W kończącym się tygodniu krzeszowicki Rynek przeżywał prawdziwe oblężenie. Po raz pierwszy we wtorek gdy do centrum wjechał samochód wiozący skrzynie darmowych jabłek dla mieszkańców gminy. W niedzielę na Pikniku strażackim Rynek zapełnił się ponownie, a to dopiero początek plenerowych imprez.
Z inicjatywy krzeszowickich przedsiębiorców zrzeszonych w Regionalnej Izbie Gospodarczej Ziemi Krakowskiej do mieszkańców gminy Krzeszowice trafiły tony jabłek od polskich sadowników. Owoców, ze względu na rosyjskie embargo, nie udało się sprzedać. We wtorek, za darmo otrzymał je każdy kto zjawił się na krzeszowickim rynku. W rozdawaniu pomagali członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci. Do mieszkańców trafiło około siedmiu ton owoców.
W niedzielę samochody wypełnione jabłkami zastąpiły wozy strażackie. Największa frajdę na niedzielnym pikniku mieli mali mieszkańcy gminy. To dla nich przygotowano rowerowy tor przeszkód, ściankę wspinaczkową czy strażacki ogródek, w którym każdy malec mógł ubrać hełm i gasić smerfowy domek. W trakcie pikniku można było także zajrzeć do strażackiego wozu i skosztować przyrządzonej przez druhów grochówki. Niedzielne spotkania na Rynku było też okazją do wręczenia nagród najbardziej zasłużonym strażakom.
eduardo
18/05/2015 o 15:30
szkoda ze tyle zdjec poswieconych kungfu a zadengo z wystepu dzieciakow z przedszkola
karol
21/06/2015 o 07:54
Po co przedszkolaki,wazne,ze burmistrz jest na zdjeciu…
Asertywny
18/05/2015 o 21:16
100% poparcia dla poprzednika. A gdzie krzeszowickie maluchy??
gucio
19/05/2015 o 12:33
Najlepiej spisał się prowadzący. Najpierw zaprosił burmistrza do ustawienia się do zdjęć, a potem stanął przed nim jakby był przeźroczysty. Co za gamoń.
Anonim
19/05/2015 o 19:03
Zakrył wstyd 🙂
gucio
20/05/2015 o 10:01
Czyj? Brak kultury obnaża tylko tego kto nią „nie grzeszy”.
Jerzy
20/05/2015 o 11:46
Dobry temat.
Uważam, że „tydzień w obiektywie” powinien stać się tematem cyklicznym i wtedy pokazano by prawdziwe życie poszczególnych sołectw i miasta oraz bezinteresowaną, aktywną działalność poszczególnych społeczności lokalnych, a co zmobilizowałoby osoby odpowiedzialne za promocję z ramienia gminy, do wykazania swoich osiągnięć.
Wstyd tak brać
22/05/2015 o 23:00
Jak baba z Rzeszowa; niedobrze mi się robi. Czy ktokolwiek napisał cokolwiek o wsparciu dla tego człowieka? Przecież urządził – słusznie – demonstrację w obronie własnych, i nie wyłącznie własnych, interesów, własnego życia: on mówi, sprzeda tych jabłek, dopóki ten chory kraj nie zacznie dobrze żyć z sąsiadami, a baby biorą do siatek, ile wlezie. Wstyd!
sowa
26/05/2015 o 19:48
Co ty za głupoty wypisujesz? Jaką demonstrację i kto urządził, jaki chłop? Ty idź do psychiatry i się przebadaj. Jabłka były rozdawane nie tylko w Krzeszowicach. W Trzebini i Chrzanowie też demonstrował jakiś człowiek? Tam też rozdawano jabłka. Uważasz, że lepiej je było zniszczyć? Nawiasem mówiąc były pyszne. Rozumiem, że dowiedziałeś się później i ominęła cię gratka. Biedny konfabulujący frustracie.
Ja
27/05/2015 o 10:41
już dziękuję i proszę o jeszcze, nie brałem worka na jabłka lecz reklamówkę i jedliśmy super szarlotkę.