Wydarzenia

Gmina zapiera dech… dosłownie. Gwoździec krzeszowickim Pekinem

Opublikowane

W środowy wieczór pomysłodawcy projektu obywatelskiej uchwały postanowili pojeździć po gminie i zmierzyć stężenie pyłów zawieszonych w powietrzu, którym oddychamy. Wyniki pokazały, że w sprawie czystego powietrza trzeba działać jak najszybciej.

Pomiar czujnikiem pyłu został przeprowadzony w godzinach wieczornych, w czternastu punktach gminy. We wszystkich miejscach dopuszczalne normy stężenia pyłu PM2.5 i PM10 zostały przekroczone. Palmę pierwszeństwa w środowy wieczór dzierżył krzeszowicki Gwoździec, gdzie normy zostały przekroczone aż o 1200%, to zbliża nas to tak zanieczyszczonych miast jak Pekin czy Skała. Na podium znalazły się także Czatkowice – trzykrotne przekroczenie normy oraz Filipowice – dwukrotne przekroczenie normy. Trochę lepiej wypada Nowa Góra, Nawojowa Góra i centrum Krzeszowic. Niewielkie przekroczenie norm zanotowano głównie w miejscowościach położonych na wzniesieniach lub o małym zagęszczeniu zabudowy – Paczółtowice, Czerna, Dębnik.

Kliknij by powiększyć zdjęcie >>

Przypominamy, że cały czas trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie zakupu przez gminę profesjonalnych urządzeń do pomiaru zanieczyszczenia powietrza. Dzięki nim mieszkańcy na bieżąco, za pośrednictwem strony internetowej mogliby śledzić m.in poziom pyłów zawieszonych w powietrzu. Uchwała wraz z uzasadnieniem i listą na której można złożyć podpis jest wyłożona w dwóch miejscach: Kiosku Tabak w Krzeszowicach przy ul. Krakowskiej, Cukierni Sweet Stop w Krzeszowicach (wejście od ulicy Parkowej). Osoby podpisujące listę będą musiały podać także swój i PESEL (to wymaganie zawarte w statucie gminy).

O stanie krzeszowickiego powietrza czytaj też na profilu Krzeszowicka przyroda >>

Co w sprawie czystego powietrza robi gmina? Złożyła dwie karty projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Jeden z wniosków zakłada wymianę starych kotłów, pieców, urządzeń grzewczych opalanych węglem na nowe kotły spalające biomasę lub wykorzystujące paliwa gazowe (wartość projektu 1.2 mln złotych). Za tą kwotę gmina planuje wymienić 100 kotłów w budynkach mieszkalnych. Drugi dotyczy dofinansowania kotłów na nowe opalane węglem – 5 i 6 generacji. Górne stawki dofinansowania to maksymalnie do 8 tysięcy złotych dla wymiany w budynku jednorodzinnym, do 10 tysięcy w budynku wielorodzinnym oraz do tysiąca do instalacji wewnętrznej.

Na grudniowym spotkaniu z mieszkańcami burmistrz zasugerował też, że potrzebny jest spis kotłów by sprawdzić ile z nich jest starej generacji. Władze myślą też o własnym programie zachęcającym mieszkańców do wymiany kotłów i zatrudnieniu w urzędzie ekodoradcy.

Mapka i zdjęcie pochodzi z profilu Krzeszowicka przyroda

62 komentarze

Najpopularniejsze

Exit mobile version