Wydarzenia

Więcej parkingów na Placu Kulczyckiego

42 miejsca postojowe powstaną do końca lipca przy Placu Kulczyckiego.

Koszt modernizacja placu wyniesie 271.6 tys. zł. W ramach inwestycji zostaną przebudowane chodniki i alejki. Po obu stronach Placu Kulczyckiego powstaną miejsca postojowe – 20 do skośnego parkowania i 22 do równoległego do jezdni.

Modernizacja potrwa do końca lipca.

źródło: www.dziennik.krakow.pl

77 komentarzy

77 Komentarzy

  1. walka o głosy lewicy

    24/06/2010 o 04:47

  2. ktoś

    24/06/2010 o 05:58

    271 tys chyba plus z tamtego roku od Szkolnej.A drzewa ścięte kto zezwolił.Wyrzucanie pieniędzy to specjalność Bartla.Może teraz tam przeniesie te obskurne stoiska z parku i bedzię gdzie jajami handlować żeby długi spłacić.

  3. eee

    24/06/2010 o 06:57

    tam to początek rewitalizacji tylko jedno pytanie teraz juz jest drogo a na co bartl chce wydac miliony na rynku tam dopiero szykuje się „Gruba Sprawa”

  4. początek

    24/06/2010 o 07:35

    jakiej rewitalizacji? Prostuję: nie ma czegoś takiego w Krzeszowicach, a jeśli tak nazywa to Bartl ze swoimi przybocznymi, perfidnie okłamuje mieszkańców i oferentów w ogłoszonym przetargu.
    To, co gmina usiłuje zrealizować za unijne (ok 70%) i częściowo nasze pieniądze, to tylko REMONT nawierzchni oraz wymiana infrastruktury i za resztę ławki i XIX-wieczne lampy. REWITALIZACJA to zupełnie coś innego, o czym lokalna władza nie ma pojęcia!

  5. Ben

    24/06/2010 o 07:46

    Bardzo dobra informacja. 42 dodatkowe miejsca parkingowe na pewno nie jest ilością dla mieszkańców Krzeszowic wystarczającą i taką, która rozwiąże problem parkowania w centrum, niemniej będzie stanowić zauważalne ułatwienie dla parkujących.
    Inwestycję uważam za trafioną i bardzo potrzebną.

    Tak na marginesie – wykorzystanie miejsc parkingowych na Placu Kulczyckiego będzie pewnego rodzaju „wskaźnikiem” który pokaże, czy zmotoryzowani klienci sklepów w Rynku zaakceptują taką lokalizację parkingu jako miejsca „wypadowego” do robienia zakupów, czy wybiorą jednak postój na płycie Rynku.

    Ktosiu, napisałeś, że burmistrz Bartl „wyrzuca pieniądze”. Czy możesz uszczegółowić swoją tezę? Wydaje się być bardzo interesująca. Poprzyj ją proszę jakimś konkretnym przykładem.

  6. AnnexA

    24/06/2010 o 09:28

    W tytule jest 44 miejsca a potem jest – 20 do skośnego parkowania i 22 do równoległego do jezdni. To będą 44 czy 42 miejsca, bo przy tak zawrotnej ilości miejsc to jednak ma znaczenie. Inwestycja bardzo dobra szkoda tylko że nic to nie zmieni na obstawianie samochodami ulic osiedlowych tak, że nie da się przejechać. To co dzieje się popołudniu na
    np. Ulicy AK to jest katastrofa, obstawione wszystko autami a ci co jadą, jadą po chodniku konsekwentnie go niszcząc. To samo przy progach zwalniających zawsze debil woli jednym kołem po chodniku jechać niż przez próg, co to daje?

  7. Muminek

    24/06/2010 o 09:59

    Ktoś tu liczyć nie umie 😉 Dzięki poprawione

  8. Ben

    24/06/2010 o 10:05

    Z nieco „innej beczki”. Ukazał się kolejny, 9-ty już numer Samorządowego Kuriera Krzeszowickiego.

    Pozwoliłem sobie na tendencyjny wybór niektórych tytułów z aktualnego numeru:

    „Promocja na Śląsku i w Małopolsce”
    „Bezpłatne szkolenia dla organizacji pozarządowych”
    „Płatności bezpośrednie do zniszczonych upraw”
    „Dwie umowy i dwie dotacje dla gminy”
    „Dotacja z Sejmiku na zabezpieczenie neogotyckiego krzyża”
    „Dotacja na remont remizy w Paczółtowicach”

    Ciesze się, że żyję w gminie, w której problemy nie istnieją.
    😉

  9. Co tam

    24/06/2010 o 10:07

    miejsca parkingowe, one są bolączką burmistrza, więc spieszy się aby już nie pluli na niego.
    Natomiast pragnę poinformować kierowców korzystających z ul. Ogrodowej – dziury zaklejone.!!

  10. Co tam

    24/06/2010 o 10:12

    jakoś nikt nie pisze o NOWYM OGRÓDKU na ulicy Krakowskiej.
    Wydaje mi się, że spełnia swoją funkcję. Super!!!

  11. Ben

    24/06/2010 o 10:50

    Ogródek, jak i sam lokal bardzo mi się podoba. Pizza wyjątkowo smaczna. Jak na Krzeszowice – jest to zdecydowanie nowy standard. Ot, powiało normalnością.

  12. w kwestii Kuriera

    24/06/2010 o 10:52

    jestem zdumiony ze nie ma informacji nt zblizajacych sie wakacji czy jest jakas oferta dla dzieci i młodziezy? dlaczego brak takich konkr newsow? dlaczego brak informacji nt garazy na dłuzgiej kiedy bedzie mozna je wynajmowac ? tam takie korki i chodniki zajete? dlaczego pisze sie o drobiazgach tj o dotacji za kilka tysiecy?
    Co mnie obchodzi ze burmistrz spiera sie ze starostą o kase na drogi ja chce miec drogi wyremontowane jak w sąsiednich gminach u nich mozna ? np w Zabierzowie? ja nie chce wiedziec kto zawalił burmistrz czy starosta ja oczekuje ze bedą działc wspolnie a jak nie to obu trzeba odsunąc?!!!!

  13. ktoś do Ben

    24/06/2010 o 11:13

    Podaj konkretnie ile przybędzie miejsc parkingowych po wyrzuceniu kasy 400 tysięcy jakieś 4 to 100 tysięcy za miejsce.

  14. Ben

    24/06/2010 o 11:58

    Ktosiu, wyjaśnij mi proszę o jakie 400.000 zł Ci chodzi i o jakie 4 miejsca parkingowe? Czytaj proszę ze zrozumieniem: 42 miejsca postojowe kosztowały 271.600 zł, z czego wynika, że koszt jednego miejsca wynosi w przybliżeniu 6.500 zł.

  15. A

    24/06/2010 o 12:16

    czy przejeżdżający szosą przez Rudawę, Zabierzów zauważyli obkoszone pobocza. Bo ja tak, aż miło popatrzeć.
    U nas estetyczne przeciwieństwo, czyli po staremu, jak rok rocznie.
    Pokrzywy, trawy, pseudo ozdobne krzewy przewalają się na chodniki, które już są zajęte przez parkujące samochody.
    Połowa roku i chwasty nie widziały jeszcze kosiarki.

  16. a.

    24/06/2010 o 14:33

    wybierz poprawną odpowiedź –

    turyści będą przyjeżdżać na:

    1.krzeszowicki zrewitalizowany za 13 mln rynek

    2. do zabierzowa, w któym za 6 mln powstanie
    http://finanse.wp.pl/kat,104762,title,Park-Jurajski-pod-Krakowem-To-nie-zart,wid,12408092,wiadomosc.html

  17. Ben

    24/06/2010 o 14:51

    „A.”, myślę że te dwie inwestycje bardzo trudno jest porównywać w kategorii atrakcyjności, ponieważ są one skrajnie różne. Zwróć proszę uwagę, że inwestycja zabierzowska jest – jak napisano – elementem rozwoju i poprawy infrastruktury turystycznej. Inwestycja krzeszowicka – jakby na to nie patrzeć i nie nazywać – to zrobienie porządku z „syfem”,
    który nie był ruszany i władzom nie przeszkadzał od dziesiątków lat.

    Wracając do projektu Parku Jurajskiego, uważam że jest to fantastyczny pomysł. Mam nadzieję, że i w gminie Krzeszowice przyjdzie kiedyś czas na taki czy podobny projekt.
    Zrobienie porządku w Rynku zdecydowanie uważam za priorytet – jeśli chodzi o inwestycje w Krzeszowicach.

  18. ha!

    24/06/2010 o 14:54

    trudno nie przyznać Ci racji w kwestii „zrobienia porządku z syfem”, ale to ma być wg projektu „przywrócenie funkcji obsługi turystycznej”- stąd moje pytanie. Może ty jesteś lepiej zorientowany, jakim sposobem ma się to odbywać?

  19. lokalny

    24/06/2010 o 15:41

    szanowni forumowicze co do miejsc parkowania przy placu Kulczyckiego to nie tylko na miejsca parkingowe wydane zostaną pieniądze więc nie można mówić że 6500 zł kosztowało jedno miejsce gdyż chodnik i wystrój też jest zmieniony. Co do wykoszonych poboczy to tym zajmuje się GDDKiA i wykaszane są pobocza kolejno na całej trasie więc i w
    Krzeszowicach też wykoszono

  20. Lolek

    24/06/2010 o 16:01

    Kolejne 200 miejsc parkingowych powstanie wg planu wzdłuż świtu i orlika do nowego przedszkola.

