Czy Krzeszowice są bezpieczną gminą?

W weekend 23-latek pobił i zgwałci 13-latkę, kilka miesięcy temu w samym centrum Krzeszowic zamaskowany mężczyzna napadł na bank, pod koniec marca zrobiło się głośno o fali kradzieży na terenie Tenczynka. Czy gmina Krzeszowice jest jeszcze bezpiecznym miejscem?

Krzeszowice to miasto monitorowane – tak przynajmniej wynika z tablic informacyjnych witających kierowców wjeżdżających do naszej gminy. To teoria, z praktyką bywa różnie. Oko kamery czasami bywa ślepe lub patrzy akurat nie w tą stroną, w którą powinno. Policja miała trudności z ustaleniem sprawcy napadu na bank w centrum miasta, bo kamera, która znajduje się w Rynku akurat była skierowana w inną stronę.

Monitorowany jest również krzeszowicki dworzec autobusowy, to jednak nie chroni go przed wandalami. Zdewastowane wiaty i wulgarne napisy na murach witają podróżnych. Dlaczego? Kamera nie obejmuje swoim zasięgiem całego terenu dworca, a osoba obserwująca obraz z monitoringu nie pracuje 24 godziny na dobę.

O swój dobytek coraz częściej boją się mieszkańcy okolicznych wiosek oraz właściciele sklepów. Pod koniec marca w Tenczynku doszło do kilku napadów na sklepy. Zamaskowani mężczyźni byli uzbrojeni w maczety.

W weekend w Czatkowicach 23-latek pobił i zgwałcił 13-latkę. Dziewczynę zabrało pogotowie, sprawcę udało się ująć. Więcej szczęścia miała wracająca ze szkoły w Woli Filipowskiej 9-latka, którą dwa lata temu próbował uprowadzić 25-letni mieszkaniec powiatu olkuskiego. Gdyby nie babcia, nie wiadomo do czego by doszło, zwyrodnialec miał w samochodzie tasak i siekierę.

Czy Krzeszowice są jeszcze bezpiecznym miejscem i co zrobić by nim były, jak zapobiegać włamaniom? Odpowiedź na te pytanie ma paść w trakcie pierwszej debaty o bezpieczeństwie na terenie gminy. Spotkanie z komendantem komisariatu policji odbędzie się 18 czerwca o godzinie 16:00 w sali herbowej magistratu przy ulicy Grunwaldzkiej.

Fot. Wikimedia, Damian Wiszowaty