roku. Kwota pomocy finansowej wskazana w powyższej uchwale Rady Miejskiej wyniosła 854.244,00 zł, natomiast w umowie z dnia 06.02.2009 r. ujęto kwotę pomocy w wysokości 1.070.000,00 zł. Działaniem tym naruszono postanowienia art. 167 ust. 2 pkt 5 ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych oraz art. 60 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym.
Osoba odpowiedzialna za powstanie nieprawidłowości: Burmistrz Miasta i Gminy Krzeszowice.
:D
15/03/2012 o 22:13
rada sobie, waaaaadza sobie 😛
brak absulutorium
15/03/2012 o 23:21
może i nie ma żadnego znaczenia, ale referendum mogłoby mieć, i to jakie!
Czy te wszystkie uchybienia i błędy formalne przy przetargach, niekompetencja, nieprawidłowości w zarządzaniu finansami gminy stwierdzone przez RIO, mobbing opisany przez radną – nie stanowią wystarczających powodów do zweryfikowania burmistrza właśnie poprzez referendum ?
jakoś
15/03/2012 o 23:27
nie chce mi się wierzyć, że nas na to stać 🙂
Jerzy
16/03/2012 o 15:38
Masz na myśli finanse gminy czy odwagę osób krytycznie oceniających burmistrza?
odwagę,
16/03/2012 o 15:40
Jerzy, odwagę 🙁
Kropka
16/03/2012 o 08:30
Benie nie zupełnie się z Tobą zgadzam. Ci ludzie wywodzą się z „dołu” to my ich windujemy. Więc ta zgnilizna idzie z dołu. Szwankuje rodzina, szkoła, najbliższe środowisko. Jest przyzwolenie. Nie dorośliśmy do demokracji. Mylimy ją z „wszystko mi wolno” na każdym poziomie.
babajaga
16/03/2012 o 09:45
Kropko, zgadzam się z Tobą w zupełności. Dotknęłaś sedna sprawy! Zgnilizna zawsze idzie od dołu.
antyfan
16/03/2012 o 14:46
Gdzie są radni, dlaczego ich rozgrzeszasz i piszesz tylko o burmistrzu. Co robią jeśli jest prawdą, że w stosunku do nich jest stosowana praktyka, którą opisał ktoś powyżej? Chodzę na zebrania i spotkania z radnymi i nie słyszę, żeby próbowali z tym coś zrobić – choćby rzeczowo porozmawiać z wyborcami, na znak protestu złożyć mandat. Uważam, że są równie winni – nawet ci szczekacze. Nie mogę nic zrobić, nie jestem przyspawana do stołka – odchodzę. Wcześniej informuje o wszystkim opinię publiczną – są przecież media, ale trzeba mieć dowody. Może to wszystko wyssane z palca skoro nikt z tym nic nie robi.
Do Antyfana
16/03/2012 o 18:55
Proponuję Ci chodzić na sesje, a zobaczysz i zderzysz się z rzeczywistością . Po pierwsze usłyszysz i zobaczysz jak zachowuje sie burmistrz w stosunku do radnych, jak ich traktuje,po drugie ilu i kto zabiera głos w sprawach, po trzecie zobaczysz jak głosuja radni.
Przeżyłem PRL i w zasadzie co do polityki lokalnej nic sie nie zmieniło.
Radni otrzymują ryczałt – uważasz, że są w stanie i z bólem zrezygnować z tego ryczałtu?
I tu mam obawy, że nie -mając na uwadze z jaką determinacją walczyli o swoje diety ze sołtysami na sesji.
POMOC
16/03/2012 o 19:22
LUDZIE , IDŹCIE NA SESJE, ZASYPCIE ICH PISMAMI, PISZCIE DO GAZET, DO RIO, DO WOJEWODY , PISZCIE DO KRONIKI, TVN24… NA CO CZEKACIE, MACIE WIEDZĘ Z PROTOKOŁU POKONTROLNEGO RIO I WIECIE JUŻ, JAK PRACUJE URZĄD I BURMISTRZ, ODNIEŚCIE SIĘ DO TEGO , PORUSZAJĄC WASZ PROBLEM , NAGŁOŚNIJCIE WSZĘDZIE , BO TEN URZĄD TAK PRACUJE I CZAS NAJWYŻSZY ABY NIE OTRZYMAŁ ABSOLUTORIUM , NIECH PRZYJDZIE KOMISARZ, PRZECIEŻ RADNA PUBLICZNIE STWIERDZIŁA, ŻE TAM JEST MOBBING ZE STRONY BURMISTRZA , A JEŚLI TAK TO RADA MIASTA NIE JEST W STANIE PRAWIDŁOWO WYKONYWAĆ SWOICH ZADAŃ , STĄD TYLE NIEPRAWIDŁOWOŚCI WYSZŁO PRZY KONTROLI Z RIO.
czyżby
16/03/2012 o 20:14
radni nagle przestali myśleć samodzielnie pod wpływem jakiejś „siły wyższej”, a może weszli do Rady już jako ludzie słabi, pozbawieni tej umiejętności? Tak czy siak, ponosząc odpowiedzialność za nadzorowanie pracy burmistrza i jego wpadki za wiedzą radnych, nie wymigają się od współodpowiedzialności za systematyczne spychanie gminy na dno!
zrezygnowana
16/03/2012 o 23:26
no, nabrali kredytów (mamy za to Rynek , ale okropny) a mieszkańcy gminy będą spłacać. dlatego podnieśli podatki, dlatego dzierżawią działki niezgodnie z przeznaczeniem i żadne argumenty poparte zarządzeniami czy przepisami nie skutkują, odnoszę wrażenie że pracownicy gminy również niektórzy naczelnicy robią wrażenie że nie wiedzą co sie do nich mówi. Zatrudnił burmistrz wielu młodych pracowników , jak wieść niesie po kumotersku, ale są niekompetentni i w wielu przypadkach też aroganccy. Niestety nasza gmina jest już z tej niechlubnej strony znana w Starostwie i Urz.Marszałkowskim.Dobrze by też było gdyby p. burmistrz odpowiadal na kierowane do niego pisma. Nie wierzę już że może być inaczej.
Antyfan
17/03/2012 o 00:00
Błędem jest, że się im płaci za tę funkcję. Gdyby była społeczna byłaby większa szansa, że trafią tam ludzie, którzy naprawdę chcą pracowac na rzecz społeczności lokalnej. Chociaż niektórych wabi możliwość wejścia w lokalne układy. Znajdują pracę rodzince i przyjaciołom, wspólnie radośnie świętują itd.
fanka
17/03/2012 o 08:34
Zawsze możesz Antyfanie zaproponować społeczną realizację każdego zadania. I dostaniesz jeszcze za to olbrzymi medal
peonia
17/03/2012 o 20:41
Jest problem, ponieważ przewodnicząca naszego osiedla wyprowadziła się w lutym ze Żbika i nie ma dotąd nikogo na jej miejsce. Ktoś, kto jest niedostępny na co dzień dla mieszkańców i przestaje zajmować się problemami ludzi, wśród których do niedawna mieszkał, pełni tylko fikcyjną funkcję i szybko traci kontakt z lokalną rzeczywistością. Burmistrz powinien jak najprędzej zarządzić wybory na przewodniczącego osiedla Żbik.
Ben
19/03/2012 o 10:15
Jeśli prawdą jest, że przewodnicząca Osiedla Żbik przestała na nim mieszkać, to moim skromnym zdaniem sama powinna złożyć rezygnację – i to w trybie pilnym, nie czekając aż ktoś ją odwoła. Rozumiem, że w życiu człowieka zdarzają się różne sytuacje, rozumiem że ktoś musi podjąć decyzje, które uniemożliwiają pełnienie funkcji, do których zostało się wybranym. Kompletnie jednak nie rozumiem sytuacji, kiedy przewodnicząca osiedla będzie nim zarządzać „zdalnie”. To co – może podczas zebrań osiedlowych trzeba będzie zorganizować wideokonferencję?
Peonio, na stronie http://www.krzeszowice.pl/files/Image/gfx/zebrania_wiosna_2012.pdf podane są terminy zebrań wiejskich i osiedlowych. Jest to okazja do porozmawiania z przewodniczącą i uzyskania odpowiedzi na pytanie, jak wyobraża ona sobie pełnienie tej funkcji w tej niecodziennej sytuacji.
Antyfan
19/03/2012 o 10:00
Paradoks polega na tym, że nie robią tego ludzie którym się płaci między innymi z moich podatków. Więc nie namawiaj mnie w tej sytuacji do pracy społecznej. Jak trzeba chętnie podejmuję prace społeczne.
rowerzysta
22/03/2012 o 18:20
Wydelegowana ekipa znów „po mistrzowsku” zaklajstrowała niektóre dziury na drodze z Krzeszowic do Siedlca. Niestety tylko niektóre. Prawdopodobnie ten najwyższy rangą, który na bieżąco wypatrywał dziur, miał ze wzrokiem coś nie tak. Jeden pryskał takim czymś na podobieństwo czarnej wodnistej mazi, a drugi to coś przykrywał drobnymi kamyczkami – po szufli do każdej dziury. Warto było się zatrzymać i pooglądać sobie, jak w krzeszowickiej gminie zadomowiła się na dobre technologia XXI wieku. Brawo panie burmistrz! Warstw przybywa z każdym rokiem, nawierzchnia drogi przypomina krajobraz jak po ospie, jeszcze trochę, i zamiast wypełniania dziur będziemy mieli zeskrobywanie pagórków. I pomyśleć, że tuż przed poprzednimi wyborami wysoki rangą oficjel powiatowy złożył publiczne zapewnienie, że nowa nawierzchnia asfaltowa z Krzeszowic do Siedlca, a nawet jeszcze dalej, pojawi się natychmiast, gdy zostanie ponownie wybrany. Prawdopodobnie nie został, bo asfaltu nowego nie położono do dziś. ZOSTAŁO WIĘC TYLKO KLAJSTROWANIE DZIUR! PYTANIE, PRZEZ ILE LAT JESZCZE?
z Filipowic
03/04/2012 o 07:40
śmieci przy drodze do Filipowic zniknęły! Jedną sprawę na naprawmyto.pl można uznać za zamkniętą! Myślę, że zdjęcia, tekst i komentarze na tej stronie bardzo pomogły!
Jaka
17/04/2012 o 14:06
piękna akcja naszych harcerzy /Dolinainformacji/, szkoda tylko, że nie jest bardziej rozpowszechniona po mieście i na sołectwach. Zapewne i szkoły by się włączyły w tę akcję recyklingu.
Arek
29/06/2013 o 10:10
SĄ TEŻ PRYWATNE DWA WYSYPISKA ŚMIECI ZA CMENTARZEM W KRZESZOWICACH. SPRAWA TRWA JUŻ DŁUGIE LATA. PRZY CIEKACH WODNYCH. GMINA MA TO GDZIEŚ….