  21. ktoś do Ben

    24/06/2010 o 16:09

    W tamtym roku robiono parking od strony Szkolnej, ilość miejsc zmalała,w tym roku obie strony placu.Dawniej auta też stały po lewej stronie,czy teraz rozumiesz że 4 auta więcej teraz się zmieszczą tj 1 miejsce 100 000.Dodaj wydatki na to z tamtego roku i teraz.Myślałem że umiesz myśleć, liczyć i pisać ze zrozumieniem.

  22. ha!

    24/06/2010 o 16:34

    pytanie za trudne?

  23. Max

    24/06/2010 o 19:24

    czy nie odnosicie wrażenia że za każdym razem rynko-pis-y próbują wszystko co zrobione lub jest robione w Krzeszowicach obrzygać?!
    Mają chyba odgórnie nakazane aby wszystko krytykować, powtarzać pewne wymyślone przez nich informacje.
    Psychologicznie ma to znaczenie bo każda nawet nieprawdziwa informacja powtarzana wielokrotnie, w końcu zapada w pamięć i ludzie zaczynają w to wierzyć.
    Takim idiotycznym przykładem powtarzania słów wypowiadanych najpierw przez p. Agatę na zebraniach a potem powielanych wielokrotnie tu na one.pl jest wymyślony przez nią kretynizm o tym jakoby rewitalizacja nie była rewitalizacją tylko odnową czy czymś tam równie głupio przez nią nazwanym. Zastanawiam się tylko że Marszałkowstwo się pomyliło i Sąd
    się pomylił bo o ile dobrze pamiętam to p. Agata przegrała sprawę co chyba uznała za niesprawiedliwość bo nadal głosi paranoidalne hasła dotyczące rewitalizacji.
    Powtarzanie innej informacji o jakimś rzekomym kolesiostwie, klice jest kolejnym hasłem rynko-pis-u mającym za zadanie zniechęcenie ludzi do obecnej władzy. Można by tu wiele przykładów przytaczać tylko pytanie czy warto?
    Ludzie widzą zmiany i ta psychologiczna gra chyba się tu jednak nie sprawdzi moi państwo pomimo waszego ogromnego zaangażowania.
    Acha nadmienie od razu że nie należe do żadnej organizacji ani z nikim nie sympatyzuje ale mdło się robi czytając w kółko te same wpisy.

  24. tak ludzie widzą zmiany

    24/06/2010 o 19:33

    juz drugi raz remontujecie plac kulczyckiego a potem wywalicie miliony dla funfli. Bo wy umiecie ale co umiecie no zastanowcie sie: moze zrobic impreze no były dni krzeszowic -klapa , moze budować -no zbudowaliscie garaze , moze zarządzac gminą – no kilka spraw w prokuraturze, moze drogi remontowac-no w kazdej sąsiedniej gminie dobrze sie jezdzi a
    u nas niby wina powiatu wasz wódz jak kononowicz on chyba chce zeby nie było niczego?

  25. pisdałsiepoznać

    24/06/2010 o 19:40

    po umiejetnym skłocaniu ludzi. wystarczy – tym paniom i panom dziekujemu. POzdrowienia 🙂

  26. PO

    24/06/2010 o 19:46

    owocach ich POznacie. POżyjemy. Zobaczymy. Będzie jeszcze ciekawiej.

  27. do Max

    24/06/2010 o 19:52

    Masz racje dokładnie tak jest. Zgadzam się z tobą.
    Dodam jeszcze że jestem przekonany że to ludzie pis-u tak wyzywają wszystko i wszystkich bo oni tylko tyle umieją – „prawdziwi polacy”

  28. do PO

    24/06/2010 o 19:55

    Mam nadzieje że masz racje i trzymam kciuki że tak będzie.
    Ale równocześnie w twojej wypowiedzi przebija jakieś przekonanie że wasz wódź Jarosław przegra!

  29. a czy

    24/06/2010 o 19:57

    musi wygrać? przecież jest demokracja. nie zawsze wygrywa lepszy.

  30. Misiek

    24/06/2010 o 20:08

    Szczerze powiedziawszy to ja widzę w Krzeszowicach dwie ścierające się „kliki” – jedna burmistrz i jego dwór, druga zwolennicy PiS-u stłoczeni wokół Kulczyckich, Tomczyków, Ślusarczyków i teamu Palka&Adamczyk. Jedni skupiają się na opluwaniu drugich zamiast ze sobą współpracować. I tak np. pan Adam i jego FILO, o którym jest głośno tylko wtedy
    gdy kłóci się o kasę z LGD lub pisze listy do Przełomu, właściwie nie wiadomo co FILO robi, poza obsrywaniem LGD Zdrój. Nie rozumiem też dlaczego Ślusarczyk nie zażył gminy i nie zaprosił jej jako partnera do projektu Jarmarku Krzeszowickiego – zaprosił za to swoich kolesi z Rynku i Więzi.

  31. Misiuniu

    24/06/2010 o 20:11

    a cóż was tak dzisiaj podnieciło? czy to aby nie napięcie posesyjne?

  32. Misiek

    24/06/2010 o 20:14

    że co? i dlaczego was? ja sam jeden jestem 🙂 niezrzeszony działam w pojedynkę.

  33. A ja

    24/06/2010 o 20:20

    zastanawiam, kiedy odezwą się ci, którym samochody smrodzą w ogródku Melby na rynku i żądają zamknięcia ruchu samochodowego w rynku,a siedzą teraz w ogródku wspaniałej jak na warunki krzeszowickie nowej pizzerii i wąchają smrody samochodów z ulicy Krakowskiej – może będą chcieli zamknąć ruch na Krakowskiej?

  34. proponuję

    24/06/2010 o 20:25

    zamknąć miasto, a ludziom nakazać do pracy biegać. wreszcie w czymś będziemy wyspecjalizowani.

  35. Misiuniu

    24/06/2010 o 20:25

    jak na samotnego działacza dużo wiesz…

  36. wachali

    24/06/2010 o 20:36

    wąchają i będą wąchać – czy znany jest wykonawca prac „rewitalizacyjnych” zegar tyka czas mija, miała już być robiona Wyki i Parkowa a tu ni hu hu! Czy nasz urząd obowiązują jakieś umowy? czy harmonogramy prac? czy to zadanie będzie też robione na zasadzie ebał pes?

  37. Misiek

    24/06/2010 o 20:37

    wystarczy trochę poczytać

  38. ale

    24/06/2010 o 20:38

    gdzie?!

  39. Do nicka z 24.06.2010 z 21:24

    24/06/2010 o 23:16

    To nie paranoidalne hasła pani Agaty są problemem Krzeszowic, bo ta Pani przynajmniej dokładnie rozumie o czym mówi i na czym polega rewitalizacja, a co nią nie jest i nigdy nie będzie pomimo propagandowych wysiłków burmistrzowej drużyny. Prawdziwym problemem Krzeszowic są takie „Maxy”, które nic nigdy nie zrozumieją, bo po co mają się wysilać,
    skoro ich nieomylny IDOL też nie widzi żadnej różnicy pomiędzy rewitalizacją a remontem. Podnoszą tylko wtedy krzyk i rzucają obelgi na innych, gdy brak im logicznych argumentów – zgodnie z poziomem jaki reprezentują. Szkoda mi czasu na tłumaczenie, na czym ta istotna różnica polega, bo to jak rozmowa konia z wiadrem. Jest taki typ ludzi, którym
    jest wszystko jedno, czy to samochód przejechał rowerzystę, czy na odwrót: rowerzysta wjechał pod samochód. Ważne, że coś się wydarzyło! Z takimi ludźmi szkoda polemizować na argumenty, bo one się zupełnie nie liczą. Najważniejsze, że propagandyści sukcesu oczekują od IDOLA ciągłej akcji nawet wówczas, kiedy to jest kompletnie bez sensu. Oto cała
    nieskomplikowana filozofia takich „Maxów”.
    PS.
    Zgodnie z panującą od jakiegoś czasu na tym forum modą ja również podporządkowuję się tej nowej normie i z całą stanowczością oznajmiam, że nie należę do grupy rynkowników, PISu, PO, PSLu ani do żadnej innej grupy zwolenników ww. ugrupowań, działam sam, osobiście, bez pełnomocnika, w swoim własnym imieniu i nie kandyduję na burmistrza ani tym
    bardziej na radnego gminnego, powiatowego, ani wojewódzkiego, nawet na sołtysa. Nie zamierzam w przyszłości bliższej i dalszej kandydować na posła ani senatora, nie zamierzam też przeszkadzać nikomu w robieniu kariery w szeregach OSP, LPG, kół gospodyń wiejskich, hafciarek, lokalnych hycli i wszelkich innych osobników nie wymienionych powyżej.
    Dobranoc

  40. analizator

    25/06/2010 o 05:54

    jak tak patrze i czytam to mysle ze bartl et consorties panicznie boją siępewnej osoby i dyskretutują jak mogą i gdzie mogą

  41. duskredytują

    25/06/2010 o 05:55

    oczywiscie

  42. do Do nicka...

    25/06/2010 o 06:43

    No ocztwiście p. Agata wie najlepiej na czym polega rewitalizacja. Niwątpliwie nauczyli ją tego na studiach jakie kończyła (przypomne nauczanie początkowe).
    Jak Max wspomniał Sąd jest niedouczony i pomylił się w swoim wyroku nie uznając racji p. Agaty.
    Marszałkowstwo przyznając pieniądze na rewitalizacje też pomyliło się i pewnie nie wiedziało co to takiego rewitalizacja.
    Daj pan spokój panie Janie bo wy to tego tekstu razem z p. Agatą sie nauczyliście na pamięć i żadne argumenty do was nie trafiają – nawet wyrok sądu.
    A te śmieszne argumenty które podajecie to nic innego jak wasza prywatna, błędna interpretacja.

  43. No

    25/06/2010 o 07:17

    nie dyskryminuj wykształcenia pani Agaty, bo idąc twoim tokiem myślenia potwierdzasz, że pan Bartl, z wykształcenia w-fista, nie zna się na prawie, przepisach ani na ekonomii i udaje, że zarządza 30 tysięczną gminą.

  44. do No

    25/06/2010 o 08:16

    Ale u niego zatrudnieni są fachowcy z każdej dziedziny.
    A p. Agata ma doradce Jasia i Witusia – no i jej doradzają.

  45. Ben

    25/06/2010 o 09:05

    Ktosiu,
    parkingiem / miejscem parkingowym nie jest każde miejsce, w którym może odbywać się postój samochodu. Na Placu Kulczyckiego miejsca parkingowe były wyłącznie od ulicy Szkolnej. Podążając za Twoim tokiem rozumowania można by przyjąć, że przy ulicy Armii Krajowej (po lewej stronie jadąc od poczty) jest kilkadziesiąt miejsc parkingowych.

    „Ha!”, co się tyczy „przywrócenia funkcji obsługi ruchu turystycznego”, to – nawiązując do „zrobienia porządku z syfem” idzie prawdopodobnie o to, żeby potencjalny odwiedzający Krzeszowice po rzuceniu spojrzenia na Rynek przestraszony tym, co zobaczył nie odwrócił się na pięcie i nie poszedł w przeciwnym kierunku. Nic nie jest mi wiadome w temacie
    planowanych elementów „obsługi ruchu turystycznego” w Rynku.

    Czytam wpisy i widzę, że zaczął się etap „merytorycznej dyskusji”. Na razie wałkowany jest temat wykształcenia, z nieskrywaną niecierpliwością czekam na dyskusje dotyczące skarpetek, sygnetów, adidasów, sukienek, pryszczy.

  46. ktoś do Ben

    25/06/2010 o 12:12

    porównywanie wąskiej jednokierunkowej między blokami do placu o dwóch jednokierunkowych szerokich gdzie nikt nie mieszka tj.Twój tok rozumowania to albo myśl albo się ucz.

  47. Ben

    25/06/2010 o 12:46

    „Ktosiu”, przestań proszę manipulować i sugerować mi niewiedzę.

    Manipulacją Twoją jest to, co piszesz, że ulice przy Placu Kulczyckiego były dwupasmowe (co jak się mniemam chciałeś napisać, ale wyszedł Ci bełkot i trzeba się domyślać, o co Ci tak naprawdę chodzi). Przynajmniej w ciągu ostatnich 10-15 lat nie było tam wyznaczonych dwóch pasów ruchu.

    Warto żebyś pamiętał, że formułowane zdanie powinno zawierać podmiot i orzeczenie. Wtedy dopiero wypowiedź niesie ze sobą jakąś treść i daje szansę na zrozumienie przez innych.

  48. A

    25/06/2010 o 13:27

    kolejny 1000 000 miejsc parkingowych powstanie w ogródku burmistrza na dąbrowskiego

  49. Franciszek R.

    25/06/2010 o 14:30

    Benie,
    Myślę, że „Ktoś” jednak ma częściowo rację w sprawie dotyczacej porównania możliwości parkowania przy ul. Armii Krajowej i pl. F.Kulczyckiego. Ul. AK jest na tyle wąska, że pozostawiane tam samochody utrudniają normalny nią przejazd i zgodzę się, że trudno w tym przypadku mówić o miejscach parkingowych. Natomiast jezdnie przy pl. F.Kulczyckiego
    były na tyle szerokie, że parkowanie wzdłuż chodnika można traktować jako „pełnoprawne” miejsce postojowe. Tak więc chcąc doliczyć się ile przybędzie nowych miejsc parkingowych należałoby od ilości nowopowstałych miejsc odjąć liczbę samochodów jak do tej pory mogła stawć wzdłuż drogi.

    Jeżeli chodzi o sam sposób wypowiedzi „Ktosia” odcinam się od niego całkowicie i nie dziwię się twojej reakcji Benie na jego wypowiedź.

    Jeszcze jedno. Dyskutując o modernizacji pl. F.Kulczyckiego warto pamietać, że kilka lat temu był on remontowany. Niestety, pomimo sugestii ze stronych pewnych radnych by remont obejmował budowę miejsc postojowych usytułowanych prostopadle do osi ulicy, burmistrz Jagiełło, nie podją tematu, natomiast zafundował nam m.in. cud-miód fontannę „dumę”
    naszego miasta.

  50. za to

    25/06/2010 o 14:53

    Bartel ufunduje nam pomnik i bedziecie mieli zajebiscie palanty!!!!!!!!!!

  51. Ben

    25/06/2010 o 15:02

    Franciszku,
    wspólną cechą miejsc parkingowych na nieprzebudowanym Placu Kulczyckiego i na Armii Krajowej jest to, że nie były/są to wyznaczone miejsca parkowania. Brak zakazu postoju spowodował, że kierowcy tam parkują. Zgodnie z prawem. I właśnie to łączy stanowi podobieństwo pomiędzy omawianymi: placem a ulicą.

    Masz całkowita rację – „komfort” parkowania na Placu Kulczyckiego (przed przebudową) i na Armii Krajowej jest znacząco różny.

    Podam może inny przykład – „martwe pole” naprzeciwko kiosku przy postoju taksówek. Czy jest to miejsce parkingowe? Moim zdaniem nie, chociaż samochody mogą tam parkować i osobowe zmieszczą się trzy.

    Na koniec jedno moje spostrzeżenie – lepiej jest, kiedy kierowca (zwłaszcza przyjezdny) ma do dyspozycji wskazane i oznakowane miejsca parkingowe, niż miałby krążyć po centrum i szukać miejsca, w którym nie ma zakazu postoju. Jeśli więc bilans miejsc parkingowych nie jest powalający (a dla niektórych jest porażający), to ze względu na
    „uporządkowanie sposobu parkowania” na Placu Kulczyckiego uważam, że było to potrzebne.
    Na temat kosztów się nie wypowiadam, ponieważ nie mam punktu odniesienia.

  52. A ja

    25/06/2010 o 15:05

    wiem Ben to wiesław jagiełło

  53. Lolek o Benie

    25/06/2010 o 15:44

    EEEEEEE tam Ben to taki lokalny filozof czerpiący wiedzę głównie z one.pl. Zauwauważyłem że jak ktoś nie napisze na one.pl jakiejś informacji (prawdziwej czy nie – nieważne) to Ben pisze że nie może odpowiedzieć bo nie ma odniesienia, natomiast ma absolutnie swoje zdanie i jak mniemam wiedzę, po przeczytaniu kilku wypowiedzi wrzuconych na forum
    lub napisanych przez muminka i wtedy a jakże ma nawet kilka argumentów.
    Obawiam się jednak że jest albo za leniwy albo za stary, albo niezmotoryzowany i sam bidulek nie potrafi niektórych spraw zweryfikować osobiście.
    Jest za a nawet przeciw. Podoba mu się ale nie za bardzo, chwali ale z naganą w głosie, gra wszystkowiedzącego ale czerpie wiedze głównie z plotek na forum – i tu jest całe nieszczęście profesorze.

  54. **

    25/06/2010 o 17:41

    Ben niby się cieszysz z nowych miejsc parkingowych, jak i również jesteś zadowolony z tego że ta pizzeria zajęła miejsca parkingowe. To po co je tworzyć i wydawać tyle kasy, jak potem ktoś bije na tych samych miejscach kasę, całkiem dla siebie.

  55. LORDART

    25/06/2010 o 19:04

    Dawno mnie tu nie było i widzę, że grupa lokalnych „mądroków” wzrosła i nadal jedyną osobą, z którą warto prowadzić dyskurs jest Ben. Jako nadworny oponent Bena aż korci mnie by zaprzeczyć jego tezom ale niestety się nie da. Ma absolutną rację jeśli chodzi o miejsca parkingowe. Natomiast tym, którzy twierdzą, iż kwota 271.6 tys. zł jest za duża
    mam do powiedzenia jedynie tyle: znajdźcie tańszą ofertę skoro macie tak doskonałe rozeznanie jeśli chodzi o takie inwestycje. Jeśli chodzi o osobę p. Kulczyckiej to całkowicie popieram wypowiedź Maxa. I mam tu pewne spostrzeżenie: nie powinniśmy w ogóle z panią Kulczycką wchodzić w dyskurs bo przecież my racji nie mamy a do tego moglibyśmy się
    dowiedzieć, że sympatyzujemy z burmistrzem o ile nawet nie jesteśmy w jego świcie. To taki typ ludzi, którzy za nic w świecie „nie dadzą się przekonać, że czarne jest czarne a białe jest białe”. Dlatego wszelka dyskusja jest zbyteczna. I nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie: jakim przymiotnikiem należy fachowo określić osobę, która wszędzie widzi
    podstęp, wszelkim inwestycjom i pomysłom jest z zasady przeciwna, ponadto uważa się za nieomylną a jedyną rzeczą jaką doskonale potrafi robić to nieustanna krytyka?

