Krzeszowice. Z Małopolskiego Festiwalu Smaku nikt nie wyszedł głodny
Jedna z największych kulinarnych imprez zagościła na krzeszowickim Rynku. Powrót nastąpił po kilku latach przerwy, w dodatku z przytupem – góralskich kapel i tłumu zgłodniałych turystów z różnych części województwa.
Do tej pory, finał Małopolskiego Festiwalu Smaku celebrowano w grodzie Kraka. W tym roku po raz pierwszy postanowiono zerwać z tradycją i święto regionalnych specjałów przeniesiono na prowincję. Dziś krzeszowickie Sorrento miało swoje 5 minut. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie jeszcze okazja na powtórkę z tej smacznej rozrywki, zafundowanej za „jedyne” 180 tysięcy, przez władze województwa.
Majówka, choć tworzona z dużym rozmachem, powoli traci zainteresowanie. Turystów przyciąga smak pasztetu, kurek, pierogów, zapach grillowanego mięsa, kozie sery czy krokiety. Wszystko darmowe i do degustacji. Najedzony turysta, to zadowolony turysta. Oby po wyjeździe z Sorrento pamiętał, że najlepiej smakuje na polu… zwłaszcza tym krzeszowickim.
Zobacz co działo się na niedzielnym Festiwalu Smaku >>
SANDOKAN
23/09/2019 o 05:48
NO TO TAK@@ BACIARY EXTRA@@ CIUPAGI RÓWNIEŻ@ PRZEKĄSKI SMACZE I BARDZO MIŁE PANIE@@ DZĘKUJEMY ZA TO !!!Ale organizatorzy znowu dali plamę@ SCENA USYTUŁOWANA W BEZNACZIEJNYM MIEJSCU@ Straszny ścisk i tłok,a ludzie chodzili po krzakach@@Dlaczego nie była tam gdzie zawsze??Tutaj powinny być stragany i miejsce na swobodną konsumpcje,spotkania ,rozmowy,a scena po drugiej stronie rynku,jak do tej pory@A TAK BYŁO WSZYSTKO NA KUPIE@ Nie bylo możliwości potańczyć sobie,bo gdzie i jak??POZDRÓWKO!!!
Anka
23/09/2019 o 21:17
Sandokan
Usytuowana się pisze … piwko jeszcze trzyma, że tyle dużych liter i błędów ?
SANDOKAN
24/09/2019 o 07:15
aniu@@specjalnie tak pisze i prowokuje ,aby sie wpisywali tacy ,co nic na temat nie napiszą ,bo nie wiedzą co?? trzymaj się@
Anna
24/09/2019 o 11:56
Mistrz prowokacji i mistrz ortografii
Brawo
Miłego dnia Sandokan
SANDOKAN
25/09/2019 o 09:05
A NO MOŻE MISTRZ@ A TY DOPIERO GAFY STRZELASZ!!! BYŁAS ,WIDZIAŁAS I PYTASZ ,CZY PIWKO JESZCZE TRZYMA PO KONCERCIE?? To była impreza bez alkoholi przecież@@CZYMŻE JEST BŁAD ORT. CZY DUZE LITERKI,CZY ZNAKI INTERP.??NICZYM@ ALE TRENUJ DALEJ@ I TY MISTRZEM BEDZIES@@ PAPATKI
SANDOKAN
24/09/2019 o 07:18
a duże litery ,zeby nie szukali okularów co poniektórzy@@kto ma choć trochę wyobraźni -to pewnie i tak przeczyta i zrozumie??
Zuza
24/09/2019 o 21:59
Zrozum Sandokan, że duże litery w internecie to objaw agresji
A nie opcja dla niedowidzących co czytają twoje nędzne komentarze w stylu prowokuje, bo się nudzę
ale to trzeba zrozumieć, a także stosować.
SANDOKAN
25/09/2019 o 09:23
PIERWSZE SŁYSZĘ ,ZE DUŻE LITERY TO AGRESJA?? KOMUŚ ŻYCZENIA ,CZY POZDROWIENIA ZAWSZE PISZĘ DUŻYMI LITERAMI!!Watpię ,czy odbiera to jako agresję!!####szkoda ,ze nic na temat samego festiwalu ,czy koncertu nie potraficie,, wypocić”
no cóz@ POZDRÓWKO$$$$
asia
24/09/2019 o 10:32
dokładnie! impreza fajna, ale za bardzo skoncentrowana, ciężko było się poruszać
SANDOKAN
25/09/2019 o 17:38
NO TO PRZYNAJMNIEJ NA TEMAT@@ POPARŁAS TO ,CO NAPISAŁEM DUŻYMI LITERAMI@ CZYLI WSZYSTKO GRA@@CZYLI JUZ NIE PROWOKATOR ,A RACZE MISTRZ?LUBIE TAKIE OSOBY ,CO SIE SZYBKO UCZA I POTRAFIĄ ZROBIĆ KROK W TYŁ!! BRAWO!
Kuki
23/09/2019 o 08:54
Ja wyszedłem głodny, ścisk masa ludzi kto wymyślił imprezę na paru metrach kwadratowych!
Anonim
23/09/2019 o 13:30
Byłam nic nie sprobwałam bo w Krzeszowicach ludzie chyba cały tydzień nie jedli tak się pchali na darmoche .Wstyd mi było przed gośćmi z Holandii
Dtako
23/09/2019 o 18:42
Impreza ciekawa ale miejsce fatalne. Ogromny scisk i gwar, a konsumpcja pysznych ciasteczek nie zatarła pierwszego wrazenia.
Fajny człek
23/09/2019 o 23:51
A tam od razu wstyd.Jest takie staropolskie porzekadło: jak dają to bierz.To i ludzie brali.W czym problem?.
Pacjent
24/09/2019 o 14:18
Najbardziej ucierpiała płyta rynku. Pokryta brudem i plamami wymaga znowu porządnego mycia.Czy w tych wielkich pieniądzach na imprezę przewidziano sprzątanie? Czy będzie to znowu finansowane z naszych podatków? Uważam że Krzeszowice są za małe na taką imprezę i przyjazd tylu gości. Było tłoczno bardzo głośno,brudno i w większości plastikowo. O myciu rąk lub choćby rękawiczkach lub ich zmianie u serwujących i przygotowujących potrawy można było pomarzyć (poza jednym KGW). Nawet pan doradca smaku i jego ekipa nie byli w nie wyposażeni. Ja rozumiem że to impreza na polu, ale wirusy żółtaczki pokarmowej nie śpią.
Wirusy żółtaczki pokarmowej
28/09/2019 o 06:16
Nie no, czasem śpimy…
tomaszmyszewski
27/09/2019 o 21:42
Panem et circenses + 500+ 🙂
Anonim 2
28/09/2019 o 14:13
Za to mogliśmy zobaczyć jak lokalni aktualnie rozdający karty z łaski miłościwie nam panującego Jarosława rosną na szerokość. Widać że nie jedzą ośmiorniczek ale schabowe z kapuchą i za nic mają ruch skoro dysponują wypasionymi furami. Myślę że blaszka miażdżycowa już woła a – kuku. Pora dać przyklad narodowi i wziąć się za siebie. Tamci z przyspawanymi ryjami do koryt jak wtedy grzmieli zwolennicy rządzącej dzisiaj partii chyba nie korzystali z ich zawartości bo linie mieli nienaganne.