Koniec z paleniem gum. Nocna Jazda na legalu z charytatywnym celem
Do tej poru uczestnicy krzeszowickiej Nocnej Jazdy Bez Celu kojarzyli się z niszczeniem asfaltowej nawierzchni, paleniem gum, kręceniem bączków i nocnym hałasem. Teraz ma być inaczej. 23 czerwca miłośnicy motoryzacji po raz pierwszy na placu targowym spotkają się legalnie, połączy ich też wspólny cel.
Jeszcze kilka miesięcy temu mieszkańcy okolic placu targowego skarżyli się na dobiegając spod Orlika ryk silników. Po interwencji na jeden z zeszłorocznych spotów wpadła krakowska drogówka. Skontrolowała kilkadziesiąt samochodów, wlepiła mandaty, a niektórym uczestnikom zatrzymała dowody rejestracyjne.
23 czerwca miłośnicy Nocnej Jazdy Bez Celu po raz kolejny spotkają się przy placu targowym, tym razem jednak postanowili dopełnić wszelkich formalności i zorganizować pierwszy legalny zlot. Jego głównym celem będzie zbiórka pieniędzy i nakrętek na leczenie i rehabilitację Mateusza, małego mieszkańca Nawojowej Góry, który od urodzenia choruje na rdzeniowy zanik mięśni. W programie przewidziano konkursy motoryzacyjne i licytacje, będzie też strefa dla najmłodszych uczestników zlotu.Wstęp – 5 złotych od osoby i 5 złotych od pojazdu, ma być jednocześnie cegiełką która trafi na leczenie Mateusza.
Mieszkaniec Krzeszowic
07/06/2018 o 22:58
Dobry pomysł! Oby się spot rozwinął. Tak jak np. KKN w Krakowie.