Wydarzenia

Miał być „Raj”, będą bluszcze i paprocie

Zamiast odnowionych ścieżek – szpalery paproci, zamiast stacji Wellness – brzegi rzeki oplecione bluszczem, zamiast Raju nad Krzeszówką – Dzikie Planty i Park Bogackiego porośnie prawie  sześćdziesięcioma tysiącami krzewów i bylin.

Po zakończeniu trwających pracach ogrodniczych, już w przyszłym roku w Noc Świętojańską to właśnie na dzikich plantach będzie można zacząć poszukiwania kwiatu paproci. Narecznica samcza i długosz królewski będą jednymi z dominujących roślin nad Krzeszówką. Poza paprociami park ma opleść bluszcz – w sumie ponad 21 tysięcy sztuk.

Prace w parku, w stosunku do roztaczanych jeszcze rok temu wizji, ograniczono do minimum – czyli nasadzenia roślin. Z bajerów w postaci stacji Wellness, kamerek rozstawionych w parku, dzięki którym mieszkańcy mogliby śledzić imprezy online czy nowej nawierzchni alejek wyszły nici.

Za ponad 380 tysięcy firma „Pielęgnacja Drzew Pomników Przyrody” z Węgrowa, przygotuje glebę,  posadzi 3 tysiące krzewów i ponad 56 tysięcy bylin i przez 12 miesięcy będzie uzupełniać ewentualne ubytki w krzeszowickiej roślinności. Co dalej? Nie wiadomo. Park Bogackiego to bowiem jedno z tych miejsc, o które upominają się Potoccy. Gmina ma wrócić do rozmów z rodziną po wakacjach.

dscf6877

Zdjęcie 1 z 11

32 komentarze

32 Komentarzy

  1. bubu

    07/08/2013 o 22:15

    Raj, którego nocą pragniesz, Takkkk jak jaaaa… nie, to chyba jednak nie ten repertuar…może na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga, choć opowiem Ci bajeczkę … ehhh ile już tych bajek było 😉

  2. GG

    07/08/2013 o 22:38

    To jeśli Potoccy upominają się o Park Bogackiego to po cholerę inwestować tam choćby złotówkę?

  3. E

    07/08/2013 o 22:48

    @GG
    Też się zastanawiam: po co inwestować publiczne pieniądze przed negocjacjami z rodziną Potockich? Skąd ten pośpiech? Można przecież zaczekać do czasu wyjaśnienia sytuacji.

  4. tuniu

    08/08/2013 o 05:49

    Kto jest autorem koncepcji „raju nad Krzeszówką”?

    • Marian

      08/08/2013 o 06:38

      urząd, składali 2 razy projekt do MRPO ale niestety się nie udało

  5. ktoś

    08/08/2013 o 09:50

    Slońce te krzewy i byliny wypali tak jak mózgi decydentom celu i terminu.

    • nie bójmy się ludzi mądrych

      08/08/2013 o 10:09

      Słońce to mózg Tobie wypaliło. Jak wybetonowali rynek to źle – bo powstała betonowa pustynia. Teraz ma być posadzone kilkadziesiąt tysięcy roślin to tez źle. Widać, że Krzeszowiczanom nic nie pasuje. Najlepiej dla nich było za komuny z kulistymi kwietnikami.

      • tuniu

        08/08/2013 o 11:42

        nie egzaltuj sie kochanie bo ci pompka pier… w taki upał. Wszystko pięknie i fajnie, tylko pomysł sam w sobie jest bombastyczny. I nie czepialibyśmy sie , jakby w kasie gminnej się przelewało, a jak na razie świeci pustkami. Bo misiu-pysiu ostatecznie my za to wszystko zapłacimy. Jak? ano wyższymi podatkami. Nasze żale na obecną ekipę są podobne do żony męża -utracjusza, co sypie grosiwem na lewo i prawo, a ledwie na ziemniaczki z kefirem starcza dla dzieci. I wiesz co w tym wszystkim jest tragikomiczne? Kiedyś uważałem, że trzeba ruszyć tę gminę, że Jagiełło nic nie robi. Dziś po stokroć wolę to nicnierobienie niż ADHD obecnej władzy. No ale przykład idzie z góry…

        • Stach

          11/08/2013 o 23:00

          Oj wielką polityką powiało…….

  6. Anonim

    08/08/2013 o 09:59

    99 lat temu kadrówka wyszła z Krzeszowic,wyszła i nie powróciła nawet w pamięci pod tablicą przy szkole naprzeciw SMZK u nich narazie Maj Czerwiec

  7. Ridge Forrester

    08/08/2013 o 10:27

    Dla kogo w Krzeszowicach stacja Wellness? Nikt by tam nie chodził. Dobrze, że tego miejsca nie zamieniono w betonową pustynię z betonową stacją Wellness i betonowymi ścieżkami.

  8. Jak

    08/08/2013 o 11:39

    to się rozrośnie, to będzie idealne miejsce dla czarnych ślimaków i psich odchodów a ozdobą to są estetycznie przycięte, zadbane trawniki, którymi możemy zachwycać się, niestety, poza Krzeszowicami.

  9. lol

    08/08/2013 o 16:36

    Dlaczego nikt nie kontroluje firmy, która to robi. Ziemia pod nasadzenia nie przygotowana. Czy wśród rzeszy gminnych urzędników nie ma takich, którzy się znają na zasadach nasadzeń, roślinach. Czemu na bieżąco nikt tego nie kontroluje żeby potem nie trzeba było mówić spartaczyli jak wiele rzeczy w Gminie. Aż ciśnie się na usta dlaczego na tak mały projekt tyle pieniędzy. Rośliny sadzone są bardzo pospolite i niedrogie. Pracownicy się nie wysilają na przygotowanie miejsc pod nasadzenia. Skąd więc ta kwota?

  10. 1234

    08/08/2013 o 22:41

    tak czy siak dawno nie bylo tyle inwestycji w krzeszo niz za kadencji tego burmistrza

    • a ile afer !

      09/08/2013 o 05:58

      ile kar, interwencji, ile niekompetencji i bałaganu- to rzeczywiście nigdy nie było tyle niż za kadencji tego burmistrza i jego zastępcy !!!

  11. wędkarz

    08/08/2013 o 22:44

    Słowo Raj odnosi się do pięknego parku lub ogrodu przypominającego park, ale nie w Krzeszowicach.

  12. Łohohoh

    08/08/2013 o 23:40

    Sami eksperci – drogowcy, ogrodnicy, prawnicy, księgowi. Wspaniale, ileż to talentów się w tej gminie marnuje!

  13. :):):)

    09/08/2013 o 00:17

    Łohohoh, what the fuck are you talking about?

    • a ile afer !

      10/08/2013 o 06:17

      dobrze wiadomo, o czym się mówi wśród Krzeszowiczan !

  14. Pigal

    09/08/2013 o 13:03

    Miał być „Raj” i są bluszcze, mchy i paprocie. Czego więcej chcieć?
    Planty to nie sala gimnastyczna 🙂 

    • jednym słowem -

      09/08/2013 o 17:04

      wiocha 😀

    • Anonim

      09/08/2013 o 18:02

      Pigal, to po co składałeś wniosek na sale gimnastyczną? Nawet nie o te stacje wellness chodzi – ale chyba bardziej o te alejki, na których teraz można sobie zęby wybić – patrz „chodnik” wzdłuż Krzeszówki. Szkoda, że wnioski przepadły przy ocenie

  15. Pigal

    10/08/2013 o 00:23

    Jesteś źle poinformowana. Wniosek przeszedł pozytywnie ocenę formalną, finansową i merytoryczną.

    Ubolewam, że nie sprawdzisz i bzdury piszesz. Z drugiej strony chyba rozumiem Twój problem i dlatego Ci pomogę.

    Projekt jest na liście rezerwowej – str. 6, poz. 14.
    http://www.fundusze.malopolska.pl/mrpo/Documents/Nabory_FE/3.2_A/wyniki_konkursu/26-06-2012-Zalacznik-1-i-2-do-uchwaly-701_12-wybor-3-2A.pdf

    … więc nie odpadł w żadnej ocenie :):):)

    Pozdrawiam,
    Pigal

    • Anonim

      10/08/2013 o 10:07

      poinformowana? nie jestem kobietą Pigalu, a jakie szanse ma na liście rezerwowej?

      • Pigal

        11/08/2013 o 20:20

        prawda ma swoją cenę 🙂

  16. Anonim

    10/08/2013 o 14:22

    To ten grubas wrabia burmistrza we wszystko, burmistrz nie zna sie na pewnych sprawach jak i ten drugi, ale to cwaniak. Powiezie w pewnym momencie burmistrza. A szkoda chłopa.niestety za układziki trzeba będzie kiedyś zapłacić.

    • Michał

      10/08/2013 o 18:21

      8 lat nauki i nadal nie zna się na „pewnych sprawach”? dzieckiem nie jest więc nie zrzucajmy winy za wszystko na wice, w przyszłym roku zostanie rozliczony z podjętych decyzji.

  17. mieszkanka

    11/08/2013 o 20:46

    Ja się pytam, kto odpowiada za to partactwo na plantach. Czy to prawda że robota za kilka tysięcy jest robiona za pół miliona ?
    Kto to nadzoruje i dlaczego najpierw robią części zielona przed alejkami

    • :D

      11/08/2013 o 22:23

      bo alejek nie będzie 😛 a tak w ogóle, to dlaczego sadzą na „cudzym” ? przecież to Potockich. jeszcze niedawno pani JTC histeryzowała, że jak odzyskają majątek, to zamkną planty. jakaś paranoja.

  18. yes

    12/08/2013 o 07:39

    Paprocie i mchy to nic ale mają wyciąć 40 drzew.

  19. Anonim

    12/08/2013 o 13:44

    JTC potrafi do łez doprowadzić , ale śmiechu ….jaka ona ludzka jest. Pani z urzędu z ludzką twarzą hi hi.

  20. Anonim

    12/08/2013 o 14:16

    dzisiaj Ewa uciekała z raju nikt jej nie wypędzał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę