Najbardziej znane amerykańskie czasopismo rozstrzygnęło niedawno plebiscyt na 7 nowych cudów Polski. Pośród nominowanych znalazł się Szlak Miodu i Wina z Województwa Lubuskiego, krakowska fabryka Oskara Schindlera, zamek Piastów Śląskich czy zabytkowy Rynek w Sandomierzu. Które miejsce zyskało miano cudu naszego kraju?
Już po raz trzeci czytelnicy miesięcznika National Geographic Traveler wybrali siedem najpiękniejszych miejsc Polski. Walka była zacięta, bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się zajmujący prawie 20 tysięcy hektarów Park Krajobrazowy – Dolinki Krakowskie. W uzasadnieniu czytamy – „Kochają je nie tylko Krakusy. Bo kto raz przyjedzie w te okolice, wraca tu potem wielokrotnie. Powodów jest kilka. Piękna rzeźba terenu, z licznymi dolinami, jarami i rzekami. Widoki, jakich mogą pozazdrościć najpiękniejsze parki narodowe Europy”.
Werdykt cieszy tym bardziej, że część rezerwatu rozpościera się na terenach Gminy Krzeszowice – Paczółtowic, Czernej, Dębnika czy Dubia tworząc dwa niezwykłe rezerwaty – Dolinę Eliaszówki i Dolinę Racławki. Doceniono dobrze oznakowane ścieżki rowerowe, dzięki, którym łatwiej jest dotrzeć do najpiękniejszych zakątków i atrakcji dolinek m.in Klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej.
Tytuł jednego z siedmiu cudów Polski, nie uchroni jednak krzeszowickich rezerwatów przed eksploatacją złóż, które znajdują się na ich terenie. W listopadzie 2011 roku sejmik Województwa Małopolskiego zniósł zakaz wydobycia surowców w Dolinkach Krakowskich. Tym samym otworzył drogę Kopalni Wapienia Czatkowice do powiększenia terenu wydobycia. Należąca do Grupy Tauron kopalnia, to jednak nie jedyna firma, która „ostrzy sobie zęby” na złoża. Eksploatację wapienia dewońskiego w Dębniku zamierza uruchomić krakowska firma Trans-Ziem. Mieszkańcy Krzeszowic, Siedlca, Dubia i Dębnika mogę jeszcze do piątku zapoznać się ze zmianami jakie, z uwagi na planowane uruchomienie nowych przedsięwzięć, poczyniono w miejscowych panach zagospodarowania przestrzennego (zmiany w planie zagospodarowania już wkrótce opiszemy w osobnym tekście na naszej stronie).
Dolinki Krakowskie pokonały Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi (II), Wzgórze Zamkowe w Cieszynie (III), Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno (IV), Wielką Synagogę w Tykocinie (V), XIV-wieczną polichromie w Małujowicach (VI), Zamek Piastów Śląskich w Brzegu (VII).
Zobacz wyniki plebiscytu: 7cudow.national-geographic.pl
GG
22/10/2013 o 22:10
A propos wydobycia. Po okolicznych wsiach widać domki zbudowane z takiego czerwonego, różowego kamienia. Nazywany on jest filipowskim bodajże. Ktoś się orientuje czy można go jeszcze kupić, dostać?
Muminek
22/10/2013 o 22:38
ten czerwony kamień to tuf filipowicki, wydobywany kiedyś w kamieniołomie na terenie Filipowic – tzw. Czerwonej Skale -zlokalizowany przy drodze łączącej Filipowice z Miękinią. Obawiam się, że raczej już nigdzie w okolicy nie można go dostać. Sam kamieniołom oczywiście jest już dawno nieczynny, teraz to teren prywatny. Jeśli masz na zbyciu koło 6 baniek, to możesz sobie kupić kamieniołom razem z domem 😉
http://otodom.pl/dom-filipowice-200m2-5-pokoi-5700000-pln-id15851815.html
GG
23/10/2013 o 18:48
Dzięki za informację.
Widzę że pozytywna notka to i komentarzy mało 😀
Muminek
23/10/2013 o 19:43
ale za to ile lajków na fejsie 😛 😉
Ridge Forrester
24/10/2013 o 08:53
Liczba komentarzy ogólnie ostatnio dramatycznie spadła, coraz mniej osób niestety się tutaj udziela. Wcześniej można tu było przeczytać pod każdym artykułem ponad setkę wpisów śmietanki inteligenckiej naszego miasta. Teraz 10-20 wpisów to niestety norma. Gdzie odpłynęła ta elita?
newbie
24/10/2013 o 10:12
czasami mam wrażenie, że u redakcji portalu sezon ogórkowy nastał i tematy są jakieś takie mniej ciekawe 😉
Ridge Forrester
24/10/2013 o 10:27
No tak, ale bardzo często bywało że dyskusja miała niewiele wspólnego z artykułem pod którym była zlokalizowana.
Muminek
24/10/2013 o 15:26
Jeśli masz ciekawy temat, którym chcesz żebyśmy się zajęli… dawaj 😉
newbie
24/10/2013 o 21:05
@ muminek
w zasadzie nie powinnam się wypowiadać, bo w rejonie mieszkam od niedawna 😉 jestem pewna, że tematów znalazłoby się wiele, od polityki po życie codzienne… wydaje mi się, że Krzeszowicom trochę brakuje portalu informacyjno-rozwywkowego z prawdziwego zdarzenia (krzeszowice.pl)
Ridge Forrester
25/10/2013 o 07:21
Newbie – Twój głos jest jak najbardziej cenny.
GG
28/10/2013 o 10:45
Trzeba założyć „normalne” forum gdzie każdy będzie miał swój nick. Gdzie będzie wszystko czytelniejsze. Komentowanie pod artykułami jest mało przejrzyste. No i na forum będzie można zakładać własne wątki. Fora mają też powiadomienia o odpowiedziach. Jednym słowem maja same plusy. 🙂
Muminek
28/10/2013 o 21:30
Zgadzam się, że pewne rzeczy jeszcze można byłoby poprawić, zamieszczać więcej interesujących was treści, w szybszym tempie, bo w końcu to internet a nie papier.
Musicie jednak wziąć pod uwagę fakt, że autorzy tej strony to nie emeryci, dysponujący czasem na realizowanie swoich pasji, ani nie dziennikarze, którzy żyją z pisania. Ta strona powstaje całkowicie po godzinach – wieczorami i w weekendy.
Cały czas równolegle powstają i padają kolejne strony: uchokrzeszowic, krzeszowicenet4, krzeszowice.blox, Krzeszowice.tv, dolinainformacji – pan Lewicki nie był w stanie się z niej utrzymać więc wybrał bezpieczną przystań w Magazynie, poznajkrzeszowice, które zatrzymały się na nocy świętojańskiej w Tenczynku… a my sobie trwamy.
Jeśli myślicie, że strona to tylko przestrzeń dla jej właścicieli jesteście w błędzie. Bardzo ważna jest aktywność samych użytkowników, nie chodzi tu tylko o komentarze. Pomysł powstania galerii pokazującej Krzeszowice dawniej i dziś przyszedł mi do głowy przy przeglądaniu stron Onetu z galerią dawnego Krakowa, ale to mail od użytkownika zmobilizował mnie do pozbierania materiałów. Podobnie było z artykułem dotyczącym zmian na planie zagospodarowania przestrzennego czy zdjęciami pokazującymi zalane miasto. Wasze zaangażowanie pomaga nam tworzyć stronę, mamy nadzieję, że takich maili od użytkowników będzie coraz więcej.
VIPGFX
22/10/2013 o 22:12
lasy tez wycinaja w okolicach bo wszystko dla zysku …
Nu
23/10/2013 o 21:02
@GG
Jak można skomentować „oczywistą oczywistość”? 😉
Nu
24/10/2013 o 19:02
@Newbie
A może w Krzeszkach i okolicy mniej się „dzieje”? 🙂
Swojak
24/10/2013 o 20:17
Dzieje sie sporo i milo jest przeczytac ze naszymi dolinkami zachwyca sie reszta Polski. Szkoda tylko, ze my te piekne krajobrazy mamy za nic. W lasach pelno smieci to co dobrego zrobi gmina za kilka miesiecy jest niszczone – mam na mysli chocby tablice informacyjne. W Czernej jest juz gdzie sie zatrzymac i usiasc.
olimpiada
14/02/2014 o 21:03
szkoda ,że o tym cudzie natury tak mało się mówi .nie umiemy się tym chwalić aby wiedzieli wszyscy .Pewnie nie wszyscy mieszkańcy gminy Krzeszowice o tym wiedzą . przy takim rozwoju naszych kopali /kamieniołomoy/ możemy tym cieszć się nie tak długo . przez strzelanie urobku domy pękają od wstrząsów a kopalnia twierdzi ,że wszystko jest wymysłem .
Wasyl
24/10/2013 o 20:26
I tak nikt tego cudu natury nie zagospodaruje tak jak trzeba. To lepiej niech inni mają chociaż miejsca pracy ,o co tak trudno.
Swojak
24/10/2013 o 20:49
Wlasni nie chodzi o to zeby go ktos zagospodarowal tylko zeby pozostal nietkniety. Eksploatujemy te tereny na maxa – kopalnia w Czatkowicach, wznowienie w Debniku, Zalas, Tenczynek, Dubie, zrodla, mowilo sie o lupkach a ostatnio czytam w gazecie ze zloza wegla siegaja Woli Filipowskiej. Troche tego duzo a nie jestesmy gmina miodem i mlekiem plynaca. Ciagle tez mamy problemy z drogami, ktore nie biora sie z niczego. Dlaczego nie pojsc w nowoczesne technologie? Krakow to podobno najwieksze w Polsce zaglebie startupow. Zaryc ogrodki dzialkowe przy dworcu i poszukac inwestora z prawdziwego znaczenia.
Ridge Forrester
25/10/2013 o 07:41
Piszesz, że nie jesteśmy gminą mlekiem i miodem płynącą to wyobraź sobie ile miejsc pracy było mniej bez zakładów górniczych w naszej gminie, o ile mniejsze wpływy do kasy gminy były by bez tych zakładów.
Swojak
26/10/2013 o 21:56
Ridge, przecież wiesz doskonale, że te zasoby kiedyś się skończą. Czatkowicom obszar wystarczy na 50 lat, a co później? Rozwój Trzebini też był oparty o górnictwo i przemysł – zobacz jak się skończyło. Zamknęli kopalnie, zamknęli hutę i nagle Trzebinia z dobrze prosperującego miasta stoczyła się na dno. Zostały tylko szkody pogórnicze. Teraz dopiero powoli i z mozołem zaczynają się podnosić. Co nam mówi ten przykład? Nie można opierać rozwoju miasta i gminy tylko na jednej gałęzi. Krzeszowice opierają – tak jak zauważyłeś, bez kopalni leżymy. Żeby było śmieszniej wydaje mi się, że po kopalni i balneologii największym pracodawcą w naszej gminie jest krzeszowicki urząd.
watergate
01/11/2013 o 15:39
Why so nudno in okolica, You people go dancin
donatka
04/11/2013 o 01:05
Już dawno miałam napisać, ale nie widziałam przestrzeni, gdzie o tym wspomnieć:/ Dla mnie wielką szkodą i niewykorzystaną okazją dla K-wic jest turystyka rowerowa, m.in. ze względu na dolinki krakowskie. Ale jak tu rozwijać turystykę rowerową skoro naliczyłam się aż 3 (!!!) zamontowanych stojaków na rowery w całych K-cach:/ Masarka! Tyle się teraz mówi o powiększaniu ruchu rowerowego a u nas nawet stojaków nie ma! Żenada!