Gmina Krzeszowice będzie realizować V etap zabezpieczenia zamku w Rudnie. W tej chwili urzędnicy dokonują korekty dokumentów, bo Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zamiast wnioskowanych 2 milionów złotych, na remont warowni przeznaczyło 800 tysięcy. To dobra wiadomość dla miłośników ruin tenczyńskiego zamku, na tym etapie ma zostać bowiem zabezpieczona jednej z najbardziej zniszczonych części obiektu – baszta grunwaldzka.
Przez kilka miesięcy od momentu złożenia przez gminą wniosku aż do otrzymania ministerialnej dotacji atmosfera wokół zamku robi się gęsta jak krakowski smog. Gdy nastał wreszcie czas happy endu i Zdrojewski przyznał gminie dotacje, przyszedł czas na refleksje. Czesław Bartl zaczął zastanawiać się na łamach tygodnika Przełom, co powie Regionalna Izba Obrachunkowa gdy okaże się, że po wydaniu publicznych pieniędzy na ratowanie zamku, gmina straci do niego tytuł prawny? Zastanawiać zaczęło się też stowarzyszenie, które od dobrych kilku lat dopinguje gminę do działania.
Przyglądając się zaistniałej sytuacji trudno oprzeć się wrażeniu że Tenczyn po raz kolejny pada ofiarą dezorganizacji i chaosu administracyjnego który rozpoczyna się na poziomie gminy a kończy na poziomie ministerialnym. Oto bowiem Wydział Strategii i Rozwoju Urzędu Miejskiego Gminy Krzeszowice wywalczył dotację której Burmistrz tej samej gminy boi się przyjąć. Ministerstwo Kultury daje pieniądze na zabytek lecz niejasne jest kto ma reprezentować Skarb Państwa w sprawach tego zabytku dotyczących – piszą na swojej stronie członkowie stowarzyszenia Ratuj Tenczyn.
Pod koniec stycznia władze gminy po raz kolejny spotkały się z przedstawicielami rodzin Potockich i Bnińskich. Tematem numer jeden był właśnie zamek. Obie strony doszły do wniosku, że w rozmowy należy zaangażować także przedstawicieli Skarbu Państwa, który w księgach wieczystych widnieje jako właściciel ruin. Gmina, która po decyzji ministra środowiska (odmówił stwierdzenia nieważności decyzji na mocy której Krzeszowice użytkują zamek) wciąż dysponuje tytułem prawnym do obiektu, może spokojnie rozpoczynać kolejny etap zabezpieczanie zamku.
– Myślę, że w latach późniejszych gmina także będzie starała się nadal prowadzić prace zabezpieczające, zwłaszcza, że są one finansowane w przeważającej mierze ze środków zewnętrznych. W tym celu chcemy mieć podpisane porozumienie (w zależności od aktualnego stanu prawnego przedwstępne lub docelowe) dotyczące przekazania gminie prawa dysponowania ruinami zamku (zgodnie z warunkami przyznawania środków- beneficjent powinien posiadać tytuł prawny do nieruchomości) – informuje nas naczelnik Wydziału Prawnego i pełnomocnik burmistrza ds. majątku rodziny Potockich, Jolanta Tryczyńska-Celerek.
Fot. Olkusz.tv, Franek Rozmus
OLA
25/02/2014 o 07:58
Ile kamienia wapiennego zostało wydartych Matce Ziemi na wybudowanie tego zamku. Co najgorsze ten proceder widać nie ma końca.
a
25/02/2014 o 08:35
To najlepiej zostawić niech się zawali i oda kamień ziemi? ciekawe czy go przyjmie. A swoją droga mieszkasz w ziemiance bo przypuszcam że nie chciałaś wydzierać materiałów budowlanych ziemi skoro tak się o kamień upominasz? Komputera tez nie uzywasz bo może zawierac cenne minerały(też wydarte matce ziemi). Nie ma to jak paranoja zielonych….
