Filipowice. Ktoś zostawił szczeniaki przy powiatówce
W niedzielę, na parkingu nieopodal biegnącej przez Filipowice powiatówki, ktoś zostawił tekturowe pudełko a w nim pięć szczeniaków. Maluchy miały sporo szczęścia, zauważył je przejeżdżający tamtędy sołtys miejscowości.
– Podrzucono je najpewniej celowo przed 15.30, licząc na to, że ktoś je zauważy idąc do kościoła – relacjonuje w mediach społecznościowy Stanisław Lorek. Sołtys o znalezisku powiadomił policję.
Jest szansa, że psiaki szybko znajdą drugi dom. Po publikacji zdjęć na facebookowym profilu sołectwa, zgłosiło się kilku mieszkańców chcących przygarnąć maluchy.
Anna
03/05/2021 o 06:55
Ale sensacja, na miarę miejsca gdzie zaistniała.
mieszkaniec gminy
03/05/2021 o 21:25
Anna, a gdzie jest napisane, że to sensacyjna wiadomość?
Ona
04/05/2021 o 15:29
Sensacji szukaj gdzie indziej. Bardzo dobrze, że piszą o sprawach zwierząt!
tomaszmyszewski
05/05/2021 o 22:21
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego świat zwierzęcy – i nas samych – Homo – za Karolem Linneuszem – dzielimy na zwierzęta jakie/które/lubimy/dbamy/opiekujemy się i na te którymi/jakimi/jajko/szynka/obiad niedzielny/plus wyobraźnia się odżywiamy. A gdyby tak zostawić muchę w słoiku albo mocniej węża ? Przed kościołem ? 🙂 To co by się stało z miłością Homo ?
Gosia
05/05/2021 o 23:40
Brawo dla Pana Sołtysa, oby pieski tylko nie trafiły na łańcuch jak to na wsi bywa :/
Mieszkaniec
07/05/2021 o 10:10
To pieski z których wyrosną spore, bo około 20 kg ważące „brytany,(PPtak twierdzą opiekunki ze schroniska). Ten kto je adoptuje powinien mieć ogród i sporo miejsca, żeby ponownie już w życiu dorosłym nie zostały odrzucone i nie musiały szukać nowego domu. Zresztą każde przygarnięcie psiego szczeniaka powinno być przemyślane, bo słodki mały piesek dorastając zmienia wygląd wyrasta i nie zawsze spełnia oczekiwania właściciela. Za to zawsze kocha bezwarunkowo i dobrze żeby była to miłość odwzajemniona przez właściciela.
Anonim
07/05/2021 o 19:18
Wiem coś o tym, czasem jest to miłość poza śmierć…