Gospodarka

Remont Vauxhallu samowolą budowlaną?

Czy Gmina Krzeszowice dopuściła się samowoli budowlanej rozpoczynając remont elewacji zabytkowego Pałacu Vauxhall? Powiatowy inspektor nadzory budowlanego twierdzi, że prace były prowadzone „bez odpowiednich zezwoleń”. Teraz gmina musi przygotować ekspertyzy niezbędne do prowadzenia dalszych prac.

Przystępując do prac remontowych, gmina powinna była wystąpić o pozwolenie na budowę, dokumenty te wymagane są w przypadku zabytkowych obiektów – twierdzi Władysław Gwiazdowski, powiatowy inspektor nadzory budowlanego.

Sprawę zbadała komisja złożona z przedstawicieli wojewódzkiego konserwatora zabytków i powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Teraz gmina musi przygotować ekspertyzy niezbędne do prowadzenia dalszych prac.

źródło: Przełom 7/2010, 8/2010

Zobacz jak postępują prace przy remoncie Pałacu Vauxhall

73 komentarze

73 Komentarzy

  1. ktoś

    24/02/2010 o 19:46

    Rewitalizacja to też samowola budowlana, wstrzymać,szkoda naszych pieniędzy na paproków.

  2. A

    24/02/2010 o 20:40

    budynek po renowacji wygląda bardzo ładnie, tylko nie mogę zrozumieć dlaczego pan Wróblewski – ekonomista, omija obowiązujące przepisy.
    Możnaby powiedzieć, nie pamiętał, nie miał takiej wiedzy itp. ale gdzie burmistrz Żbik – architekt, pani Celarek – prawnik, że nie wspomnę o etyce samego burmistrza -pedagoga.

  3. ponadto

    24/02/2010 o 20:54

    prowadząc ten remont dopuzczono si e przestepstwa gdyz inwestje się publiczne fundusze w prywatny budynek – potoccy są bowiem włascicielami. Gdzie logika niedawno Pani Celarek tłumaczyła ze nie mogą remontowac zamku w rudnie a pałac moga? Czemu robicie z nas idiotów? Oj kryminałem smierdzi?

  4. ponieważ

    24/02/2010 o 21:19

    niestety, mają większość w radzie, rządzą, więc uważają, że mogą z reszty robić idiotów. a my się dajemy, co widać również często na tym forum.

  5. legion

    24/02/2010 o 21:23

    Z niektórych nie trzeba robić idiotów. Są nimi na codzień.
    Tak spójrz od tej strony na swoją przypadłość drogi internauto.

  6. i po co

    24/02/2010 o 21:58

    to obrażanie? lepiej się poczułeś?

  7. Witek

    24/02/2010 o 22:39

    a ja tam nie chce remontu Vauxhallu, bo od nowego tynku moja kamienica sie bedzie odbijac piekna szaroscia

  8. do Witka

    24/02/2010 o 23:10

    ty to chyba nie ten Witek – musisz być w przeciwieństwie do niego kiepsko wyedukowanym niechlujem (sądząc po twoim wpisie).

  9. a ja chce remontu

    25/02/2010 o 02:59

    Vauxhallu niech łądują kase w prywatne kamienice Moze z wdziecznosci Potoccy zrobią czeska zarządcą swoich dobr(eee on za głupi na to)

  10. a ja

    25/02/2010 o 08:20

    wiem, że Potoccy nie chcą, żeby remontowali – i co – arystokracja z urzędu wie lepiej co może?

  11. murarz

    25/02/2010 o 10:19

    Musieli remontować bo mieli nakaz konserwatorski i nikowski wraz z terminami wykonania.
    Głupoty gadacie bo fige wiecie i tu jest problem tych waszych śmiesznych ocen.

  12. do murarza

    25/02/2010 o 10:36

    na zamek w rudnie też był nakaz i co? musieli remontować? nie. Czesław jak na supermena przystało pozbył się problemu (a podobno mężczyznę poznaje się po tym jak kończy – w tym temacie się nie sprawdził)

  13. blądynka

    25/02/2010 o 11:06

    moze i mieli nakaz ale to nie zmienia fakty ze trzeba było pozwolenie – oj będzie prokurator i wstyd gdy te płachty powiszą jeszczez pół roku

  14. a jakie

    25/02/2010 o 12:26

    będą konsekwencje nie wywiązania się z umowy?

  15. w Krzeszowicach?

    25/02/2010 o 12:32

    żadne.

  16. no nie wiem

    25/02/2010 o 12:54

    Jeżeli wykonawca poniusł znaczne koszty związane z dotychcasowymi pracami(rusztowanie, nagrzewnice) a teraz będzie musiał zwinąć się w połowie pracy to może wystąpić o odszkodowanie za poniesione nałady a nie wypracowany zysk. No chyba, że urząd sypnie kasą i zadość uczyni wykonawcy? Proszę pamiętać o tym, że pieniądz niewypracowany jest bardzo
    lekki i łatwo się go wydaje.

  17. LORDART

    25/02/2010 o 17:18

    Banda niedoinformowanych idiotów, którzy nie mają zupełnie pojęcia o czym mówią a jedyne co mają do powiedzenia to opluwanie burmistrza i radnych. No cóż, niektórzy zatrzymują się na poziomie rozwoju intelektualnego szympansa, no ale tak już chyba musi być. Ja natomiast przytoczę swoją wypowiedź z grudnia 2009 na temat pałacu Vauxhall:
    LORDART @ 24.12.2009 12:11 CET
    Zamówienie publiczne dotyczące wykonania programu konserwatorskiego oraz projektu budowlanego odnowy zabytkowego pałacu VAUXHALL będącego siedzibą Krzeszowickiego Ośrodka Kultury w Krzeszowicach zostało złożone jeszcze w sierpniu 2008, czyli na długo przed ogłoszeniem decyzji o zwrocie całości majątku Potockim. Sam projekt kosztował 50tys zł.
    Skoro poniesiono już takie koszty i skoro umowa została zawarta to wypadałoby jej nie zrywać bo to wiąże się z dodatkowymi kosztami. Na takich samych zasadach odnowiono przecież Stary Pałac. Mimo, iż sytuacja prawna nie była do końca rozstrzygnięta gmina zdecydowała się zainwestować w renowację budynku. Teraz, gdy sytuacja jest już jasna i wiemy,
    że majątek wraca do Potockich gmina postępuje jak najbardziej słusznie wycofując się z finansowego wsparcia dla zabezpieczenia ruin zamku. Niech martwią się tym Potoccy, w końcu na pewno są świetnie przygotowani do tego typu inwestycji, skoro domagali się zwrotu całości majątku.

  18. ciekawy

    25/02/2010 o 17:27

    A może to wykonawca wszedł za wcześnie? Nikt tego nie bierze pod uwage.

  19. do Lordarta

    25/02/2010 o 17:32

    w sytuacji, kiedy każda złotówka się liczy (a skoro jesteś tak dobrze poinformowany więc to wiesz), jest to inwestycja co najmniej kontrowersyjna, tym bardziej, że wstrzymanie robót wiąże się z kolejnymi, dodatkowymi kosztami.
    skoro Potoccy wystapili o zwrot nieruchomości w 2001 – od tego czasu każde działanie gminy na tych nieruch. jest działaniem w złej wierze, ponieważ zagrożone jest tym, że pieniądze de facto inwestujemy w prywatną nieruchomość, którą trzeba będezie oddać, co właśnie się stało. trudno to niektórym zrozumieć, ale taka jest rzeczywistość.

  20. A my nie mamy 5 lat...

    25/02/2010 o 18:08

    LORDART = LORD ARTUR = LORD ARTUR BA……….
    Teraz konkurs – dokończ nazwisko.
    Główna nagroda – ciepła posada w dowolnym wydziale urzędu miasta.

  21. wiem,

    25/02/2010 o 18:10

    ale TAKA nagroda mnie NIE INTERESUJE!

  22. bystry

    25/02/2010 o 18:27

    Już dwie ściany Vauxhallu zostały teraz odsłonięte.
    Część odrestaurowana wygląda wspaniale.
    Szkoda że miejscowy radny w roli powiatowego inspektora nadzoru spowalnia dalsze prace. Czyli mówiąć wprost działa na szkodę nas wszystkich, bo to zwiększa koszty przez co będzie mniej pieniędzy na drogi, chodniki itd.
    Ale to jego wybór. To przecież radny opozycyjny w końcu.
    Brawo dla Burmistrza że robi swoje i nie reaguje na wszystkie popierdywania z boku zaściankowej opozycji.

  23. do bystrego

    25/02/2010 o 18:31

    oni tylko popierdują, ale jak pierdnie Czesław i jego wielbiciele to zmiecie niejednego

  24. LORDART

    25/02/2010 o 19:42

    Nic mi się nie „pokitrało” jeśli chodzi o daty:
    http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/gminy/root_Krzeszowice/podmiotowe/Zamowienia+publiczne/Wyniki+przetargow/2008/20081308.htm
    Co się tyczy inwestowania w prywatną własność – od 2001 roku sytuacja jest faktycznie sporna i oczywistym jest, że inwestując w te nieruchomości może się okazać, że kiedyś trzeba będzie je oddać – to fakt. Ale jeśli taka inwestycja jest wymagana, bo wymaga tego kondycja budynku, nie można czekać z założonymi rękami i przerzucać się
    odpowiedzialnością, zwłaszcza jeśli domaga się tego konserwator zabytków.

  25. więc

    25/02/2010 o 19:49

    tym bardziej należy zadbać o konieczne dokumenty, bo wiadomo, że konserwator będzie się przyglądał, czy wszystko jest ok.

  26. Loj

    25/02/2010 o 20:19

    Lordart tj Arturku B piprzysz tyle napisze pieprzysz , pałac Vaxhall jest własnoscia potockich nie ze kiedys ale juz trzeba go oddac, wiec teraz juz naruszacie prywatna własnosc wiec arturku nie manipuluj

  27. do Loj

    25/02/2010 o 20:22

    a wiesz co jest napisane w ksiegach wieczystych dawnych dóbr Potockich?
    Najpierw zobacz kto tam jest wpisany jako właściciel – gmina. Jesli to nieprawda, to dlaczego konserwator pisze do gminy a nie do Potockich? A kto płaci za prąd, wodę itp.? Gmina. Ile jaśniepaństwo wydało ostatnio na strzyżenie trawy w parku albo na przyciecie drzew.
    umiesz mysleć – odpowedz sobie sam (sama)

  28. do do Loj

    25/02/2010 o 20:26

    z tym strzyżeniem trawnika to przesadziłeś – takiego syfu w parku pod pałacem jak za tej władzy to jeszcze nie było. czas na powrót właściciela, bo kundelkom ani pierścionek ani bransoletka nie pomogą.

  29. Loj

    25/02/2010 o 20:44

    G… prawda moj oponencie.Jeszcze raz podkreslam Potoccy są włascicielami decyzja Ministra jest ostateczna , a ze nie dokonano jeszcze wpisu do Ksiąg to nie ma znaczenia Gmina jestt obecnie jedynie władającym i nie powinna jesli nie ma stosownej uowy wykonywac działań przekraczających zakres zwykłego zarządu . Dlatego Bartl złamał prawo

  30. LORDART

    25/02/2010 o 21:10

    Loj, najpierw wytrzeźwiej a potem zabieraj się do pisania na forum gdyż twój bełkot jest zupełnie niezrozumiały. Jeśli ułożysz zdania, które będą stanowiły jedną logiczną całość, wszelkie znaki interpunkcyjne oraz nie zawierały błędów ortogarficznych i stylistycznych to wtedy ustosunkuje się do twoich wypocin. Póki co nie mam zamiaru męczyć się by
    ten bełkot rozkodować.

  31. KIEDY

    25/02/2010 o 21:16

    brakuje argumentów, najłatwiej zauważyć brak przecinków uniemożliwiających przeczytanie ze zrozumieniem. wyrazy współczucia.
    a Potockim trzeba oddać.

  32. Do LORDARTA

    25/02/2010 o 22:17

    W księgach wieczystych jest wpisana jako właściciel Gmina. Właścicielem jest oczywiście Rodzina Potockich (decyzja), prawa własności do nieruchomości są nieujawnione, tak jak u niektórych właścicieli AWZ.
    Nieruchomość jest w posiadaniu Gminy-bo nie chce oddać (dla mnie dziwne zachowanie organu stojącego na straży porządku prawnego). W tym momencie ma obowiązek utrzymywać ten obiekt w należytym porządku. Ten remont wykracza poza zakres zwykłego zarządu, więc wymagana jest zgoda właściciela – nawet teraz w trakcie remontu, a takiej zgody na dzień
    dzisiejszy nie ma. Jeżeli powiatowy inspektor nadzoru i woj. konserwator zabytków mają coś do powiedzenia, to gmina w tym momencie zachowuje się dziwnie.

  33. Loj

    25/02/2010 o 22:23

    Dzięki ze ktos mnie wspiera wobec tego głupka z nOWYCH kRZESZOWIC Niedouczonego jak wiekszosc tej ekipy

  34. do Loj i tych poprzednich twoich wpisów

    26/02/2010 o 06:38

    No i znowu powiało aptekarzem!

  35. ależ

    26/02/2010 o 06:46

    masz powonienie. prawie pies milicyjny

  36. Loj

    26/02/2010 o 08:25

    Aptekarzem nie jestem ale jesli masz na mysli fakt ze piszemy precyzyjnie i konkretnie (jak to w aptece) to dziekuje za komplement i ,jak rozumiem uznajesz się za pokonanego w tym sporze.

  37. A

    26/02/2010 o 09:08

    do bystry.
    Czy ty kiedykolwiek miałeś coś na własność, bo śmiem twierdzić że nigdy.
    Prawdopodobnie masz spółdzielcze mieszkanie, którego remont nie wymaga żadnych zezwoleń, co najwyżej przy suficie bez zezwolenia przymocujesz pianino, ale na balkonie już nie, bo to wymaga zgody spółdzielni.
    Zatem jak możesz nas ćmić, że inspektor nadzoru działa na szkodę nas wszystkich. Stoi na straży prawa, a nie łamania go. !!!
    Określasz wpisy jako „popierdywania z boku” i namawiasz burmistrza, aby na to nie reagował.
    A więc do dzieła, róbmy samwolkę, bo mamy twoje, na szczęście mało znaczące argumenty, w rękawie.
    Mamy natomiast efekty wybryków małolatów, a rodzice niech biorą przykład z burmistrza: nam i tak nikt nic nie zrobi!!

  38. LORDART

    26/02/2010 o 09:28

    Loj, pokaż mi w którym swoim zdaniu przytoczyłeś jakieś argumenty na poparcie swoich tez? I jeśli swój sposób nazywasz „precyzyjnym i konkretnym” to gratuluję. Nie potrafisz się nawet wypowiedzieć pisemnie w swoim ojczystym języku tak, by nie robić błędów. Całość twojej wypowiedzi i sposób w jaki piszesz uwydatnia jedynie twoje niechlujstwo. Ja
    nie dyskutuję z takimi miejscowymi głupkami, którzy ledwo szkoły pokończyli. Pogadaj sobie lepiej z KIEDY. Widać, że jesteście na tym samym poziomie. Na pewno znajdziecie wiele wspólnych tematów do rozmów.

  39. do Lordarta

    26/02/2010 o 09:48

    boże, jaki ty mądry jesteś a wypowiedzi twoje to kwintesencja elegancji i dobrego smaku (nie wspominając o wiedzy oczywiście) nie ma wśród krzeszowickich głupków godnego partnera do rozmów z tobą.

  40. Loj

    26/02/2010 o 10:58

    Stary numer niedouczonych takich jak Lordart – skierowac dyskusje na inne tory stwierdzeniem typu : co tu z Toba dyskutowac jesli ty piszesz z błedami ty jestes bo bo jestes przeciwko nam itp itd. Wiec przypominam Ci drogi LORDARCIE Burmistrz ne miał prawa remontowac gdyż minister wydał decyzje o zwrocie to nic ze jeszcze nie wpisano do ksiegi
    ,kazdy prawnik wie ze zmiana własnosci nie dokonuje sie poprzez w pis do KW ale poprzez akt ktory jest podstawą do wpisu. Lordarcie! masz samochód? czy jego włascicielem stałes sie gdzy odebrałes dowód rejestracyjny ? nie stałes się włascicielem gdy go kupiłes?

  41. LORDART

    26/02/2010 o 12:29

    Jeszcze raz powtórzę, że decyzja o remoncie została podjęta jeszcze w sierpniu 2008 (a pewnie i wcześniej, ale tak wynika z dokumentów), czyli na długo zanim minister wydał decyzję. Tyle.

  42. do Lordarta

    26/02/2010 o 12:44

    pomijając termin podjęcia decyzji o remoncie ustosunkuj się do zarzutów konserwatora. czy uważasz, że on też jest głupkiem, który przeszkadza czesławowi w wypełnieniu posłannictwa?

  43. Loj

    26/02/2010 o 13:07

    Ponadto decyzje mozna a nawet nalezy zminiac jesli zaszły okreslone nowe okolicznoci. Wkopujecie się Lordart narobiliscie smrodu i to w srodku miasta cała Gmina się z was smieje ,

  44. LORDART

    26/02/2010 o 18:33

    Z kogo gmina się śmieje to się śmieje, a zwłaszcza z tych, którzy wszędzie widzą problemy. Pozwolenie na budowę to tylko formalność. Nie sądzę żeby to był temat na następna aferę, która chcecie rozpętać. Ale dla was nie jest ważna słuszność sprawy a jedynie możliwość rozpętanie tejże afery.

  45. alez Lordart

    26/02/2010 o 19:35

    Sprawa nie jest słuszna remont prywatnego budynku za gminne pieniądze i to jeszcze w formie samowoli to nigdy nie bedzie słuszna sprawa ale hucpa

  46. LORDART

    26/02/2010 o 19:46

    IDąc tym tokiem rozumowania nigdy nie powinno dojść do remontu Starego Pałacu, budynku LO czy balneologii. To też są budynki prywatne. Więc lepiej żeby się zawaliły, wtedy nie będzie hucpy ale słuszna sprawa. Ot, co!

  47. dlaczego

    26/02/2010 o 20:02

    więc ta dobra władza dopuściła do zrujnowania dużego pałacu? a co z rudnem?

  48. Stop głupiej propagandzie

    26/02/2010 o 20:22

    Lordart ! Juz pisałem ale ty jestes cwok czyli wsiok!!!
    LO czy balneologia były remontowane gdy jeszcze nie toczyło sie postepowanie a juz na pewno nie były jeszcze prywatne Pałac vauxhall stał się prywatny w momencie decyzji minstra i wowczas mozna prowadzic tylko tzw zarząd i remonty biezace a wy zrobiliscie to co zrobiliscie daliscie tym samym dupy i pojdziecie do ………….no domusl sie arturku

  49. Miłośnik własności

    27/02/2010 o 08:10

    Istotnie, jak pisze powyżej przedmówca gmina wykonuje wyłącznie bieżące zabezpieczenie ścian, nawet nie remont – a wyłącznie bieżącą konserwację Vauxallu.
    Do bieżącej konserwacji nie potrzeba pozwolenia.
    Potoccy mogą tego budynku nie przejąć nawet jeszcze kilka lat.
    Dlatego ruchy gminy są słuszne i zasadne. Tylko palant tego nie zrozumie.

  50. do miłośnika własności (cudzej)

    27/02/2010 o 08:23

    kolejna kadencja będzie dla was bardzo trudna – miłośnicy cudzej własności – przyjdzie wyprowadzić się ponoć do starego przedszkola, a to dla przedszkolaków super miejsce. wybudujcie wreszcie ratusz z prawdziwego zdarzenia, choćby na środku rynku.

  51. na środku rynku

    27/02/2010 o 09:09

    to też prywatna własność.

  52. Do miłośnika własności

    27/02/2010 o 11:37

    Bieżąca konserwacja to jest wymiana tynków?
    Po pierwsze tego typu remont przekracza zakres zwykłego zarządu-trzeba mieć zgodę właściciela, nawet jak się ma ten obiekt w posiadaniu. A takiej zgody nie ma.
    Po drugie tynki i elewacje są elementem obiektu budowlanego. To nie jest konserwacja i to w dodatku bieżąca.

  53. Loj

    27/02/2010 o 16:13

    tez to tłumacze tym cwokom

  54. A

    27/02/2010 o 16:26

    ja, mieszkam trochę w zabytkowym domu i chciałem w trakcie remontu wymienić balkonowe tralki na kutą balustradę.
    Niby żaden remont, ale architekt wysłał mnie do konserwatora zabytków i ostateczności starałem się o zezwolenie, że nie wspomnę o wycince drzew samosiejek w ogrodzie.
    Jeżeli więc czytam o powyższej samowolce i obserwuję wokół siebie tyle braku posznowania prawa, to nie ciekawie widzę nasze państwo.

  55. LORDART

    27/02/2010 o 17:10

    Loj, sam jesteś ćwok i do tego tępy. Do potęgi „n”. Remonty balneologii czy LO niczym się nie różnią od remontu Vauxhallu gdyż decyzje o nich zapadły gdy decyzji ministra nie było. Nie pieprz głupot, że nie toczyło się wtedy jeszcze postępowanie bo postępowanie toczy się już od jakiś 10 lat. Nie masz pojęcia o czym piszesz więc zamilcz tępa
    istoto. Ponadto gdy zawiera się tak duży kontrakt to zerwanie go grozi ogromnymi kosztami. Więc logiczne jest, że gmina nie chce wyrzucać pieniędzy w błoto (tak dla zasady, by zadowolić miejscowego głupka Loja), tylko kontynuuje remont mimo niekorzystnej dla niej decyzji ministra.

  56. do Lordarta

    27/02/2010 o 17:47

    na bank jesteś z bandy, przepraszam – ugrupowania pana burmistrza – twoje wywody to kwintesencja ich wiedzy i kompetencji.

  57. john

    27/02/2010 o 18:37

    hmmm… powinni w Urzędzie powołać w tej sprawie komisje śledcza 🙂

  58. e tam,

    27/02/2010 o 18:43

    w urzędzie? nie wyrobią – oni już są we wszystkich możliwych „ciałach”

  59. hm

    27/02/2010 o 18:45

    Fajne dyskusje ale czy coś zmienią

  60. e tam,

    27/02/2010 o 18:49

    zmienią. zmienić to możesz skarpetki, żonę, ale na pewno nie burmistrza. on zrobi wszystko żeby wygrać.

  61. hm oni

    27/02/2010 o 19:02

    oni to znaczy kto?

  62. Tak na poważnie

    27/02/2010 o 20:44

    To LORDART zszedł na tak niski poziom swoich wypocin, że aż się dziwię. Jeżeli nie może dyskutować merytorycznie to lepiej niech nie bierze udziału w dyskusji, gdzie nie może naprawdę obronić się swymi wywodami /oczywiście nie na temat/.
    Proponuję Mu kilka książek na tę noc i jutro będzie lepiej.

  63. Miłośnik własności

    27/02/2010 o 21:05

    Nie wymiana tynków, tylko uzupełnienie odpadniętych i odparzonych.
    Swój chłop ci źle powiedział 🙂

  64. Nie

    27/02/2010 o 21:09

    komentuję ostatniej wypowiedzi skoro przedmówca pracuje przy tych „odpadniętych i odparzonych” tynkach. Nic dodać. A pozostałe tynki to fatamorgana?

  65. LORDART

    27/02/2010 o 22:00

    Przepraszam bardzo ale to nie ja zacząłem używać sformułowań typu „ćwok” czy „wsiok”. To miejscowy przygłup (przykro mi, nie jestem w stanie obdarzyć cię większym szacunkiem)rozpoczął dyskusje na niskim poziomie bo oprócz inwektyw (uwaga, trudne dla ciebie słowo) nie prezentował żadnych argumentów. Loj, chociaż byś się podpisał pod tym
    swoimatakiem na mnie. No cóż, najwyraźniej brak ci odwagi. Nie wspomnę już, że wyraźnie widać, iż argumenty ci się skończyły bo wszelkimi siłami starasz się skierować dyskusję na inne tory. No cóż, próbuj. Może ci się uda…

  66. LOJ

    27/02/2010 o 22:57

    oj boli Lordarta ,[rzedstawicielajak to ktos nap[isał -bandy- ze go wypunktowałem w kilku zdaniach ale coz chłopie ucz sie ucz moze i ty kiedys bedziesz umiał dyskutowac

  67. Opty

    27/02/2010 o 23:45

    czy do Was wszystkich ( zarówno zwolenników jai i przeciwników władz) nie dociera, że nie wiemy wszystkiego. Obrzucacie sie tutaj niezłym błotem, jeden przed drugim stara się wydac mądrzejszy, a w każdym wpisie, który próbuje być merytoryczne są błędy wynikające bądz z niewiedzy bądz braku logicznego myslenia. Przepraszam, dopuszczam jeszcze
    mozliwośc, że jest to działanie zamierzone- ale to już świadczy opoziomie piszącego. przykłądy:
    1)do Loj @ 25.02.2010 21:44 CET
    Z całym szacunkiem, ale piszesz bzdury. Decyzja Ministra jest ostateczna, ale nie jest prawomocna. Gmina jako właściciel ma nadal obowiązek czynić nakłady, ale z uwagi na toczące się postępowanie ,tylko nakłady konieczne.
    2)Do miłośnika własności @ 27.02.2010 12:37 CET

    skąd wziąłes ten zwykły zarząd? o tym czy gmina może czy nie dokonywac nakładów w zaistniałej sytuacji decyduje fakt czy nakład jest konieczny czy nie ( w sensie definicji prawnej) Nie znam nakazów jakimidysponuje burmistrz, więc nie potrafię sklasyfikowac tego nakładu, a Ty? tynki są elementem obiektu…wytłumacz prosze o co Co chodziło, jakie to
    ma zanczeniedla omawianej sprawy!
    3) LORDART @ 27.02.2010 18:10 CET
    nowydaje mi się, że te remonty się jednak róznią- wszystkie były dokonywane w trakcie toczącego sie postepowania, więc powinny być dokonywane ze starannością, ale ich rozmiar wydaje mi się różny.

    4)do murarza @ 25.02.2010 11:36 CET
    przypominam, że zamek w Rudnie jest własnością Skarbu Państwa- to on powinien dokonywać nakładów, w tym i koniecznych.

    A co wnosi w naszą rozmowę uzywanie okresleń: banda, ćwok, wsiok etc? nic. Okresla tylko poziom piszących.

    A swoją droga dziwię się, że gmina jest taka bezwolna- informacja leży. Dlaczego na stronie nie ma dokłądniejszych informacji nt.Potockich, basenu. Może mniej bysmy sobie do gardeł skakali wietrząc wszedzie albo afery burmistrza albo nagonkę na niego. Pozdrawiam Wszystkich.

  68. Lordart

    28/02/2010 o 07:35

    Własnie wy głupie psy Jestescie głupki i powtarzam nie macie szans w wyborach bo ludzie was nie chcą

  69. Do LORDARTA

    28/02/2010 o 12:02

    Jeżeli @ 27.02.2010 21:23 CET
    obecny burmistrz jest tak mocny, co wynika z wypowiedzi niektórych na „one”, to atakowanie i śmianie się z ewentualnych kontrkandydatów nie powinno mieć miejsca. A jeżeli ataki są to znaczy że strach ma wielkie oczy i pełne gacie. Bo co będzie po przegranych wyborach? Ano nic. Obecny burmistrz znajdzie sobie miękkie lądowanie, a jego lizusy staną
    się sierotami i będą mieć dylemat jak tu pokochać nowego ojca chrzestnego, na którego po prostu nie mogli patrzeć. Ale będzie wesoło. Lizusy powinny brać przykład z ekipy burmistrza Jagiełły, bo scenariusz może się powtórzyć.

  70. LORDART

    28/02/2010 o 13:20

    Oj widzę, że niektórzy już się zaczynają pode mnie podszywać (tak jak ktoś z godz. 8:35) by tylko mnie zdyskredytować. Żałosne te próby jak żałosna jest tutejsza banda „mądrych inaczej” z Lojem na czele. No nic, próbujcie dalej, może kiedyś się wam uda. Powiem jedynie tyle, że znów brakło argumentów Loj. Do OPTY: Remonty nie różnią się między sobą
    w sensie prawnym. Wszystkie decyzje o nich zostały podjęte w tych samych okolicznościach. Nie miałem natomiast na myśli skali przedsięwzięć i zakresu prac bo tu faktycznie byłoby je trudno porównać.

  71. ???

    07/03/2010 o 19:27

    Odpowiedzialność karna:

    *
    art. 90 pb – ten kto, w przypadkach określonych w. art. 48, art. 49b art. 50 ust. 1 pkt 1 lub art. 50 ust.1 pkt 2 wykonuje roboty budowlane (budowanie lub wybudowanie obiektu budowlanego lub jego części bez wymaganego pozwolenia na budowę lub bez zgłoszenia lub mimo sprzeciwu właściwego organu lub wykonywanie robót budowlanych innych niż budowa
    obiektu bez pozwolenia, zgłoszenia lub mimo sprzeciwu właściwego organu), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2,

  72. enkr

    16/03/2010 o 08:08

    Czyżby znowu ktoś dobierał kolor tego budynku tak jak do prywatnej kuchni???Nierozumień jak można było budynek miejski pomalować na zielono jak kuchnie Przecież obok jest zabytkowy kościół co za gówniany architekt podjął taka decyzje!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę