Krzeszowice po gradobiciu


Ulewny deszcz, połamane drzewa, grad wielkości kasztanów –
tak wyglądały Krzeszowice po przejściu wtorkowej nawałnicy.

Grad

Więcej zdjęć można zobaczyć w naszej galerii.
Wejdź również na stronę: www.przelom.pl, www.krzeszowice.pl

Aktualizacja
Dzięki uprzejmości Pana Krzysztofa Kosno nasza galeria wzbogaciła się o kolejne zdjęcia z wczorajszej nawałnicy. Dziękujemy!

10 komentarzy

10 Komentarzy

  1. Ben

    24/06/2008 o 08:51

    Od półtorej roku w Krzeszowicach same klęski …

  2. Hiszpan

    24/06/2008 o 11:02

    e tam mamy sukcesy; Burmistrz poleciał do Hiszpanii Gmina podejmuje b intensywną wspólprace miedzynarodową . Byli juz na Węgrzech w Niemczech, wkrotce będą dalsze wyjazdy, Mamy władze na poziomie Europejskim niestety mieszkancy to ciemnogród który swojej władzy nie docenia a szkoda . Szczególnie wkurzajace sa te osoby ktore dla własnego prywatnego
    interesu blokują powstanie nowoczesnego centrum naukowo-badawczego ktore ma powstac w miejsc działek przy drodze krajowej.Mamy b zdolnych młodych ludzi w Urzedzie którzy piszą swietne projekty niestety nie wymieniono jeszcze całej starej kadry która bojkotuje zmiany.

  3. Byłem na spotkaniu

    24/06/2008 o 16:52

    z działkowcami i krew mnie zalewała jak do tych co chcieli przejść na nowe miejsce pozostali działkowcy krzyczeli – zdrajcy. Była tam jedna taka nawiedzona co buntowała pozostałych żeby nie zgodzili się na zamiane miejsca.
    Pewno sama nie ma dzieci i nie myśli o ich przyszłości wg niej krzeszowice powinny zostać takie jakie były czyli skansen.

  4. Muminek

    24/06/2008 o 18:21

    Nawet gradobicie można sprowadzić do polityki 😉

  5. Bo

    25/06/2008 o 05:54

    to gradobicie było namierzone na te działki tylko troche poszło za szeroko!

  6. Ben

    25/06/2008 o 11:38

    Hiszpanie,

    skomentuję Twoją wypowiedź tak:

    1. Bez nawiązania kontaktów krajowych i zagranicznych niestety nie da się promować gminy. Taka jest rzeczywistość. Kwestią nierozstrzygniętą natomiast jest to, czy obecny burmistrz będzie potrafił nawiązać takie relacje, które wypromują gminę.

    2. Całkowicie nie zgadzam się z Twoją krytyką nazwanego przez Ciebie „prywatnego interesu”. Sorry, ale skończyły się czasy, kiedy „interes prywatny” był przeciwstawiany „dobru ogółu”. Dlatego uważam, że należy się liczyć z głosem i opinią działkowców przeciwnych likwidacji przydrożnych działek.
    Tak na marginesie zaczynam tracić kontrolę nad szybkością „wysyłanych w świat” informacji i już nie wiem sam, czy mówi się o centrum biznesowym, centrum biurowym czy centrum badawczym.

    3. Co do zdolnych i młodych ludzi to moja opinia jest taka: nie przyniosą efektów zdolność bez doświadczenia – i na odwrót. A doświadczenie posiadają starsi pracownicy. Jeśli miałbym decydować o kryteriach zatrudnienia w urzędzie, to starałbym się wyeliminować urzędników leniwych i niekompetentnych. Wiek w tym przypadku nie ma nic do rzeczy.

  7. spostrzegawcza

    26/06/2008 o 18:03

    a tu zaczynają od eliminacji doświadczonych i kompetentnych urzędników bo są niewygodni. niestety oni sami odchodzą i to nie na emeryturę ( można to sprawdzić). Z wielu wydziałów zrobiono prawie przedszkole, ludzie bez doświadczenia( pierwsza praca)usiłują „pracować”,więc biegają z każdym papierkiem bez ładu i składu. Ale podobno bieganie jest
    bardziej opłacalne niż konkretna praca. Przecież mamy burmistrza sportowca i bieganie pomiędzy budynkami wysoko ceni ( widać to na liście płac).

  8. Do spostrzegawczej

    27/06/2008 o 18:35

    a może zwolnionej?!

  9. na drobne

    29/06/2008 o 21:21

    Gradobicie jeszcze się nie zakończyło:-) Rośnie z dnia na dzień jak piersi dawnych kochanek statecznych dziś mężów i ojców. Na przykład moja ciotka przysięgała, że grad był wielkości śrutu, następnego dnia sprecyzowała, że był wielkości kurzych jaj – jeszcze parę dni i w grę wejdą piłki lekarskie. No!:)

  10. pogodynka

    15/06/2009 o 20:19

    a czy czasami to gradobicie nie było w środę a nie jak napisano w wtorek ??

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę