Gospodarka

Za parking przy dworcu PKP płacz i płać

Opublikowane

Informujemy, że od 20 listopada parking przy dworcu PKP zyskuje status parkingu płatnego – 1 złoty za godzinę. Karteczkę z taką informacją znalazło dziś pod wycieraczką swojego samochodu wielu naszych użytkowników. – Szykuje się społeczne poruszenie, bo kogoś totalnie pogrzało – pisze do nas oburzony użytkownik.

O swoich planach firma PAMI SP. z Kielc, która wydzierżawiła teren od kolei, poinformowała kierowców w tym tygodniu. Mieszkańcom gminy, którzy do tej pory pozostawiali swoje samochody na darmowym, dworcowym parkingu i przesiadali się w pociąg, zaoferowano tygodniowy, miesięczny i półmiesięczny abonament. Według cennika firmy, postój tygodniowy to koszt rzędu 30 złotych, połowa miesiąc – 50 złotych, a pełny miesiąc 90 złotych. Nieopodal ulicy Floriana, gdzie do tej pory mieszkańcy i właściciele busów pozostawiali pojazdy, stanął znak zakazu zatrzymywania się – informuje nas użytkownik.

Kilka lat temu przy dworcu PKP w Krzeszowicach miał powstać parking na 320 miejsc postojowych w systemie park&ride dla pasażerów przesiadających się na pociąg. Burmistrz podpisały nawet wstępne porozumienie z władzami Województwa Małopolskiego. Ostatecznie z inwestycji jednak zrezygnowano, bo jak informował Dziennik Polski – gmina nie wykupiła działki od PKP w sąsiedztwie dworca.

Od czwartku PKP, za pośrednictwem firmy z Kielc, będzie realizowało swój własny system P+R  (park&ride), tyle, że w wersji P+P (płać i płacz). To nie zachęci mieszkańców do korzystania z usług kolei – zwracają uwagę nasi użytkownicy. Komentarz PKP w sprawie płatnego parkingu prawdopodobnie już jutro pojawi się na naszej stronie.

356 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version