Zniknie aleja lipowa w Sance. Gmina ma usunąć wiekowe drzewa by samoloty lądujące w Balicach nie miały kłopotów z widocznością – pisze tygodnik „Przełom”.
Urząd Lotnictwa Cywilnego przesłał do gminy pismo nakazujące wycięcie 20 lip, które przeszkadzają w oświetleniu naprowadzającym samoloty. Gmina odwołała się już od tej decyzji.
Przeciwni wycięciu wielowiekowych drzew są także mieszkańcy Sanki.
źródło: www.przelom.pl
Miś Koralgol
04/07/2008 o 12:42
No to co dzieci? koniec Czarnolasu i siedzenia pod lipą. emigranci wracajacy do kraju 😉
na drobne
04/07/2008 o 21:06
Ech, Sanko, Sanko. Proboszcz Pacwa nigdy by na to nie pozwolił,
stanąłby na straży odwiecznych lip, a samoloty postrząsałby z nieba i wrzucił na worka:-)
Ben
07/07/2008 o 06:40
A czy nie można by tak przesunąć oświetlenia, aby nie było zasłanianie przez stare lipy? Takie rozwiązanie spowodowałoby, że i wilk byłby syty, i owca cała …
na drobne
08/07/2008 o 10:24
Stanowczo nie: za trudne!:-) A serio, chyba jednak się nie da, skoro to oświetlenie ma charakter naprowadzający, więc musi być tam, gdzie jest. Prosto i sensownie byłoby chyba same drzewa, ale przyciąć (skoro przedtem nie przeszkadzały), a nie wyciąć.