Przypomną historię krzeszowickiego sztetlu
Przed wojną krzeszowiccy Żydzi stanowili ponad 15% populacji miasta, po wojnie wrócili nieliczni. Brakuje miejsc pamięci, nie ma fotografii, a wspomnienia się zacierają. O historii miasta, w której brak miejsca dla części jej mieszkańców opowie już w piątek Gabriel Szuster.
Historia (nie)pamięci. Żydzi krzeszowiccy — to temat wykładu, który już w piątek będzie można wysłuchać w krzeszowickiej bibliotece. Jego autor — Gabriel Szuster, jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie najnowszej historii Polski, nauczycielem historii i wiedzy o społeczeństwie. Jego badania skupiają się na mikrohistorii i historii regionalnej.
Wykład rozpocznie się w piątek, 2 lutego o godzinie 18:00 w sali kinowej, na II piętrze budynku biblioteki.
Idę
01/02/2024 o 23:26
Gabryś to potęga. Super.
uczestnik
02/02/2024 o 20:47
Płytko i nijak. Prelegent nie zachwycił. Przy takim zainteresowaniu wielka szkoda, bo temat bardzo ważny i ciekawy.
Też uczestnik
03/02/2024 o 13:33
To subiektywna ocena. Faktycznie temat ważny i ciekawy, zainteresowanie duże. Płytko? Były fakty i źródła. Prelegent nie zachwycił? Tu nie o zachwyt chodzi. Ten temat poruszono po raz pierwszy w Krzeszowicach. Będzie ciąg dalszy mam nadzieję. A Ty czego się spodziewałeś?
Wdech, wydech, uśmiech
03/02/2024 o 15:46
Taka jest różnica między artystą a krytykiem sztuki. Co by ten drugi nie powiedział, to tylko ten pierwszy jest twórcą i wzbogaca świat. Tego drugiego mogłoby nie być i niczego by to nie zmieniło…
Anonim
04/02/2024 o 13:36
Zgadzam się. Zabrakło zdjęć budynków, które pozostały po Żydach.
uczestnik
04/02/2024 o 13:44
Zgadzam się.
Białe plamy
02/02/2024 o 20:35
Przy okazji wątku z dzisiejszego spotkania
https://zrzutka.pl/c53zxx
Potrzeba flzlologiczna w rozliczeniu podatkowym.
02/02/2024 o 20:48
Ja bym przypomniał tylko historię Krzeszowic pod kątem sanitariatów, dostępnyh wszystkkm, w pobliżu Rynku, a nie tylko w dni targowe na placu targowym. Po co więc więcej mieszać w galotach wiceburmistrzów?…
Życzliwy
04/02/2024 o 16:16
Uprzejmie donoszę, że jeżeli chodzi o donosy, o których wspominał prelegent, to tradycja w narodzie nie ginie. Zmienili się tylko adresaci i treść.
Obserwator
05/02/2024 o 10:23
Jeśli jest coś robione bezprawnie ze szkodą dla ludzi, a ktoś czerpie korzyści materialne dla siebie i swoich znajomy to nie jest to donos tylko powiadomienie o procederze jaki się odbywa w danej jednostce.
Mieszkanka gminy
09/02/2024 o 08:03
Roznica pomiędzy donosem, a powiadomieniem jest znaczna. Tak jak między koniem, a koniakiem, rumem, a rumakiem:) Donos jest anonimowy, po to, zeby komus zaszkodzić, zemścić się za coś. Powiadomienie o niecnych procederach bliźniego, jeżeli jest prawdą, to nie donos. W czasie okupacji za prowadzenie i uczestnictwo w tajnym nauczaniu można było trafić do obozu koncentracyjnego.