Ekstremalny weekend w Miękini

Po ekstremalnym trialu, który odbył się kilka tygodni temu w okolicach miękińskiego kamieniołomu, przyszedł czas na ekstremalny weekend na Extreme Family Fest.

20 i 21 czerwca Miękinia po raz kolejny przeżyje najazd miłośników dwóch i czterech kółek. Extreme Family Fest rozpocznie sobotnia parada motocykli, w programie przewidziano również pokaz jazdy wozami 4×4 czy pokaz wozów bojowych.
W niedzielę widzowie będą mogli wziąć udział w wielkiej bitwie ASG, a o 17:00 zobaczyć pokaz jazdy quadem.

Więcej informacji o imprezie znajdziecie tutaj.

55 komentarzy

55 Komentarzy

  1. maurycy_bigos

    19/06/2009 o 20:58

    Gratulacje dla burmistrza i jego zespolu za przygotowanie kamieniołomu do takich imprez.
    Mam teren = mamy imprezy. Coś się w gminie dzieje. Oby tak dalej.

  2. wychodzimy z marazmu

    19/06/2009 o 21:37

    zgoda z poprzednikiem – nareszcie nie trzeba w weekendy uciekać z gminy. Od maja fajne imprezy, a że nie wszystkim sie to podoba – niech robia lepsze!!! pokażcie co umiecie!!!

  3. Sceptyczny

    20/06/2009 o 09:12

    Bardziej od imprez byłbym zainteresowany drogami, kanalizacją, chodnikami i bezpieczeństwem na ulicach.

  4. tak racja

    20/06/2009 o 10:04

    nasza gmina to faktycznie jedno wielkie ekstremum,polecam władzom gminy poczytanie ustawy i wyczytacie moze ze waszym zadaniem jest dbanie o edukacje infrastrukture itp a nie imprezy dla gawiedzi

  5. Wiewióra

    20/06/2009 o 10:13

    Jesteśmy inni, u nas niedługo kłady będą musieli zakupić mieszkańcy, żeby poruszać się po tzw. mieście :):).

  6. teraz czas

    20/06/2009 o 14:06

    na igrzyska… a kiedy pomyślimy o chlebie? przejemy wszystko co będzie do przejedzenia i zwijamy manatki?

  7. lokalny

    20/06/2009 o 15:17

    jeszcze sie taki nie urodził żeby wszystkim dogodził. Zawsze komuś coś przeszkadza

  8. eee...

    20/06/2009 o 17:53

    a ja nigdzie na podanej stronie nie widzę, żeby gmina albo burmistrz mieli w przygotowaniu tej imprezy jakiś udział… poprawcie, jeśli się mylę…

  9. BO

    20/06/2009 o 19:01

    NIE MA

  10. mam pytanie odnośnie wypowiedzi pana burmistrza

    20/06/2009 o 20:11

    1. jakie badania przeprowadził pan burmistrz, że dokonał takich obliczen dotyczacych przyrostu liczby mieszkanców naszej gminy
    2. jakim cudem skieruje strumień osiedleńców na okoliczne wsie
    3. skąd weźmie kase na nowe szkoły w krzeszowicach, jak nie ma na utrzymanie tych które są

    wypowiedź tutaj :http://www.magazynkrzeszowicki.pl/

  11. ja

    21/06/2009 o 01:17

    naprawdę serdecznie współczuję mieszkańcom Miękini i okolic z okazji zaadoptowania kamieniołomu do użytku tych matołków zmotoryzowanych inaczej.

  12. jaro

    21/06/2009 o 01:30

    przepraszam nie podpisałem się.Jaro

  13. @...

    21/06/2009 o 07:37

    z całą pewnością po latach marazmu nie o takie zmiany chodzi w Krzeszowicach! Burmistrz i jego „przyboczni” (głównie Bereza wyspecjalizowany w laniu wody i NICnierobieniu – prócz wrażenia)próbują odwrócić uwagę nas – mieszkańców od nieudanych wniosków i projektów. Jak na razie śmieją się wszyscy z gminy Krzeszowice, w której znów mydli się oczy
    drobnymi zdarzeniami, które może i powinny być realizowane ale w cieniu DUŻYCH przedsięwzięć na które wszyscy czekaliśmy!! Tak, tak czekaliśmy bo teraz w wyścigu do wyborów już się i tak nie doczekamy dużych zmian – wszystko robi się dla wrażenia a nie realizuje się konkretnego planu uzdrawiania Krzeszowic ( bo nie ma planu !)Wiem że nie jest
    łatwo w naszej gminie ale gdy się burmistrz otacza niekompetentnymi ludźmi i akceptuje ten bałagan (sam na czele jego stojąc) to nic z tego nie będzie! Jestem rozczarowany i myślę że nie ja jedyny :((

  14. swój

    21/06/2009 o 07:39

    Bez komentarza do powyższej wypowiedzi – niestety co prawda to prawda!

  15. do @

    21/06/2009 o 15:14

    A to pewnie jest wypowiedź Adasia któremu nic nie udało się zrobić i który doskonale umie krytykować wszystko i rozpowszechniać nieprawdziwe informacje!
    Ty zawsze będziesz rozczarowany bo sam jesteś jednym wielkim rozczarowaniem!

  16. mnich

    21/06/2009 o 17:53

    Hola hola
    powoli dostrzegam, że sieć coś pozytywanego w gminie ruszyło w zakresie inwestycji
    Przeglądam stronę www i co kilka dni coś nowego się zaczyna, kończy, remontuje
    trochę sprawiedliwości internauci

  17. do do

    21/06/2009 o 17:54

    Adaś nie Adaś, grunt ze prawde gada. a że prawda w oczy kole, wiadomo nie od dziś

  18. do mnicha

    21/06/2009 o 18:06

    wymień prosze inwestycje GMINNE. czyli od początku do końca zaplanowane przez gminę i samodzielnie finansowane. pomin programy rzadowe i np. prowadzone przez GDDKiA. może niedowiarki uwierza…

  19. No

    21/06/2009 o 18:25

    np. łatanie dziur w jezdni, zrobienie chodnika, to zdaniem urzędu już inwestycja! Za wzór profesjonalizmu nich służy chodnik do Czatkowic.
    Kogo powiesić? jak myślicie, bo za co, to wiedzą wszyscy, którzy z tego chodnika codziennie korzystają!

  20. Podobno

    21/06/2009 o 18:26

    już rośnie opozycja wśród koalicji bo widzą że nie maja nic do gadania tylko burmistrz i vice. może zostanie tylko pięciu wielkich nowych na czele z radnym Motylem

  21. jaki

    21/06/2009 o 18:40

    Adaś? Adaś Miauczyński!! no on napewno nie mógłby wytrzymac patrząc na to g..no

  22. dobra, dobra

    21/06/2009 o 18:46

    czcze gadanie. a jak co do czego przychodzi to wszyscy klaszczą i podnoszą ruki wwierch.

  23. Adasiowi

    21/06/2009 o 18:57

    dajcie spokój, bo ten facet to mądrzejszy od was wszystkich. Ustawia się tak jak sam chce, a nie jest pociągany za sznurki jak główna krzeszowicka marionetka.

  24. chodnik do Czatkowic

    21/06/2009 o 19:07

    chodnik do Czatkowic to chyba robota powiatu. A swoją drogą – stan dróg powiatowych w gminie to porażka. A mamy swojego (?) wicestaroste… co prawda z Paczółtowic i to chyba dużo tłumaczy

  25. nie tylko w krzeszowicki problem?

    21/06/2009 o 21:53

    Przedsiębiorcy z centrum miasta domagają się powstania nowych parkingów, bo obawiają się o przyszłość swoich firm
    Właściciele sklepów i zakładów usługowych przy modernizowanym Rynku Górnym oraz sąsiednich ulicach alarmują, że mimo iż remont w tym rejonie trwa zaledwie kilka dni obroty w prowadzonych przez nich „punktach” spadły o 60 – 70 procent. – Jest tragicznie, narzekają wszyscy. Nie wiem, czy mamy teraz 30 procent tego, co było wcześniej. Liczyłam się z
    tym, że klientów ubędzie, ale nie zdawałam sobie sprawy, że tak drastycznie – stwierdza Jolanta Czajczyk, która wraz z mężem prowadzi sklep obuwniczy przy wielickim rynku.
    To samo mówią pracownicy sklepu kosmetycznego ulokowanego przy południowej pierzei rynku oraz Krzysztof Galant, właściciel znajdującego się kilkanaście metrów dalej sklepu monopolowego. – Obroty już bardzo spadły, boję się myśleć, co będzie dalej. Ludzie nie mają gdzie zostawić samochodu, więc rezygnują z zakupów w centrum. To ogromny błąd, że
    przed tym remontem nie pomyślano o parkingach, teraz my tracimy przez to klientów – stwierdza Krzysztof Galant. Dodaje, że obecnie problem z parkowaniem mają nie tylko mieszkańcy, ale i dostawcy. – Teraz na ulicy Batorego jest ruch dwukierunkowy, co oznacza, że nie można tam już zostawić tam auta na poboczu jezdni. Likwidacja tych miejsc
    postojowych to jeden problem, a drugi to ten, że obecnie dostawcy muszą przywozić towar nocą, ponieważ jeśli w dzień chcieliby zatrzymać się przy ulicy Batorego, to zablokowaliby tam zupełnie ruch – opowiada pan Krzysztof.
    Przy rynku oraz wiodących doń ulicach prywatną działalność prowadzi około 60 przedsiębiorców. Są oni rozgoryczeni, że gospodarze Wieliczki nie zadbali, by przed wielkim remontem powstały parkingi w centrum miasta, oraz – że inwestycję tę rozpoczęto właściwie bez konsultacji z mieszkańcami. – W sprawie tego remontu zorganizowano z nami jedno
    spotkanie. Było to jakieś cztery tygodnie temu. Mówiliśmy wtedy o konieczności wyznaczenia na czas remontu zastępczych parkingów. Obiecano nam, że coś w tej kwestii zostanie postanowione; termin kolejnego spotkania wyznaczono na dwa tygodnie później w sali Magistrat. Przyszliśmy i pocałowaliśmy klamkę… – opowiada Krzysztof Galant.
    Informacje te potwierdza Piotr Czajczyk, prezes Wielickiej Izby Gospodarczej. – To pierwsze spotkanie było nieoficjalne. Następnego już nie było, nikt z urzędu nie przyszedł na nie – mówi szef WIG, która zrzesza ponad 70 przedsiębiorców. Podkreśla on, że właściciele sklepów i punktów usługowych nie negują konieczności modernizacji Rynku Górnego. –
    Nie byłoby żadnych pretensji, gdyby były parkingi. Chodzi o to, by kupcy mogli się utrzymać. Moim zdaniem ten remont jest – budowaniem domu od komina zamiast od fundamentów. Zamiast najpierw pomyśleć o parkingach, o tym, by przystosować do ruchu turystycznego szyb Regis – zaczęto od końca. Urzędnicy twierdzą, że po zakończeniu tej inwestycji rynek
    będzie salonem miasta. Uważam, że zamiast salonu będzie tu pustynia – nikt nie przyjdzie na rynek – mówi Piotr Czajczyk.
    Przedsiębiorcy i właściciele kamienic przy rynku zwracają także uwagę, że plac ten miał w Wieliczce zawsze znaczenie użytkowe. – Tu zawsze były sklepy, ewentualnie urzędy. Tu rynek nigdy nie pełnił takiej funkcji jak w Krakowie. Tam są głównie kawiarnie i banki, a sklepów zdecydowanie mniej. Natomiast rynek w Wieliczce to miejsce handlowe, tego
    zmienić się nie da – uważa Krzysztof Galant.
    Jolanta Czajczyk stwierdza, że nie jest problemem otwarcie w miejscu obecnych sklepów – licznych kawiarni. – Tylko, kto do nich przyjdzie? My możemy się przekwalifikować, ale jaki to ma sens? Kawiarnie, które powstają w Wieliczce bardzo szybko upadają, bo nie klientów – zaznacza pani Jolanta.

  26. u nas z głową

    22/06/2009 o 05:04

    I teraz widzicie, że u nas z głową zabrano sie do rewitalizacji, bo najpierw buduje się nowe parkingi. Kto był w Wieliczce wie jak ciasno mają w Rynku Górnym, ale tam jest gdzie indziej centrum handlu, a nie w Rynku

  27. u nas z głową

    22/06/2009 o 05:04

    I teraz widzicie, że u nas z głową zabrano sie do rewitalizacji, bo najpierw buduje się nowe parkingi. Kto był w Wieliczce wie jak ciasno mają w Rynku Górnym, ale tam jest gdzie indziej centrum handlu, a nie w Rynku

  28. Widzę

    22/06/2009 o 06:28

    że brakuje Ci wiedzy, albo nie podajesz wszystkich informacji na temat rewitalizacji – parkingi owszem mają być budowane (tylko kiedy i za co?), ale przy tych parkingach będą inne inwestycje (np. Krzeszowickie sukiennice). Likwidacja parkingów w rynku spowoduje zmianę funkcji rynku, z handlowej na rekreacji i turystyki. A oto władzy chyba chodzi.
    Nowe centra handlowe powstaną przy tych właśnie parkingach. W Wieliczce mimo tysięcy turystów jakoś nie mogą się zadomowić kawiarnie w rynku, funkcja handlowa rynku w Wieliczce bije na łeb funkcję turystyczną. I tego bronią właściciele i handlowcy z rynku w Wieliczce. Turystyka w Wieliczce to tylko kopalnia soli. Dlatego też władzy ciężko będzie
    zmienić funkcję rynku. Popatrz na rynek w Olkuszu. Tam zrewitalizowano kilka lat temu rynek, zamykając go. Teraz będą go rewitalizować jeszcze raz-otwierając go i budując tam więcej parkingów. Chociaż tyle ,że władza w Olkuszu poszła po rozum do głowy i rynek wreszcie odżyje. Rozumiem Twoje intencje, ale należy jeszcze nad swoimi wiadomościami
    jeszcze popracować. Wszystkiego dobrego.

  29. faktycznie

    22/06/2009 o 06:58

    trzeba miec tupet aby pisac ze u nas zabrano się z głową bo rozpoczeto od parkingów -jakich parkingów?

  30. aśka

    22/06/2009 o 10:59

    imprezka udana tylko pogoda nie dopisała, ale i tak było super:)

  31. wiewióra

    22/06/2009 o 14:50

    Zostawić bajzel, zbudować Nowe Krzeszowice. Miejsce jest, kto kocha skanseny, będzie stare odwiedzał.

  32. Do Wiewióry

    22/06/2009 o 14:54

    Niech żyją NOWE KRZESZOWICE!!! I ICH WÓDZ SŁOŃCE KRZESZOWIC!

  33. do Wiewióry

    22/06/2009 o 15:26

    tzw. bajzel to produkować zaczyna nasza władza. poczekaj jeszcze troszkę a oczy ci się ze zdumienia otworzą baaardzo szeroko.

  34. jak czytam

    22/06/2009 o 17:32

    o salonie w rynku w wieliczce, słucham o salonie w rynku w krzeszowicach, to zastanawiam się czy nasza kochana władza nie ma aby kompleksów?
    słoma z butów wychodzi a rynki zamieniacie na salony?
    paniska nam porosły że hej. ubierze jeden z drugim sygnet i myśli że bóg wi co …

  35. hamer

    23/06/2009 o 04:38

    Wiewióra ma racje, zostawić stare centrum w spokoju bo np. w sprawie rynku nigdy nie dojdzie do porozumienia(no chyba że Tomczyk zostanie burmistrzem i walnie sobie taki parking jakiego Krzeszowice jeszcze nie widziały). Trzeba skupić się na Nowych Krzeszowicach od dawna to powtarzam no i oczywiście „NOWY RYNEK W NOWYM MIEŚCIE”!! „NOWY RYNEK W
    NOWYM MIEŚCIE”!!

  36. do hamera

    23/06/2009 o 11:59

    zostań nowym mojżeszem i zacznij szukać nowej ziemi obiecanej.
    tam zbudujesz sobie NOWY RYNEK! NOWY RYNEK! bo przecież bez nowego rynku żyć nie można.

  37. hamer

    23/06/2009 o 16:11

    Ziemi szukać nie muszę bo już dawno jest, taka ładna czarna i bliziutko na terenach działkowych kolo PKP i w dodatku jest obiecana jako tereny inwestycyjne pod nowe miasto. Jako że w życiu nic za darmo pierwszy Mojżesz musiał ze swojej ziemi wykurzyć Palestyńczyków czy innych tam pastuchów, tak samo tutaj naszej ziemi obiecanej pilnują zawzięte
    hordy dzikich działkowców ale z pomocą Pana(Burmistrza) damy rade 😉
    Aha bez nowego rynku można żyć, a najlepsze jest to że bez starego tak samo ludzie sobie poradzą i nawet nie zatęsknią. Tylko za czym można by zatęsknić hmm chyba tylko za lodami z Melby i za schabowym z Warszawianki ale oni sobie poradzą.

  38. do hamera

    23/06/2009 o 16:20

    całe NOWE KRZESZOWICE : „zawzięte hordy dzikich działkowców”. gratuluję poziomu.

  39. Do Hamera

    23/06/2009 o 16:47

    Zapomniałeś dopisać,że na tym nowym rynku będzie stał pomnik burmistrza – oczywiście z sygnetem na palcu tak, aby wszyscy którzy ucałują w pierścień doznają szczęścia jakiego doznał burmistrz.
    To tak na boku, aby zniżyć się do poziomu adresata. A teraz poważnie.
    Nowy rynek jak najbardziej w innym miejscu i oczywiście bez parkingów i dojazdu. Tylko widać, że pomysłodawcy budowy nowego rynku chcą zamknąć stary(dla ruchu kołowego), aby przerzucić potencjalnych klientów na nowy rynek, bo wiedzą, że turyści z Dubia na pewno nie przyjadą.
    Zatem pozwólcie funkcjonować staremu – budując nowy. Będzie konkurencja, a my na tym jako mieszkańcy skorzystamy.

  40. do hamera i innych podobnych kundelków kąśliwych

    23/06/2009 o 17:02

    … a później się dziwicie, że nikt z mieszkańców nie chce się poddać tej pseudopolityce robienia wszystkim dobrze w mieście i gminie, myślę, że nie tym tonem i nie tymi metodami, czas pokaże kto na tym najlepiej wyjdzie, gryźcie się dalej, aż … zostanie tylko rodowy sygnet.

  41. hamer

    24/06/2009 o 04:33

    ad. 1 Ale z was nie kumaci ludzie, będąc w klimacie Mojżeszowej ziemi obiecanej nawiązałem do stylistyki biblijnej, a wy zaraz zarzucacie mi jakiś niski poziom wypowiedzi. Rozumiem że tutaj trzeba pisać wyraźnie i prostymi słowami bo inaczej ciężko wam zrozumieć co sie do was pisze i od razu sypią sie zarzuty o poziomie, żal…
    ad. 2 Nie wiem jak inni ale ja nic nie mówiłem o zamykaniu starego na rzecz nowego rynku. Wręcz przeciwnie cały czas twierdze żeby stary rynek zostawić w spokoju i zając sie nowym, z reszta dobitnie napisałem to parę postów wyżej.

  42. do HAMERA

    24/06/2009 o 07:25

    O.K.

  43. wiewióra

    24/06/2009 o 07:50

    Hamer zacznij edukować. Ja proponuje zacząć od baśni i bajek Doroty Terakowskiej. Może na początek Lustro Pana Grymsa, Córka Czarownic, Władca Lewawu a potem Tam gdzie spadają Anioły, Samotność Bogów. Nie wymagaj żeby od razu przeszli do Starego Testamentu , bo to za trudne. Chociaż w mieście gdzie tak prężnie działa kościół ojca Tadeusza
    interpretacja Starego Testamentu to powinna być bułka z masłem…:)

  44. dmx

    24/06/2009 o 08:24

    Hamer, piszesz wczoraj o godzinie 6 rano „no i oczywiście „NOWY RYNEK W NOWYM MIEŚCIE”!! „NOWY RYNEK W NOWYM MIEŚCIE”!!”
    a 12 godzin później „bez nowego rynku można żyć”. Tak szybko zmieniasz zdanie?
    I szczerze mówiąc nie słyszałem nigdy o „zawziętych hordach” w ST (tak a propos stylistyki biblijnej)…

  45. Dobrze

    24/06/2009 o 09:45

    by było aby burmistrzowie i pracownicy inwestycji w urzędzie rozpoczęli pracę nie od wypicia kawy, hebraty, z mleczkiem, z przyprawami, czy bez a przeszli się dzisiaj przez rynek, koło sklepu KOKO, smród nie do wytrzymania i niestety nie od spalin i zaparkowanych tam samochodów.
    Wyłożenie rynku kostką brukową, pozbawienie go zieleni i zmiana elewacji budynków na nic się nie zda.

  46. hamer

    24/06/2009 o 10:22

    dmx widzę że zaliczasz się do gatunku ciężkokumatych dlatego wytłumaczę ci ale tylko raz i już więcej nie będę nikomu odpowiadał na takie idiotyzmy.
    Uwaga tłumaczę: to że będę wołał „CHCĘ NOWEGO MERCEDESA!” to nie znaczy że nie mogę sie bez niego obyć. Bez nowego mercedesa można żyć i jeździć, nie tak wygodnie jak nową furką ale można i nie ma w tym żadnej sprzeczności.
    Co do stylistyki biblijnej: ja biblii nie cytowałem więc nie ma po co szukać tam dosłownie 'zawziętych hord’, chociaż same hordy to by się tam nawet znalazły. Z nawiązaniem to bardziej chodziło mi o fragment „z pomocą Pana(Burmistrza) damy rade ;)”
    Koniec wykładu.

  47. Informacja

    24/06/2009 o 11:24

    Paweł Kukiz i Piersi oraz Małgorzata Ostrowska – to gwiazdy, które zobaczymy i usłyszymy podczas tegorocznych Dni Trzebini
    -a u nas była Gosia Andrzejewicz i to jest własnie ta róznica ,podobnie jest w innych kwestiach

  48. dmx

    24/06/2009 o 12:32

    Hamer. Skoro możesz się obejść bez „nowego Mercedesa” to po co wogóle wołasz, że go chcesz?
    I zwróć uwagę na to, że piszę do Ciebie z wielkiej litery, i swojej wypowiedzi nie zaczynam od inwektyw (tak a propos kultury osobistej).

  49. do ...

    24/06/2009 o 19:02

    jak dobrze, że istnieje to forum. niedopieszczeni wreszcie mogą się bezpiecznie wyżyć.
    gdyby choć trochę aktywności społecznej przejawiali w realu…

  50. do "informacja"

    24/06/2009 o 19:05

    Ale ci wykonawcy to dokładnie ta sama półka co Gosia Andrzejewicz!

  51. wiewióra

    25/06/2009 o 07:14

    Do „do…”.
    Skąd wiesz że nie wykazują „aktywności społecznej w realu”? Tyle tylko, że każdy jest powołany do innego rodzaju aktywności społecznej.Dla tych o których tu piszemy to nie jest aktywność społeczna, chyba, że tak określasz to co powinni robić, a nie robią za nasze pieniądze. Do krytyki mamy prawo bo jesteśmy ich wyborcami. Odpowiedz mi na pytanie
    dlaczego my mamy za nich załatwiać sprawy za które oni biorą pieniądze? Jeżeli ktoś startuje w jakichkolwiek wyborach na płatne stanowisko to po to żeby pracować musi liczyć się z ocena i krytyką. W dodatku dookoła mamy przykłady że można, tylko u nas wieczna zabawa w głupoty. Może pora żeby sportowiec w krótkich spodenkach zmienił się w
    mężczyznę.

  52. do...

    25/06/2009 o 18:12

    Wiewióro,
    myślę, że nasze myśli zupełnie się rozminęły, chociaż nie powinny, bo pod tym co napisałaś, mogę się oburącz podpisać.
    a z krótkich spodenek niestety nie wszyscy wyrastają…

  53. do informacja

    25/06/2009 o 20:28

    Kukiz i Piersi – 25 tysięcy, Ostrowska -27 tysięcy.
    Gosia Andrzejewicz – 16 tysięcy.

    Jeszcze jakieś pytania?
    Aha, Gośka przynajmniej ładnie wygląda, a Ostrowska skońćzyłą się na „Kill’em All” hehehehehe

  54. informacja

    25/06/2009 o 21:36

    no potwierdzasz ze u nas tylko tandeta

  55. ma rację

    26/06/2009 o 19:56

    Gość z „do informacja” ma rację. Ja tam myślę, że za takie pieniądze jak są na DNI KRZESZOWIC to i tak z roku na rok jakoś się udaje robić niezłą imprezę. Ona taka ma być, to nie jest filharmonia!!! A propos wyborów – oceńmy za pracę dla nas tych wszystkich społeczników. Tych co pomagają i nie pomagają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę