Ten kto przyłoży ucho do kamiennych murów podobno może usłyszeć tajemnicze odgłosy wydobywające się z wnętrza baszty. Według legendy, ruiny skrywają mroczną tajemnicę śmierci jednej z Tenczyńskich. Jeśli ministerstwo kultury dofinansuje wniosek gminy, kolejna część warowni może zostać udostępniona turystom.
Youtube oszalał na punkcie Legend Polskich. Odświeżony przez Tomka Bagińskiego Smok Wawelski z metą na krakowskim szkieletorze, Twardowski uciekający „piekielnej suczy” czy Operacja Bazyliszek podbijają serca internautów. Nagle okazuje się, że bajkowe opowiastki wcale nie są obciachowe, a wyczyny ich bohaterów śledzą miliony. Moda na legendy powraca? Może czas ją wykorzystać także na lokalnym gruncie. Tenczyn ma w końcu nie tylko piękną historię, ale też ciekawe legendy.
Jedna z nich wiąże się z basztą, którą gmina chce wyremontować. Dorotka, według legendy, nosi imię po żonie jednego z Tenczyńskich. Mąż dowiedziawszy się o nieobyczajnym prowadzeniu się żony, kazał ją żywcem zamurować w zamkowej wieży. Jęki kobiety jeszcze przez długi czas miały nieść się po zamku. Swoją legendę ma też zamkowa kaplica, zgłoszona we wniosku gminy do rekonstrukcji. Ukryte pod nią lochy mają skrywać skarby, których strzegą diabły pod postaciami wielkich psów. Wykraść może je tylko ten, kto do zamku uda się nocą w Boże Narodzenie lub na Wielkanoc.
W opiewającym na 2.1 mln złotych wniosku znalazła się także rekonstrukcja ceglanych elementów nad bramą bastei wjazdowej, oraz ścian wschodniego skrzydła mieszkalnego czy wykonanie komunikacji pomiędzy Wieżą Bramną a częścią mieszkalną zamku.
Na zdjęciu baszta Dorotka
Lokalny
21/11/2016 o 17:24
Oczekujemy odpowiedzi Pana Burmistrza w sprawie majątku Potockich, kupione-sprzedane? jaka w końcu jest prawda.
Odpowiedź w MK i Przełomie należy się podatnikom, niech już burmistrz i jego prawnicy przestaną nas robić w bambuko i przypisywać sobie i Potockim sukcesy a ignorować Ratuj Tenczyn.
Krogulec
24/11/2016 o 20:19
A gdzie oczekujemy tej odpowiedzi ?
ktoś
21/11/2016 o 17:44
po 77 letnim nieobyczajnym prowadzeniu własności zamku proponuje zamurować odpowiedzialnych w baszcie do czasu wyjaśnienia a biała dama im dopomoże.
Gie
24/11/2016 o 14:08
Czytam o smogu w Małopolsce. W Krakowie normy przekroczone. W Trzebini normy przekroczone. Czy w Krzeszowicach są jakieś czujniki? Ostatnio w tv słyszałem o akcji w Krakowie. Konkretnie o tej https://airly.prowly.com/9883-krakowoddycha-z-airlybirds Jakiś startup „rozdał” 100 czujników. Gdzieś na FB widziałem odpowiedź że są otwarci na współpracę z gminami. Może Krzeszowice powinny pogadać z nimi o 3-5 czujnikach? Tym bardziej że gmina ma/miała jakiś program ochrony powietrza. No chyba że już są jakieś czujniki zainstalowane? Jeśli tak to czy są z nich dostępne jakieś dane?
Muminek
24/11/2016 o 20:18
nie ma żadnych czujników, ale jakieś dane są,o tym mam nadzieję w weekend
Muminek
24/11/2016 o 20:22
ta akcje do której wrzuciłeś link dotyczy tylko Krakowa
gmina mogłaby się zwrócić do Małopolskiego Inspektora Ochrony Środowiska lub do Krakowskiego Alarmu Antysmogowego, prowadza teraz akcje pomiaru w kilku gminach, w tym w Zabierzowie – i niestety okazuje się, że jest dramat większy niż w Krakowie. Żeby to odczuć wystarczy wyjść z domu między 17 a 19:00.
Powoli zastanawiam się nad zainwestowaniem w maskę, nie po to by chodzić po Krakowie, tylko po to by móc dojść do domu po pracy.
Gie
24/11/2016 o 23:28
Wiem że to akcja w Krakowie ale w tv mówili że profesjonalne czujniki to koszt rzędu setek tysięcy złotych a te ich to nieco ponad 3 tysiące. Mam wrażenie że chcą się wypromować, stąd ta akcja w Krakowie, i myślę że gdyby gmina zakupiła ze 3 takie czujniki to mogłaby jeden, dwa dostać na wypożyczenie. Myślę że tyle by wystarczyło na Krzeszowice. A że to czujniki z WiFi to na takich pomiarach „skorzystałaby” cała Małopolska.
Dialog z ich FB:
-Czy akcja zostanie powtorzona takze dla ościennych gmin Krakowa? Np. gmina SKAWINA swoje zanieczyszczone powietrze przecież przenosi do Krakowa przy lekkim wietrze z zachodu czy południa…
-akcja #KrakowOddycha była skierowana do mieszkańców Krakowa. Zachęcamy, byś skontaktował się ze swoją gminą i zaproponował im rozwiązanie Airly
Tak na marginesie słyszeliście o tym projekcie?
http://czysteogrzewanie.pl/2016/11/wszystkie-piece-w-malopolsce-do-wymiany-do-2023-roku/
Muminek
24/11/2016 o 23:38
tak, 23 listopada było spotkanie konsultacyjne w sprawie tego projektu. Niestety, przy takim powietrzu jakim oddychamy w Małopolsce było to do przewidzenia. W gminie na stan powietrza mają wpływ 3 czynniki, mniej więcej po równo. Ciekawe jak sobie gmina z tym poradzi.
hegemon
24/11/2016 o 21:20
Czujników nie ma, ale też nie jest zajebiście 🙁
Niestety, nasze powietrze nie różni się jakością od krakowskiego. Wystarczy wyjść wieczorem na dzikie planty i spojrzeć w stronę świtu, sztuczne światło potęguje obserwację.
Uzdrowisko, psia mać.