Kolejna kopalnia chce poszerzyć teren wydobycia

Po Dubiu i Czatkowicach przyszedł czas na Zalas. Kopalnia Porfiru i Diabazu złożyła wniosek o dokonanie punktowych zmian studium i planu zagospodarowania dla działek leżących w miejscowości Frywałd. Spółka zamierza poszerzyć teren wydobycia na południe od eksploatowanego obecnie terenu. 

Zmiany maja objąć kilka działek. Część nieruchomości już jest, lub w przeszłości będzie we władaniu kopalni, wszystkie znajdują się w obszarze koncesyjnym. Zmiany w studium i planie, jak uzasadnia spółka, umożliwią kontynuację eksploatacji złoża i zapewnią ciągłość produkcji i sprzedaży kruszywa.

Przeciwko poszerzeniu terenu eksploatacji protestują mieszkańcy Frywałdu. Pod koniec października złożyli w tej sprawie pismo do krzeszowickiego urzędu. Podkreślają w nim, że już teraz kopalnia prowadzi działalność górniczą w odległości 150 metrów od najbliższych zabudowań. Po zmianie obszar ten zmniejszy się jeszcze bardziej.

Kopalnia Porfiru i Diabazu, jest kolejną, która w przeciągu kilku lat poszerza teren eksploatacji złoża. Wcześniej zmieniona plan dla Dubia i Siedlca, rozrasta się także kopalnia w Czatkowicach. W poczekalni znajduje się wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla wznowienie eksploatacji i przeróbki wapieni dewońskich z udokumentowanych złóż Dębnik i Dębnik I.

Na październikowej sesji radni przyjęli uchwałę w sprawie przystąpienia do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, która pozwoli na późniejsze zmiany przeznaczenia terenu działek we Frywałdzie.