Pod zamkiem kolejna impreza, a na drodze w Rudnie diabeł mówi dobranoc
Rudno zyskuje na znaczeniu. W połowie sierpnia i na początku września ta mała miejscowość staje się centrum turystycznym gminy. Bitwa o zamek, Ziele z ziół, Turniej o topór Andrzeja Tęczyńskiego, warsztaty i zwiedzanie warowni. Do Rudna w wakacje ciągną tłumy, ciągną i przeklinają. Powodów jest kilka.
Droga na Tenczyn jest kręta, dziurawa i wąska. By ominąć drugi samochód trzeba wjechać na cudzą łąkę. Problem jest też z parkingiem. By zostawić samochód na kawałku wykoszonej łąki trzeba zapłacić już 7 złotych. Wiadomo, Tenczyn to mały Wawel, przyjezdnych trzeba więc policzyć po krakowsku. Ci, którzy płacić nie chcą blokują drogę już od skrętu na zamek i później na całej jej długości, co dodatkowo utrudnia przejazd.
Samochód można zostawić też na darmowym, dolnym parkingu, tyle, że po wejściu na wzgórze zastaniemy niemiłą niespodziankę w postaci metalowego ogrodzenia. Zabezpieczenie postawiono na czas remontu baszty Dorotki. Co więc robić? Płacić i płakać lub wybrać dwa kółka…
15 sierpnia, kaplica w Rudnie, Ziele z ziół
Na imprezę można dojechać darmowym busem z Krzeszowic. Odjeżdża o 9:30 z Daszyńskiego (za szlabanem, od strony Tenczynka)
09:00 – rejestracja bukietów
10:15 – msza święta i poświęcenie bukietów
11:15 – koncert pieśni maryjnych chóru Cantate Anima
11:45 – biesiada w sadzie przy muzyce na żywo, warsztaty garncarskie i bibułkarstwa
15:00 – gra w bule na zamkowym dziedzińcu, obowiązuje bilet wstępu
Aktualizacja 15.08. 12:07
Tekla
15/08/2017 o 05:41
Biedni ci mieszkańcy, którzy muszą w weekendy wdychać spaliny samochodów. P.S. droga do Rudna od strony Tenczynka też pozostawia wiele do życzenia.
Anonim
15/08/2017 o 07:12
Na turystach mogliby zarobić i niektorzy już zarabiają dlatego cena parkingu pod zamkiem poszybowała z 4 do 7 zł. Droga jest dramatyczna ale poszerzyć się jej już nie da, jedynie zrobić mijanki.
Robert Sz.
15/08/2017 o 08:05
Z tego co wiem, cena poszybowała tylko na okoliczność ostatniej imprezy. A stojaki na rowery stoją w zamkowym barbakanie, i służą turystom już od jakiegoś czasu 🙂
krzeszowiceone.pl
15/08/2017 o 12:13
Uznajmy, że jeśli pracownik CKIS pisze że są, to są. Przyznam szczerze że ich nie zauważyłam. Rower i własne nogi to w tej chwili najlepszy „transport” do Rudna. Dziś kolejny sympatyczny dzień w okolicy tylko ten slalom między samochodami dramatyczny.
Rudno
15/08/2017 o 13:08
Rudno to zapomniana wieś przez gminę, to nie tylko fatalna droga na zamek, to również brak chodników, rozpadający się budynek dawnej tzw.Koloni, klepisko… nie boisko wybudowane przez gminę, zarośnięte i pozapychane rowy i przepusty melioracyjne, i.t.d.
Ale jak trzeba się czymś pochwalić to Gmina na cały gwizdek i ochoczo chwali się Rudnem i jego zamkiem… a na zebraniach wiejskich pan Burmistrz i reszta świty opowiada bzdury i pokrętnie tłumaczy się z przesuwanych na inne inwestycje w budżecie gminnym pieniędzy na chodnik na drodze do Alwerni, jak i również z innych niewykonanych inwestycji…
Robert Sz.
15/08/2017 o 13:11
Niestety 🙂 O ile jest widok i nadzieja na modernizację nawierzchni na drodze gminnej prowadzącej do zamku przez „Grembos”, o tyle z szerokością i przepustowością dróg w ścisłej okolicy zamku prawdopodobnie nic nie uda się zrobić. Tym bardziej – wielka prośba do wszystkich o uwagę, i dostosowanie prędkości do wąskich, krętych uliczek Rudna.