OLA
25/02/2014 o 08:43
To nie paranoja zielonych – to świadomość ekologiczna. Wielu ludzi z naszej gminy zaangażowało się ochronę naszej pięknej przyrody. Komy te ruiny do szczęścia są potrzebne? Jaki jest z nich pożytek? Czy nie lepiej pieniądze te przeznaczyć na stypendia dla najzdolniejszych uczniów z terenu gminy? Po co inwestować w martwe ruiny? Zainwestujmy w ludzi!
wm
25/02/2014 o 09:12
Ola, właściwie nie powinno odpowiadać się na takie infantylne posty…
Ola, między innymi te ruiny są elementem naszej pięknej przyrody, są też świadectwem historii..
zresztą, nie ma co Ci tłumaczyć, przerwa w szkole się skończyła, wracaj na lekcję
realista
25/02/2014 o 09:19
– a co rozumiesz pod pojęciem „zaangażowało się w ochronę naszej pieknej przyrody” ?
– co do ruin: musisz koniecznie przedstawić swoje tezy i wnioski wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków – oj będzie wesoło …
– a tak w ogóle to żartujesz czy też może „czegoś” było za dużo ?
OLA
25/02/2014 o 09:24
Oczywiście, że żartuję – jak widać kilku dziadków się nabrało.
ja
25/02/2014 o 09:47
Jak chcesz wydawaj na to własne pieniądze. Mówią że dzieci biedne , zagłodzone w Polsce a tam gdzie nie trzeba ładuje się takie pieniądze. Co jest ważniejsze człowiek czy rzecz?
wm
25/02/2014 o 08:42
jakich zielonych? Zieloni to inteligentni ludzie…
wiewióra
25/02/2014 o 10:17
Bardzo!Czy to prawda, że często im się to opłaca? I podobno wcale nie chodzi o przyrodę…
Poldek
25/02/2014 o 09:10
Wie ktoś może skąd pochodzi surowiec używany przy renowacji ruin?
Do ja
25/02/2014 o 13:00
A w Krakowie kiedyś byłeś ? A na wawelu byłeś A swoje dzieci tam zabierasz ? Jeśli tak to po co to robisz ? Po co odwiedzasz „rzeczy” skoro nie są do niczego potrzebne ? Być może te „rzeczy” kształtują ludzi żeby nie byli kretynami.
Do Do ja
25/02/2014 o 13:26
Porównywanie sterty kamieni do Wawelu jest sporym nadużyciem. W przeciwieństwie do Rudna Wawel wciąż żyje.
ja
25/02/2014 o 16:06
Na pewno wszystkich Polaków stać aby zabierać swoje dzieci na Wawel, szczególnie gdy nie mają na opłaty i żywność. I to nie rzeczy kształtują i wychowują człowieka tylko ludzie. Ale jak widać nawet po tobie kretyństwa pełno
wm
25/02/2014 o 13:29
Bo ktoś o Wawel dbał…. A teraz pomyśl, że nasz zamek kiedyś nie odstawał wiele od Wawelu
Ben
25/02/2014 o 13:39
„nasz zamek” – znaczy się czyj?
wm
25/02/2014 o 13:54
a Ty nie identyfikujesz się z miejscem gdzie się wychowałeś i mieszkasz? A Tatry to nie są nasze?
Zresztą nikt nie chce zrobić z Rudna drugiego Wawelu, mają odbudować i zabezpieczyć ruiny, może cos zadaszyć.
Ada
25/02/2014 o 14:47
W jakim celu odbudować? Wszystkie ruiny w Polsce będziemy odbudowywać? Przecież wszystkie te miejsca „kształtują ludzi żeby nie byli kretynami”
wm
25/02/2014 o 14:56
cieszmy się, że nasze ruiny zostały wyróżnione i mogą w przyszłości przyciągać rzesze turystów. A jak ich bedz9ie przybywać, to i pojawią się nowe miejsca pracy..
tomek
27/02/2014 o 12:31
Z tymi nowymi miejscami pracy, to śmieszny jesteś.
Ben
25/02/2014 o 14:56
WM,
moje pytanie nie miało charakteru zaczepki. Zwyczajnie pytanie, na które oczekiwałem udzielenia zwyczajnej odpowiedzi.
wm
25/02/2014 o 14:58
a to była zwyczajna odpowiedź, jedynie zdziwiłem się, że o to pytasz…
Ben
25/02/2014 o 15:59
Zastanawiałem się po prostu, czy aby nie jesteś jednym ze spadkobierców. 🙂
wm
25/02/2014 o 16:38
ja to w spadku dostane max jakąś wyszczerbiona skorupę 🙂
tomek
25/02/2014 o 21:20
A Ty może to sfinansuj i będziesz szczęśliwy. Ja zresztą też. Ale wiadomo najlepiej rozporządza się pieniędzmi innych
wm
25/02/2014 o 21:49
lepiej finansować ruiny niż swiątynie opatrzności albo termy ojca rydzyka
Ryszard
26/02/2014 o 07:28
A kto tu chce finansować świątynię opatrzności albo termy ojca rydzyka? Zainwestujmy te pieniądze w młodych zdolnych Krzeszowiczan, zainwestujmy je w ludzi. Młodzi ludzie z uboższych rodzin nie mają szans przebicia, będąc nieraz bardziej uzdolnionymi od tych bogatszych. Czasem niewielka pomoc pozwoli im ten swój potencjał wykorzystać.
tomek
27/02/2014 o 12:32
wm jeśli twoja matka finansuje rydzyka to najlepiej z nią porozmawiaj a nie oceniaj wszystkich tą samą miarą.
wm
27/02/2014 o 12:37
tomku, a Ty czytasz posty na które odpowiadasz? Mowa tu była o finansach płynących od rządu, a nie od pojedynczych osób. Na co Ty i Twoja rodzina łożycie kasę – mnie nie obchodzi.
Ivan
28/02/2014 o 12:04
Jak mozna nie dbac o wlasna kulture i dziedzictwo???? Małpy…
Ryszard
25/02/2014 o 13:40
Może nie odstawał ale teraz odstaje. Nie ma sensu wykładać państwowych pieniędzy na drugi Wawel, budowany właściwie od zera. Czym go zapełnisz repliką proporca?
Wawel to nie tylko zamek, to także nekropolia, katedra – a co masz w Rudnie?
Do ja
25/02/2014 o 13:46
Jeśli już zeszliśmy do tak niskiego poziomu dyskusji to należy stwierdzić że Wawel też nie jest niczym innym jak tylko stertą kamieni. Może nieco bardziej uporządkowaną ale jednak stertą kamieni. Jeśli chodzi o to czy obiekt żyje to temat jest bardzo istotny. Okazuje się że Tenczyn powoli wraca do życia, zaczyna być istotny dla lokalnej kultury i społeczeństwa. Ktoś powoli ale skutecznie go ożywia co jest równie ważne jak prace budowlane.
Zrozumienie tej tematyki wymaga jednak pewnego poziomu intelektualnego.
http://www.przelom.pl/przelom-online/7892/RUDNO-Rycerze-u-podnoza-Tenczyna/
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3267154,z-ruin-wylania-sie-tenczyn-brat-wawelu,id,t.html
http://www.ratujtenczyn.org.pl/Proporzec_Teczynskich.html
Ada
25/02/2014 o 14:43
„Jeśli już zeszliśmy do tak niskiego poziomu dyskusji to należy stwierdzić że Wawel też nie jest niczym innym jak tylko stertą kamieni. Może nieco bardziej uporządkowaną ale jednak stertą kamieni” – ale bzdury wypisujesz, to jest kolosalna różnica, potrzeba dziesięcioleci i ogromnych nakładów finansowych by doprowadzić Rudno do stanu Wawelu. Co do powracania Rudna do życia to nie ma co nawet porównywać, każdego dnia na Wawelu jest więcej zwiedzających niż w Rudnie przez cały rok.
realista
25/02/2014 o 14:34
– najważniejsze, aby te wszelkie prace dotyczące zabezpieczenia ruin zamku w Rudnie – zrealizowane za duże pieniądze podatników – nie poszły na marne; rzecz w tym aby konserwator zabytków równie stanowczo i konsekwentnie nakładał (i egzekwował) stosowne decyzje administracyjne na przyszłych właścicieli tego zabytku co na władze Krzeszowic; pytanie tylko czy tak się stanie ?
Irek z Rudna
25/02/2014 o 16:13
Słowa uznania dla urzędników z Wydziału Strategii i Rozwoju. Kurcze piaty raz zdobyć taką kasę z ministerstwa o jest skuteczność i zacięcie.
Irek
Rocky
25/02/2014 o 16:22
Oczywistym jest że Tenczyn nie jest dzisiaj Wawelem jeśli chodzi o stan zachowania, oczywistym jest także że na Wawelu jest więcej turystów – nikt nie zamierza udowadniać że jest inaczej. No to jeśli tak wielu nie podoba się porównanie go do Wawelu (z oczywistych względów)to porównajmy go do zamku np w Ogrodzieńcu. Ogrodzieniec pomimo porównywalnego, jeśli nie większego zniszczenia, odwiedzany jest przez tysiące turystów. Ogrodzieniec znany jest w całej Polsce z folderów turystycznych, kalendarzy, programów telewizyjnych itp. Ogrodzieniec przynosi dumę swoim mieszkańcom – wokół niego zbudowano całe zaplecze turystyczne -nie koniecznie może się ono wszystkim podoba, ale jednak zbudowano. I teraz pytanie do tutaj zgromadzonych – w czym lepszy jest zamek w Ogrodzieńcu że tam się da a u nas to już nie ?
Ben
25/02/2014 o 16:44
Zamek w Ogrodzieńcu ma uregulowany stan własności.
Mosiu
25/02/2014 o 16:56
Ben – to tylko pozorny powód. Był taki całkiem długi okres kiedy nikt nie domagał się zwrotu majątku/zamku, jednak o ruiny w Rudnie nikt się nie troszczył. Powtarzam – to kwestia podejścia, a jego konsekwencją jest szukanie powodów dla których się nie da – stan prawny, kupa kamieni, po co nam ten zamek itp.
Mosiu
25/02/2014 o 16:46
Zamek w Ogrodzieńcu różni się tym, że tam ludzie wychodzą z założenia że ma się udać, a u nas że ma się nie udać
y
25/02/2014 o 17:30
Ogrodzieniec żyje dlatego, że znacznie wcześniej zajęły się nim władze woj.Śląskiego, miejscowe huty czy kopalnie też dokładały. Rudnem tak naprawdę przez lata nikt się poważnie nie zajmował, brak było finansowego wsparcia a władze Krzeszowic jeszcze niedawno oddawały Rudno Lasom Państwowym. Dobrze, że chociaż teraz skutecznie aplikują o niezbędne pieniądze. Mam nadzieję,że Zamek w Rudnie odżyje a przeciwnicy „gruzowiska”- zwolennicy plastiku i sztuczności zmienią zdanie.
Ryszard
26/02/2014 o 07:22
Mam nadzieję, że to ostatnia państwowa dotacja no to miejsce. To miejsce bez przyszłości, bez zaplecza, zbyt długo pozostające w niebycie. Jeżeli kogoś na to stać to droga wolna niech zainwestuje SWOJE prywatne pieniądze. Takich ruin w Polsce jest bardzo dużo – czy wszystkie mają być odbudowane i napełnione życiem? Czy Polskę stać na taki wydatek? Piszesz o zwolennikach plastiku i sztuczności – a dla mnie sztuczne jest wskrzeszanie trupa po kilkuset latach. Niech spoczywa w pokoju, jego czas już minął.
