Coraz więcej kontrowersji wokół rewitalizacji

Autorzy programu rewitalizacji nie chcą podpisać się pod uchwalonym przez Radę Miejską „Programem Rewitalizacji Obszarów Miejskich Krzeszowic”. Przedsiębiorcy z Rynku wnoszą o uchylenie uchwały, grożąc zaskarżeniem jej u wojewody. Plany modernizacji miasta wzbudzają coraz więcej kontrowersji.

Nie jesteśmy przeciwni rewitalizacji, sprzeciwiamy się sposobowi w jaki jesteśmy traktowani – mówią przedsiębiorcy i mieszkańcy Rynku. W zeszłym tygodniu, do Urzędu Miejskiego trafiło pismo, w którym domagają się usunięcia niekorzystnego dla nich zapisu w programie rewitalizacji – pisze „Dziennik Polski”. Zapis, dotyczy usunięcia z Rynku ruchu kołowego.

W programie rewitalizacji – według mieszkańców i przedsiębiorców z centrum – padają również obrażające ich określenia. Statystyczny mieszkaniec tego obszaru miasta jest niewykształcony, nieudolny, mało mobilny i ma problemy z własną tożsamością – taki obraz Krzeszowiczan wyłania się z uchwalonego przez Radę dokumentu. To nieprawda – mówią mieszkańcy Rynku.

źródło: www.dziennik.krakow.pl, www.krzeszowice.pl

Zamieszaniem wokół programu rewitalizacji zdziwieni są jego autorzy. Przedstawiciele firmy InterRegio – twórcy programu, twierdzą, że dokument jest kierunkowy i nie określa szczegółowych rozwiązań. W jego pierwotnej wersji, na Rynku pozostałby ruch kołowy, ograniczony jednak do samochodów klientów sklepów i samochodów dostawczych, zniknąłby także parking zajmujący obecnie większą część centrum.

Twórcy programu nie identyfikują się z wersją uchwaloną 8 stycznia przez Radę Miejską, chcą także, by z opracowania zniknęły ich nazwiska – pisze „Dziennik Polski”.

21 stycznia odbędzie się kolejne spotkanie konsultacyjne, tym razem w całości poświęcone rewitalizacji Rynku. Już wiadomo, że władze zamierzają na nim przedstawić nową wizję centrum, z okrojoną liczbę miejsc parkingowych.
132 komentarze

132 Komentarzy

  1. jaro

    19/01/2009 o 23:36

    Krzeszowiczanie do boju!!!! Bardzo lubię czytać Wasze opinie

  2. Mieszkaniec

    20/01/2009 o 08:32

    Jeżeli to prawda, że znajdują się tam takie zapisy na temat mieszkańców okolicy rynku, to gratuluję profesjonalizmu temu kto to przygotował i zatwierdzał. Żule ze skwyrka to chyba nie mieszkańcy rynku… Ten opis jak ulał pasuje do połowy pewnego szarego domu na ul. Dąbrowskiego i bliskiego krewnego pewnej „ważnej” osoby 🙂

  3. hm

    20/01/2009 o 08:40

    te zapisy to raczej charakterystyka Pana burmistrza z jednym wyjątkiem czesiu ma wielkie ambicje jest natomiast niewykształcony, nieudolny, mało mobilny i ma problemy z własną tożsamością -wypisz wymaluh czesław

  4. Muminek

    20/01/2009 o 12:59

    „Przy opracowaniu koncepcji posługiwaliśmy się danymi z ośrodka pomocy społecznej. Obejmowały one nie tylko Rynek, ale cały obszar rewitalizacji i statystycznie je uśredniono” – powiedział burmistrz w wywiadzie dla „Dziennika Polskiego”

  5. Ben

    20/01/2009 o 14:03

    Jak człowiek wyprowadza psa na spacer, to każda z istot ma statystycznie średnio po 3 nogi. Konkluzja: nie wszędzie statystykę da się zastosować. Tyle w tej kwestii.

    Jeśli idzie o stanowisko firmy InterRegio, to jestem w stanie je zrozumieć. Nie znaczy zaakceptować.
    Firma dostała zlecenie i wykonała je. Teraz ktoś zaczyna kwestionować pewne tezy zawarte w opracowaniu, więc cały projekt nabiera innego charakteru. I tutaj uwaga: po co wprowadzać poprawki do projektu za marne grosze, skoro można wymusić na Krzeszowicach zlecenie wykonania drugiego projektu o porównywalnym koszcie, którego wykonanie będzie
    polegało na skopiowaniu 80% treści pierwszego projektu i wprowadzeniu 20% poprawek?
    Chciałbym poza tym dodać, że opracowanie każdego projektu (nie ma znaczenia jakiego – urbanistycznego, technicznego, marketingowego) polega na przyjęciu założeń oraz stworzeniu wstępnego projektu bazowego, który poddawany jest pod ocenę. Zgłoszone przez zainteresowanych merytoryczne uwagi są rozpatrywane, analizowane i uwzględnianie bądź
    odrzucane. Dopiero tak opracowany projekt ma szansę stać się projektem dobrym. Trzymanie się kurczowo przez InterRegio pierwotnej – nazwijmy to – wersji projektu może doprowadzić do tego, że albo projekt zostanie zrealizowany w kształcie takim jaki jest (a więc bez uwzględnienia uwag zainteresowanych), albo trzeba będzie opracować projekt nowy, do
    czego dąży jak sądzę firma InterRegio.

  6. do Bena

    20/01/2009 o 14:10

    zwróć uwagę, na ostatnią stronę programu . zapis wskazuje, że interregio zaktualizowało program w grudniu 2008. a z artykułu w dzienniku wynika,że program ukończyli w styczniu 2008 i dziwią się dlaczego gmina rok czekała z jego przyjęciem. a z oskarżaniem firmy (co robisz) trzeba się chyba wstrzymać.

  7. ktoś

    20/01/2009 o 14:25

    A może firma InterRegio wprowadzi zmiany przy zwrocie prowizji od zlecającego zwyczajowe 25%

  8. antyfan

    20/01/2009 o 14:31

    Ja ciągle nie rozumiem tych sporów. Uważam, że to spory ambicjonalne, z serii kto kogo… Przy tak mikroskopijnym rynku sprawa dotarcia gdziekolwiek w jego obrębie dla mnie jest śmieszna. Zysków wiele: zdrowie, mniej smrodów spalin, bo jak widać teraz te wjeżdżające tam „fury” to nie zawsze najnowsze osiągnięcia motoryzacji. Nareszcie dzieci
    miałyby trochę luzu rodzice nie musieliby ich kurczowo trzymać za rękę spacerując po rynku. Podobnie ludzie starsi. Wiele polskich i zagranicznych miast już dawno odpuściło sobie ruch kołowy w rynku , a w Krzeszowicach prowadzi się dyskusję na miarę problemu gazowego . Rynek jak w krainie liliputów a dyskusja jakby chodziło o budowę elektrowni
    atomowej.

  9. Ben

    20/01/2009 o 14:53

    do „do Bena”:
    Cytuję fragment newsa:
    >Twórcy programu nie identyfikują się z wersją uchwaloną 8 stycznia przez Radę Miejską, chcą także, by z opracowania zniknęły ich nazwiska – pisze „Dziennik Polski”.<
    Wynika z niego, że przyjęty projekt nie jest już autorstwa InterRegio.

    Możesz nie zgodzić się z moim domysłem („jak sądzę”), ale potencjalne działanie firmy w celu otrzymania kolejnego zlecenie nie jest uznawane za coś nagannego. Zwłaszcza, że nigdzie nawet nie sugerowałem, że firma mogłaby robić to niezgodnie z prawem. W jej interesie leży wykonanie kolejnego projektu. Tyle, jeśli chodzi o „oskarżenia”.

  10. to kto

    20/01/2009 o 15:00

    w końcu jest autorem?

  11. gość

    20/01/2009 o 15:19

    Niski poziom wykształcenia mieszkańców – ze statystyk prowadzonych przez
    „GOPS oraz wywiadów środowiskowych wynika, iŜ na obszarze tym zamieszkuje
    największa grupa ludzi o stosunkowo niskim poziomie wykształcenia i mniejszej
    mobilności zawodowej, niechętna i nie widzącą potrzeby podejmowania nowych
    wyzwań, a co za tym idzie utrwalająca swój stan kryzysowy.” – program rewitalizacji s. 12

  12. str.75

    20/01/2009 o 15:33

    „Podstawowe problemy mieszkańców obszaru miasta Krzeszowice przeznaczonego do rewitalizacji to bezrobocie, ubóstwo, brak poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa finansowego, nadużywanie alkoholu, przemoc związana z nadużywaniem alkoholu…”

  13. Teresa

    20/01/2009 o 16:51

    Bartl do prowadził do sytuacji tragikomicznej niestety
    Macie swoje Nowe Krzeszowicetet

  14. Canaris

    20/01/2009 o 17:26

    Ludzie Czesiek jest w urzędzie tylko „figurantem” Wszystko trzyma w garści Żbik!!!

