Gospodarka

Krótkie życie płatnego parkingu. PKP rezygnuje z wynajmu

Opublikowane

Firma PAMI z Kielc będzie zarządcą parkingu przy krzeszowickim dworcu jeszcze tylko do końca marca. Jej umowa najmu od stycznia jest w okresie wypowiedzenia. Z parkingu przy PKP już zniknęła osoba pobierająca opłaty.

Parking przy krzeszowickim dworcu jeszcze dziś świecił pustkami, wkrótce może się to jednak zmienić. Umowa firmy, która do tej pory pobierała od kierowców opłaty za postój nieopodal pierwszego peronu, właśnie dobiega końca. PAMI wynajmowała parking przy dworcu od listopada. W pierwszym dniu, gdy przy budynku PKP w Krzeszowicach pojawiły się znaki informujące o płatnym parkingu, w gminie zawrzało. Mieszkańcy o zmianach dowiedzieli się w przeddzień, z niewielkich karteczek, które zarządca zostawił za wycieraczkami samochodów.

Firma z Kielc wyceniła godzinny postój na krzeszowickim dworcu na kwotę 1 złotych. Oferował też możliwość wykupienia tygodniowego, dwutygodniowego i miesięcznego abonamentu. Chętnych zabrakło. Mieszkańcy, którzy do tej pory parkowali przy PKP przenieśli się na ulice Daszyńskiego i Armii Krajowej. Wściekli internauci namawiali do bojkotu parkingu i samego przewoźnika, któremu, jak tłumaczyli, zupełnie nie zależy na klientach.

Temat płatnego parkingu przy dworcu był też wykorzystywany w kampanii wyborczej. Były burmistrz Krzeszowic odciął się od działań PKP i zażądał od firmy wyjaśnień. Wydał też oświadczenie w którym tłumaczył, że z płatnym parkingiem przy dworcu nie ma nic wspólnego. Po przegranych wyborach, w wywiadzie dla samorządowego dwutygodnika, swoją porażkę upatrywał m.in. we wprowadzeniu wspomnianych opłat.

Po niespełna dwóch miesiącach wydaje się, że sprawa zatoczy koło i na parkingu przy dworcu zaczną obowiązywać stare zasady. Jak poinformowała nas Aneta Mazur z PKP S.A., umowa PAMI jest w fazie wypowiedzenia. Po jej zakończeniu kolej nie zamierza już wynajmować parkingu. Wygaśnięcie umowy, potwierdza też firma z Kielc, która informuje jednocześnie, że jej pracownik nie będzie pobierał już opłat za postój przy dworcu. Na pytanie o powody rezygnacji zarówno PKP jak i przedstawiciel PAMI nabiera wody w usta. Na decyzję miało wpływ wiele czynników – ucina pracownica PKP. Jednym z nich, niewątpliwie była decyzja setek mieszkańców gminy, którzy solidarnie postanowili zbojkotować płatny postój przy dworcu.

87 komentarzy

Najpopularniejsze

Exit mobile version