Wydarzenia
IPN chce by nazwisko mieszkańca Krzeszowic znikło z nazw ulic
Nauczyciel akademicki, polonista, historyk literatury, rektor Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie. Upamiętniony na tablicy budynku przy ulicy Ogrodowej. Bez Wincentego Danka nie byłoby krzeszowickiego liceum i gimnazjum. IPN chce jednak, by w ramach ustawy dekomunizacyjnej, jego nazwisko zniknęło z nazw ulic. O co chodzi?
Aktywista partii komunistycznej, działacz stalinowskich struktur oświatowych, zaufany działacz PPR, przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej w Krzeszowicach, późniejszy kurator oświaty. – Jako zdeklarowany ateista współuczestniczył w przejmowaniu przez stalinowskie państwo kościelnych szkół i zakładów wychowawczych, a także przyczyniał się do usuwania z placówek oświatowych duchownych, którzy pracowali w nich jako katecheci – można przeczytać na stronach IPN. To także życiorys założyciela krzeszowickiego liceum. Według Instytutu Pamięci Narodowej, Wincenty Danek, miał też sprzyjać wprowadzaniu sowieckich wzorców edukacji dzieci i młodzieży w duchu materialistycznym.
Zarzutów wobec profesora z Krzeszowic jest znacznie więcej, z całą notę biograficzną można zapoznać się na stronach instytutu. W związku z tym, IPN uznał, że nazwa ul. Wincentego Danka, niezależnie od tego w którym mieście się znajduje, powinna zostać zmieniona. Wniosek w tej sprawie trafił na sesję krakowskiej Rady Miejskiej. Profesora, przed skutkami ustawy dekomunizacyjnej, obroniła jego macierzysta uczelnia. Jego imię nosi też jedna z ulic w samym centrum Krzeszowic. Okazuje się, że jej zmianą krzeszowiccycradni mają zająć się na listopadowej sesji.
Aktualizacja 12.10.2017