  15. Z

    20/01/2009 o 17:51

    tatusiem i innymi starymi ramolami w komisjach.

  16. Miś Koralgol

    20/01/2009 o 18:40

    InterRegio mówi o ograniczeniu miejsc parkingowych – to było w programie, a jest:

    Rewitalizacja Rynku z podziałem na strefy: zieloną i placu miejskiego, z ograniczeniem dostępu samochodowego do mieszkańców i przedsiębiorców lokalnych i likwidację funkcji
    parkingowej i otwarciem „bram” w kierunku przestrzeni Placu Kulczyckiego
    i projektowanych wnętrz na terenie tzw. „getta” w kierunku wschodnim – s. 124

    Ruch pojazdów w Rynku powinien być ograniczony do ruchu dojazdowego dla mieszkańców i właścicieli lokali użytkowych z radykalnie ograniczonym prawem postoju – s. 147

    …a miały być też miejsca parkingowe dla klientów sklepów, bez robienia z Rynku placu parkingowego.

    Kolejna sprawa, ktoś kiedyś wątpił, czy w programie jest mowa o parkingu koło Placu Kulczyckiego, jest:

    Stworzenie nowoczesnych warunków dla rozwoju stałego handlu i targowiska w rejonie obecnego placu targowego i ul. Szkolnej, z zapleczem parkingowym – s. 137

  17. spostrzegawcza

    20/01/2009 o 20:00

    a pamiętacie taki komentarz -„nie pozwólmy aby burmistrz był marionetką w rękach żbików”, ciekawe za który sznurek teraz pociągną.

  18. Nowy

    20/01/2009 o 20:08

    oby nie za ten środkowy, bo to może być bardzo bolesne 🙂

  19. zdezorientowany

    20/01/2009 o 21:35

    Ale burdel!!! To kto wreszcie rządzi w Krzeszowicach: Bartl, Bereza (zwany „szarą eminencją” czy Żbik (razy 2)????
    Dalej nic dobrego się nie dzieje 🙁

  20. jaro

    21/01/2009 o 02:14

    30/40 lat temu na Rynku był targ.Stoiska stragany konie krowy kozy..etc.Miasto żyło.Zaśmiecone zasrane ale coś się w nim działo. Teraz z okazji REWITALIZACJI buty na kapcie „filcoki”będzie trzeba zmienić.Ciekawy jestem co by się narobiło gdyby plac targowy był parkingiem a handelek powrócił do ryneczku

  21. Oszołomiona

    21/01/2009 o 16:11

    Ja już też nie wiem kto rządzi w krzeszo WF-ista z sygnetem jak pierścień władzy, Jan Zbędny, Żbiki, Rysie, Borsuki oszaleć można taka menażeria w tym urzędzie 😀

  22. malkontent z wyboru

    21/01/2009 o 18:41

    I znów w naszych cudnych Krzeszowicach jest do d…py ! Czy nie zasługujemy na mądrych ludzi czy sami jesteśmy tak ociemniali, że wybieramy tych którzy nas „doją” i mamią tym że”COŚ” chcą zrobić ….
    i jak na razie to jedyne co IM się udaje to regularne wpływy niemałych pieniędzy na własne konta !
    Do „Oszołomionej”: ten Jan Zbędny to Ci się udał !!!:)

  23. O Jezu

    21/01/2009 o 20:22

    Ale tu się wypowiada banda wsiowych, sfrustrowanych, oszłom-ionych!

    Soory wszedłem na tę stronę przez przypadek i już spadam ciesząc się, że nie mieszkam wśród takich debili!

  24. nie wzywaj

    21/01/2009 o 20:25

    imienia Boga swego nadaremno!

  25. Ciekawy

    22/01/2009 o 11:58

    Na spotkaniu była TVP, nagrywali część spotkania i zrobili kilka wywiadów, wiecie może kiedy to będzie w TV?

  26. do ciekawego

    22/01/2009 o 12:07

    a było coś ciekawego?

  27. przechodzień

    22/01/2009 o 12:22

    Mogli napisać wprost, że mieszkańcy Krzeszowic to głąby. Nawet by się zgadzało i potwierdzało.

  28. ciekawy

    22/01/2009 o 12:33

    Generalnie to to samo co na wcześniejszym spotkaniu czyli krótka prezentacja a potem 1,5 godziny narzekania i rozwodzenia się na temat miejsc parkingowych.

  29. Ben

    22/01/2009 o 12:38

    Ciekawy, kto narzekał? Burmistrz czy mieszkańcy?

  30. Artur

    22/01/2009 o 12:41

    powoli powoli jest coraz lepiej niestety znow duza ilosc osob przeszkadza zeby cos w tej Gminie było za duzo jest awanturnikow ktorzy sie wymadrzają zamiast pomagac panu Burmistrzowi

  31. do Ben

    22/01/2009 o 12:54

    A jak myslisz? Burmistrz miał mało do gadania wiecej sie produkował vice, a najwiecej ci co maja interes w zapchanym samochodami rynku.

  32. :)ONA

    22/01/2009 o 12:58

    mysle ze Ben dobrze wie pewnei nawet byłna spotkaniu ale teraz podpuszcza

  33. Muminek

    22/01/2009 o 13:00

    Wydaje mi się, że to była Regionalna Trójka. Pewnie będzie coś na temat rewitalizacji Krzeszowic w dzisiejszej Kronice Krakowskiej o 18:00

  34. gratuluję

    22/01/2009 o 14:13

    merytoryczności.

  35. ONA

    22/01/2009 o 14:38

    to wczorajsze spotkanie dało mi duzo do myslenia ,nie tylko o rewitalizacji

  36. Gienek

    22/01/2009 o 16:31

    Wiecie co mnie najbardziej martwi?
    Ano to że o wyglądzie rynku zdecyduje jakiś Tomczyk, który w Krzeszowicach mieszka raptem 5 lat – to ci dopiero numer.

  37. Podobnie

    22/01/2009 o 16:34

    jak o wstrzymaniu budowy wiaduktu na Gwozdzcu ma zadecydować Młynarczyk.

  38. do Gienka

    22/01/2009 o 17:06

    a ile lat mieszka w Krzeszowicach pan Bereza? a pan Żbik mieszka w Krzeszowicach? a gdzie są Krzeszowiccy architekci? nie mają nic do powiedzenia, czy nikt ich nie pytal? dobrze że ludzie mówią gbo na tym polega demokracja

  39. do "do Gienka"

    22/01/2009 o 17:29

    Czyżby Tomczyk się odezwał.

  40. ludzie!

    22/01/2009 o 17:39

    jasnowidz!

  41. do ludzie

    22/01/2009 o 17:49

    Yhy

  42. Odpowiadam

    22/01/2009 o 17:50

    Krzeszowickich architektów do rządzenia nie dopuścili krzeszowicccy nauczciele.

  43. ..........

    22/01/2009 o 17:57

    widze że większość tutaj lubi prywatne wycieczki do osób które są przeciw, a nik się nie zastanawia dlaczego są przeciw? Ja nie mieszkam w rynku ale rozumie te osoby, powiem wam tak , skoro nikt nie jest w stanie sobie poradzić z pijaczynami które całymi dniami pija alkohol w miejscach publicznych, wyklinaja , pluja na chodnik, nie patrza na matki
    z małymi dziećmi to się zastanawiam co państwo urzędnicy chcą? zrobic więcej miejsca ekstra dla nich??? no to ja gratuluję…..
    a moze jakis plac zxabaw dla dzieci? coś wiecej dla normalnych mieszkańców? wiem że należy wyskok stawiać cele, ale też trzeba zacząć od poczatku……..

  44. antyfan

    22/01/2009 o 17:59

    Przecież każde dziecko o tym wie, że Krzeszowicami rządzi Wola Filipowska.
    Żbikowie, Tomczyk, Kucharczyk. Burmistrz też prawie jak wolanin po latach dyrektorowania w tamtejszej szkole.

  45. do Muminka

    22/01/2009 o 18:01

    Może ogłosić internetowe referendum w sprawie zamknięcia rynku?

  46. do antyfana

    22/01/2009 o 18:08

    Podejrzewam, że pan burmistrz sam sie zakrecił i zapomiał skąd pochodzi.

  47. mieszkaniec II

    22/01/2009 o 18:19

    I kto by powiedział, że tak facet sie zmieni.
    Ja jestem za zamknięciem rynku.
    Nawet Alwernia ma ładny, zielony rynek, a nie plac parkingowy.

  48. do"....................@"

    22/01/2009 o 18:33

    Ale jesteś ignorantką! Przecież nowy plac zabaw jest już gotowy koło Świtu, na wiosne będą ustawiane urządzenia (czytałem w lokalnej prasie – sprawdziłem faktycznie wszystko gotowe włącznie z monitoringiem w tym miejscu).
    Widze że g…wno wiesz a dyskutujesz!
    Poczytaj może prase to się czegoś nowego dowiesz!

  49. kjelon

    22/01/2009 o 20:35

    A wiecie… mnie to jest burmistrza żal… przecież to taki sympatyczny pan zawsze uśmiechinety, otwarty… nie obwiniajcie go o wszytsko, przecież on pojęcia o tym nie ma! błąd, że dobrał sobie takich ludzi jakich ma… klikę baranich łbów i pseudosamorządowców… szkoda…b o tej gminie naprawde wielkie rzeczy przechodza koło nosa…

  50. do mieszkańca II

    22/01/2009 o 22:50

    jaki on tam ładny G. Krakowska przeczytaj sobie z uwagą:

    Stare centrum Alwerni (rynek) dziś jest praktycznie martwe, bo teraz życie tętni na osiedlu Chemików. Przestrzeń między tymi miejscami, zwłaszcza między rynkiem a magistratem, wciąż czeka na zagospodarowanie.

    Takie wnioski płyną z programu rewitalizacji Alwerni, przyjętego na ostatniej sesji rady. To dokument niezbędny gminie, by mogła sięgnąć po dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej np. na odnowienie zaniedbanego rynku.

    Program opracowywało konsorcjum InterRegio z Krakowa. Zanim powstał ten ważki dla gminy dokument, eksperci spędzili wiele godzin na rozmowach z jej mieszkańcami. Jakie mają spostrzeżenia?

    – Do dziś utrzymuje się podział na starą Alwernię i tę nową – na osiedlu Chemików, gdzie w dużej części mieszka ludność napływowa. Do dziś te dwie społeczności nie zintegrowały się w pełni – ocenia Ewa Sołek-Kowalska, współautorka programu.

    Zdaniem jej kolegi z konsorcjum – Grzegorza Godzieka, władze powinny sobie dziś odpowiedzieć
    na pytanie, w którym kierunku chcą rozwijać gminę.

    Czy chcą postawić na inwestycje i powstawanie nowych zakładów, jak dzieje się to w Niepołomicach? Czy może skłaniają się raczej ku stworzeniu z Alwerni zaplecza mieszkaniowego dla Krakowa? Albo upatrują szans dla gminy w rozwoju turystyki i rekreacji?

    Burmistrz miasta Jan Rychlik stawia na ten pierwszy kierunek. Zastrzega jednak, że zielone światło
    na inwestowanie w gminie ma, oprócz usług, tylko nieuciążliwy przemysł.

    szkoda,że nasi włodarze nie myślą tymi kategoriami tylko projekt wykonany przez fachowców zpaprali do tego stopnia, że Interregio się do niego nie przyznaje. Wyszukali firmę architektoniczną z Katowic – bo nikt miejscowy nie przyrżnie głupa żeby firmować prace wykonaną pod dyktando urzędu i brać za nią odpowiedziałność. Wszystko załatwiali po
    cichu a wręcz w konspiracji. No i wyszło jak wyszło!

  51. do Gienka

    23/01/2009 o 08:52

    Masz racje o wyladzie rynku zdecyduje jak to powiedziałes 'jakis Tomczyk jacys kulczyccy” itp bo to oni sawłascicielami kamienic oni mogą inwestowac. całe szczescie ze jakis bartl to moze niewiele a i tego niewiele co moze to i tak g wyjdzie ta cała grupa nauczycieli ktora rzadzi teraz Gmina patrzy tylko zeby nabic swoją kase i tyle a na koniec
    powiem g wyjdzie z rewitalizacji bo niby trwa ona juz rok i co ? kolejne firmy dostaja zlecenia biorą kase a miescie marazm

  52. antyfan

    23/01/2009 o 09:28

    Ktoś wybrał tego nauczyciela. On nie musi się znać na wszystkim, ale skoro się zdecydował kandydować to miał dwa wyjścia: sam się solidnie dokształcić , aby mu nikt wody z mózgu nie robił, albo dobrać sobie odpowiednich mądrych ludzi, którym ufa. Z tego co widać ma problemy z jednym i drugim uczyć mu się nie chciało, a ludzi dobierać nie umie. Ci
    których wybrał to ludzie, którzy się już wcześniej nie sprawdzili, a niektórzy z nich mają nawet szemraną przeszłość.

  53. realista

    23/01/2009 o 11:20

    – dlatego jedną z możliwości uniknięcia konfliktu było ograniczenie obszaru projektu rewitalizacji wyłącznie do nieruchomosci należących do gminy ….; natomiast pozostałą część obszaru póki co pozostawić na etapie programu i rozmów z właścicielami nieruchomości – celem uzgodnienia współnego stanowiska (wówczas można przystąpic do opracowania
    projektu)

  54. do realisty

    23/01/2009 o 11:35

    masz racje ale gdyby juz rok temu rozpocząc rozmowy z włascicielami nieruchomosci to byc moze byłby jakis efekt

  55. Ben

    23/01/2009 o 11:52

    Antyfan,
    tak, ktoś wybrał tego nauczyciela. Ludzie marzą o ideałach, ale w wyborach startują ludzie z krwi i kości, ze swoimi wadami i zaletami. Trzeba wybrać tego, kto w najlepszy sposób przekona wyborców, że to właśnie on jest bliższy ideałowi niż konkurenci. Nie musi być ideałem, ważne żeby był lepszy od innych kandydatów. Ś.p. Kazimierz Górski
    powiadał, że „tak się gra, jak przeciwnik pozwala”. A że przeciwnik w ostatnich wyborach nie był wymagający, mało tego – sam sobie „strzelił” samobója – więc został stosunkowo łatwo pokonany. Pewne jest, że wyborcy podczas ostatnich wyborów samorządowych w Krzeszowicach zagłosowali za zmianami. Takimi zmianami, jakie proponowały Nowe Krzeszowice.
    Czy jednak Nowe Krzeszowice realizują swój program wyborczy? To pozostawiam własnej ocenie. Ja na ten temat mam wyrobione zdanie.

    Poruszyłeś Antyfanie niezmiernie ważną kwestię dotyczącą doboru kompetentnych i odpowiedzialnych współpracowników. To tak naprawdę klucz do sukcesu w każdym zarządzaniu. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to musi być pogodzony z tym, że nie zrealizuje tego, co obiecał. Chociażby harował 24 godziny na dobę, to niestety sam nie da rady. Zastanawiam się,
    dlaczego wiceburmistrzami i sekretarzem gminy są akurat te osoby? Co było powodem takiego właśnie doboru współpracowników? Ktoś z czytających ten post może wie?

    P.S.
    Przyszła mi w tej chwili do głowy pewna myśl. Na przyszłość. Na następne wybory samorządowe. Pytajmy wszystkich kandydatów nie tylko o programy, ale również o osoby, które zostaną zaproponowane na stanowiska vice. Odpowiedź na to pytanie da nam – wyborcom – zdecydowanie szersze spojrzenie na kandydata.

  56. do Bena

    23/01/2009 o 13:43

    mnie bulwersuje fakt,że wice- rady jest ojciec, a wiceburmistrzem – syn. czy tu nie ma jakiegoś konfliktu interesów? czy organ sprawujący kontrolę (rada) faktycznie ją w takim układzie sprawuje? bo jesli nie, to co?

  57. drugi do Bena

    23/01/2009 o 14:01

    to jest układ korupcjogenny a Bartl go aprobuje a nie pamietacie ze hale w Nowej Gorze budowała Firma w ktorej Zbik ojciec ma udziały a zbik syn był szefem komisji przetargowej ktora wybrała oferte . ha niech ktos powie ze tu nie ma konfliktu moralno-etycznego

  58. a jaka

    23/01/2009 o 14:06

    jest na to rada, skoro sami radni problemu nie widzą (jak widać)

  59. Opty

    23/01/2009 o 14:07

    Ben,
    uważam, że starasz się byc merytoeyczny i biektywny, czasami Ci się to udaję, czasami nie. Z reguły jednak ,w mojej opinii, jesteś tutaj najbardziej wyważonym i nie boję się tego powiedzieć mądrym głosem. Ale tegowpisunie rozumiem.
    Do wszystkich- jak zwykle szafujecie ogólnikami- konkretniej proszę: zarzuty dla Cz. Bartla, A. Żbika, J.Berezy. J. Tryczyńskiej-Celarek. Bo napluć każdy może? Zwłaszcza jak się nie podpisuje.
    Pytanie kieruję zwłaszcza do Ciebie Antyfanie.

  60. do Opty

    23/01/2009 o 15:04

    Słynna sala gimnastyczna w Nowej Górze kosztowała ponad 5,5 miliona złotych samo wykonawstwo + projekt+ grunt + obsługę kredytów = wyposarzenie wymiary tej sali to 24×12 m dodac zaplecze 2 szatnie magazyn gabinet lek. pokój naucz. przewiązka łącząca z budynkiem szkolnym wszystko nie więcej niż 420-450 m2 oblicz sobie ile kosztował m2 tego obiektu
    i porównaj z m2 krakowskich apartamentowców gdzie dochodza windy tarasy korytarze parkingi i cała część wspólna. Dla porównania oddana w tym samym czasie w małopolsce (gmina Bobowa) sala o tych samych parametrach kosztowała niespełna 1,4 z wyposarzeniem. Czy to nic nie daje do myślenia?
    na dowód:
    http://www.krzeszowice.pl/strony,4,124,165.htm
    http://www.bobowa.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=304

  61. Ben

    23/01/2009 o 15:08

    Opty,
    napisz proszę, czego dokładnie nie rozumiesz. Postaram się wyjaśnić.

  62. do Opty

    23/01/2009 o 15:10

    remont KCZ. źle opracowany kosztorys(?) – miało być ok. 350tys. trzeba było dołożyć drugie tyle. dokładne dane na stronie UM. skończyło się zwolnieniami w inwestycjach.

  63. Klaudiusz

    23/01/2009 o 17:17

    Tutaj nawet św.Piotr niedałby sobie rady np. z taką rewitalizacją.
    Niby wszyscy chcieliśmy zmian wizerunku miasta a tu nagle jacyś Kulczyccy i Tomczyki protestują i według własnego pomysłu (czyli brak pomysłu) chcą nam zaprojektować rynek.
    O przepraszam mają pomysł – chcą żeby rynek wyglądał tak jak teraz – czyli jeden wielki parking!
    Mało tego żeby odwrócić kota do góry ogonem pod różnymi nickami najeżdżają na burmistrza i jego zastępców, którzy w gruncie rzeczy są bardzo dobrze przygotowani do pełnienia tych funkcji.

    Do Bena
    Mam przed sobą ulotkę wyborczą Bartla i wyobraź sobie że większość obiecanych tam spraw została już załatwiona.
    Zachęcam – weź ulotkę i (nawet na forum) punkt po punkcie ją przeanalizuj.
    Jestem pewien że ją masz przed sobą wygłaszając takie tezy.

  64. optymista

    23/01/2009 o 17:27

    Skoro większość spraw Pan Bartl już załatwił to znaczy że może już odejść?

  65. Gienek

    23/01/2009 o 17:39

    A ja mam rozwiązanie dla Tomczyka – pseudoaptekarza – może jak opuści troche ceny to ludzie nawet na butach przyjdą do jego apteki i nie będą stali w kolejce na polu do apteki na ul. Wyki.
    Jak dalej będzie miał tak wysokie ceny leków to mu nawet 1000 parkingów nic nie da!!!!!!!!!

  66. do Gienka

    23/01/2009 o 17:53

    ty chłopie wyluzuj bo ci żyłka pęknie i rzeczywiście będziesz musiał korzystać nie tylko z apteki Tomczyka, aleś załadował … masz problem z zakupem leków czy z parkingiem biedaku?

  67. antyfan

    23/01/2009 o 18:00

    Do opty.
    Ja nie szafuje zarzutami, tu na forach już wiele razy był poruszany problem ojciec- syn- firma (patrz wyżej). Pani Kucharczyk w jaki sposób i dlaczego odeszła ze stanowiska poprzednio? Dlaczego osoba co do działalności której na tym samym stanowisku poprzednio były delikatnie mówiąc podejrzenia i niejasności myślę, że poważne(skoro została
    pozbawiona stanowiska), teraz wraca. Kolega powołany na dyrektora PPP bez dostatecznych kwalifikacji o czym długo dyskutowano na tej stronie( sprawdź archiwum). Władza, która chce być wiarygodna powinna być jak żona Cezara.

  68. do "do Gienka"

    23/01/2009 o 18:11

    Panie Janie daj pan spokój bo nie mnie ale panu żyła trzaśnie.
    Ja tylko wypowiedziałem zdanie kolejkowiczów z ul.Wyki.
    Cóż zrobić taka jest smutna dla pana prawda

  69. do "do Gienka"

    23/01/2009 o 18:14

    Hi Hi, nie jestem Janem, ale za to z Ciebie to rzeczywiście taki GIENEK, pozdro brachu.

  70. do antyfana

    23/01/2009 o 18:15

    albo lepiej antychrysta
    Kucharczykowej nic nie udowodniono.
    To były takie same pomówienia jak wy tu właśnie uprawiacie.
    Krew was zalewa, zazdrość zżera i co? I nic! I dobrze!

  71. Gienek

    23/01/2009 o 18:15

    Pozdro Janie

  72. a już

    23/01/2009 o 18:32

    było tak merytorycznie…
    to wzajemne plucie niczego nie zmieni. wcześniej czy później prawda sama się obroni.

  73. amen

    23/01/2009 o 18:35

    tyz prowda

  74. gość

    23/01/2009 o 18:38

    Proszę Państwa. Nie jestem mieszkańcem Krzeszowic ale znam to miasteczko dość dobrze. Na tyle, że mogę nawet powiedzieć, że je lubię 🙂 Pozwólcie, że mimo to zabiorę głos w Waszej dyskusji. Dziwi mnie trochę ta cała wrzawa. W czym tak naprawdę tkwi problem. W tym żeby podjechać autem pod sam sklep na Rynku, czy w tym, żeby ten Rynek wyglądał jakoś
    reprezentacyjnie ? Większość z mieszkańców Krzeszowic i okolic często zapewne goszczą w Krakowie, gdzie bez najmniejszego problemu przechodzą spacerem do centrum. Wiem Krzeszowice to nie Kraków. Jednak zastanówcie się Państwo, czy warto „konserwować” to, co Macie obecnie tylko dla własnej wygody, niechęci do krótkiego spaceru, lenistwa? Myślę, że
    większość z Państwa myśli o swoim miasteczku bardziej perspektywicznie, z nadzieją na to, że będzie ładniej. Większa część mieszkańców zapewne chciałaby poszczycić się pięknym Rynkiem a nie Rynkiem/parkingiem. To miejsce czeka na nadanie mu jakiegoś wyrazu i wierzę, że wspólnie uda się Państwu, Wam mieszkańcom Krzeszowic tego dokonać, przyjmując
    jakiś mądry kompromis bez wzajemnego obrażania się. Nie wiem, czy wcześniej były podejmowane jakieś próby zmiany tego miejsca, ale jeśli nie, to zamiast wyżywać się na Waszych samorządowcach doceńcie, że mimo wszystko coś próbują z tą przestrzenią zrobić. Jakoś ją zmienić, uatrakcyjnić. Na zakończenie poddam Państwu jeszcze jedną myśl. Słyszałem,
    że protestujący przedsiębiorcy i mieszkańcy Rynku w swoich argumentach powołują się na brak poszanowania przez Burmistrza ich prawa własności, które zapewne uważają za bardzo ważne. Ale czy ich prawo własności różni się od własności państwa lub gminy ? Czy to jest inna własność tylko dlatego, że samorządowa czy państwowa? Oczywiście nie. Dlatego
    też domaganie się od właścicieli publicznych określonego działania (pozostawienia miejsc postojowych), też tę własność w jakiś sposób pogwałca. Ja nie chcę, żeby o moim decydowano ale o cudzym to nie ma problemu, mogę zadecydować. Tak być przecież nie powinno. Kibicuję Krzeszowicom. Mam nadzieję, że Wasz Rynek będzie kiedyś ciekawszy niż obecnie.
    Pozdrawiam wszystkich na tym forum.

  75. do gościa

    23/01/2009 o 18:45

    czyżbyś był z woli?

  76. do gościa

    23/01/2009 o 18:50

    następny cukieras rządzących

  77. mefisto

    23/01/2009 o 19:19

    zauważam pewną prawidłowość występującą na forum, zawsze gdy zaczyna się mowa o pieniądzach bartlowska bojówka wyskakuje i miesza kogoś z błotem ile wejdzie. Wróćmy zatem do tematu poszanowania prawa i pieniędzy. Panie Burmistrzu gdzie Pana oświadczenie majątkowe?
    podstawa:

    Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym

    (Dz. U. Nr 142, poz. 1591 z 2001 r. z późniejszymi zmianami).

    W terminie do 30 kwietnia do corocznego składania oświadczeń zobowiązani są:

    . Radni Gminy

    . Burmistrz Gminy

    . Zastępca Burmistrza Gminy

    . Sekretarz Gminy

    . Skarbnik Gminy

    . kierownicy gminnych jednostek organizacyjnych

    . osoby zarządzające oraz członkowie organów zarządzających gminnymi osobami prawnymi

    . osoby wydające decyzje administracyjne w imieniu Burmistrza.

    Zgodnie z w/w ustawą, jawne informacje zawarte w oświadczeniach są udostępniane w Biuletynie Informacji Publicznej. Dane dotyczące adresów zamieszkania osób składających oświadczenia oraz adresy posiadanych przez nich nieruchomości nie podlegają ujawnieniu.

    czyżby to chęc ukrycia czegoś, a może przejaw butności „wy do kieszeni to możecie zaglądać – ale nie mnie”

  78. Do mefisto

    23/01/2009 o 19:36

    Sądze,że chodzi o oświadczenie majątkowe nie złożone w ubiegłym roku?

  79. mefisto

    23/01/2009 o 19:53

    tak oczywiście dotyczy oświadczenia za 2007 rok, które winno być złożone do 30 kwietnia 2008 i opublikowane na bip

  80. do mefisto

    23/01/2009 o 19:57

    ale jaja!!!!!! człowieku ty masz rację, ostatnie oświadczenie miłościwie nam panującego jest z 27.04.2007r. czyli za 2006 rok. no no no ….

  81. czytelnik

    23/01/2009 o 19:58

    Przełom odkrywa „tajniki” smakowe naszych włodarzy i ich sekretarki studiującej zaocznie dziennikarstwo.
    Lepiej niech ona dalej tę kawę parzy, bo jakoś nie przekonała mnie do posiadanych konkretnych umiejętności i cieniutko wypadła na tle pań zajmujących podobne stanowiska, z którymi był przeprowadzany wywiad.
    Dosyć, że „sroka” to jeszcze o bardzo malutkim rozumku i wcześniej czy póżniej pomyli sie dla kogo, jak kawa.

  82. do mefisto

    23/01/2009 o 20:01

    ale jaja!!!!!! człowieku ty masz rację, ostatnie oświadczenie miłościwie nam panującego jest z 27.04.2007r. czyli za 2006 rok. no no no ….

  83. do mefisto

    23/01/2009 o 20:05

    ale jaja!!!!!! człowieku ty masz rację, ostatnie oświadczenie miłościwie nam panującego jest z 27.04.2007r. czyli za 2006 rok. no no no ….

  84. do czytelnika

    23/01/2009 o 20:20

    w moim przedsiębiorstwie, ten który szybko biega po pokojach, to się nie nazywa sekretarka.

  85. do czytelnika

    23/01/2009 o 20:23

    a duże niebieskie oczy są? są! to o co ci chodzi?

  86. Sąsiad

    23/01/2009 o 20:27

    W Nowej Górze o rewitalizacji zaczęto mówić w 2006 roku, miały być wielkie zmiany, miał być poprawiony wygląd naszego rynku, więcej szumu, dymu i jak dotąd cisza.
    Proponuję więc, zaczekajcie i w waszym temacie ujdzie ze wszystkich powietrze.

  87. www.bobowa

    23/01/2009 o 20:39

    No i jest rożnica i to znaczna w wartości wybudowania sali gimnastycznej w Bobowej, czterokrotna!!

  88. i co teraz

    23/01/2009 o 22:31

    Pan Burmistrz nie złożył oświadczenia majątkowego(choć to bezwzględnie wymagane)czy też”ktoś” przez niedopatrzenie nie zamieścił go w BIP-ie ? Tak czy tak brak podania tego dokumentu do wiadomości wszystkich (jak tego wymagają przepisy) to SUROWE konsekwencje z odwołaniem włącznie (przykład Pani prezydent Warszawy – ile było szumu !!!!) Ale bym
    się ucieszył….

  89. bzdura

    23/01/2009 o 22:41

    poczytajcie trochę przepisów o samorządzie gminnym a później się wymądrzajcie. Burmistrz i przewodnicząca rady skłądają oświadczenie do wojewody, publikuje sie je dopiero po weryfikacji przez wojewodę. sam ma sobie weryfikowac i od razu umieszczać na BIP. Ludzie , wyluzujcie trochę, w tym zacietrzewieniu robicie z siebie calkoitych kretynów. to do
    Ciebie mefisto

  90. mefisto

    23/01/2009 o 23:05

    A Pana Burmistrza Andrzeja Żbika to wszystkie oświadczenia z poprzedniej kadencji 2002-2006 (był wtedy kierownikiem inwestycji) to na dobre z bip-u wcieło i niema szukam, szukam i nie znalazłem!

    a co do sali w Nowej Górze to miało być tak:
    „Chrzanowskie Przedsiębiorstwo Budowlane Chapebex wygrało przetarg na budowę sali widowiskowo-sportowej przy Zespole Szkół w Nowej Górze.
    Wystartowały w nim też: Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe Mirs z Wrocławia, spółka Eltar z Tarnowa oraz Progresbud z Chrzanowa. Wykluczono je z postępowania, gdyż nie przedłużyły terminu ważności ofert, z równoczesnym przedłużeniem ważności wadium.
    – W tym tygodniu podpiszemy umowę z Chapebexem. Liczymy, że budowa rozpocznie się w najbliższych dniach. Hala będzie podobna do tej przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Chrzanowie. Wzięliśmy jednak pod uwagę zastrzeżenia jej użytkowników, dlatego nasza hala będzie mieć m.in. inną konstrukcję ścian. Nie będzie mieć natomiast widowni, jak
    hala w Tenczynku – mówi Andrzej Żbik, wiceburmistrz Krzeszowic. Cena wybranej oferty Chapebexu wynosi 2,5 mln zł. Pełny koszt oszacowano na 2,7 mln zł.”

    dlaczego więc gmina zawarła umowę na ponad 5,5 miliona złotych!!!!

  91. mefisto

    24/01/2009 o 00:01

    Burmistrzowie Trzebini,Chrzanowa,Skawiny, Wieliczki zweryfikowani ich oświadczenie majatkowe na bip-e są.
    Burmistrz Krzeszowic niezweryfikowany i pewnie dlatego oświadczenia nie ma! A może się Wojewoda na niego uwzioł?
    A może jest „przepis o samorządzie” ,który określa w jakim czasie Wojewoda musi zweryfikować burmistrzów poczytaj trochę bzduro i napisz jak taka mocna w przepisach jesteś.

  92. jaro

    24/01/2009 o 01:42

    myślałem że w moich krzeszowicach jest w miarę normalnie. czytam dyskusję.lipa…panie..lipa a czy wpolszcze tak samo.???

  93. hamer

    24/01/2009 o 10:46

    A ja wam zatwardziali konserwatyści powiem tak, za niedługo(rok, dwa pięć) powstaną 2 nowe osiedla w okolicy a za nimi conajnmiej 2 hipermarkety (nie wspominam nawet o KCK). Jak dalej bedziecie sie trzymac koncepcji zapyziałego zapchanego do granic miożliwości rynko-parkingu to gwarantuje wam, że pewnego dnia obudzicie się z ręką w nocniku w
    pustym rynku i zobaczycie że ludzie samoistnie odpłyneli w kierunku nowych ośrodków handlowych ale wtedy już będzie za późno. Już teraz częściej spotykam znajmoych z Krzeszowic w hiper/super marketach Trzebini i Chrzanowa niz w samych Krzeszowicach i nie dziwie się bo średni trzeba z 15 min szukac miejsca do zaparkowania a w tyle samo czau jestem
    pod sklepem w trzebini gdzie znajde wszystko na miejscu.

  94. mefisto

    24/01/2009 o 11:34

    fragment raportu pokontrolneg RIO
    Ustalenia kontroli zawarte w dwustronnie podpisanym protokole kontroli z dnia 11 kwietnia 2007 r. wykazały nieprawidłowości w gospodarce finansowej, do których w szczególności zaliczyć należy:

    – nieprawidłowości w uregulowaniach wewnętrznych polegające na:

    · niewprowadzeniu Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Krzeszowicach Zarządzeniem Burmistrza, lecz uchwałami Rady Miejskiej, co stanowi naruszenie art. 33 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym,

    · nieaktualizowaniu wykazu jednostek organizacyjnych, stanowiącego załącznik do Statutu Gminy Krzeszowice. Powyższy wykaz obejmuje m.in.: Zespół Szkół i Przedszkole Samorządowe w Woli Filipowskiej jako dwie odrębne jednostki podczas, gdy zostały one połączone w jedną pod nazwą Zespół Placówek Oświatowych w Woli Filipowskiej oraz Szkołę Podstawową
    w Siedlcu, która została zlikwidowana,

    – niewydanie przez Burmistrza, imiennego pełnomocnictwa do jednoosobowego działania dla Dyrektora Zespołu Placówek Oświatowych w Woli Filipowskiej, co stanowi naruszenie art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym,

    – nieprzestrzeganie postanowień ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości oraz uregulowań wewnętrznych z zakresu rachunkowości, poprzez:

    · niedostosowanie do stanu faktycznego wykazu wersji programów komputerowych wykorzystywanych do prowadzenia rachunkowości, co stanowi o nieprzestrzeganiu postanowień art. 10 ust. 1 lit c ww. ustawy,

    · brak oznaczania ostatniej strony wydruku komputerowego ksiąg rachunkowych oraz sumowania kolejnych jego stron, co jest niezgodne z art. 13 ust. 5 powołanej ustawy,

    · zaksięgowanie zmian w wartości gruntów na podstawie dowodu księgowego zbiorczego, w którym nie wymieniono wszystkich pojedynczych operacji składających się na kwotę dowodu źródłowego, przez co nie spełnia on wymogów określonych w art. 20 ust. 3 ustawy,

    · dokonywanie, w niektórych przypadkach, zapisów w księgach rachunkowych Urzędu Miejskiego na podstawie dowodów księgowych niespełniających wymogów art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy,

    · nierzetelne sporządzanie raportów kasowych, co ustalono podczas przeprowadzonej kontroli kasy w dniach 22 i 23 marca 2007 r., która wykazała rozbieżności pomiędzy stanem gotówki wynikającym z sald raportów kasowych a faktycznym stanem gotówki w kasie Urzędu Miejskiego i stanowi o nieprzestrzeganiu postanowień art. 22 ust. 1 ww. ustawy,

    · brak protokolarnego przekazywania prowadzenia kasy Urzędu Miejskiego, co stanowi o naruszeniu § 2 pkt 4 „Instrukcji dotyczącej gospodarki kasowej i ochrony wartości pieniężnych w Urzędzie Miejskim w Krzeszowicach”,

    – niesporządzanie protokołów zdawczo – odbiorczych stanu druków ścisłego zarachowania przechowywanych w kasie Urzędu Miejskiego oraz niebieżące prowadzenie ewidencji rozchodu czeków gotówkowych, co jest niezgodne z postanowieniami odpowiednio § 8 ust. 1 i § 3 Zarządzenia nr 92/06 Burmistrza Gminy Krzeszowice z dnia 14 kwietnia 2006 r. w sprawie
    ustalenia „Instrukcji dotyczącej ewidencji i kontroli druków ścisłego zarachowania w Urzędzie Miejskim w Krzeszowicach”,

    – księgowanie wydatków, dokonanych przez pracowników na rzecz jednostki, na kontach Wn 400 i Ma 101 z pominięciem księgowania na koncie 234, co stanowi o nieprzestrzeganiu przepisu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 2001 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości oraz planów kont dla budżetu państwa, budżetów jednostek samorządu
    terytorialnego oraz niektórych jednostek sektora finansów publicznych,

    – sporządzenie sprawozdania Rb-28S Urzędu Miejskiego w Krzeszowicach za okres od początku roku do dnia 31 grudnia 2005 r. w sposób niezgodny z przepisami § 1 załącznika Nr 32 do obowiązującego na dzień 31.12.2005 r. rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 sierpnia 2005 r. w sprawie sprawozdawczości budżetowej. Przedłożone kontrolującemu
    sprawozdanie składało się z pięciu odrębnych wydruków, z których żaden nie stanowił kompletnego sprawozdania w rozumieniu ww. przepisu,

    – przypadki rozliczania kosztów podróży służbowych w oparciu o dokumenty niespełniające wymogów formalnych określonych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery
    budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju,

    – brak w dokumentacji z przeprowadzonego w 2005 r. postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na wykonanie projektu kanalizacji sanitarnej Zalas-wschód, Sanka, Frywałd, druków ZP-15 i ZP-16 w sytuacji, gdy w postępowaniu wykluczono jednego wykonawcę i odrzucono jedną ofertę. Powyższe stanowi naruszenie postanowień załącznika nr 1 do
    ówcześnie obowiązującego rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 7 kwietnia 2004 r. w sprawie protokołu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego oraz zasady pisemności postępowania o udzielenie zamówienia publicznego określonej w art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych,

    – niezgodnie z przepisami art. 36 ust. 1 i art. 193 ustawy z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych, zaciągnięcie w 2006 r. zobowiązań pieniężnych w celu realizacji zadań w wysokościach wyższych niż kwoty wydatków określone w zatwierdzonym planie finansowym jednostki w podziale na poszczególne zadania, co wystąpiło w przypadku umów na
    realizację następujących zadań: dowóz uczniów do szkół z Filipowic i Ostrężnicy (umowa z dnia 11 września 2006 r.) oraz dowóz uczniów do Szkoły Integracyjnej w Radwanowicach (umowa z dnia 25 września 2006 r.),

    – wskazanie w ogłoszeniach o przetargu wartości postąpienia w sytuacji, gdy przepisy § 14 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 r. w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości wskazują, jako właściwych do ustalenia wysokości postąpienia, uczestników przetargu. Nieprawidłowość
    wystąpiła w objętych kontrolą postępowaniach przetargowych na zbycie nieruchomości,

    – nieprzestrzeganie przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami poprzez:

    · brak wskazania w wykazie, o którym mowa w art. 35 ustawy, terminu do złożenia wniosku przez osoby, którym przysługuje pierwszeństwo w nabyciu nieruchomości na podstawie art. 34 ust. 1 pkt 1 i pkt 2 ww. ustawy,

    · informowanie podmiotu, który został ustalony jako nabywca nieruchomości o terminie zawarcia umowy, bez zachowania formy pisemnej (kontakt telefoniczny), co nie pozwala na ustalenie czy zostały zachowane terminy określone w art. 41 ust. 1 ustawy,

    Odpowiedzialność za powstanie nieprawidłowości ponoszą Burmistrz oraz Skarbnik Gminy.

    Przedstawiając powyższe ustalenia Regionalna Izba Obrachunkowa

  95. OOO

    24/01/2009 o 12:05

    Czyżby radny Witold chciał błysnąć wiedzą i tak się naproduktował

  96. antyfan

    24/01/2009 o 12:29

    Pięknie, może pani redaktor „Przełomu”zajmująca sie krzeszowickim bajzelkiem i lejąca miód w każdym cotygodniowym wydaniu gazety będzie w stanie sie skupić nad tekstem i go przeczytać. Chociaż wątpię, bo z każdego spotkania z mieszkańcami wychodzi po 15 minutach, a potem pisze co „ślina na język przyniesie”. Może cierpi na nierozpoznane ADHD.

  97. do mefisto

    24/01/2009 o 13:11

    Gościu ty zobacz na date kontroli RIO i zobacz który okres był kontrolowany.
    Pomoge ci: okres kontroli obejmował działalność byłego burmistrza Jagiełły – to po pierwsze.
    Po drugie takie kontrole odbywają się co 4 lata a zatem burmistrza Bartla będą kontolować pod koniec kadencji.

    To co zrobiłeś mefisto to nic innego jak zwykła manipulacja i pranie mózgu ludziom nie znającym się na rzeczy.
    No chyba że zapomniałeś dodać że ta kontrola dotyczyła kadencji Jagiełły.

  98. mefisto

    24/01/2009 o 14:09

    no tak 26 i 27 marca 2007 to Jagiełło wpadł do urzędu i dziadostwa w kasie narobił:
    · nierzetelne sporządzanie raportów kasowych, co ustalono podczas przeprowadzonej kontroli kasy w dniach 22 i 23 marca 2007 r., która wykazała rozbieżności pomiędzy stanem gotówki wynikającym z sald raportów kasowych a faktycznym stanem gotówki w kasie Urzędu Miejskiego i stanowi o nieprzestrzeganiu postanowień art. 22 ust. 1 ww. ustawy,

  99. do mefisto

    24/01/2009 o 14:18

    Widze że nie dociera do ciebie że według przepisów pod koniec każdej kadencji czyli raz na 4 lata jest przeprowadzana kontrol RIO i czy ci się to podoba czy nie wszystkie zarzuty dotyczą poprzedniej kadencji i nie ma to znaczenia kiedy zostały przeprowadzone. Mogły być przeprowadzane i w kwietniu ale dotyczyły wcześniejszych decyzji.

    Widze że dalej próbujesz na siłe wepchnąć błędy Bartlowi ale ja tego nie kupuje!
    Rozumiem że pewnie pisałeś ten tekst ze dwa dni ale trudno – nie udało się! Trzeba było może jakąś książkę przeczytać pewnie wyszłoby ci to na korzyść a tak to spisałeś się jak głupi i tylko dokopałeś Jagielle.

  100. obserwator

    24/01/2009 o 15:01

    ….Pod koniec każdej kadencji, czyli już niedługo.
    Spokojnie więc, zakwitną też kwiatki na bartlowej łące.

  101. Ok

    24/01/2009 o 16:12

    Ale póki nie zakwitły to dajcie spokój!

  102. mefisto

    24/01/2009 o 17:07

    sytuacja o której wcześniej pisałem dotyczy konkretnych dni 22 i 23 marca 2007r a wtedy Pana Jagiełły już na stanowisku burmistrza nie było.Burmistrzem był Pan Bartl.
    I nie pisałem całego tego tekstu dwa dni tylko skopiowałem z raportu. I jeszcze jedno raport sporządzono do dnia kontroli czyli obją rządy Pana Bartla.

  103. Do ok

    24/01/2009 o 19:11

    To pan, panie burmistrzu tak prosi?

  104. I.R.Baboon

    24/01/2009 o 21:18

    Jestem wzruszony i łzy leję… Toż to prawie jak walka między posiadaczami Atari i Commodore 🙂
    Wart Pac pałaca a pałac Paca. Wiesiek, Czesiek – może kolejny burmistrz będzie Zenek, Mietek, Bolek albo Józwa?

  105. x

    24/01/2009 o 21:43

    Wystąpienie pokontrolne MiG Krzeszowice kontrola kompleksowa

    WK-6006-14/2007

    Kraków, 2007-05-30

    Pan

    Czesław Bartl

    Burmistrz

    Miasta i Gminy

    Krzeszowice

    Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie działając na podstawie przepisów ustawy z dnia 7 października 1992 r. o regionalnych izbach obrachunkowych (tekst jednolity Dz. U. z 2001 r. Nr 55, poz. 577 z późn. zm.) przeprowadziła kompleksową kontrolę gospodarki finansowej Miasta i Gminy Krzeszowice, ze szczególnym uwzględnieniem działalności w latach
    2005-2006 i w 2007 r. do dnia kontroli.

    Ustalenia kontroli zawarte w dwustronnie podpisanym protokole kontroli z dnia 11 kwietnia 2007 r. wykazały nieprawidłowości w gospodarce finansowej, do których w szczególności zaliczyć należy:

    – nieprawidłowości w uregulowaniach wewnętrznych polegające na:

    · niewprowadzeniu Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Krzeszowicach Zarządzeniem Burmistrza, lecz uchwałami Rady Miejskiej, co stanowi naruszenie art. 33 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym,

    · nieaktualizowaniu wykazu jednostek organizacyjnych, stanowiącego załącznik do Statutu Gminy Krzeszowice. Powyższy wykaz obejmuje m.in.: Zespół Szkół i Przedszkole Samorządowe w Woli Filipowskiej jako dwie odrębne jednostki podczas, gdy zostały one połączone w jedną pod nazwą Zespół Placówek Oświatowych w Woli Filipowskiej oraz Szkołę Podstawową
    w Siedlcu, która została zlikwidowana,

    ITD…
    to jest początkowa część raportu
    też kopia z internetu

  106. mieszkaniec

    25/01/2009 o 14:00

    Pana Bartla to nie tylko miasto ale nawet szkoły nie popierają, z wyjątkiem Woli Filipowskiej.

  107. do mieszkańca

    25/01/2009 o 14:29

    Chciałbyś! Ale niestety bardzo się mylisz – nawet nie wiesz jak bardzo!

  108. Raczek

    25/01/2009 o 14:33

    Aleście się przyssali do tego raportu, a to faktycznie jest raport po kadencji Jagiełły!
    Ale widze że wy jak beton – nic do was nie dociera.

  109. osa

    25/01/2009 o 15:45

    Regionalna Izba kontrolowała kompleksowa gospodarkę finansową gminy za lata 2005 i 2006 oraz wyrywkowo raporty kasowe za wybrane miesiące lat 2005, 2006 i 2007.
    Szkoda że nie wszyscy to rozumieją, albo nie chcą zrozumieć.
    Ale od tych spraw są medycy, więc nie czas ani pora tutaj cokolwiek wyjaśniać.

  110. ale,

    25/01/2009 o 18:39

    chyba za raporty kasowe nie odpowiada burmistrz, tylko ta kasjerka co przychodzi we wtorki na 9-30
    To jest chyba zła organizacja urzędu.

  111. ?

    25/01/2009 o 19:03

    wiec typujcie ile zbik zarobil na hali w Nowej Górze

  112. mefisto

    25/01/2009 o 21:03

    zwycięska oferta Chapebexu wynosiła 2,5 mil, a gmina zapłaciła 5,5 mil czyli po drodze 3 bańki wcieło jak śliwke w kompocie a kto z tego tortu jadł to pan Bóg raczy wiedzieć.

  113. bez

    25/01/2009 o 21:14

    jaj! musi być jakieś wytłumaczenie. może wcześniej wydali 3, a 2,5 to na dokończenie?

  114. ojojoj

    26/01/2009 o 19:47

    Tu miało być o rewitalizacji a są zarzuty do Jagiełły. Był chłop – nic nie robił i przetrwał 3 kadencje. Ludzie może Wy nie chcecie żadnych zmian, chcecie, aby czas się zatrzymał…Gratuluje, bo jak tak dalej pójdzie to zostaniemy daleko za m……..(nie piszę żeby nikogo nie obrazić). Pozdrawiam wszystkich i tych pieniaczy też. Ludzie życie jest
    krótkie. „Po co wasze sfary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie”. Zatem nie przeszkadzajcie, zostawcie w spadku coś dla potomnych.

  115. I.R.Baboon

    26/01/2009 o 20:10

    Przecież tylko pieniacze tracą czas na takie dyskusje. Odchędoż się chłopie – gadamy, bo i tak nie mamy na nic wpływu. Tak przynajmniej można skalanizować emocje 🙂 Przeciwnicy burmistrza piszą, że jest do dupy, zwolennicy, że jest wspaniały. A prawda jak zwykle leży po środku.

    Krzeszowice obserwuję z pewnej oddali i dlatego może ani miłość ani nienawiść mi oczu nie zalała 🙂

    Wasz burmistrz ma niegłupie pomysły, których nie umie wykonać jego ekipa – po prostu! Facet z samorządem nie miał chyba nic wspólnego wcześniej, więc nie wie albo nie rozumie czego się zrobić nie da, nie wolno. Ten walor świeżości czasem jest błogosławieństwem a czasm przekleństwem. Na moje oko zastęców ma dobrych – nie latają, nie chcą błyszczeć.
    Pracują, robią (chyba) swoje. Zagadką dla mnie jest sekretarz, ale trudno rzeby z takim doświadczeniem w samorządzie różnych szczebli był abnegatem, zresztą kontakty na bank ma dobre – w końcu junta od marszałka.
    Tylko ten urząd… Ręce opadają…
    Niby nowi urzędnicy, niby młodzi, ale g***** z tego. Od starych, których pamiętam z lat młodzieńczych różni ich tylko to, że starym się nie chciało , choć umieli a młodym się nie chce bo nie umieją 🙂 Ostatnio załatwiałem swoje sprawy w urbanistyce – no fajnie. Młode panieneczki, ładne, zgrabne, sympatyczne. W sam raz na randkę zaprosić,
    komplementy prawić, ale NIC NIE ZAŁATWIŁEM. Na niczym się nie znają. Tragedia.

    W związku z tym mam postulat – opcja zerowa w Urzędzie Miasta. Wszystkich zwolnić i podkupić lepszych na przykład z Zabierzowa, gdzie aktualnie mieszkam i urząd sobie bardzo chwalę.

  116. Ben

    27/01/2009 o 13:27

    I.R.Baboo, znałem takiego kogoś, kto stosował w zarządzaniu pewną zasadę. Polegała ona na eliminowaniu przez niego wszystkich, którzy byli od niego mądrzejsi. W ten prosty sposób po jakimś czasie osoba ta była najmądrzejsza i nikt jej nie podskoczył. A jak podskoczył, to się skompromitował, bo od prezesa był głupszy. Taki prosty trick spowodował,
    że prezes nie miał wewnętrznej konkurencji, która by mu zagroziła. Skutkiem ubocznym był brak jakichkolwiek efektów działania, bo prezes sam nie dał rady, a głupi podwładni mu w niczym nie pomogli, gdyż się nie znali na rzeczy. Do czasu. Potem były wielkie oczy, szukanie winnych, aż w końcu można było po firmie tylko pozamiatać.

  117. Obie

    27/01/2009 o 19:36

    powyższe wypowiedzi, to poprostu po mistrzowsku wyłuskane problemy naszego urzędu i burmistrza-burmistrzów.
    Chapeau bas!

  118. Do obie

    27/01/2009 o 21:46

    Potwierdzam. Nic dodać, nic ująć.

  119. Bardzo

    28/01/2009 o 07:35

    mnie interesuje jakie to pomysły pana Burmistrza są takie dobre bo ja widze że gosc nie ma zadnych pomysłow:
    rewitalizacja to nie pomysł Burmistrza juz dawno w strategii gminy było to zapisane i wszystkie miasteczka maja programy rewitalizacji wiec co jeszcze?

  120. I.R.Baboon

    28/01/2009 o 08:43

    No wybacz… W każdej gminie strategia jest tak naprawdę zbiorem pobożnych życzeń.
    A poza tym po co od razu się miotać i wściekać? Nie powiedziałem, że to idealny burmistrz. Nasza Elunia też nie jest chodzącym ideałem 🙂 Stwierdzam tylko, że coś się dzieje, drgnęło jak to się mówi. Pozostaje poczekać…

  121. do Bardzo

    28/01/2009 o 10:50

    Przypominam ofiaro że za Bartla (czy ci się to podoba czy nie) powstała Strategia Rozwoju.
    Wcześniej to się tylko mówiło co ma być ale nikt się za to nie potrafił zabrać!

  122. Bardzo

    28/01/2009 o 11:24

    się dziwie poprzednikowi ze nie wie iz Strategie rozwoju są uchwalane w naszej Gminie od ok 12 lat ale skoro mnie jedynie mozesz obrazac (probowac) to i o tym tez pewnie nic nie wiesz ;aha teraz faktycznie nie mowi się co ma byc a tylko buja w obłokach .

  123. Ben

    28/01/2009 o 14:13

    Co to znaczy zabrać się za strategię? Strategia to wyznaczony kierunek, któremu podporządkowane mają być działania związane z podmiotem, dla którego właśnie tworzy się strategię. Rozczaruję Cię I.R.Baboon, zwykle strategia jest zbiorem pobożnych życzeń. W myśl hasła „Chcesz sięgnąć chmur, musisz myśleć o gwiazdach”.

  124. czytelnik

    30/01/2009 o 19:17

    .. Nie chcemy wybrukowanego placu. Ma być park, tylko o wiele ładniejszy..
    To słowa mieszkańców Alwerni, których również czeka rewitalizacja rynku.
    U nas też będzie kostka brukowa, zamiast zieleń.

  125. Faktycznie

    02/02/2009 o 15:42

    pan Bereza zagadkowa postać krzeszowickiego urzędu i w dodatku w czapce niewidce.
    To politykier, tylko cieniutki, bo zamiast iść wyżej to zapuścił korzenie w zapyziałej gminie, że już o opcji politycznej nie wspomnę.

  126. do Bena

    02/02/2009 o 15:53

    ale na podstawie tego zbioru pobożnych życzeń będą powstawały konkretne projekty. bo jeśli nie, to po co strategia.

  127. Do mefisto

    02/02/2009 o 20:15

    I co z brakiem oświadczeń majątkowych burmistrzów?
    Będa jakieś skutki prawne, czy rozejdzie sie po kościach?

  128. mefisto

    02/02/2009 o 22:15

    wszystko do tej pory się rozchodziło to i to się rozejdzie, nie tyle kości wytrzymają

  129. now

    03/02/2009 o 08:39

    Jestem tu przez przypadek,i oczom nie wierzę jacy malkontenci tu się znajdują.najłatwiej krytykować!!!
    Wszystko żle- robisz czy nie robisz.Mam propozycje weż się jeden z drugim do pracy społecznej a zobaczysz jaka to satysfakcja.mało zarabiasz i zaglądasz do kieszeni innym – trzeba się uczyć,zmienisz wtedy swój punkt widzenia na ludzi,którzy chcą coś zrobic i nie boją się wyzwań.Przez dziesiątki lat w Krzeszowicach nie robiło się nic ówczesne
    władze siedziały sobie na posadkach nie podejmując żadnych trudnych tematów. Miasto jest zapyziałe bez perspektyw.Najlepiej kłaść kłody pod nogi ludziom zaangażowanym w pracę nad rewitalizacją Krzeszowic.Wypowiedzi mieszkańców rynku są śmieszne,przeni3esienie parkingów o 100 metrów dalej to problem? Nie!!! to zawiść ,że znalazła się osoba ,która
    chce coś dla miasta zrobić.Krytykujecie włodarzy!!Startuj człowieku do wyborów i pokosztuj tej pracy,wówczas zmienisz zdanie.I nie będziesz miał czasu na krytykowanie.

  130. wow!

    03/02/2009 o 13:48

    ……..

  131. drobny sklepikarz

    07/02/2009 o 14:51

    panie i panowie nie zbaczajmy z tematu , nov tu nie chodzi o przeniesienie tylko likwidację, tam gdzie „planowane ” są parkingi samochody już dawno stoją , już nawet nie wiedzieć czemu straż miejska czy policja mandatów za to nie wlepia . żeby była jasnośc , nikomu chyba jak nam „sklepikarzom z rynku” nie zależy tak bardzo żeby to miejsce było
    odnowione i zadbane.trzeba też pamiętać że odnowienie samej płyty to nie wszystko , potrzebna jest też wymiana lub remont całej infrastruktury podziemniej typu kanalizacja , woda , gaz , prąd , żeby potem nie trzeba było kopać dziur co parę miesięcy druga sprawa , może i płyta będzie nowa ale kto u licha zmusi właścicieli nie odrestaurowanych
    jeszcze kamienic do remontu choćby sciany czołowej? zwolnienie z opłaty za zajęcie pasa jezdni przez rusztowanie to licha zachęta . myślę że po pójściu na kompromis problem parkingu też zostanie rozwiązany. jednym z argumentów um jest to żeby rynek był przeznaczony na imprezy plenerowe , nie widzę problemu żeby go na te dni zamykać ,na boże ciało
    się da, proszę bardzo , zresztą w tygodniu od 18 i tak jest pusty a w sobotę nawet sporo wcześniej . nie chciałbym żeby ktoś robił ludziom wodę z mózgu i wmawiał że prze kilku sklepikarzy nie będzie dotacji na rewitalizację . i jeszcze pytanie do hamera , nie wiesz przypadkiem kto kupi te mieszkania i domy na nowych osiedlach? pozdrawiam

  132. do drobnego sklepikarza

    07/02/2009 o 15:00

    marzenia o dotacji… żeby marzenia stały się rzeczywistością trzeba mieć fachowców, a nie pijarowców.

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę