Wydarzenia

Krzeszowicki policjant dostanie odznakę od ministra

Podkomisarz Michał Godyń z krzeszowickiego komisariatu zostanie odznaczony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych brązową odznaką Zasłużony Policjant. W miniony weekend Godyń odnalazł 2-letniego Adasia i jako pierwszy udzielił mu pomocy. Chłopiec w stanie głębokiej hipotermii trafił do krakowskiego szpitala dziecięcego w Prokocimiu.

michal_godyn_krzeszowice

Od poniedziałku historię Adasia z Racławic śledzą wszystkie ogólnopolskie media. W miniony weekend, z soboty na niedzielę chłopiec wyszedł z domu i przez kilka godzin przebywał na mrozie. W akcję poszukiwawczą dwulatka zaangażowano policje i straż pożarną. W niedzielę nad ranem, kilkaset metrów od domu znalazł go zastępca komendanta krzeszowickiego komisariatu, podkomisarz Michał Godyń. Policjant udzielił chłopcu pierwszej pomocy przedmedycznej.

Adaś w stanie głębokiej hipotermii (temperatura ciał 12 stopni C), trafił do szpitala dziecięcego w Prokocimiu. Lekarzom cudem udało się go uratować. Tym samym chłopiec jest pierwszym pacjentem na świecie z tak niską temperaturą ciała, który został przywrócony do życia (śmierć następuje przy temperaturze ciała 24 stopnia C).

Jak podkreśla prof. Janusz Skalski ze Szpitala Dziecięcego w Krakowie – Prokocimiu, akcja ratowanie dwulatka była majstersztykiem wszystkich zaangażowanych osób i instytucji. Począwszy od właściwego zachowania krzeszowickiego policjanta a na lekarzach skończywszy.

W środę podkomisarz Michał Godyń odebrał gratulacje od Małopolskiego Komendanta  Wojewódzkiego Policji nadinsp. Mariusza Dąbka. Wyrazy uznania popłyną też z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Już wiadomo, że krzeszowicki policjach zostanie odznaczony brązową odznaką Zasłużony Policjant. Jak informuje MSW – odznaczenie Zasłużony Policjant może być nadane policjantowi m.in. w uznaniu jego szczególnych zasług, którymi przyczynił się do ochrony bezpieczeństwa ludzi. Odznaczenie zostanie wręczone przez minister Teresę Piotrowską w ramach uroczystości przyznania odznaczeń policjantom i strażakom.

Fot. malopolska.policja.gov.pl

40 komentarzy

40 Komentarzy

  1. Jaka

    06/12/2014 o 20:12

    to jest rozbieżność?
    Jedni policjanci potrafią się odpowiednio zachować i uratować życie, inni policjanci zakładają dziennikarzom kajdanki a sąd orzeka, że doszło do pomyłki.
    W Czernej też jesteśmy dumni z pana Adama, w dodatku jest naszym radnym.

  2. Hm...

    06/12/2014 o 20:18

    Ja zastanawiam się, kiedy zostało wezwane pogotowie ratunkowe ( czy zaraz od zaczęcia akcji poszukiwawczej czy dopiero w chwili znalezienia chłopca?) i dlaczego do poszukiwań nie włączono od razu psów- być może wtedy czas poszukiwań zostałby skrócony, a dziecko w lepszym stanie. Poszukiwania trwały 5 godz, dziecko było 500 m. od domu. co z zaangażowaniem psów tropiących, czemu ich nie było? czy ktoś wie coś na ten temat? jakie są procedury?

    • Gie

      06/12/2014 o 21:35

      Dzisiaj facet z Pogotowia się wypowiadał. Dostał zgłoszenie by przyjechać do domu do chłopca który się zgubił, jest nieprzytomny. Facet był na tyle przytomny że zanim wyjechali zaalarmowali jakiś specjalny oddział od hipotermii. Logicznie pomyślał że jeśli dziecko się zgubiło to może być wyziębione. Gdyby nie ten człowiek to prawdopodobnie dzieciak trafiłby na odpowiedni oddział dużo później. Z relacji w tv wynika że dzieciaka reanimowała też jakaś kobieta, mieszkanka domu do którego zaniósł go Policjant. Dlaczego ta kobieta nie dostała żadnej nagrody? Dlaczego ten człowiek z pogotowia nie dostał?

      Patrzę na postury obu panów Policjantów ze zdjęcia. Czy oni przechodzą jakieś testy sprawnościowe? Oni 1000 m nie przebiegną z taką otyłością 😀

      • nieporozumienie

        07/12/2014 o 13:17

        ja uważam , że nagród nie powinno być- tylko podziękowania. to przecież zadania ustawowe policji- my podatnicy słono płacimy za to.nagroda to powinna być, gdy zrobi się coś ponadto, dodatkowo.To ich zadanie.

        • NO

          07/12/2014 o 13:27

          ja również tak uważam, zresztą nagroda regulaminowa jest w każdej jednostce, natomiast dodatkową nagrodę przyznaje się za wykonanie czegoś wyjątkowego, ponad swoje obowiązki.
          Mówimy oczywiście o nagrodach pieniężnych, ustne podziękowania i dyplomy jak najbardziej wskazane.
          Ale przecież nasz Pan Prezydent Komorowski, też lata z medalami jak mu pasuje 🙂

          • fakt

            07/12/2014 o 13:45

            oczywiście, to obowiązek policji, za to płacimy. podziękowania powinny wystarczyć. Nagrodę dostaje się za dodatkową aktywność, wykazanie się. No, ale cóż… Znowu Fałszujemy pojęcia.

      • Jeden z dziesięciu

        08/12/2014 o 11:03

        @Gie
        A jak to sobie wyobrażasz, żeby pracownika z pogotowia czy sąsiadkę odznaczyć odznaką Zasłużony Policjant? Nie twierdzę, że nie powinni Oni zostać uhonorowani jakimiś wyróżnieniami. Uważam, że również powinni. Od tego są inne – odpowiednie instytucje. Gdzie one są? Śpią? No to dobranoc.

    • ja

      06/12/2014 o 23:36

      Skąd wam się wzięły te 5 godzin? Na jakiej podstawie te wyliczenia. Równie dobrze mógł wyjść godzinę wcześniej niż babcia zauważyła jego zniknięcie

  3. adam

    06/12/2014 o 20:41

    jaki Adam ? przecież to nasz przyjaciel Michał
    @ Jaka- no ciekawe jak w Czernej głosowałaś na Adama to nie pomogłaś Michałowi

    • krzeszowiceone.pl

      06/12/2014 o 20:49

      heh… koncówka dobra. Może Michał ma Adam na drugie ? 😉 A jak nie ma, to może mieć 😉

      • czernian

        07/12/2014 o 12:16

        ma na drugie damian

  4. pytania

    06/12/2014 o 20:50

    czy ktoś odpowie na pytania „Hm…”? sama jestem ciekawa jak to z pogotowiem było i z psami tropiącymi… czy byli od razu wezwani i przygotowani? a jeśli nie, to gdzie były psy tropiące? jakie są procedury?

    • w temacie

      06/12/2014 o 21:21

      Tego nie napiszą – dziennikarze powinni być bardziej dociekliwi, powinni oczekiwać odpowiedzi od policji. Na psy tropiące czekano aż tak długo. Nie tylko policjant odnalazł dziecko, przy nim byli także inni, o których się milczy. Ale policjant najważniejszy. Niech policja tłumaczy się dlaczego tak długo czekano na ps?!y. Gdyby od razu były, dziecko byłoby odnalezione KILKA godzin wcześniej. Dlaczego na karetkę czekano dopiero po odnalezieniu dziecka. Dziecko przeszło kładkę nad rzeką, niedaleko domu dziadków.

      • Ilona

        06/12/2014 o 21:59

        do: w temacie ,jakie kilka godzin? babcia zgłosiła około siódmej rano. Czyżby jakieś osobiste animozje do pana policjanta ,który był tym najwazniejszym w danej chwili,czy zwykła zazdrość,ze media o nim teraz piszą. a propos dziennikarzy to ich dociekliwość niejednokrotnie przeszkadza w akcjach ratunkowych,podawanie w pospiechu informacji moze zniekształcic przekaz medialny i stad powsciagliwość policji. Gratulacje dla pana Michała Godynia.

        • wyjaśnienie

          07/12/2014 o 13:27

          absolutnie żadnych osobistych animozji- chcemy tylko wiedzieć jak to było z powiadomieniem pogotowia ( godzina, kto i kiedy powiadomił?, jak np. policja powiadamiała, to jak szybko to uczyniła od chwili otrzymania zgłoszenia o zaginięciu dziecka- ja osobiście mam nadzieję , że natychmiast powiadomiono pogotowie od otrzymania zgłoszenia o zaginięciu- czy może to ktoś wyjaśnić i udzielić prawdziwej i rzetelnej odpowiedzi?) dlaczego psów tropiących nie użyto w akcji? I czy ktoś zgłosił potrzebę użycia tych psów do pomocy? Gratulacje składam, ale odpowiedzi też są wskazane. Jakie są procedury? czy wszystkie służby je przestrzegały, czy tylko Pan z pogotowia?

          • mieszkaniec

            07/12/2014 o 15:27

            DWIE godziny czekano na psy, których i tak do odnalezienia nie było. Pogotowie wezwano dopiero po odnaleziono. A reanimacje robiła kobieta, kilka osób od odnalezienia byli inni (m.in. dziadek dziecka i sąsiedzi). I co na to policja?

          • Jest jak jest

            07/12/2014 o 15:42

            A co ma być…
            Policja dostaje ordera i już.

          • Ilona

            07/12/2014 o 16:16

            do: wyjasnienie (w temacie)Nie pozostaje nic innego jak zabawić się w Sherlocka Holmes”a,ewentualnie podjąc się pracy w policji lub w poggotowiu,wówczas pan zaspokoi swa nadmierna ciekawość.Na tym forum trudno raczej bedzie o obiektywne,rzetelne uzyskanie wyjasnień i informacji w powyższej sprawie.proponuję udać się do Racławic.

          • Muminek

            07/12/2014 o 18:09

            Niesamowite. Policjant odnalazł dziecko, udzielił mu pomocy, dziecko żyje i ma się co raz lepiej, a na krzeszowickim forum jest afera. Mogę jutro zapytać rzecznika prasowego o szczegóły akcji jeśli tak bardzo was to interesuje. Myślę, że gdyby były jakieś nieprawidłowości, to „dziennikarze” z tabloidów już by je wyciągnęli na światło dzienne.

          • byłem tam

            08/12/2014 o 10:41

            Po pierwsze byłem w Racławicach i wiem to od rodziny dziecka. Psów tropiących nie było (a powinny być), dlaczego? Reanimacje udzielała kobieta, policjant i INNI odnaleźli dziecko. Aha dziecko przeszło przez rzekę, ale przez KŁADKĘ. Pogotowie przyjechało dopiero po odnalezieniu dziecka?

          • Anonim

            08/12/2014 o 10:59

            – karetka nie może stać na miejscu, musi w międzyczasie móc udzielić pomocy innym.
            – psy ściągane są z Krakowa. Kto podjął taką a nie inna decyzję, należy się pytać dowodzącego akcją
            należy podziękować wszystkim, że wzięli udział w akcji ratowniczej. Bez wyszczególniania zasług. Za to będzie nagroda w życiu przyszłym

          • mieszkaniec

            08/12/2014 o 11:34

            Ponad 2 godziny ściągali psy z Krakowa? Karetko podczas różnych imprez, zawodów, stoi i czeka (w tym czasie jakoś nie ratuje innym życia). Tyle osób zaangażowanych w akcje. Kobieta reanimowała, a kto otrzymał nagrodę – policjant. Był na służbie i miała za to zapłacone. Nie tylko on znalazł dziecko, przy nim byli też inni. Ale skromność tych osób nie pozwala na laury i poklask, jak w wypadku jednego policjanta. Odwracanie uwagi, że do akcji nie były wprowadzone psy. Wtedy może one by wcześniej odnalazły Adasia, no ale wtedy medalu dla policjanta by nie było…

          • Anonim

            08/12/2014 o 12:02

            mieszkańcu. Karetka na imprezy jest wynajmowana a nie ściągana z dyżuru.
            Dlaczego tak zazdrościsz policjantowi, że go docenili? Jezeli ma to poprawić twój humor, to ja doceniam twój udział w akcji poszukiwawczej 🙂

          • mieszkaniec

            08/12/2014 o 12:14

            JA nie zazdroszcze policjantowi, który nie wezwał psów tropiących. Już nie będę pisał ile czekano na karetkę. Za co docenili? jakby odnalazł strażak, dziadek, krewny, sąsiad też go by docenili. Tą kobietę, która reanimowała – docenili? Policjant, radny – tak.

  5. dziwne czasy

    07/12/2014 o 13:19

    Z całym szacunkiem dla Policji-ja uważam , że nagród nie powinno absolutnie być- tylko podziękowania. to absurdalne i nieekonomiczne posunięcie, bo to przecież zadania ustawowe policji- my podatnicy słono płacimy za to. owszem, nagroda to powinna być, gdy zrobi się coś ponadto, dodatkowo.To ich zadanie.

  6. POLKA z Krzeszowic

    07/12/2014 o 18:55

    I co i jak , przykre, Facet policjant uratował dziecko … wdzięczni mu bądźmy! bo wiedział co i jak i… a tu ktoś wypisuje o nadwadze….
    o to Polska właśnie

    • Do Muminka

      07/12/2014 o 20:14

      Do Muminka- proszę Cie wyjaśnij, jak to było z powiadomieniem pogotowia ( przez kogo i o której od zgłoszenia o zaginięciu), a także dlaczego psów tropiących nie użyto.Jak wyglądają procedury w takich wypadkach? Medyczne procedury już znamy- głośno mówiono o nich w wiadomościach i wiemy, że zadziałały.Gratulacje dla obsługi karetki i Pani z Racławic, która także pomagała w ratowaniu dziecka, dla mnie to jest cicha bohaterka… Skromna osoba.co do karetki- robili to w ramach obowiązków zawodowych, tak jak policja.

  7. smutna prawda

    07/12/2014 o 22:14

    słowo „bohater” wypaczyło się w obecnych czasach… To smutne.

  8. smutna prawda

    07/12/2014 o 22:22

    myślę, że nikt nie chce umniejszać zasług żadnych służb, bo wszystkie działania były ważne- i pani udzielającej pomocy w domu, i policjanta, i obsługi karetki oraz lekarzy. Moje zdanie osobiste: jeśli pracuję, pomagam i biorę za to pieniądze to należy ostrożnie ważyć słowa. jeśli zrobię coś ponad swoje obowiązki- to inna sprawa. taka refleksja nt bohaterstwa… słowo traci na znaczeniu.

    • Anonim

      08/12/2014 o 11:18

      media słabo próbują docenić cała akcje poszukiwawczą tylko jednego człowieka jakby działał sam…

  9. Anonim

    08/12/2014 o 11:40

    Powiat też postanowił nagrodzić policjanta 😉
    Kupili mu robot kuchenny z funkcją gotowania 😀
    http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3675070,nagroda-dla-policjanta-za-pomoc-adasiowi,id,t.html

  10. pytający

    08/12/2014 o 20:41

    Pytania do policji: A gdzie były psy tropiące?

    • Anonim

      08/12/2014 o 20:49

      Niech się cieszy policja, że tak szczęśliwie się skończyło. Psów nie było przez całą akcję poszukiwawczą.

  11. Gie

    09/12/2014 o 08:15

    To jak to w końcu było? Policjant go znalazł?
    „Pierwsza nad brzegiem strumyka Adasia zobaczyła Janina Izdebska, gdy wracała z kościoła do domu.”
    http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3677204,bohaterowie-im-adas-z-raclawic-zawdziecza-zycie-zdjecia-wideo,id,t.html

    • z racławic

      09/12/2014 o 15:37

      No nie przy policjancie, byli inni w tym dziadek, pani Jasia i inni. Pomocy udzieliła mieszkająca w pobliżu kobieta. Ale wszystkie zasług poszły dla policjanta (a na psy, które miały pomóc w poszukiwaniach się nie doczekano) WSTYD!

  12. lekarz

    09/12/2014 o 21:53

    Wszyscy jakoś zapomnieli i chwałę przypisują policjantowi i Szpitalowi w Prokocimiu, a bez ekipy ze Szpitala JP II dziecko nie miałoby szans na przeżycie. To oni tak naprawdę uratowali Adasia. Abstrahując od tego kto go odnalazł i udzielił pierwszej pomocy (kobieta z Racławic). A z tymi psami, to naprawdę żenada. Dziecko mogłoby być znalezione wcześniej.

Odpowiedz

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W górę