2010 rok. To zakładana przez koncesjonariusza autostrady, spółkę Stalexport, data rozpoczęcia budowy zjazdu na A4 w Rudnie koło Krzeszowic.
Z inicjatywy posła Andrzeja Adamczyka i wojewody małopolskiego Macieja Klimy w ubiegłym tygodniu spotkali się przedstawiciele ministerstwa transportu, samorządów Krzeszowic i Alwerni, oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
źródło: www.przelom.pl
– Korzyści finansowe koncesjonariusza nie powinny być jedynym wyznacznikiem budowy węzła w Rudnie. Ponadto, istnieją możliwości współfinansowania inwestycji – podkreślił Piotr Stomma, podsekretarz stanu w ministerstwie transportu.
– Budowa węzła jest istotna zarówno dla Alwerni, jak i Krzeszowic. Może mieć wpływ na zmniejszenie bezrobocia i lokalizację w okolicy firm, których funkcjonowanie jest uzależnione od istnienia węzła – zaznaczył burmistrz Alwerni Jan Rychlik.
Wicestarosta krakowski Andrzej Furmanik podkreślił również znaczenie odciążenia lokalnych dróg od transportu ciężkiego.
– Budowa węzła w Rudnie nie stanowi problemu pod względem technicznym. Problematyczne natomiast jest jego połączenie z drogą powiatową Alwernia – Krzeszowice, ze względu na zły stan jej nawierzchni – zaznaczył dyrektor projektu Stalexport Autostrada Małopolska SA Andrzej Czarnohorski.
Obecny podczas spotkania Kazimierz Gródek, prezes zarządu RMF FM, i przedstawiciel koncernu Digicinema zadeklarowali gotowość do współfinansowania przedsięwzięcia.
– Węzeł Rudno uwzględniono w późniejszym etapie realizacji inwestycji i uwarunkowano m.in. zakończeniem remontów wiaduktów. Dlatego zakładany termin rozpoczęcia jego budowy to rok 2010 – stwierdziła Joanna Gaczewska, dyrektor biura ds. partnerstwa publiczno–prywatnego GDDKiA.