Wydarzenia

Zatrzymani cudzoziemcy trafili do strzeżonego ośrodka

Fot. karpacki.strazgraniczna.pl

Nie Syryjczyk i dwóch Algierczyków – jak początkowo sądzono, ale trzech obywateli Algierii, zatrzymano w poprzednią niedzielę na jednym z parkingów w Krzeszowicach. Cudzoziemcy ukryci w podwoziu turystycznego autokaru, chcieli prawdopodobnie przedostać się do Niemiec. Po zatrzymaniu przez Straż Graniczną trafili do strzeżonego ośrodka.

Mężczyźni w wieku 19-21 lat do Polski dotarli po kilkumiesięcznej podróży – przez Turcję, Grecję i Serbię trafili do Bośni i Hercegowiny. Tam, pewnej nocy w Sarajewie na parkingu przy hotelu – gdzie nocowali polscy turyści – dostali się nielegalnie do dolnej części autokaru. Przez kilkanaście godzin nie opuszczali pojazdu, podróżując z Bośni i Hercegowiny przez Chorwację, Węgry, Słowację i Czechy do Polski. Ostatecznym celem ich podróży była Europa Zachodnia, prawdopodobnie Niemcy – informuje Straż Graniczna.

Przekonani, że znajdują się już za naszą zachodnią granicą, na parkingu w Krzeszowicach opuścili autokar. Pracownicy firmy transportowej wezwali policję, na miejscu zjawiła się także Straż Graniczna. Mężczyźni nie posiadali ze sobą dokumentów tożsamości, ani też większych kwot pieniędzy, opuścili swój kraj z powodów ekonomicznych, w Algierii zostały ich rodziny.

Komendant PSG w Krakowie-Balicach wszczął wobec cudzoziemców z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zobowiązaniu do powrotu. Obywatele Algierii wyjaśnili, że nie są prześladowani w swoim kraju i nie złożyli wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie II Wydział Karny wydał postanowienie o umieszczeniu cudzoziemców w strzeżonym ośrodku na okres do 3 miesięcy – informuje Straż Graniczna.

W górę