Na dzisiejszym posiedzeniu, Rada Lokalnej Grupy działania „Zdrój” zatwierdziła listę projektów wybranych do dofinansowania w zakresie tzw. Małych Projektów. Na listę rezerwową, trafił odrzucony wcześniej projekt Fundacji Inicjatyw Lokalnych i Oświatowych „Jarmark krzeszowicki”.
Dofinansowanie otrzyma osiem projektów. Rada najwyżej oceniła wniosek krzeszowickiego Centrum Kultury i Sportu – „Kultywowanie lokalnych tradycji na terenie gminy”, który otrzymał 78 pkt. na 100 możliwych. Pieniądze na realizację projektu uzyskały również OSP Żbik (organizacja obchodów 125-lecia straży), OSP Miękinia (remont świetlicy wiejskiej), Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych w Woli Filipowskiej (Siła Woli), Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Quartetis (piknik rodzinny). Wśród projektów, które otrzymały dofinansowanie znalazły się również warsztaty tradycji kulinarnych czy projekty zakładające utworzenie ośrodka edukacji geologicznej i zespołu muzycznego.
Po ponownych rozpatrzeniu wniosków złożonych przez FILO i Szkołę Języków Obcych Ambasador, Rada zdecydowała o umieszczeniu projektu FILO – „Jarmark krzeszowicki” na liście rezerwowej. Projekt, tym razem uzyskał 54 punkty (wcześniej 36.5). Pozostałe dwa projekty – „Internet dla wszystkich” Ambasadora i „Akademia Rozwoju Razem” FILO zostały odrzucone z przyczyn merytorycznych.
do Muminka
10/03/2010 o 06:27
Mam pytanie: dlaczego nie podajesz informacji na temat rankingu gmin przeprowadzonym przez Rzeczpospolitą?
Według tego rangingu jesteśmy jako gmina na 18 miejscu w Polsce w pozyskiwaniu środków unijnych a jak dobrze policzyłem to na 3 miejscu w małopolsce.
Według mnie Muminku, to prowadzisz to forum troche tendencyjnie.
Jak jest jakiś sukces dla gminy to masz „zaćme” natomiast kręcisz się wokół przegadanych na dziesiątą stronę tematów.
Ja (i pewnie ty też) jestem ciekaw co teraz powiedzą ci którzy wychwalali Niepołomice czy Zabierzów jak to świetnie zdobywają pieniądze – a tu fiku miku i Krzeszowice 18 i potem długo długo nic – ja przynajmniej nie znalazłem tych gmin.
Loj
10/03/2010 o 06:46
To jest forum Muminka wiec prowadzi jak chce -obiektywny to jest najwyzszy. A gminie i czeskowi dopier….c-bezcenne
ciekawe od
10/03/2010 o 06:48
kogo Muminek ma tego newsa
do Loj
10/03/2010 o 08:00
No właśnie to jest ten wasz obiektywizm!
do ciekawe od
10/03/2010 o 08:01
Od zwykłego mieszkańca – wyobraź sobie.
ŁUBUDUBU
10/03/2010 o 08:17
patrząc na wypowiedz Loj-a, mam nadzieję, że jest to ironiczny wpis. Bo jeśli prawdą są te słowa, to faktycznie mieszkańcy tez mają w d… swoją gminę. Jak całą Polskę. Żałosne.
No
10/03/2010 o 08:24
od wychwalania się podniebnymi lotami urzędu jest ich strona.
Muminek tutaj, wie co robi i tak trzymać!
Ben
10/03/2010 o 09:52
„Do Muminka”, czy możesz podać link do rankingu? To, co piszesz jest bardzo interesujące, chciałbym się z rankingiem zapoznać.
Czy możesz również podać, na którym miejscu są Krzeszowice jeśli weźmiemy pod uwagę dynamikę inwestycjną? Jak się mają Krzeszowice do Zabierzowa i Niepołomic w tej kwestii?
do Bena
10/03/2010 o 10:06
w takim razie podaj ranking, na którym miejscu są krzeszowice jeśli chodzi o ilość kupionych fordów fiesta, jako wyznaczników dobrobytu mieszkańców…
na tej zasadzie każdy ranking da się zdyskredytować
czy ktoś
10/03/2010 o 10:21
wie ile przybyło miejsc pracy w wyniku pozyskania tych funduszy?
Ben
10/03/2010 o 10:46
„Do Bena”, ja nie dyskredytuję rankingu, chciałbym tylko poznać jego szczegóły. Nie wiem na przykład, jak jest liczone w rankingu pozyskiwanie środków unijnych. Globalnie czy na głowę mieszkańca? Dotyczy to projektów zrealizowanych, realizowanych czy planowanych. A może wszystkich razem? Jaki okres jest brany pod uwagę?
Dopóki nie są znane szczegóły zasad tworzenia rankingu trudno się na jego temat wypowiadać.
Wiesz „do Bena”, uważam że wzrost ilości samochodów w gminie jest lepszym wyznacznikiem dobrobytu mieszkańców niż miejsce w rankingu Rzeczpospolitej. Tak się składa, że o majętności społeczeństw czy społeczności nie decyduje to, ile pieniędzy ma szeroko pojęta władza, ale to, ile pieniędzy mają mieszkańcy. Dlatego właśnie bardziej do mnie w tej
kwestii przemawia wzrost ilości samochodów niż sucha informacja, że Krzeszowice są 18-te w rankingu.
kicuś
10/03/2010 o 10:53
Wy ślepi od kogo ma, przecież się podpisała osoba, która napisała. Może tam była?
Ja jestem ciekaw czy miejsce zawdzięcza Gmina również funduszom pozyskiwanym przez spółkę na kanalizację. Chyba , że spóła to też Gmina.
kicuś
10/03/2010 o 11:02
Do”do Muminka” – ja się nie dziwię Muminkowi, ale „obłaskawionym” mediom – dotąd brak w nich jakichkolwiek informacji na temat rankingu. Czesio tych wszystkich redaktorów powinien pogonić – to śpiochy.
Ben
10/03/2010 o 11:19
A ja spieszę donieść, że w Krzeszowicach może będziemy mieć salę teatralno-kinową.
http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=W-srode-nowy-10-numer-Przelomu&p=4688
Myślę, że kino w Krzeszowicach to dobry pomysł. Nie podoba mi się tylko lokalizacja. Obawiam się, że przejeżdżające pociągi będą powodowały nieprzyjemne drgania. No – chyba że to będzie kino z efektami. 4D.
😉
Coś
10/03/2010 o 13:14
mi się wydaje, że trafiłem z podpowiedzią otwarcia KINA.
/mój post z 6 marca „Krzeszowicki basen..”/
do kicusia
10/03/2010 o 14:06
spójność też wchodzi w ranking.
z jednej strony radość, a z drugiej refleksja – przyjdzie czas spłaty długów i wtedy gorzko zapłaczemy nad każdym rachunkiem za wodę i kanał, podatkiem za nieruchomość itp. ale to dopiero będzie, a ranking już jest.
Ben
10/03/2010 o 15:31
„Do Kicusia”, jeśli przypomnimy sobie perspektywy podwyżek opłat za ścieki ->
http://www.krzeszowice.one.pl/archive/2009/08/24/gmina-b-dzie-budowa-i-kara.html#comments
może być dokładnie tak, jak piszesz. Może się okazać, że będziemy mieć najnowocześniejszą w Małopolsce sieć wodociągową i kanalizacyjną. A na dodatek najdroższą.
A
10/03/2010 o 15:50
za kanalizację zwrot wydatków otrzyma Gmina, a podatnik wyjdzie na tym jak zwykle – w plecy.
do Bena
10/03/2010 o 15:57
Słuchaj Beniu. Tak się mądrzysz na tym forum że niektórzy naprawde uwierzyli że z ciebie taka lokalna mądrala, a tak naprawde to paplesz te swoje opinie niczym ich nie popierając. (Jak sobie Benio wymyślił – tak napisał).
Prosisz o link a ja ci powiem – trzeba czytać prase. We wczorajszej Rzeczpospolitej był dodatek ze wszystkimi danymi. Ale nic straconego Beniu możesz ze strony Rzeczpospolitej kupić sobie ranking.
Ale ty pewnie nie kupisz tylko będziesz filozofował (czyli znowu: jak sobie Benio wymyśli to napisze).
Jesteś z tym swoim narzekaniem równy tym wszystkim (a jest ich raptem ok 5 osób) malkontentom, wiecznie niezadowolony i wiecznie narzekający.
Próbujesz czasami udawać obiektywnego ale z marnym skutkiem.
Ja czoraj (w przeciwieństwie do ciebie) kupiłem gazetę, przeczytałem i poczułem się dumny chociażby dla tego że w małopolsce jesteśmy na trzecim miejscu. I nie zamierzam szukać tu winnych ani drugiego dna. Poprostu sie ucieszyłem i tyle
o przepraszam
10/03/2010 o 16:16
w małopolsce jestesmy na 1szym miejscu pod wzgledem wielkosci pola golfofego a takze pod wzgledem ruin zamku i co z tego dla nas?
do o przepraszam
10/03/2010 o 16:21
I to według ciebie jest merytoryczny głos w dyskusji?
Żal mi ciebie!
dynia
10/03/2010 o 19:52
Słowem do piewszego wpisu.
… musi to z kimś skonsultować…
lokalny
10/03/2010 o 20:47
proponuję opracować ranking tak jak napisał „do bena” ale tylko fordów fiesta i tylko roczników 2009 a wówczas na 100% będzie można zdołować to co robi gmina pod rządami cześka
"pod rządami"
10/03/2010 o 20:58
dobre!
LORDART
10/03/2010 o 21:37
Oj Ben, znowu się nie wykazałeś. Znowu wymyślasz sobie dziwne historyjki (jak te o basenie i kłopotach finansowych gminy po jego powstaniu) nie podparte ŻADNYMI argumentami. Nie znasz szczegółów? Poczytaj w najnwoszym poście od Muminka to się dowiesz. Ja wiem, że dla ciebie bardziej miarodajnym źródłem byłoby liczenie drogich samochodów w gminie
niż jakieś tam dziwnobrzmiące zestawienia ale tak to już jest z takimi populistami jak ty. Jedyne co potrafisz to rzucać pustymi frazesami pod publiczkę a innym (chociażby mnie) wytykasz manipulacje. Przykro mi niestety, że masz się za lokalnego mądralę ale z przerośniętym ego na pewno coś da się zrobić. No i rację miał ktoś z poprzedniego wpisu,
weź poczytaj czasami prasę. Tam naprawdę można znaleźć mnóstwo ciekawych informacji.
do Lordarta
10/03/2010 o 22:08
szczególnie polecam Kurierek.
co
11/03/2010 o 07:01
się Lordart czepiasz Ben ma racje Ben jest troszke mądrala ale obiektywny a ty jestes czeskowy przydupas a wiadomo ze czesiek nas wydusi podatkami zdzierca jeden
Ben
11/03/2010 o 09:07
Lordart,
czytam Twoje posty i dochodzę do wniosku, że nadajemy na „odległych” falach. Dla Ciebie gmina przyjazna mieszkańcom to taka, która uzyska jak najwięcej pieniędzy z dofinansowania i która będzie stała „wysoko” w rankingach. Jest to myślenie typowo komunistyczne, które zakłada, że władza ma mieć dobrze, a reszta – na tyle, żeby nie podskakiwała.
Wyjaśniam Ci po raz kolejny – przyjazna mieszkańcom gmina to taka, w której mieszkańcom żyje się dobrze i tanio.
Odpowiedz mi proszę, jaki sens dla szarego mieszkańca gminy ma budowa sieci kanalizacyjnej, jeśli w przeciągu kilku lat opłaty za ścieki wzrosną ponad czterokrotnie. Oczywiście – nowa sieć będzie przedmiotem dumy. Dla władzy, nie dla mieszkańców, których ta impreza nieźle kopnie po kieszeni.
Rozumiem, że dla Ciebie to frazes.
Poza tym mylisz się – nie jestem wiecznym malkontentem. W przeciwieństwie do Ciebie staram się analizować przedstawiane informacje, a nie łykać je jak indor kluski. Otóż uważam, że każda podjęta decyzja przez władze miasta ma plusy i minusy. Części mieszkańców konkretna decyzja odpowiada, innej nie. Chodzi o to, aby większość decyzji podejmowanych
przez gminę miało jak największe poparcie społeczności lokalnej.
Dowód na to, że nie jestem wiecznym malkontentem: otóż bardzo mi się podoba projekt rewitalizacji i uzyskanie dofinansowania na ten projekt uważam za wielki sukces. Podoba mi się pomysł sali teatralno – kinowej. Cieszę się, że odnowiono Zdrój Główny i Kapliczkę”. Bardzo mi się podoba pomysł sezonowego lodowiska, chociaż przyznaję – na początku
byłem bardzo do niego sceptycznie nastawiony. Popularnośc, jaką się cieszy (między innymi dzięki sensownej cenie) jest dla mnie godna podziwu.
Są jednak w gminie rzeczy, które uważam za bardzo zaniedbane. Takim czymś jest – nazwijmy to skrótowo – ściąganie inwestorów. Nie wiem, czy władze gminy nie zdają sobie sprawy z wagi problemu, czy akurat w tej kwestii sobie nie za bardzo radzą. Otóż gmina bardzo intensywnie będzie inwestować. Na część inwestycji dostanie dofinansowanie. To
świetnie. Ale jest też druga strona medalu – gmina będzie musiała wyłożyć na te inwstycje swój wkład. Planowane inwestycje są rzeczywiście imponujące, potrzebny wkład gminy będzie również niemały. Jeśli gmina będzie potzrzebowała pieniędzy w tej chwili, może się posiłkować kredytami. Ale kiedyś te kredyty trzeba spłacić. Jaki gmina ma pomysł na
zwiększenie przychodów oprócz zwiększenia podatków i opłat (w przypadku wody i ścieków)? Pomysłem jest zwiększenie ilości działających na terenie gminy przedsiębiorstw, które w znaczącym stopniu zasilają kasę gminy. Teraz też powołam się na przykład Niepołomic (które nie stoją tak wysoko jak Krzeszowice w rankingach): pomysł na rozwój Niepołomic
bazował na ściągnięciu poważnych inwestorów, którzy:
– płacą gminie podatki
– dają mieszkańcom gminy zatrudnienia
W Krzeszowicach sytuacja wygląda tak, że myślimy o rzeczach wielkich, nikt jakoś nie jest w stanie powiedzieć, skąd na to wziąć fundusze. Jeśli ta sytuacja się nie zmieni, to przewiduję w perspektywie kilku lat znaczący wzrost podatków lokalnych. I Ty, i ja i każdy mieszkaniec gminy poczuje we własnej kieszeni gminne inwestycje. Przekonasz się,
czy to jest frazes.
I jeszcze jedno – również o tym nieraz pisałem – aktualna ekipa nieporównywalnie lepiej zarządza gminą niż za Pana Jagiełły. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Zdaję sobie sprawę, że Krzeszowice po Panu z Tenczynka zostały pozostawione w stanie bardzo zaniedbanym. Jest bardzo dużo do zrobienia, chodzi o to, żeby zrobić to mądrze. Według mnie
obecna władza ma szansę i potencjał, żeby tego dokonać. Życzę jej sukcesów, a moich krytycznych wypowiedzi (jeśli oczywiście przez władzę są czytane – w co jednak szczerze wątpię) niech nie bierze sobie zbytno do serca. Nie można przecież brać na poważnie tego, co pisze wieczny malkontent.
P.S.
Lordart, przepraszam za frazesy w ostatniej części mojej wypowiedzi.
A
11/03/2010 o 12:06
Ben to ma talent, pisze politycznie a przede wszystkim merytorycznie. Gratulujemy.
Osobiście, upatruję wśród znajomych i mieszkańców Krzeszowic tajemniczego Bena i nikogo nie mogę do niego dopasować.
Myślimy jednak, że przed wyborami zdemaskuje się i będzie startowł. Będzie miał nasze poparcie.
Ben
11/03/2010 o 14:01
„A”, przesadzacie z tymi pochwałami. Mimo wszystko bardzo mi miło.
🙂
„A”, nie będę się demaskował. Nie ma również sensu mnie szukać. Dobrze się maskuję. 😉
Poza tym nie mam zamiaru startować w wyborach. Natomiast chętnie wyrażam swoje opinie na krzeszowice.one.pl, z którymi jedni się zgadzają, a inni wręcz przeciwnie. Powiem nawet, że wolę czytać posty tych, z którymi zwykle się nie zgadzam. Pobudza mnie to przeważnie do myślenia, a czasem nawet powoduje zmianę mojego punktu widzenia … bywa że
nawet o 180 stopni.
P.S.
Osoby ukryte pod nickiem „A”, Wy też jesteście tajemnicze.
😉
ależ ben
11/03/2010 o 15:19
jest juz radnym
Beb
11/03/2010 o 15:21
„ależ ben” – pudło.
🙂
Ben
11/03/2010 o 15:24
Przepraszam, autorem poprzedniego posta jestem ja. Pomyłka.
🙂
LORDART
11/03/2010 o 17:41
Ben, zgadzam się co do kwestii, iż nadajemy na odmiennych falach. Natomiast absolutnie nie mogę się zgodzić z przedstawioną przez Ciebie moją wizją gminy. Moja wizja gminy jest taka, że jeśli gmina zajmuje wysokie pozycje w rankingach to o czymś to świadczy. Bynajmniej nie o tym, że władza ma dobrze bo chyba nie sugerujesz, iż miliony, chociażby
na kanalizację, trafiają do prywatnych kieszeni naszych włodarzy. O takie insynuacje Ben nigdy bym cię nie posądził (co innego paru merytorycznie zerowych krzykaczy), więc proszę wyjaśnij co masz na myśli. Po drugie to jak się żyje mieszkańcom gminy zależy przede wszystkim od nich samych. To mieszkańcy mają zadbać o to by wystarczyło im na bieżące
opłaty a nie gmina. Co się tyczy kanalizacji to należy ją modernizować bo jeśli tego nie zrobimy teraz (a mamy pieniądze) to może się okazać, że za paręnaście lat nie mamy w ogóle kanalizacji i koszt jej modernizacji wtedy dopiero będzie wysoki. To tak jakbyś miał w domu stare okna, które nie trzymają ciepła ale nie chciał ich wymienić na nowe po
to wiązałoby się ze spłatą rat od pożyczki zaciągniętej na ten cel. Więc lepiej niech złotówki uciekają bo to i tak mniej niż wspomniana rata. Tyle, że ów okna wiecznie trwać nie będą. Jest tu jakiś sens i logika? Niestety, nie ma nic za darmo i za wygody trzeba płacić.
Natomiast jeśli chodzi o inwestorów w gminie to faktycznie Ben masz rację. Jest z tym mizernie. Ale nie można brać tego za pewnik na przyszłe lata i na podstawie tego, że teraz nie mamy żadnych poważnych inwestorów wysnuwać wniosków dotyczących odległej przyszłości. Sytuacja może ulec zmianie. Ja nie jestem tu takim pesymistą jak ty Ben i uważam,
że gminie uda się pozyskać paru kluczowych inwestorów, którzy – tak jak napisałeś – będą płacić gminie podatki i zatrudniać mieszkańców.
Loj
11/03/2010 o 18:16
ooooooooo widze że Lordart ma sprecyzowaną wizje Gminy cytuje:Moja wizja gminy jest taka, że jeśli gmina zajmuje wysokie pozycje w rankingach to o czymś to świadczy. …no no Lordart gratuluje rozległych wizji
LOj
11/03/2010 o 18:17
zapomniałem dopisać ….gupolu
do Loj
11/03/2010 o 20:50
A ty jasiu każdego musisz obrazić?
Loj
11/03/2010 o 21:12
a ja zacytowałem Lordarta i wyszło ze pisze bełkotliwie
Ben
12/03/2010 o 09:20
Drogi Lordarcie,
absolutnie nie sugeruję, że pieniądze z dofinansowania trafią w prywatne ręce. Problem widzę gdzie indziej. Popatrz: dostaliśmy 131 milionów dofinansowania, gmina będzie musiała dołożyć około 40 milionów (licząc po cenach netto). To, że dostaliśmy dofinansowanie – świetnie. Ja stawiam pytanie, skąd gmina weźmie 40 milionów w ciągu powiedzmy 4 lat?
10 milionów rocznie dla gminy Krzeszowice to suma niebagatelna. Kredyt? Kredyt tak naprawdę odsuwa problem w czasie. Na ile lat? Ano na tyle, na ile lat gmina zaciągnie kredyt. Skąd więc gmina weźmie pieniądze na wkład własny lub spłatę kredytu przez wiele lat? Popatrz Lordart, rewitalizacja również wymaga wkładu gminy w kwocie – o ile dobrze
pamiętam – około 4 milionów. Otóż obawiam się, że gmina może nie wydolić finansowo. A w takiej sytuacji wmyśl przysłowia – „tonący brzytwy się chwyta” możemy się spodziewać najprostszej reakcji w postaci znaczącej podwyżki podatków gminnych i opłat za wodę i ścieki (co do opłat za wodę i ścieki, to już wiadomo, że ich wzrost będzie bardzo duży).
Może dojść do kuriozalnej sytuacji, że bardziej ekonomicznie będzie się opłacało mieć własne szambo, a nie przyłączać się do nowoczesnej kanalizacji, natomiast wywóz ścieków zlecać firmom z terenu ościennych gmin, bo zrzut powiedzmy do oczyszczalni w Zabierzowie będzie tańszy. Czy o to właśnie chodzi?
Twój przykład z oknami jest bardzo trafny. Ty wiesz, że okna trzeba wymienić. I ja to wiem. Różnica pomiędzy nami jest taka, że Ty chcesz to zrobić za cenę kredytu, a ja się zastanawiam i kalkuluję, czy może warto przez jakiś czas pogodzić się z tym, że będę płacił więcej za ogrzewanie, natomiast okna wymieniać sukcesywnie – jedno na rok. Z
posiadanych przeze mnie pieniędzy.
De facto cel mamy ten sam. Różnimy się w sposobie dojścia do niego.
Twierdzenie, że to mieszkańcy mają zadbać o to, by wystarczyło im na bieżące opłaty a nie gmina jest podejściem bardzo nieeleganckim. Ja bym postawił sprawę inaczej: obciążenia finansowe mieszkańców powinny ściśle odpowiadać poziomowi zamożności społeczności lokalnej. Jeśli gmina chce podnieść podatki, to niech najpierw zadba o rozwój inwestycyjny
gminy, który przysporzy nam nowych miejsc pracy, same przedsiębiorstwa będą również płacić do kasy gminnej. Sam zauważyłeś, że inwestycje u nas kuleją.
Gmina nie może również tak stawiać sprawy, że wydatki ma pewne, a przychody prawdopodobne. Może się to skończyć katastrofą. I tego się obawiam. Czy w związku z tym ktoś opracował „plan B”, to znaczy – co gmina zrobi, jeśli planowany czy spodziewany wzrost przychodów nie nastąpi?
Lordart, muszę przyznać że coraz przyjemniej mi się z Tobą polemizuje. Odbieram Cię jako człowieka bardzo inteligentnego, tylko że czasami nie bardzo chcącego zastanowić się nad punktem widzenia adwersarza. Jeśli odpuszczasz bronienie swoich racji za wszelką cenę, to dyskusja z Tobą – przynajmniej dla mnie – staje się bardzo ciekawa.
Pozdrawiam Cię i życzę miłego dnia.
Max
12/03/2010 o 10:57
Beniu ty to jednak jesteś jedyny w swoim rodzaju.
Wszystkie argumenty opierasz na prawdopodobieństwie, domysłach, i próbie przewidywania według własnego pomysłu.
A ja myśle że rządzący opierają się na dokumentach, wyliczeniach, i wiedzy popartej przepisami , której niestety ty (i ja zresztą też) nie masz.
Zwróć uwagę że Kraków np zadłużony jest na poziomie 58% – czy w związku z tym ma przestać korzystać z nadażających się okazji wzięcia unijnych dotacji.
Nie – oni chcą w tym najważniejszym okresie urwać dla Krakowa ile się da i podobnie jest w Krzeszowicach i bardzo mi się to podoba.
Gdybyś ty był burmistrzem to aż strach pomyśleć co by było, chociaż idąc twoim tokiem rozumowania – nic by nie było. Zachowałbyś się jak poprzedni burmistrz – czyli tak na wszelki wypadek nic byś nie robił żeby tylko nie zaciągać kredytu – no i myśle że na dzisiejszy dzień już by nas jako skansen pokryli słomą.
Przestań zatem obawiać się o rządząych bo ja myśle że oni wiedzą co robią bo siedzą w tym wszystkim i mają dane na których mogą się opoierać.
Ja gratuluje im pomysłów i determinacji w dązeniu do wyciągnięcia tej miejscowości z marazmu.
Ben
12/03/2010 o 11:23
Max,
może Ty dasz odpowiedź na moje pytania:
Czy gminę Krzeszowice stać na wkład własny do wszystkich zainicjowanych inwestycji?
Czy gmina wie, skąd weźmie środki na finansowanie wkładu własnego?
Czy inwestycje będą miały wpływ na wysokość lokalnych podatków i opłat?
Jeśli na dwa pierwsze pytania odpowiedź brzmi TAK, a na trzecie – NIE, to składam gratulacje dla burmistrza i urzędu za przemyślane projekty.
Rządzący:
12/03/2010 o 11:24
Burmistrz – wf-men były dyrektor szkoły.
Skarbnik – księgowa – doświadczenie zawodowe księgowa w szkole.
Komisja budżetu i gospodarki:
Przewodniczący komisji:
Roman Żbik
Wiceprzewodniczący:
Edward Motyl
Skład komisji:
Stanisława Grzęda
Władysław Gwiazdowski
Ryszard Niemczyk
Wojciech Pałka
Kazimierz Stryczek
Jan Kanty Wójcik
Jerzy Wieczorek
podzielam obawy Bena
Max
12/03/2010 o 13:04
Beniu spokojnie. Rządzący wiedzą co robią.Oczywiście że mają zagwarantowane środki.Wystarczy zapoznać się z budżetem.Mam nadzieje że się zapoznałeś,bo nie wyobrażam sobie sytuacji że spekulujesz nie znając podstawowego dokumentu.
do Rządzący
12/03/2010 o 13:18
Donald Tusk z wykształcenia historyk,
Bronisław Komorowski -historyk,
Jerzy Miller- automatyka cyfrowa itd. itd
Ben
12/03/2010 o 14:06
Max,
z budżetem się zapoznałem. Możesz być spokojny. Czekam natomiast na nowelizację budżetu, w której znajdą się wydatki własne gminy na kanalizację. Nie wiesz może kiedy to nastąpi?
Krzeszowiczanin
12/03/2010 o 20:31
do Rządzący:
Bogdan Klich – lekarz psychiatra
a
12/03/2010 o 22:18
Jan Bereza -specialista od PR i naprawde tylko od PR ci ktorzy sądzą że od wszystkiego ulegli własnie magii jego PR
abc
12/03/2010 o 22:19
Rządzący(podstawówka)-wykwalifikowany krytyk
do abc
13/03/2010 o 07:49
ciężko myślę, nie rozumiem
abc
13/03/2010 o 08:11
odpowiedz( Rządzący 12.03.2010godz 12:24)
a.
13/03/2010 o 11:28
rozumiem, że nie podzielasz obaw co do kwalifikacji burmistrza, skarbnika…komisji budżetowej.
poczekajmy na finał. w końcu zapłacimy wszyscy – Ben ma rację.
do a,
14/03/2010 o 17:22
a podzielamy również obawy co do kwalifikacji ministra SWiA, premiera, sekretarza w kancelarii ministra MON, marszałka sejmu, starosty krakowskiego, wojewody mazowieckiego, prezydenta warszawy i innych ?
Bo jeśli tak, to uciekajmy z tego kraju czym prędzej… pytanie tylko gdzie, skoro nawet u zachodnich sąsiadów próżno szukać kogoś z kwalifikacjami na kanclerzy, premierów, czy prezydentów, nie mówiąc o urzędnikach w komisjach…
No, ewentualnie zostaje Gwatemala albo wyspy zielonego przylądka.
czesiek
14/03/2010 o 22:28
ma wielkie kwalifikacje w robieniu fikołków . no i co dalej fika i niezle mu to wychodzi
filutek
15/03/2010 o 15:44
A jego kumpel aptekarz, też specjalista od fikołków a jeszcze sie okazało że zna sie na rewitalizacji.