Parkujesz? Rób to z głową

Z Wąskiej czasami trudno wyjechać. Bywa, że mimo wolnych miejsc parkingowych na krzeszowickim Rynku, kierowcy i tak zostawiają samochody tuż przy wejściu do sklepu. Parkowanie w miejscu do tego nieprzeznaczonym tłumaczą pośpiechem. 

O tym, jak może skończyć się blokowanie jedynej drugi dojazdowej kilka tygodni temu przekonali się mieszkańcy Nowej Huty. Dojazd do bloku, w którym paliło się mieszkanie był utrudniony przez pozostawione po obu stronach drogi samochody. W gminie podobny problem co jakiś czas mają strażacy z Woli Filipowskiej. Już kilkakrotnie na swoim fanpage’u przypominali, że asfaltowa nawierzchnia przed remizą nie może służyć za parking, bo pozostawione tam samochody utrudniają wyjazd wozów strażackich.

Zaparkowane „tylko na kilka minut” pojazdy przy sklepach na krzeszowickim Rynku, notorycznie blokują dojazd do ulicy Wąskiej. Bywa, że kierowcy pozostawiają samochód blisko sklepowego wejścia nawet, gdy na pobliskim parkingu nie brakuje wolnych miejsc. 

Z zastawianiem dróg dojazdowych walczyć postanowiła Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Tamtejsi druhowie stworzyli ulotkę przypominającą mandat. Informują w niej, że najbliższy dojazd bezpośrednio pod miejsce pożaru znacząco wpływa na szybkość podjęcia przez strażaków działań ratowniczo – gaśniczych oraz ułatwia ich realizację, a za blokowanie drogi dojazdowej grozi mandat, o czym wielu kierowców zdaje się zapominać.