Wydarzenia
„Piwny husarz” będzie warzył w Tenczynku
Piszą o nim „człowiek, który wskrzesił piwo”. Jego sposobem na życia stało się przywracanie blasku starym browarom. Po Ciechanowie, Lwówku Śląskim i Bojanowie przyszedł czas na niszczejący browar w Tenczynku. We wtorek, w samo południe, należąca do Marka Jakubiaka Grupa Browary Regionalne, za ponad 3 miliony złotych, kupiła dawny browar w Tenczynku. – Mam nadzieję, że wokół browaru zapanuje atmosfera, która pozwoli na szybkie uruchomienie produkcji – pisze nam właściciel marki Ciechan.
Swoją przygodę z piwem rozpoczął w 2002 roku wypuszczając na rynek pierwsze niepasteryzowane piwo. Ciechan szybko podbił serca konsumentów, dziś ma już 11 różnych odmian m.in. miodowe, pszeniczne czy shandy. W tym roku, trzy marki należące do Grupy Browary Regionalne Jakubiak – Ciechan Lagerowe, Bojan Toporek i Grand prix AIPA, zostały docenione przez użytkowników portalu Browar.biz w rankingu na najlepsze piwo 2013 roku.
Tenczynek to już czwarty browar w kolekcji Jakubiaka. Właściciel przyznaje, że jego zakup ma na celu przywrócenie tradycji piwowarskich. Grupa zainwestuje w nowy browar około 10 milionów złotych. Produkcja ma ruszyć już za rok. Po dwóch latach, w browarze znajdzie zatrudnienie około trzydziestu osób. Tenczynek ma warzyć lokalne marki.
Mimo, że dziś wieś kojarzy się głównie z przetwórstwem owocowo-warzywnym, przed wojną działalność Tenczynka opierała się na produkcji piwa i gorzelnictwie. Browar istniał we wsi już w XVII wieku. Tutaj, w modrzewiowym dworze, wracając spod Wiednia, miał zatrzymać się król Jan III Sobieski. Pod koniec XIX browar i gorzelnię odbudował hrabia Adam Potocki. W 1904 roku piwo z Tenczynka zdobyło złoty medal na wystawie w Pilźnie. Po wojnie browar znacjonalizowano, a w jego miejsce powstał Zakład Przetwórstwa Warzywno-Owocowego. Firma zmieniała kilkakrotnie właściciela. W 2011 roku markę Tenczynek kupiły Makarony Polskie, produkcja sałatek została przeniesiona do Stoczka, a zabytkowe budynki przy Tenczyńskiej opustoszały.
Dziś browar dostał kolejną szansę. Patrząc na determinacją nowego właściciela, mieszkańcy wioski już powinni się przygotować na wejście z przytupem przy akompaniamencie husarii, której Marek Jakubiak jest oddanym wielbicielem.