Fotogalerie

Jedwabny proporzec cieszy oko w miejskiej bibliotece

Jego odtworzenie poprzedziły wielomiesięczne badania i konsultacje z historykami sztuki czy specjalistami w dziedzinie heraldyki. Część materiałów do jego wykonania sprowadzano aż z Indii. Dziś efekt ponad dwuletniej pracy można oglądać w miejskiej bibliotece.

Odtworzony przez Stowarzyszenie Ratuj Tenczyn proporzec rodu Tęczyńskich został w całości wykonany ręcznie z naturalnego jedwabiu techniką haftu, aplikacji i malowania. Na chorągwi znajduje się herb Tęczyńskich przedstawiony w wersji z 1561 roku. Jako wzór posłużył szkic oraz opis z herbarza Bartosza Paprockiego, a także wizerunki widniejące na portrecie Jana Magnusa Tęczyńskiego oraz na obrazie znajdującym się w kościele klasztoru w Rytwianach.

Odtworzenie proporca było możliwe dzięki środkom z Programy Rozwoju Obszarów Wiejskich. Stowarzyszenie ma też w planach pięć prelekcji na temat proporca i historii zamku Tenczyn, które odbędą się w najbliższym czasie w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Krzeszowicach.

Stowarzyszenie gromadzi i odtwarza pamiątki po Tęczyńskich licząc na to, że trafią one do muzeum, które być może w przyszłości powstanie w wyremontowanym zamku Tenczyn.


Zdjęcie główne: Marian Lewicki

19 komentarzy

19 Komentarzy

  1. reksio

    05/02/2014 o 09:48

    Brawo Ratuj Tenczyn ! Skąd oni mają tyle energii ?

  2. Pigal

    05/02/2014 o 10:25

    Ratuj Tenczyn robi proporce Potockich, Gmina Krzeszowice jak lew skutecznie walczy i zdobywa pieniądze dla Zamku w Rudnie … proszę da się. Da. Tak trzymać !
    Gratulacje!!!
    Pigal

  3. Franciszek R.

    05/02/2014 o 19:26

    Fajna sprawa. Tak trzymać!

  4. Lokalek

    05/02/2014 o 20:12

  5. Nerwus

    05/02/2014 o 20:37

    Proporzec – pieniądze wyrzucone w błoto. To moja opinia.

  6. historyk

    05/02/2014 o 21:36

    Podobnie jak pieniądze na rekonstrukcję proporców spod Grunwaldu

  7. wm

    05/02/2014 o 21:38

    w ogóle ratowanie staroci czy odtwarzanie przeszłości to wyrzucanie kasy w błoto. Jest tylko dziś, wczoraj nie było jutro nie nadejdzie 🙂

  8. y

    05/02/2014 o 23:25

    Na początku nie byłem zwolennikiem tych reprodukcji; teraz zaczynam zmieniać zdanie bo przede wszystkim podoba mi się konsekwencja w działaniu.

  9. IZA

    06/02/2014 o 00:02

    Konsekwencja w działaniu, wybrana tematyka spójna z główną ideą stowarzyszenia RT, nawet tworzenie replik, pretendujących w przyszłości – zdaniem założycieli stowarzyszenia – do eksponatów muzealnych (chyba jednak spora przesada)/* – wszystko to można zaakceptować i nawet pogratulować wytrwałości. Nie rozumiem tylko jednego: dlaczego akurat te eksponaty fanansowane są z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich? Na jakiej podstawie?
    _____________
    */ wartość muzealną mogą mieć chyba jedynie eksponaty oryginalne

    • Anonim

      06/02/2014 o 11:00

      Podpowiedź na stronie 83 Lokalnej Strategii Rozwoju
      http://www.lgdzdroj.pl/dokumenty/LSR_aktualizacja.pdf

      • IZA

        08/02/2014 o 22:43

        Trudno powiedzieć, czy to, co można wyczytać na tych mądrych stronach http://www.etc….. ma cokolwiek wspólnego z autentycznym rozwojem gminy, nie tym na papierze i w tabelach. Mam swoje uzasadnione obawy. Niektóre tzw. „projekty” są tak bzdurne i naciągane, że aż żal tych zmarnowanych pieniędzy publicznych.
        W innych krajach Unii nie byłoby to możliwe! Tam pieniędzy się nie dostaje „za darmo” na takie rzeczy; chcesz mieć pomysł na coś lokalnie atrakcyjnego, nawet najbardziej absurdalnego – możesz. Składasz projekt, komisja zatwierdza, ale finansujesz go z preferencyjnego kredytu bez odsetek, który musisz spłacić co do grosza i który jest nagrodą za uzyskane wysokie miejsce w konkursie pomysłów. Wówczas się zastanowisz 100 razy, komu i na co to potrzebne, zanim uruchomisz następny hit w stylu „sztuka dla sztuki”.
        Obserwując u nas niektóre środowiska lokalne, występuje coś na wzór prześcigania się z pomysłami, głównie jak zgarnąć pieniądze, które „ktoś” daje za darmo. Co to ma wspólnego z rozwojem? Ze strategią?
        Daleko z taką filozofią zajechać się nie da.

        • Miś

          08/02/2014 o 23:31

          Szkoda że Iza nie napisała jeszcze żadnego projektu, no bo gdyby takowy napisała i co istotne zrealizowała, wiedziała by że ostre procedury jakie wg. niej funkcjonują jedynie w innych krajach Unii funkcjonują także w Polsce. Funkcjonują z resztą dokładnie tak jak Iza opisała – finansująca w Polsce przedsięwzięcie organizacja sama musi zapłacić za realizowany projekt bez żadnej gwarancji że otrzyma zwrot poniesionych kosztów. Każda organizacja miesiącami składa kolejne wyjaśnienia do złożonego wniosku o płatność prosząc o zwrot pieniędzy, a każda najdrobniejsza, a czasami nawet absurdalna wątpliwość urzędnika (nie mylić z błędem we wniosku) musi być dogłębnie wyjaśniona. W jaki sposób organizacja znalazła 100% wkładu własnego o którego częściowy zwrot stara się miesiącami nikogo nie obchodzi, nikt też oczywiście nie płaci odsetek za zablokowane pieniądze. No ale Iza myśli że to tak tylko w innych krajach Unii.

          • IZA

            09/02/2014 o 01:20

            Do szanownego Misia: skąd ta pewność? a może IZA z zespołem napisała projekt? właśnie dlatego, że był z sensem i dotyczył czegoś bardzo konkretnego i przydatnego – właśnie dlatego przepadł w gąszczu przypadkowości i rzeczy nieprzydatnych nikomu. Piszę bez zarozumiałości, ale i z przekonaniem, że warto było zrobić próbę, aby się przekonać, że z żadną strategią rozwoju nie ma to nic wspólnego. Owszem, z układami na różnych szczebelkach tej drabiny – tak.

        • Puszek Okruszek

          08/02/2014 o 23:39

          oj Iza, takich bezsensownych inwestycji za unijne pieniądze jest całe mnóstwo. LGD sponsoruje parafiadę, unijna kasa popłynie na kawałek chodnika wokół kościoła, szumnie nazywany szlakiem procesyjnym. Jak to się wpisuje w rozwój i strategie gminy? Czy finansowanie inwestycji kościelnych z pieniędzy podatnika jest fair?

  10. POL

    06/02/2014 o 07:18

    Gratulacje dla Grupy „Ratuj Tenczyn”, wykonujecie kawał dobrej roboty! To niesamowite ile trudu już włożyliście, to cieszy wszystkich, bądźcie wytrwali w tym wspaniałym przedsięwzięciu, jakiego podjęliście się wyręczając władze polskie, które prawdopodobnie długo jeszcze nie stanęłyby na wysokości takiego zadania. Macie w sobie tyle samozaparcia i wytrwałości ,że udaje wam się przebić te wszystkie niedogodności jakie stoją na drodze realizacji waszego trudnego zadania, jesteście genialni ! Życzenia dalszych takich sukcesów , to sukces na miarę wielkiej polskiej dumy, że potrafiliście już częściowo pokazać Polakom , jak wyglądał kiedyś drugi Wawel, to jeszcze ogrom pracy , ale to co już widzimy to wielki sukces !Polskie władze powinny to uznać za priorytet w odbudowie Zamku Tenczyn, bowiem stąd wywodzi się pierwsza polska inteligencja, właśnie RODU TĘCZYŃSKICH ! Wielki szacunek dla tych , którzy tworzą to dzieło !

  11. y

    06/02/2014 o 07:30

    Pełna zgoda co do muzeum. Na dzisiaj nie umiem sobie wyobrazić żeby mogło tam powstać natomiast może coś w rodzaju izby pamięci; a możliwe, że repliki ubarwiłyby konkretne miejsca w zamku. W każdym razie to krok w dobrym kierunku i szacunek dla RT. Myślę tylko, że jeżeli będą kolejne reprodukcje to lepiej je fotografować bez wizerunków członków RT dla czytelności przekazu.

  12. FR.

    06/02/2014 o 14:07

    Muminku, a ja jestem pełen podziwu dla Ciebie. Jak dobrze wykonałeś ten fotomontaż na zdjęciu do artykułu. Ten facet trzymający drzewiec jest prawie taki sam jak ten podtrzymujący proporzec. Brawo!

    • Muminek

      06/02/2014 o 14:52

      to zdjęcie Mariana Lewickiego, ja też mam problem z rozpoznaniem który to Maciej, a który Grzegorz 😉

  13. wm

    06/02/2014 o 14:13

    a to nie bracia? :))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę