Opinie

Władza „olewa” pomoc

Opublikowane

Jako zdeklarowany zwolennik społeczeństwa obywatelskiego i wierny syn krzeszowickiej ziemi widząc miernotę strony internetowej Gminy postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i napisać bezpośrednio do zainteresowanego żenadą krzeszowickiej strony internetowej. Żenadą powtarzam – bo inaczej tego paździocha nazwać nie wypada – pisze Michał Gwiazdowski na blogu „Dziennik Krzeszowicki”.

Ani „pewna wiedza w zakresie projektowania treści na stronach internetowych”, ani „poczucie zażenowania” autora blogu, gdy patrzy na oficjalna stronę Gminy Krzeszowice, nie przekonały adresata apelu – Pana Jana Berezę, sekretarza Gminy – do udzielenia odpowiedzi na wysłaną wiadomość.

Dobra władza gminna, najbliższa obywatelowi to taka, która potrafi wziąć pod uwagę głosy „ludu” i wykorzystać zaoferowaną przez ten lud pomoc. Zwłaszcza jeśli lud proponuję pomoc za friko. Władza nie musi wszystkiego wiedzieć, władza musi słuchać tych co wiedzą. Prawda? – pisze na swoim blogu Michał.

Niestety, rzeczywistość jak zwykle okazała się inna. Agencja interaktywna została wybrana, strona została stworzona, pieniądze z Waszych podatków zostały wydane. Mieszkańcy, niczym ryby, prawa głosu po wyborach nie mają, mimo, iż oferują pomoc całkowicie bezinteresownie.

źródło: Blog „Dziennik Krzeszowicki”

8 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version