Gospodarka

Prezydent Krakowa chce wprowadzenia norm jakości pieców w sąsiednich gminach

Opublikowane

Na styczniowej sesji radni sejmiku Województwa Małopolskiego zajmą się tzw. uchwałą antysmogową. Jeśli zostanie przyjęta, od 1 wrzesnia 2019 roku Kraków całkowicie uwolni się od węgla. W stolicy Małopolski dopuszczalny będzie gaz ziemny i lekki olej opałowy, zakazem objęte zastanie też drewno. Z wnioskiem o wprowadzenie norm jakości pieców w sąsiednich gminach, do marszałka województwa, zwrócił się prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Koniec z kominkami, piecami węglowymi czy kociołkami, dzięki temu po 1 września 2019 roku krakowianie mają odetchnąć pełną piersią. Dopuszczalne normy zanieczyszczeń powietrza w stolicy Małopolskie są przekroczone przez ponad 150 dni w roku,  a to dane za 2011 rok (według prawa UE nie powinny być one przekroczone przez więcej niż 35 dni w roku). Skutki to kilkaset zgonów rocznie, powikłania sercowo-naczyniowe, nowotwory, astmy, niska masa urodzeniowa noworodków i większe wydatki budżetowe, związane z wzrostem liczny hospitalizacji.

Smog to już nie tylko problem Krakowa. W Krzeszowicach od kilku lat mówi się o ograniczeniu niskiej emisji. W tej chwili w gminie trwają przygotowania do stworzenia programu ochrony powietrza, potrzebnego do ubiegania się o dofinansowanie np. instalacji solarnych, pomp ciepła czy wymiany kotłów. Bardziej zdecydowanych działań chce prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski. Jak informuje Radio Kraków do marszałka województwa miał wpłynąć wniosek, w którym prezydent Krakowa postuluje by w gminach sąsiadujących z Krakowem wprowadzić ograniczenie „co do rodzaju stosowanych instalacji poprzez np. wprowadzenie zakazu stosowania urządzeń na paliwa stałe nie spełniających określonych standardów emisyjnych”.

Tymczasem w krakowskich Swoszowicach mieszkańcy przetestują blue coal, niskoemisyjny, bezdymny węgiel. Dzięki porozumieniu podpisanemu z Instytutem Chemicznej Obróbki Węgla w Zabrzu, do Swoszowic trafi 400 ton, całkowicie za darmo. Blue coal, to niemal całkowicie odgazowany węgiel, który pali się niebieskim płomieniem (stąd nazwa). Pierwsze testy przeprowadzone w Zabrzu dały bardzo dobre rezultaty. „Emisja zanieczyszczeń z palenia blue coal jest dziesięć razy niższa niż ze zwykłego węgla. Po badaniach w dwóch kamienicach okazało się, że po spalaniu blue coal emisja pyłów spada o 40 proc., smoły o 75 proc. oraz benzo(a)pirenu aż o 90 proc” – informuje Gazeta Wyborcza.

Czytaj więcej o blue coal >>
Uchwała antysmogowa >>
Wypełnij ankietę do krzeszowickiego Programu Ochrony Powietrza (do 10 stycznia) >>

Zdjęcie J. Majchrowskiego, Piotr Drabik, Wikipedia

23 komentarze

Najpopularniejsze

Exit mobile version