Rysiu
26/02/2014 o 10:09
Gdyby nasi pradziadkowie myśleli tak jak Ty to gadał byś teraz po rosyjsku.
Gabi
26/02/2014 o 10:29
Nasi pradziadowie myśleli o przyszłych pokoleniach, parzyli do przodu. Jest w Polsce wiele miejsc, które świadczą o wielkości narodu, ale czy każdej wsi należy odbudowywać za olbrzymie ruiny?
Oli
26/02/2014 o 11:39
Gabi, nie w każdej wsi należy odbudowywać ruiny – to prawda. Zamek w Rudnie to jednak ten z przypadków który jest szczególny dla historii całego, prawie 38-śmio milionowego narodu. A w takich szczególnych przypadkach należy myśleć przynajmniej o zabezpieczeniu zabytku (bo nikt nie mówi o jego pełnej odbudowie). Jeśli bowiem wyjdziemy z założenia że takie rzeczy nie są nam potrzebne możemy z marszu zlikwidować Ministerstwo Kultury, lekcje historii w szkołach, może jeszcze kilka innych instytucji. Oszczędności „grosza publicznego” będą znaczne. Czy tak to ma działać ?
Gabi
26/02/2014 o 11:50
Oli – a kto mówi o likwidacji Ministerstwa Kultury? Jest tyle zabytków, tętniących życiem które nie pozwolą zapomnieć o naszych korzeniach. Rudno takim miejscem nie będzie.
Anonim
26/02/2014 o 11:40
Ludzie pieniędzy na podręczniki dla dzieci nie mają a tutaj ręcznie tkany jedwab i nici z Indii się sprowadza na odtworzenie proporca, może ktoś przypomni ile on kosztował?
realista
26/02/2014 o 11:53
– jeśli w ogóle …
realista
26/02/2014 o 11:58
– w/w wpis dotyczy nawiązania do wypowiedzi „Rysiu”
JAN
26/02/2014 o 12:05
Jakoś rozmawiamy to po polsku, Rudno nie ma tu nic do rzeczy. Nie ma sensu wskrzeszać na siłę tego miejsca. Młodzi ludzie z Polski wyjeżdżają za pracą, Państwo Polskie zamiast umożliwić im tutaj rozwój inwestuje w to miejsce. Czy dzięki temu będziemy bardziej „gadać” jak to napisał Rysiu po polsku?
Kazimierz
26/02/2014 o 09:10
Oj Rysio Rysio, przykro patrzeć na twoje wypociny.
Ratuj Tenczyn
26/02/2014 o 09:54
http://www.ratujtenczyn.org.pl/Czy_Skarb_Panstwa_odkupi_Tenczyn.html
realista
26/02/2014 o 11:57
– w tym przypadku reprezentantem Skarbu Państwa raczej nie będzie starosta ale prokuratoria generalna
Ludzie, chyba zwariowałem
26/02/2014 o 18:12
1. Minister Kultury miał budżet na ratowanie polskich zabytków.
2. Z tego budżetu Gminie Krzeszowice udało się cudem po raz kolejny wydrzeć pieniądze na zabytek który znajduje się na naszym terenie.
3. Lokalni mieszkańcy będą mieli miejsca pracy przy budowie a kiedyś może również na samym obiekcie gdy zacznie funkcjonować
4. Jest grupa osób które uważa że dla naszej gminy to złe rozwiązanie, na forum wyrażają swoje niezadowolenie
5. Czy ja zwariowałem czy, czy to się dzieje naprawdę ?
Nie mogę uwierzyć że to możliwe ale widzę to na ekranie. Jakiś koszmar mi się chyba przyśnił
bb
26/02/2014 o 21:41
1. Gdyby nie 6-milionowe wsparcie Ministerstwa na budowę Świątyni Opatrzności Bożej, byłoby te 2 miliony dla Tenczyna
2. Przy remoncie pracują robotnicy z pow. wadowickiego (Spytkowice)
3. O jakich miejscach pracy my mówimy?
KTM 990 Adventure R 2009
26/02/2014 o 22:58
Miejsca pracy – parkingowi na własnych podwórkach.
realista
27/02/2014 o 08:30
– dobra reklama zamku to w tym przypadku szansa na rozwój agroturystyki i małej gastronomii – tak to widzę
wm
27/02/2014 o 08:41
nawet parking na własnym podwórku dla wielu byłby szansą na realny zarobek, potem powstają punkty usługowe, szlaki turystyczne, pojawiają się przewodnicy, gastronomia, miejsca z parkami linowymi itp
wiewióra
27/02/2014 o 13:11
Oraz smród i brud. Jak dla mnie ruiny zamku należy zabezpieczyć, ale nie odbudowywać. Niech to zrobią jak mają ochotę prawowici właściciele. Mnie ten zamek jest potrzebny jako „wskaźnik” meteorologiczny. Wstaję rano, patrze na Tenczyn i widzę jego mury ozłocone słońcem to znak, że w kolejnym dniu będzie piękna pogoda. Czasem spowija go mgła i pogoda jest kiepściutka. Do tego i tylko do tego jest mi potrzebny Tenczyn.
Nie meteorolog
27/02/2014 o 15:40
Droga wiewióro,
Przepowiadaj sobie za pomocą zamku pogodę – Twoja wola. Są jednak osoby które oczekują od życia nieco więcej. Poza pogodą interesuje ich też kultura, historia i literatura. Nie zmuszają Cię do aktywności w tych dziedzinach, nie krytykują również Twoich zainteresowań. Pozwól im więc robić to co ich interesuje i nie komentuj złośliwie bo może po prostu pewnych tematów nie rozumiesz.
wiewióra
28/02/2014 o 17:25
Przyjęłam do wiadomości koneserze z rozdętym ego. Skąd wiesz, że „pewnych tematów nie rozumiem”. Dla mnie każda odbudowa takich ruin to marnotrawienie pieniędzy. Szczytem głupoty była budowa zamku królewskiego w Warszawie. Bo to ani pies ani wydra. Wiedzę historyczną można czerpać z wielu innych źródeł niekoniecznie reanimując trupy i wyrzucając w błoto pieniądze podatników. Ponieważ uczciwie pracuję w tym kraju i tu płacę podatki mam prawo zabierać głos i komentować „mądralo”.
y
27/02/2014 o 10:29
Szlak Orlich Gniazd to 163 km szlaku pieszego, 189 kom szlaku rowerowego i 13 obiektów, w tym Rudno. Zamek w Rudnie ma więc reklamę w ramach Szlaku. Zamek w Ogrodzieńcu odwiedza ok 150 tys. osób rocznie. W ubiegłym roku było to 128 tys. osób z uwagi na kilkumiesięczne prace modernizacyjne częściowo finansowane z UE za 1,6 mln zł
Są tam karczma rycerska, katownia, zbrojownia; odbywają się turnieje rycerskie,koncerty,festyny, inscenizacje historyczne. Dostępny park linowy „Adrenalina”, gościniec na 40 osób itp. To jednoznacznie świadczy o potencjale naszego zamku w tym o potężnych możliwościach zarobku dla mieszkańców gminy. Przecież na razie nie widać rocznie 10 tys turystów a co dopiero 150 tys. W Ogrodzieńcu znacznie wcześniej ruiny zabezpieczono to teraz wystarczy je regularnie modernizować. Jeżeli Rudno jest wreszcie zabezpieczane to to w tym samym czasie należy rozwijać przyzwoity projekt obiektów i imprez podobnie jak w Ogrodzieńcu, który jest przecież dalej niż Rudno od dużych szlaków turystycznych. Z 9 mln osób rocznie przyjeżdżających do Krakowa (w tym 2,5 mln cudzoziemców)
znajdzie się nie 150 ale może i 200 tys rocznie chętnych przyjechać do zagospodarowanego obiektu w Rudnie.
Kuna
27/02/2014 o 10:52
Mieszkańcy ceniący ciszę i spokój na pewno nie zaakceptują takiego rozwoju sprawy. Tony śmieci, dziesiątki tysięcy samochodów rocznie, parkowane na dziko i wszędzie gdzie popadnie samochody, ludzie załatwiający swoje potrzeby gdzie się da, pijani uczestnicy imprez masowych, spowodują na pewno spadek cen nieruchomości w okolicy. Jeśli Twoja wizja się sprawdzi to ciche i spokojne miejsce czeka apokalipsa. Ludzie nie po to wybudowali domy na odludziu by mieszkać w sąsiedztwie lokalnych Krupówek.
Anonim
27/02/2014 o 15:58
powiedz to Potockim, bo to ich własność, i tylko oni mają ewentualnie możliwości „potężnego zarobkowania”. Mieszkańcy gminy co najwyżej mogą liczyć na krajową minimalną
wm
27/02/2014 o 16:05
i w gminie mamy takich co chcą bardzo dużo i często im się udaje. I z nie należą do rodziny Potockich. A ci ostatni wymienieni, to najpierw będa musieli zainwestować miliony, żeby potem cokolwiek na tym zarabiać.
wm
27/02/2014 o 10:56
Kuna, czyli lepiej dla Ciebie jak będzie rosła kolejna dziura w ziemi i tysiące ciężarówek będzie jeździło naszymi drogami. Wolisz inwestować w przemysł a nie w usługi?
Sądzę, ze mieszkasz gdzieś w Rudnie czy Tenczynku i masz głęboko gdzieś ludzi z Dębnika i Czatkowic…
Kuna
27/02/2014 o 11:07
A Ty widać, że mieszkasz w okolicy Dębnika i Czatkowic bo wszystkie inwestycje lokowałbyś jak najdalej od domu. Nie życzę nikomu dziury w ziemi i tysięcy ciężarówek, ale też nie chcę mieć koło domu nalotu tysięcy turystów i ich samochodów, ton śmieci w pobliskim lesie, zakorkowanych dróg, ciągłego hałasu imprez alkoholowych.
realista
27/02/2014 o 12:17
– aby uniknąć tego „końca świata” o którym piszesz, ma szansę rozwinąć się zorganizowana agroturystyka, gastronomia, miejsca parkingowe itd. – a ich właściciele i pracownicy coś przy tej okazji zarobić …
y
27/02/2014 o 11:08
Kuna,kłania się Wyspiański – „wsi spokojna wsi wesoła”. Przez takich jak Ty Krzeszowice są nadal prowincjonalnym grajdołem.
wiewióra
27/02/2014 o 13:15
Bo są grajdołem , w końcu dopiero w 1933r nie wiem dlaczego otrzymały prawa miejskie. Wcześniej miastem była Nowa Góra.
wm
27/02/2014 o 11:10
nie, nie mieszkam ani w Dębniku, ani w Czatkowicach, dziura w ziemi nie dotyka mnie bezpośrednio. Ale chciałbym zrównoważonego rozwoju, oprócz kopalni – rozwój turystyki i lecznictwa. Wykorzystajmy walory naszej gminy, a nie niszczmy je.
wiewióra
27/02/2014 o 13:17
Zwłaszcza potencjał ludzki, taki historyczny, szlachecki, zaściankowy.
no to jest
27/02/2014 o 17:37
chyba dobre rozwiązanie
rice side dish
17/10/2014 o 13:10
Niemal w każdej gminie są miejsca, które wymagają szczególnej uwagi. Mógłbym wskazać kilka takich w mojej. Bardzo cieszy mnie to, że cokolwiek się dzieje, i pieniądze publiczne nie idą wyłącznie na nowe drogi.