Do tej pory nie chciała zdradzać gdzie będzie można zjeść potrawy jej autorstwa. Dziś już wiadomo, że Magdę wywiało na Śląsk. W katowickiej dzielnicy Nikiszowiec, od września będzie dowodzić kuchnią w Śląskiej Prohibicji.
Pyszne jedzenie, kameralne koncerty, występy lokalnych artystów… a także huczne wesela, bankiety i przyjęcia w stylu lat 20. XX wieku. To wszystko już za chwilę wróci do nikiszowskiej kamienicy przy ul. Krawczyka 1 w Katowicach. Ponad 800 metrów kwadratowych przestrzeni czeka teraz gruntowny remont, by we wrześniu szef kuchni mógł przywitać pierwszych gości – informują na swojej stronie właściciele restauracji Śląska Prohibicja.
Szefem kuchni, który na otwarciu powita gości będzie pochodząca z naszej gminy, zwyciężczyni ostatniej edycji TVN-owskiego MasterChefa, Magda Nowaczewska. Jak sama zapowiada – W menu nie zabraknie oczywiście typowo śląskiego obiadu, czy schabowego, ale serwować będziemy przede wszystkim moje autorskie menu. Dodaje, że jej kuchnia będzie smaczna i prosta, oparta na daniach przygotowanych z wyjątkowej jakości, sezonowych składników.
Kto we wrześniu wybiera się do Katowic? 😉
Fot: Adam Duraj Photography, dzięki uprzejmości Śląskiej Prohibicji
rychoo
23/04/2017 o 15:15
no i fajnie . do katowic niedaleko . powodzenia .
Marek
23/04/2017 o 18:27
W Katowicach odrestaurowuje się stare piękne kamienice i adaptuje na restauracje a u nas stoją i niszczeją. W centrum jest taka piękna kamieniczna z wieżyczką i kolejna, przyklejona do niej w której dawno był szklarz a później księgarnia
tutaj widać ją w tle: http://fotopolska.eu/foto/25/25192.jpg
Ktoś się orientuje czyje to?
Chłopie
23/04/2017 o 18:31
Co ty mówisz. Co ty porównujesz. Pomyśl, zanim napiszesz.
Marek
23/04/2017 o 19:35
ta kamienica ma chyba jakiegoś właściciela? nie ma kasy to sprzedaje, a tutaj niszczeje
Chłopie
23/04/2017 o 20:03
Widać, żeś znawcą jest zawiłości własności nieruchomości. W życiu nic nie jest tak proste jak się niektórym wydaje. 😉
Anonim
23/04/2017 o 21:53
I komu ten „zielony” ryneczek przeszkadzał? Szkoda, że małomiasteczkowe kompleksy zawsze zwyciężają w takich momentach 😉 „było ściernisko, mamy klepisko”…
Komu?
24/04/2017 o 06:15
Postępowym sierotom po socjalizmie korzystającym z socjalistycznej dotacji. Rozumiem, że masz na myśli tzw. rewitalizację. 😉
Dyżurny satyryk
23/04/2017 o 19:19
Ludzie w bogatsze rejony po chleb uciekają…
…bo u centusiów szans na dobry chleb – po prostu nie mają.
😉
Gie
24/04/2017 o 08:51
Pomysł na knajpkę fajny ale bardziej by pasował i miał rację bytu w Krakowie a nie w dzielnicy Katowic. No i inwestycja nie idzie gładko. W lutym mówiono o otwarciu w czerwcu. Teraz jest mowa o wrześniu. Skończy się pewnie Sylwestrem a w najlepszym przypadku Andrzejkami albo Halloweenem.
Gie
10/11/2017 o 20:27
No i się nie pomyliłem. 🙂
https://www.facebook.com/slaskaprohibicja/photos/a.658318961036882.1073741828.618763044992474/791457467723030/?type=3&theater
Anonim
06/05/2017 o 19:05
Czy tu ktoś dyżuruje?