  56. A to

    25/06/2010 o 21:15

    dopiero „mądrok” z tego LORDARTA. Przyczepił się znów do pani Kulczyckiej nadworny klakier burmistrza bo jakiś max mu podpowiedział że ta pani jest „be”. A może by tak trochę samodzielnie pomyśleć, szan. Panie LORDART? Obawiam się jednak, że to nie jest możliwe, bo cierpi pan na obsesyjną nienawiść do tej pani i bez względu na jej zachowanie i
    postawę trzeba co jakiś czas się na niej wyżyć, prawda? Taka to już wasza urzędnicza dola służenia tylko jednemu celowi: obronie pewnego NIEOMYLNEGO JEGOMOŚCIA przed wszystkim, co nie jest zgodne z jego ideologią i przed wszystkimi, którzy myślą TROCHĘ inaczej (czytaj: logiczniej). Wystarczy jednak uwaznie przeczytać ostatnie 55 postów na tym
    forum by się przekonać, że pani Kulczycka nikogo nie atakowała ani nie krytykowała, z nikim nie wchodziła w dyskurs, nie podjęła nawet najmniejszej próby zamiany „czarnego w białe”. To dowodzi, że cierpi pan na chorobliwą obsesję na punkcie pani Kulczyckiej. Ucina pan krótko: „dlatego wszelka dyskusja jest zbyteczna”. Skąd my to znamy? W PRLu to
    była norma, która polegała na tym, ze ludzi o innym sposobie myślenia nie mówiąc już o innym światopoglądzie eliminowano z wszelkiej dyskusji odbierając im po prostu głos. Stare nawyki wracają, albo nigdy nie opóściły niektórych wiernych fanów tej ideologii. No i tak pan „zapowietrzył” panie LORDART, że na koniec zadał pan sobie samemu pytanie o
    przymiotnik, który miałby zwieńczyć pana umysłowe dzieło, ale jakoś brakło sensownej odpowiedzi. Tacy to już jesteście żałośni, zwłaszcza w słowach gdy już przyjdzie wam zabrać głos. Widocznie postępujący strach niektórych paraliżuje i odbiera stopniowo rozum. Szkoda, że trwając wciąż w tym stanie ducha blokujecie każdą sensowną dyskusję
    zamieniając ją w farsę. Tracicie tylko czas. Społeczeństwo Krzeszowic jednak coraz bardziej świadome przygląda się wam coraz uważniej. I to jest najbardziej budujące.

  57. lol

    26/06/2010 o 09:57

    O czym Wy dyskutujecie? Zrywanie starych płytek i kadzenie na ich miejsce bruku nazywacie rewitalizacją? Jedźcie do Trzebini tam się rewitalizuje, zobaczycie jak to wygląda. To co się robi w Krzeszowicach to jest kiełbasa wyborcza.

  58. LORDART

    26/06/2010 o 11:08

    No i nie pomyliłem się. Wiedziałem, że za wpis powyżej zostanę uznany za „klakiera burmistrza” (wyrażenie używane jedynie przez określoną grupę mieszkańców Krzeszowic, którą stosunkowo łatwo zidentyfikować). A to dowodzi tezy wysnutej w moim poprzednim poście. Jeśli chodzi o p. Kulczycką to nie pałam bynajmniej do niej nienawiścią. Żenujące jest
    jednak upieranie się przy swoich racjach, gdy wszelkie instytucje mogące osądzić kto ma racje twierdzą inaczej. Natomiast denerwujące jest to, że tą „rację” stara się na siłę forsować wśród mieszkańców Krzeszowic, którzy jednak głupi nie są i wody z mózgu nie dadzą sobie zrobić. Ja bynajmniej też nikogo nie obraziłem (nie należę do osób, którym
    gdy brakuje argumentów używają epitetów), użyłem za to słów doskonale opisujących to co robi wyżej wymieniona pani (i jeszcze parę innych osób). I niestety nie jest prawdą, że ów pani prowadzi sensowną dyskusję skoro swoich racji próbowała dochodzić w sądach i odesłano ją z kwitkiem. Co się tyczy pytania postawionego na koniec postu to celowo
    pozostawiam je bez odpowiedzi. Niech każdy odpowie sobie sam. Ja niczego sugerować nie chce.

  59. do A to

    26/06/2010 o 13:45

    O jakim społeczeństwie krzeszowic mówisz chyba o tych kilku rynko-pisach którzy betonowo używając nieprawdziwych informacji sami już w nie uwierzyli. Ja należe również do społeczności krzeszowickiej i nie chciałbym w żadnym razie mieć z wami nic wspólnego.
    Ludzie którzy blokują rozwój miasta i robią wszystko aby ten rozwój powstrzymać to dywersanci a nie społeczność!

  60. ooo

    26/06/2010 o 14:45

    normalnie ben jak stig 🙂 a jeśli chodzi o parking na pl. kulczyckiego to tam nigdy nie było ciasno , więc po co powiększać . Wyje…. bym z tamtąd fontanne i knajpe z dancingiem zrobił . poza tym jak sama nazwa wskazuje plac jest kulczyckiego i im sie go powinno oddać , jak pałac potockim . I najważniejsze , kiedy k…. ktoś wrzuci wiadro asfaltu
    w wielką dziure pomiędzy zapiekankami u sioły i agą . ide na piwo do ogródka na krakowskiej . narta i nie napinać mi sie tu . swoją drogą ciekawe kiedy ktoś wjedzie w ten ogródek samochodem

  61. jak sie

    26/06/2010 o 14:47

    pisze? stamtąd ,z tamtąd ,ztamtąd

  62. .

    26/06/2010 o 15:17

    stamtąd

  63. ooo

    27/06/2010 o 21:20

    dzięki

  64. nowe wiadomosci

    30/06/2010 o 07:29

    Garaze to samowola bartl chyba pojdzie siedziec ze marnotrawienie funduszy publicznych

  65. POPSL

    30/06/2010 o 07:36

    go obroni!

  66. ale

    30/06/2010 o 08:26

    okazało się ze sołtys Żar ma racje jest tam przekręt na duża skale!!!

  67. HA!

    30/06/2010 o 08:29

    tam jeszcze była sprawa stawu – a to już środki unijne…i tu można beknąć nieco głośniej.

  68. wiec

    30/06/2010 o 22:13

    w sumie za garaze i staw -Bartl pojdzie chyba do ciuoy tak czesiu tak!!! do ciupy!!!!

  69. a na razie

    01/07/2010 o 05:48

    dostał kopa w dół od Przełomu. Ciekawe, kto tym razem napisze list protestacyjny w imieniu oburzonych mieszkańców?

  70. List jak zwykle napisze

    01/07/2010 o 07:27

    Bereza pytanie brzmi kto ten list podpisze. Mysle że 80 procent radnych na wyscigi by to zrobiło.niestety

  71. IZA

    01/07/2010 o 10:46

    Czy ktoś może potwierdzić informację, uzyskaną nieoficjalnie od znajomej pracowniczki urzędu miejskiego, że wojewoda małopolski unieważnił w czerwcu uchwałę RM z 28 stycznia lub lutego br. o przyjęciu studium uwarunkowań do planu zagospodarowania przestrzennego, a bez tego dokumentu nie ma mowy o legalnym wykorzystaniu unijnej dotacji na
    „rewaloryzację” centrum miasta? Nie może też być mowy o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy. Władza lokalna milczy na ten temat jak zaklęta.
    Liczę na potwierdzenie tej informacji, bo to jest sprawa ogromnej wagi dla Krzeszowic. Gdyby ta wiadomość się potwierdziła, będzie to oznaczać, że nieodpowiedzialni pracownicy gminy dopuszczają się po raz kolejny rażących zaniedbań swoich obowiązków. Konsekwencje dla miasta mogą być dotkliwe.

  72. Niestety

    01/07/2010 o 11:14

    to prawda dokument uniewazniono to jest katastrofa dla rozwoju naszej gminy . Nieodpowiedzialna grupa bartl bereza zbik kucharczykowa zmarnowali kolka lat pracy wielu osob i zablokowali na kilka lat rozwoj naszego miasta i całej gminy. Codziennie dowiadujemu sie ze władza marnuje setki tysiecy złotych . Szykowac taczki dla Bartla

  73. ooo

    02/07/2010 o 08:15

    to będzie ten rynek nowy czy nie ? a wyki to chyba już powinna być robiona

  74. nooo.

    02/07/2010 o 08:33

    chyba od wczoraj.
    A studium poszło się gonić do WSA …ale to chyba na rękę decydentom. dalej będą według swojego uznania planować (niedo)rozwój przestrzenny gminy.

  75. ooo

    02/07/2010 o 08:46

    to naprawde mogło by być ładne miasteczko ,tzn ładne centrum miasteczka.

  76. niestety

    02/07/2010 o 15:30

    Bartl wszystko rozwala

  77. nikita

    30/03/2012 o 17:05

    czego wy chcecie to jest Polska

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę