Wydarzenia

Krzeszowice. Mieli gasić mieszkanie, pożar zastali na balkonie

Fot. OSP Tenczynek

W słonecznie, niedzielne przedpołudnie straż dostała powiadomienie o pożarze mieszkania na ulicy Długiej w Krzeszowicach. Na miejscu zjawili się druhowie z Krzeszowic, Tenczynka, osiedli Czatkowice i Żbik oraz jednostka ratowniczo-gaśnicza z Krakowa.

Był już płonący ręcznik kuchenny, przypalony garnek i spalona potrawa. Wiosna potrafi zaskoczyć, tak jak mieszkańcy krzeszowickich bloków. Tuż przed południem gminne jednostki dostały powiadomienie o pożarze w mieszkaniu. Jak informują druhowie z OSP Tenczynek – po przyjeździe na miejsce działania służb polegały na wejściu siłowym do mieszkania.

Okazało się, że przyczyna dla której dokonano wezwania, nie znajduje się w czterech ścianach, a na balkonie. Po ugaszeniu płonących doniczek i oddymieniu mieszkania straż wróciła do koszar.

6 komentarzy

6 Komentarzy

  1. Komedianci.

    27/03/2023 o 23:56

    Jeszcze jada dwie jednostki ze Szczecina. Jutro maja dojechac prosto do kasy.

  2. Następni do spisownienia?

    28/03/2023 o 17:48

    Chłopcy, nie czujecie, że coś tam u was bardzo śmierdzi? Jeszcze nie tak dawno strażak to był gość, a wy pozwalacie na taką żenadę. Nie róbcie tego prawdziwym strażakom. To piękna profesja z fantastyczną historią i nie zasługuje na marny koniec.
    Jeśli wysyłacie tyle jednostek do garnka na balkonie, to jesteście niezorganizowani do granic absurdu. Ale przecież nie dlatego jeździcie stadami do tych bzdetów, nie? Nie wstyd, panowie?

    • Mieszkaniec

      29/03/2023 o 10:34

      Jeśli się nie znasz, to się nie wypowiadaj. Byłeś? Widziałeś?
      Zgłoszenie było do „pożaru mieszkania”. Więc w takim przypadku dyżurny ma wysłać tylko jedną jednostkę? Jakby Tobie się paliło mieszkanie/dom i przyjechała jedna jednostka to byłaby następna fala krytyki, że za mało. Oni nie wiedzieli co się pali, a dyżurny nie wróży z czarodziejskiej kuli żeby widzieć obraz sytuacji. Gdyby zgłaszający powiedział, że pali się garnek na balkonie to z pewnością nie byłoby tylu jednostek. To nie wina strażaków, którzy niosą pomoc tylko osoby która zgłaszała zdarzenie!

      • Bez sensu

        31/03/2023 o 18:26

        Jeśli było tak jak piszesz, to tak działają dzieci na podwórku a nie służby.

        • Mieszkaniec

          04/04/2023 o 14:51

          Polecam lekturę:
          https://www.numer112.pl/jak-zglaszac.html

          Dziecko w przedszkolu wie więcej niz Ty. Piszac takie stwierdzenie, że tak działają służby to ręce opadają.

          • Prawowity obywatel Polski, z dziada i prababki polskiej

            21/05/2023 o 00:04

            Tylko takie „gazetki” soft wam pokazują na szkoleniach?
            Zatem nie ma się czemu dziwić, że po pracy, zdejmując mundurek, nie macie pojęcia o bożym świecie, niszcząc Polaków od środka, jako tzw. „służba wewnętrzna” do czynienia dobra.
            Ale właśnie dlatego tylko do takiej pracy się nadajecie, bo nic innego za srebrniki robić nie umiecie…
            Nikt was nie ma prawa rozliczyć z bezkarności.
            Nawet Polacy.
            Dziękuję wam w swoim imieniu, Polaka, który już od was dostał za sprawiedliwość po plecach nie raz…

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę